Witam
Maluje maluje a tu nagle bach pajeczyna!
Wczesniej odtłuscilem caly zderzak zmywaczem silikonowym firmy iwat(długo odparowuje) moze za malo odczekalem i połozyłem baze?
Co to jest i jak sie tego pozbyc... prosze o szybka odpowiedź bo nie wiem co robic...
Ile czasu dac wyschnac bazie? 30-40 min? usunac papierem 2000 na klocku bedzie dobrze?
ehhh kurcze, przez takie gowno pewnie do 24 sie przeciagnie...
W czym był błąd?
Pomógł: 1 raz Wiek: 57 Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 292 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: śląsk
Wysłany: 20-09-2011, 20:44
ja mysle ze wczesniej ktos juz naprawiał ten element i wtedy jest wieksze ryzyko (pajaczka) sam mam podobny problem na podkładzie ty jestes dalej bo na bazie i taka to zabawa w lakiernika to nieprzyjemny zawód czasami wszystko idzie nie tak jak trzeba takie pajaczki to czasami na porzadku dziennym sie trafiaja wiec nie ma sie co dziwic
ja kiedyś miałem ten problem na szpachli he he - nakładam szpachlówkę a tam pająk na pół drzwi - zrywam szpachlę do starego podkładu, daje szpachlówkę i znowu to samo - więc myśle do 3 razy sztuka, zrywam wszystko - epox i szpachla no i już nie miało prawa nic wyjść ale cyrki były niezłe bo nie pomyślałbym, że na szpachli takie cyrki się mogą dziać - szpachla wtedy była z U-Pola
zdarłem wszystko do gołego plastiku, położyłem podkład pzp, po pol godziny akrylowy, czekam az przyschnie, bede darł i od nowa jazda....
A myslalem, ze dzis wczesniej skoncze... A jeszcze bezbarwny...
Pomógł: 1 raz Wiek: 57 Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 292 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: śląsk
Wysłany: 20-09-2011, 22:46
na tym zderzaku akurat w tym miejscu pajaczka było przeszlifowane do wczesniejszego podkładu bo zderzak juz był 2 razy naprawiany przedemna widac po warstwach przy szlifie wydaje mi sie ze tam nie było pod tym podkładem dobrze zmatowane przy wczesniejszej naprawie i teraz to pusciło , troche temu pomogłem bo mi sie spieszyło i przylałem podkładem ,no ale słabe punkty musza wyjsc i wkurzac
Już kilka razy pisałem na forum że trzeba się zaopatrzyć w podkład wodorozcieńczalny, nie trzeba PZP jeśli idzie na plastik i nie ma ch.ja żeby się coś podniosło.
Mam juz dosyć wszystkiego. Tracąc mase nerwów próbuje sie uporać z pajęczyną.
Położyłem szpachle, wyrzeźbiłem i położyłem na to podkład a tam BACH pajączek!
No to poczekałem az sie podkład utwardzi zdarłem pająka do gołego metalu i jeszcze 3cm dalej. Na to poszedł znowu epoksydowy na gołą stal a tam znowu BACH pajączek w miejscu gdzie skończyłem drzeć. I znowu czekać, teraz to będe drzeć chyba 10cm dalej...
Ręce opadają i brakuje juz checi kończyć ten błotnik.
Mam juz dosyć wszystkiego. Tracąc mase nerwów próbuje sie uporać z pajęczyną.
Położyłem szpachle, wyrzeźbiłem i położyłem na to podkład a tam BACH pajączek!
No to poczekałem az sie podkład utwardzi zdarłem pająka do gołego metalu i jeszcze 3cm dalej. Na to poszedł znowu epoksydowy na gołą stal a tam znowu BACH pajączek w miejscu gdzie skończyłem drzeć. I znowu czekać, teraz to będe drzeć chyba 10cm dalej...
Ręce opadają i brakuje juz checi kończyć ten błotnik.
dajesz za grubą pierwszą warstwę podkładu i do tego pewnie za bardzo rozcieńczoną tu prawdopodobnie wydać reakcję rozcieńczalnika z podkładu ze starą bazą!
1. Jaki podkład używasz? w jakich proporcjach, jak rozcieńczasz? i jakie nakładasz warstwy oraz jaką dyszę masz w pistolecie? w jakich warunkach jest aplikacja podkładu - temp?
Mam juz dosyć wszystkiego. Tracąc mase nerwów próbuje sie uporać z pajęczyną.
Położyłem szpachle, wyrzeźbiłem i położyłem na to podkład a tam BACH pajączek!
No to poczekałem az sie podkład utwardzi zdarłem pająka do gołego metalu i jeszcze 3cm dalej. Na to poszedł znowu epoksydowy na gołą stal a tam znowu BACH pajączek w miejscu gdzie skończyłem drzeć. I znowu czekać, teraz to będe drzeć chyba 10cm dalej...
Ręce opadają i brakuje juz checi kończyć ten błotnik.
dajesz za grubą pierwszą warstwę podkładu i do tego pewnie za bardzo rozcieńczoną tu prawdopodobnie wydać reakcję rozcieńczalnika z podkładu ze starą bazą!
1. Jaki podkład używasz? w jakich proporcjach, jak rozcieńczasz? i jakie nakładasz warstwy oraz jaką dyszę masz w pistolecie? w jakich warunkach jest aplikacja podkładu - temp?
Podkład to duxone 1061 około 15-20% rozcienczalnika dx32. Dysza 1.3 iwata air gun hte 2
Nie wiem, moze ten podkład 1K jest po prostu badziewny? Ale nigdy wcześniej nie miałem takich jaj z tym podkładem. Garaz mam ocieplany, w krótkim rękawku pracuje. Na oko 18 stopni jest.
Znowu wyszlifowałem miejsce gdzie sie gryzło i to daleko i znowu sie pogryzło w miejscu gdzie skończyłem drzeć. Widać po warstwach, ze ten błotnik był juz co najmniej 3x malowany.
Ręce mi opadają, zamykam garaż i ide na piwo.
Podkład to duxone 1061 około 15-20% rozcienczalnika dx32. Dysza 1.3 iwata air gun hte 2
Nie wiem, moze ten podkład 1K jest po prostu badziewny? Ale nigdy wcześniej nie miałem takich jaj z tym podkładem. Garaz mam ocieplany, w krótkim rękawku pracuje. Na oko 18 stopni jest.
Znowu wyszlifowałem miejsce gdzie sie gryzło i to daleko i znowu sie pogryzło w miejscu gdzie skończyłem drzeć. Widać po warstwach, ze ten błotnik był juz co najmniej 3x malowany.
Ręce mi opadają, zamykam garaż i ide na piwo.
ten podkład miesza się 1:1 z rozcieńczalnikiem DX32 - też go kiedyś stosowałem ale jedynie jako bardzo cienką warstwę w celu izolacji przetarć do gołej blachy, a następnie DX1062. Ogólnie to nie jest to podkład dobrze wypełniający dlatego zalecam 1 cienką warstwę, a po około 20 min DX1062
Podkład to duxone 1061 około 15-20% rozcienczalnika dx32. Dysza 1.3 iwata air gun hte 2
Nie wiem, moze ten podkład 1K jest po prostu badziewny? Ale nigdy wcześniej nie miałem takich jaj z tym podkładem. Garaz mam ocieplany, w krótkim rękawku pracuje. Na oko 18 stopni jest.
Znowu wyszlifowałem miejsce gdzie sie gryzło i to daleko i znowu sie pogryzło w miejscu gdzie skończyłem drzeć. Widać po warstwach, ze ten błotnik był juz co najmniej 3x malowany.
Ręce mi opadają, zamykam garaż i ide na piwo.
ten podkład miesza się 1:1 z rozcieńczalnikiem DX32 - też go kiedyś stosowałem ale jedynie jako bardzo cienką warstwę w celu izolacji przetarć do gołej blachy, a następnie DX1062. Ogólnie to nie jest to podkład dobrze wypełniający dlatego zalecam 1 cienką warstwę, a po około 20 min DX1062
Kalbi@
1:1 mieszać? gdzie to przeczytałeś?? chyba nie w karcie technicznej.
Producent podaje 2:1 gdzie 2 to ilośc podkładu a 1 to rozcieńczalnik. Ja daje trochę mniej bo i tak jest jak woda...
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 246 Otrzymał 7 punkt(y) Skąd: Digernes NO
Wysłany: 18-11-2011, 17:59
Co to za podkład jak się gryzie z starymi powłokami, jak chcesz dam ci namiary na dobry primer, nawet jak go położysz na jakiś smar, olej, spray, nie mówię już o starych powłokach lakieru, to go nic nie ruszy.
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 246 Otrzymał 7 punkt(y) Skąd: Digernes NO
Wysłany: 18-11-2011, 21:25
Chyba w mojej galerii już o nim wspomniałem, nie jest to podkład do refinishu tylko przemysłowy, Teknodur Primer HB 3450 firmy Teknos, u mnie w robocie idzie go dużo, co najmniej 20 litrów tygodniowo. Niestety nie ma go na polskiej stronie producenta, tylko na norweskiej znalazłem, ale w ofercie powinni go mieć. Miesza się go 14:1, ja go używam na samochodach tylko m/m, m.in przed szpachlowaniem, podkładowaniem i nakładaniem powłok dekoracyjnych. Reklamacji jeszcze nie było z powodu tego podkładu więc po co kupować drogie podkłady epoksydowe jak ten spisuje się tak samo. Dla przykładu: dziś lakierowałem Toyotę Land Crusier, maska i dach, podkład zmatowany maszynką oscylacyjną o skoku 5mm, papierem P320, na to ten podkład m/m i biały solid na to i mam pewność że żadne ryski nie będą widoczne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum