Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 19-07-2012, 08:34
Tja. Jakiś kawałek gumy. Później odpadł mi jeszcze jeden plastik i poluzował się cały front. Tak to jest jak na szybko się skręca samochod. Ale już się wszystko trzyma.
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-07-2012, 09:45
Na trzeźwo boje się
Zgniatarka puszek po piwie też pierwsza klasa.
Na tych dniach amerykańskich były do wygrania iPady. Mieliśmy plan wygrać takowe i rytualnie przy widowni roztrzaskać je ale jakoś nie było nam dane
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-08-2012, 15:33
Cześć
Caddy bedzie do obejrzenia na targach Inter Carsu w ten weekend. Oczywiście czepialskich nie zapraszam bo musiałem na szybko go rozłożyć i złożyć przez co kilka elementów nie bedzie pasowało co do milimetra i calutki samochód mamw odkurzu z remontu mostu - czekam na odszkodowanie do opłacenia pracy lakiernika
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 30-08-2012, 08:09
madmax napisał/a:
O bede na tych targach to sobie pooglądam jeżdżąc nosem przy lakierze i szukając baboli
Spadaj
Kurcze. Miał stać na stoisku samochodow amerykańskich ale sie okazało, ze jak zrrobię tam hopke to złożę nasze i 4 stoiska obok. Więc nie bedzie miło jak przywali deszcz na niego :/
A odnośnie baboli - wczoraj po dokladnym umyciu odnioslem wrażenie, ze znalazłem 2 ledwo widoczne cienie na lakierze Będę musiał się dokładniej przyjrzeć ..
Pomógł: 6 razy Wiek: 30 Dołączył: 21 Gru 2011 Posty: 1106 Otrzymał 12 punkt(y) Skąd: Gdańsk
Wysłany: 02-09-2012, 14:00
bylem teraz na targach i widzialem twoje autko robi wrazenie , tylko szkoda ze jak ja bylem to na bawiles sie zabardzo tym zawieszeniem ;p mhm mierzylismy sie przez chwile bylem w niebieskiej bluzie pumy i full capem moze kojharzysz
_________________ "Sekret ludzi, którzy robią cos dobrze? robią to odpowiednio długo. "
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 02-09-2012, 20:00
Siemanko
Eee ja to zły troche jestem. W czwarte wstawilem fure, w piatek piekna pogoda i .. deszcz. Całe targi czyli sobota i niedziela stał uwalony jak świnia. No ale cóż. Nie będę się tym stresował.
No i czemu sie nie przywitałeś?? Nie ładnie z Twojej strony. Nie zwracam szczególnie uwagi na ludzi, conawyżej wyganiam ich żeby nie deptali mi samochodu... A co oporniejszych trzeba za chabety wywalać.
WIesz co, zawiasem nie mogłem się pobawić za mocno. 3 dni chetania skończyły się tak, ze na ostatnim niedzielnym pokazie nie miałem już w ogóle prądu i część kabli sie przegrzała a hebel całkowicie sfajczył. Z resztą godziny pokazów były na plakacie stojącym obok A ja nawet tak pijany jak bela jestem na tyle odpowiedzialny żeby krzywdy samochodzikowi nie robić
Nie mam zadnych sensownych fotek. Tyle co jakieś coś z telefonu. Na Onecie moze coś będzie bo cykał koleś dużo zdjęć i do wywiadów mnie zmuszał :P
Pomógł: 6 razy Wiek: 30 Dołączył: 21 Gru 2011 Posty: 1106 Otrzymał 12 punkt(y) Skąd: Gdańsk
Wysłany: 02-09-2012, 20:09
wlasnie pozniej po chwili chcialem wpasc do was bo widzialem ze staliscie we 2 czy 3 ale jak pozniej bylem to was juz nie bylo mam nadzieje ze nastepnym razem uda sie jakos styknac
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 03-09-2012, 15:44
Dziekuje
To powiedz czego sie przyczepiłeś poza kilkoma słabo spasowanymi elementami, popękanymi plastikami, za dużą morą, kilkudniowym syfem na lakierze itd ?
Ja już głaszcząc go znalazłem każdą wadę źle przygotowanych (tj. nie idealnie) miejsc czy kładzionego lakieru Tak wiec chyba niczym mnie nie zaskoczysz.
A widzisz, mogłem Ci nr tel dać. Bysmy się zgadali. Pewnie piłem gdzieś w kacie tudzież na naszym stoisku amerykańskim. W jakim dniu byłeś?
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 03-09-2012, 15:53
Czemu głupoty?
No dokladnie. Ogolnie moze nei tyle drzwi co błotniki można by jeszcze raz spasować od nowa. Front po malowaniu byl dwa razy ściągany i tak zawsze cos sie nie zgadza Jak by nie te wzory nie było by widac a teraz jednak ciagle coś jest nie tak
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 03-09-2012, 22:21
Chino napisał/a:
A widzisz, mogłem Ci nr tel dać. Bysmy się zgadali. Pewnie piłem gdzieś w kacie tudzież na naszym stoisku amerykańskim. W jakim dniu byłeś?
Bylem w sobotę, przechodziłem też koło waszego stoiska. Troche w lipnym miejscu was upchneli. Wogole w tym roku te ragi były lipnie zorganizowane pod względem rozmieszczenia. W zeszłym roku było o wiele wiele lepiej.
[ Dodano: 03-09-2012, 22:24 ]
Cytat:
To powiedz czego sie przyczepiłeś
Nie no ogolnie spoko nie oglądałem dokładnie jakoś tak tylko luknąłem, przeciez nie bede szukał baboli. Jedyne co mi sie rzuciło w oko to własnie źle spasowany przedni prawy błotnik. Tak jak by sie odklejający ten pasek złoty chyba na prawych przednich lub tylnych drzwiach i dziwne fale na masce w okolicach szyby, podejrzewam że powstały od chybania. Szkoda ze cie nie było popatrzył bym jak to podskakuje
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 03-09-2012, 22:44
To masz na przyszłość :P
661 919 181
Tak prawy przedni błotnik i tylna klapa są najgorzej spasowane ale dużo ważniejsze mam rzeczy do zrobienia przy nim zeby tkaimi pierdołami sie przejmować.
Pasek sie nie odkleja bo nie jest naklejony a te "niedoskonałości" przy goldleafach są praktycznie nie do unikniecia przy tak klasycznej metodzie nakładania płatków złota. Są fale na masce. Wyszły od razu po nałożeniu lakieru więc tam jest akurat wada przygotowania powierzchni - nie dało się tego zauważyć przed malowaniem. Ale na szczescie praktycznie nie widać.
Eee szkoda, że w sobote. Nie widziałeś go w pełnym słońcu a bez słońca wygląda jak zielona perła.
Tak, śrendio to ustawione wszystko było ale co mnie to. Ja tam byłem prywatnie i tylko wystawiłęm furaka. Ogólnie mial stać obok stoiska pod dachem, łądnie wyszorowany tma przyjechał ale nie dało rady go wcisnąć. I podłoga była za słaba. Mustang stał w zeszłym roku ale to kurdupel przy Caddym. Jednak skaczące 3300kg robi swoje.
Pzdr
Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 58 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 03-09-2012, 23:33
Chino napisał/a:
To masz na przyszłość :P
661 919 181
Tak prawy przedni błotnik i tylna klapa są najgorzej spasowane ale dużo ważniejsze mam rzeczy do zrobienia przy nim zeby tkaimi pierdołami sie przejmować.
Pasek sie nie odkleja bo nie jest naklejony a te "niedoskonałości" przy goldleafach są praktycznie nie do unikniecia przy tak klasycznej metodzie nakładania płatków złota. Są fale na masce. Wyszły od razu po nałożeniu lakieru więc tam jest akurat wada przygotowania powierzchni - nie dało się tego zauważyć przed malowaniem. Ale na szczescie praktycznie nie widać.
Eee szkoda, że w sobote. Nie widziałeś go w pełnym słońcu a bez słońca wygląda jak zielona perła.
Tak, śrendio to ustawione wszystko było ale co mnie to. Ja tam byłem prywatnie i tylko wystawiłęm furaka. Ogólnie mial stać obok stoiska pod dachem, łądnie wyszorowany tma przyjechał ale nie dało rady go wcisnąć. I podłoga była za słaba. Mustang stał w zeszłym roku ale to kurdupel przy Caddym. Jednak skaczące 3300kg robi swoje.
Pzdr
Sory za ot ale tak bardzo chcesz wyeksponować ten lakier na samochodzie że naprawdę przesadzasz z kontrastem. Zrób ładne naturalne zdjęcia, a nie bawisz się w programach graficznych. Taki efekt jak pokazujesz mogę Ci zrobić nawet na starej zdezelowanej corsie z lakierem 20 letnim.
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-09-2012, 13:39
Moje zdjęcia są z telefonu robione niemal wszystkie Tam mam ustawiony stały kontrast itd. Nie grzebie w programach graficznych. Te ostatnie 3 zdjęcia tak zostały wrzucone na strone motofocus .. nie mam wpływu na kontrast
A to, ze nie da sie zrobić efektu tego lakieru na zdjęciu to inna sprawa.
To i to jest z "neutralnym" kontrastem. Ale też telefonem
A to, ze nie da sie zrobić efektu tego lakieru na zdjęciu to inna sprawa.
fakt , nie da się ja wczoraj kombinowalem godzine zeby uchwycic uk na brokacie i wychodzi kolor + kilka syfków a w rzeczywistosci az yebie sie w oczach jak slonce zaswieci
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-11-2012, 19:39
Dzięki Unek za warna Jasne, że nie wiedziałem, że nie można "gołych" linków do aukcji dawać. Umknęła i gdzieś ta informacja.
Ale już wiem, będę pamiętał.
Wbrew temu co pewien hejter pisał - w caddym żaden kit nie pęka, nic nie odpada, nic złego się nie dzieje (a sam go przygotowywał do malowania wiec widać, ze wierzy w swoje umiejętności ). A furak nie jest oszczędzany. Nawet niechcący ślub zaliczył mojej siostry. Trochę mi wstyd ale siostrze nie wypada odmówić.
Caddy chyba będzie szedł wiosną do mojego serdecznego przyjaciela co od samego poczatku uczestniczy w pracach przy nim - myślę, że tam będzie miał lepiej niż u mnie. Ja mam za dużo na głowie.
Tym samym chyba kończę niniejszy temat bo i tak nikt nic nie pisze a przy samochodzie nic co lakierników zainteresuje nie będzie się działo w najbliższych miesiacach, latach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum