w takim razie też przepraszam Cię kolego matejko za zbytnie uniesienie.
Nie przepraszaj, nie masz za co.
W końcu jak by nie było, to ja dostałem dwa ostrzeżenia hurtem.
Tylko zrób mi przysługe, proszę.....
Jeśli już całkiem srasz na swój Ojczysty Język, to przynajmniej (przepraszając mnie z grzeczności) skopiuj mój nick....
Nie pisz go samemu, lepiej zaufać kompowi.
Komputer przynajmniej przekopiuje to, o czym Ty zapominasz.
kamilbusko napisał/a:
tamten podkład który wysechł bez utwardzacza zmatowiłem i położyłem nowy podkład z utwardzaczem
Przykro mi, tu się kończy zakres mojej wiedzy. Choćbym chciał, nie mogę pomóc.
Od cudów, to był kiedyś taki jeden co po wodzie chodził - ale już umarł, i musisz sobie radzić sam.
W końcu jak by nie było, to ja dostałem dwa ostrzeżenia hurtem. ...
Widzisz @Matejko.W dzisiejszych czasach na wszystko sobie trzeba zapracowac,nie ma nic za darmo...
Dzisiaj to i w morde za darmo nie mozna dostac-trzeba sobie zasluzyc.
Właśnie o to chodzi w tej próbie - jeśli rozpuści to podkład to znaczy jest nieutwardzony
_________________ PSIK Do nory... Oł maj gad
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 16-01-2010, 12:08
Tak, tylko powiedzcie jeszcze koledze po jakim czasie podkład jest odporny na nitro.
Po jakim czasie nastepuje jego pełne utwardzenie.
Bo po jednym dniu czy dwoch w niskiej temperaturze zapewne sie pogryzie.
zrobiłem tą próbę namoczyłem szmatkę w rozpuszczalniku. była cała mokra aż kapało. po 20 minutach zdjąłem i podkład w tym miejscu rozpuściło. ale nie chce mi się w to wierzyć ze jak zapodkładuje normalnie taki zderzak z utwardzaczen i na drugi dzień jak go lakieruje to też nie rozpuści. zawsze po podkładowaniu lakieruje na drugi dzień. przy lakierowaniu baza szybko odparowuje a tu rzyciłem szmatkę kapiącą od rozpuszczalnika to było normalne że się zwarzy i rozpuści
Tak, tylko powiedzcie jeszcze koledze po jakim czasie podkład jest odporny na nitro.
Po jakim czasie nastepuje jego pełne utwardzenie.
Bo po jednym dniu czy dwoch w niskiej temperaturze zapewne sie pogryzie.
dlatego napisałem- po całkowitym wyschnięciu i utwardzeniu podkładu (tak, utwardzeniu, bo mowa o tym zaaplikowanym poprawnie).
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 16-01-2010, 15:42
online, Wiem, dobrze napisałes.
Teraz przynajmniej @kamilbusko juz nie ma dylematu co zrobic.
Czyli po jakim czasie i w jakiej temperaturze utwardzania i na jaki czas nitrem mozna czy nalezy potraktowac powierzchnie?
Czyli po jakim czasie i w jakiej temperaturze utwardzania i na jaki czas nitrem mozna czy nalezy potraktowac powierzchnie?
uwazam, ze po około 12h w 20 stopniach. Ja podklady zawsze suszylem 5h i obrobka, jak bylo grubiej, to na drugi dzien (zawsze 26st. C). Nie dotknąlem nigdy podkładu, jesli nie byl twardy jak kamien. jak mozna było coś w niego wbić- to czekalem dluzej.
Teraz w ogole nie obrabiam podkladów. Wszystko m/m. Jesli cos trzeba wypelnić to tylko szpryckit z oryg. komponentami. Szchnie szybciej, lepiej się obrabia mozna grubiej zaaplikowac, choc nie zalezy mi na tym ostatnim. Obrobka, m/m i lakierowanie. Polecam! Skrocicie czas naprawy, roboty i koszty typu oklejanie i scierniwo. (bo szprycu zawsze mniej, niz podkladu do obróbki.)
[ Dodano: 16-01-2010, 16:02 ]
mkautos napisał/a:
jaki czas nitrem mozna czy nalezy potraktowac powierzchnie?
mysle, ze 5-10 minut, wiecej nie trzeba. Niech szmatka jest nasączona, ale niech z niej nie kapie.
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 16-01-2010, 17:03
kamilbusko napisał/a:
to co bo już zgłupiałem? jak go polakieruje to się zwarzy?
Ja ci mowiłem.
Miałes poprostu to pomalowac.
To jest mały grzech a o wiekszych wtopach i spapranej robocie 90% tego forum sie nie pochwali bo siara. Np taki post gdzie piszecie o najnizszych temp aplikacji bazy i klaru - ponizej zera!!!
Zobacz np. na puszce od podkładu jak cos z niej wyleci i na sciance zostanie.
Twarde jak kamien i az tak chetne nie jest do rozpuszczenia jak wszyscy piszą.
A Ty to jeszcze raz podkład dałes wiec miałes pomalowac.
Przeciez nawt klar jest nabijany w puszki spray bez utwardzacza i na powietrzu dosycha i jest to normalne, tak wiec sądze ze przesadzone było to nitro na szmacie tak jak i zmywanie twardego podkładu ze zderzaka.
A poza tym nigdy wam sie nie zdazyło ze jak podkład daliscie na jakies łatki na elemencie to klar od rozpuszczalnika w podkładzie sie powazył?
Koledze sie nic nie stało, wie na przyszłosc ze trzeba zmyc ,ale jak najszybciej bo puzniej duzo roboty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum