Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 34 Skąd: z lubuskiego
Wysłany: 09-02-2009, 13:01 jak dotrzeć dobrze szpachel??
jak w temacie, czasami dobrze mi to wychodzi, lecz często jak juz polozy sie lakier to widac gdzie jest dołek gdzie jest jakas fala... zwykly czlowiek z ulicy nie za bardzo to zauważy dla niego wazne jest zeby bylo w kolorze i sie ladnie błyszczało:) czekam na wasze odp, ciekawi mnie jakie macie techniki tarcia szpachli?
Wysłany: 09-02-2009, 13:29 Re: jak dotrzeć dobrze szpachel??
misza132 napisał/a:
jak w temacie, czasami dobrze mi to wychodzi, lecz często jak juz polozy sie lakier to widac gdzie jest dołek gdzie jest jakas fala... zwykly czlowiek z ulicy nie za bardzo to zauważy dla niego wazne jest zeby bylo w kolorze i sie ladnie błyszczało:) czekam na wasze odp, ciekawi mnie jakie macie techniki tarcia szpachli?
Spróbuj zastosować lakier kontrolny/najlepiej w sprayu,żeby nie brudzic guna/,ale może być i baza z szybkim rozc./na pewno masz jakieś zlewki/.Wtedy będzięsz/po przeszl./ widział wszystkie górki i dołki.Niestety szpachla czasem" siada".Ja wtedy stosuję wykończeniówkę.Jakich używasz narzędzi?
Wysłany: 09-02-2009, 15:05 Re: jak dotrzeć dobrze szpachel??
No-limit napisał/a:
misza132 napisał/a:
jak w temacie, czasami dobrze mi to wychodzi, lecz często jak juz polozy sie lakier to widac gdzie jest dołek gdzie jest jakas fala... zwykly czlowiek z ulicy nie za bardzo to zauważy dla niego wazne jest zeby bylo w kolorze i sie ladnie błyszczało:) czekam na wasze odp, ciekawi mnie jakie macie techniki tarcia szpachli?
Spróbuj zastosować lakier kontrolny/najlepiej w sprayu,żeby nie brudzic guna/,ale może być i baza z szybkim rozc./na pewno masz jakieś zlewki/.Wtedy będzięsz/po przeszl./ widział wszystkie górki i dołki.Niestety szpachla czasem" siada".Ja wtedy stosuję wykończeniówkę.Jakich używasz narzędzi?
Można też użyć do tego celu pudru kontrolnego
Używam go do kontroli większych powierzchni szpachlowanych jak i do szlifu końcowego podkładu
http://www.adpolska.pl/pa...ore:557_572_11/
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 34 Skąd: z lubuskiego
Wysłany: 09-02-2009, 15:25
No-limit napisał/a:
Spróbuj zastosować lakier kontrolny/najlepiej w sprayu,żeby nie brudzic guna/,ale może być i baza z szybkim rozc./na pewno masz jakieś zlewki/.Wtedy będzięsz/po przeszl./ widział wszystkie górki i dołki.Niestety szpachla czasem" siada".Ja wtedy stosuję wykończeniówkę.Jakich używasz narzędzi?
o jakie dokładnie narzedzia ci chodzi?? czym tre szpachel??
jacklack napisał/a:
Można też użyć do tego celu pudru kontrolnego
Używam go do kontroli większych powierzchni szpachlowanych jak i do szlifu końcowego podkładu
http://www.adpolska.pl/pa...ore:557_572_11/
ok, a jak sie naklada ten puder?? ja stosowałem takie cos jak u-pol(nie wiem czy dobrze to napisałem, w sprayu to jest, lepiej widac gdzie dotzrec podkład) ale tylko na podkład
a jak sie naklada ten puder?? ja stosowałem takie cos jak u-pol ale tylko na podkład
Bardzo podobnie jak to robi kobieta jest tam czerwony uchwyt i pod nim gąbka którą się dociska do pojemnika i w tedy zasysa ona sobie odpowiednią ilość pudru..następnie tą gąbką przecierasz po szpachli
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 34 Skąd: z lubuskiego
Wysłany: 09-02-2009, 15:34
jacklack napisał/a:
Bardzo podobnie jak to robi kobieta jest tam czerwony uchwyt i pod nim gąbka którą się dociska do pojemnika i w tedy zasysa ona sobie odpowiednią ilość pudru..następnie tą gąbką przecierasz po szpachli
no ok, ale znowusz co sie robi pozniej jak poznac ze cos jest nie dotarte albo wytarte, po tym pudrze??
no ok, ale znowusz co sie robi pozniej jak poznac ze cos jest nie dotarte albo wytarte, po tym pudrze??
No więc szpachla z reguły ma kolor jasny a puder ma kolor ciemny szlifując szpachlę tam gdzie jest jej za dużo to scina sie puder ze szpachlą ..a tam gdzie jest jej za mało zostaje ciemne miejsce czyli to jest dołek do ponownego zaszpachlowanie
A na ktorej warstwie chcesz sprewdzac? na bezbarwnym?
Narzędzia:klocek prosty,klocek profilowany,z korka czy z pianki,amoże z gumy,hebel elastyczny-czy sztywny,szlifierka taśmowa.szlifierka oscylayjna-prostokątna czy szlifierka mimosrdowa planetarna????? :killer:Na dużej plaszczyznie szlifierką plenetarna jak nie masz delikatnej i pewnej reki zawsze narobosz sobie dolow i gorek.Wtedy lepiej i pewniej recznie heblem gietkim-to jest tylko przykład.
[ Dodano: 2009-02-09, 19:01 ]
jacklack napisał/a:
misza132 napisał/a:
no ok, ale znowusz co sie robi pozniej jak poznac ze cos jest nie dotarte albo wytarte, po tym pudrze??
No więc szpachla z reguły ma kolor jasny a puder ma kolor ciemny szlifując szpachlę tam gdzie jest jej za dużo to scina sie puder ze szpachlą ..a tam gdzie jest jej za mało zostaje ciemne miejsce czyli to jest dołek do ponownego zaszpachlowanie
jeśli tak to mogę ująć:)
Tak samo jest na lakierze kontrolnym,ale jezeli czarny podklad -kontrol jasny.PO prostu musi byc kontrast.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 09-02-2009, 20:06
Jak nie masz pewności czy jest dobrze dotarte to zrób tak: Jak już szpachle masz dotartą to pryśnij ją podkładem. Następnego dnia pryśnij ją delikatnie jakimś sprejem, wez długi chebel z papierem 320 i przytrzyj to delikatnie. Tylko nie przycieraj na malutkim klocku albo co gorsza na gołej dłoni, ma byc na długim heblu. Jak będziesz docierał to zobaczysz czy sprey zchodzi wszędzie czy gdzieś zostaje, jak zostaje znaczy że jest dołek i trzeba szpachlowac. Zalep ten dołek dotrzyj i na to już podkład na gotowo i musi byc git.
_________________
Luk [Usunięty]
Wysłany: 09-02-2009, 20:33
A macie może jakieś sposoby na szpachlowanie promieni i kolistości Mądrzy Ludzie? ten bak ostatnio szpachlowałem i musiałem z płaskiego w promień iść i troche to widać... a co ciekawe to zauważalne stało sie to dopiero jak już lakier dobrze wysechł... bo tak to bym dalej tarł...
Jak nie masz pewności czy jest dobrze dotarte to zrób tak: Jak już szpachle masz dotartą to pryśnij ją podkładem. Następnego dnia pryśnij ją delikatnie jakimś sprejem, wez długi chebel z papierem 320 i przytrzyj to delikatnie. Tylko nie przycieraj na malutkim klocku albo co gorsza na gołej dłoni, ma byc na długim heblu. Jak będziesz docierał to zobaczysz czy sprey zchodzi wszędzie czy gdzieś zostaje, jak zostaje znaczy że jest dołek i trzeba szpachlowac. Zalep ten dołek dotrzyj i na to już podkład na gotowo i musi byc git.
to w takim przypadku ile dni trwa naprawa np.jednego błotnika?
Jak nie masz pewności czy jest dobrze dotarte to zrób tak: Jak już szpachle masz dotartą to pryśnij ją podkładem. Następnego dnia pryśnij ją delikatnie jakimś sprejem, wez długi chebel z papierem 320 i przytrzyj to delikatnie. Tylko nie przycieraj na malutkim klocku albo co gorsza na gołej dłoni, ma byc na długim heblu. Jak będziesz docierał to zobaczysz czy sprey zchodzi wszędzie czy gdzieś zostaje, jak zostaje znaczy że jest dołek i trzeba szpachlowac. Zalep ten dołek dotrzyj i na to już podkład na gotowo i musi byc git.
to w takim przypadku ile dni trwa naprawa np.jednego błotnika?
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 10-02-2009, 15:15
jacklack napisał/a:
ZIEMBA napisał/a:
Jak nie masz pewności czy jest dobrze dotarte to zrób tak: Jak już szpachle masz dotartą to pryśnij ją podkładem. Następnego dnia pryśnij ją delikatnie jakimś sprejem, wez długi chebel z papierem 320 i przytrzyj to delikatnie. Tylko nie przycieraj na malutkim klocku albo co gorsza na gołej dłoni, ma byc na długim heblu. Jak będziesz docierał to zobaczysz czy sprey zchodzi wszędzie czy gdzieś zostaje, jak zostaje znaczy że jest dołek i trzeba szpachlowac. Zalep ten dołek dotrzyj i na to już podkład na gotowo i musi byc git.
to w takim przypadku ile dni trwa naprawa np.jednego błotnika?
W poniedziałek wstawiasz w czwartek odbierasz.
Luk [Usunięty]
Wysłany: 10-02-2009, 16:36
Cytat:
W poniedziałek wstawiasz w czwartek odbierasz.
jeden błotnik? ja ostatnio 2 przez sobote zrobiłem
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 10-02-2009, 16:43
Jak masz promiennik to jak najbardziej normalne Luk że dwa w dzień zrobiłeś. Bez promiennika też jest to możliwe ale zobaczysz co wyjdzie po miesiącu. Ja niestety nie mam jeszcze promiennika i troche dłużej mi się zchodzi. Ale gdzie tu się spieszyc
Jak nie masz pewności czy jest dobrze dotarte to zrób tak: Jak już szpachle masz dotartą to pryśnij ją podkładem. Następnego dnia pryśnij ją delikatnie jakimś sprejem, wez długi chebel z papierem 320 i przytrzyj to delikatnie. Tylko nie przycieraj na malutkim klocku albo co gorsza na gołej dłoni, ma byc na długim heblu. Jak będziesz docierał to zobaczysz czy sprey zchodzi wszędzie czy gdzieś zostaje, jak zostaje znaczy że jest dołek i trzeba szpachlowac. Zalep ten dołek dotrzyj i na to już podkład na gotowo i musi byc git.
to w takim przypadku ile dni trwa naprawa np.jednego błotnika?
W poniedziałek wstawiasz w czwartek odbierasz.
Moim zdaniem taką naprawę można spokojnie zrobić w ciągu trzech dni w pomieszczeniu o temp.17-20stC i nie urzuwając promiennika,,czyli w 1 dzień szlif szpachli i podkład wypełniający,w 2 dzień szlif podkładu i lakier ,,w 3 dzień ewentualna polerka mycie i klient
Nie jest to zbyt ekonomiczne rozwiązanie żeby po szlifie szpachli nakładać warstwę podkładu wypełniającego "kontrolnie ",przecież kontrolkę można zrobić od razu np.starą bazą ,spreyem,pudrem..ta warstwa (tego podkładu) to niepotrzebne zużycie materiału +mycie pistoletu = jeszcze stratą czasu
Jak już szpachle masz dotartą to pryśnij ją podkładem. Następnego dnia pryśnij ją delikatnie jakimś sprejem, wez długi chebel z papierem 320 i przytrzyj
tak to się robi ,ale ryski po 320 zostają zebrane do przygotowania już pod lakier
to "cos" na zdjeciu zaczalem o 8-smej rano jednego dnia,a nastepnego o 18.15 skonczylem lakierowac.Calosc bez dachu,maska cala w podkladzie,prawa strona do polowy,lewa blotnik przod,klapa tyl cala w podkladzie.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 11-02-2009, 15:27
gola napisał/a:
ale sie obijasz
to "cos" na zdjeciu zaczalem o 8-smej rano jednego dnia,a nastepnego o 18.15 skonczylem lakierowac.Calosc bez dachu,maska cala w podkladzie,prawa strona do polowy,lewa blotnik przod,klapa tyl cala w podkladzie.
A gdzie mam się spieszyc A pozatym u mnie w robocie jest zasada że robie kilka aut na raz, troche tego, troche tego.... Samochód musi nabrac mocy przed malowaniem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum