Z racji ze jestem nowy na forum witam wszystkich:)
przy okazji mam kilka pytan.
Nie jestem profesjonalny lakiernikiem ale posiadam troszki sprzetu i troszki kaski na zbyciu.W najblizszym czasie mam zamiar zakupic blaszaka,glownie w celu garazowym,ale od czasu do czasu po pracy mozna by w nim podciapac jakiegos trupa.I tu pytanko,czym takiego blaszaka najlepiej ocieplic zeby w zimie dalo sie w nim cos zrobic a przy okazji nie udusic??a i w jakim wymiarze byscie sobie cos takiego zakupili??
drugie pytanko,ile wzielibyscie za wymalowanie calej prmery z 2001r w bialym kolorze z czyszczeniem rdzy itp.kolega chce zebym to zrobil a ja niewiem ile mu za to zaspiewac tak zeby to jakos przyzwoicie wygladalo.pozdrawiam
Luk [Usunięty]
Wysłany: 31-10-2009, 15:33
Witamy
piotrek1977 napisał/a:
kolega chce zebym to zrobil a ja niewiem ile mu za to zaspiewac tak zeby to jakos przyzwoicie wygladalo
daruj sobie... szkoda auta i nerwów was oboje... zwłaszcza w bieli, a to czy to będzie wyglądało przyzwoicie nie zależy od pieniędzy tylko od twojego doświadczenia i względnych warunków pracy.
piotrek1977 napisał/a:
czym takiego blaszaka najlepiej ocieplic
wełna mineralna, styropian, od wewnątrz, później na wierz np. regips. problem z sufitem żeby sie nie zarwał.
piotrek1977 napisał/a:
w jakim wymiarze byscie sobie cos takiego zakupili??
minimum taki za 3000 z allegro 5x6m bez ściany działowej
dzieki za podpowiedzi:)doswiadzczenie jako takie jest,sprzet tez nienajgorszy.tylko czy w takim blaszaku da sie to zrobic??ok wiem czym ocieplic,a czym to cielplo tam dostarczyc w zimie??
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 31-10-2009, 17:50
Luk napisał/a:
styropian,
odpada bo strasznie się topi jak dostanie troche nitro lub nawet substancji zawierajacej nitro , no i pali sie trasznie szybko wełna mineralna , na to możesz położyc nawet dykte ( tani koszt) ja pomalowac na biało, zamontowac kilka oprawek swietlowkowych - tak min 4 im więcej tym lepiej , a co do ogrzania znajdx temat "byle do wiosny" , tam jest kilka pomyslow na wentylacje i ogrzanie
Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 33 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Polska
Wysłany: 02-11-2009, 07:00
piotrek1977 napisał/a:
W najblizszym czasie mam zamiar zakupic blaszaka,glownie w celu garazowym,ale od czasu do czasu po pracy mozna by w nim podciapac jakiegos trupa.I tu pytanko,czym takiego blaszaka najlepiej ocieplic zeby w zimie dalo sie w nim cos zrobic a przy okazji nie udusic??a i w jakim wymiarze byscie sobie cos takiego zakupili??
W przyszłości postaraj się pytać o takie rzeczy w temacie warsztat, a o cenę za usługę tu gdzie teraz Po prostu w temacie WARSZTAT znajdziesz i dostaniesz więcej rzeczowych porad, a jak na forum będzie porządek to inni w przyszłości skorzystają także z twoich uwag ( pytań ) w tym temacie
Generalnie blaszak to bardzo zły pomysł ... ale jak już to ocieplenie ( każde ocieplenie ) montuje się na zewnątrz ściany - w tym wypadku "blaszydła". Wtedy zimą ciepło nie przenika przez ścianę i w nocy wraca do obiektu, a latem ściana się nie nagrzewa - no i może być wtedy styropian. Wełna jest jednak bezkonkurencyjna.
[ Dodano: 02-11-2009, 07:20 ]
baqo napisał/a:
piotrek1977 napisał/a:
,czym takiego blaszaka najlepiej ocieplic zeby w zimie dalo sie w nim cos zrobic
wełna mineralna i płyta regips na drewniane łaty przymocowane do konstrukcji stalowej,takie coś mniej więcej jak modular
Hmmmm Gdyby MODULAR był tak zbudowany to - ZE WSTYDU ZAPADŁBYM SIĘ POD ZIEMIĘ
Konstrukcja MODULARów to standard dla obiektów przemysłowych. Konstrukcja stalowa z płytami stalowymi wypełnionymi 15 cm poliuretanem. Pyty gładkie lakierowane obustronnie i zabezpieczane antykorozyjnie. Łączone na pióro-wpust zamkowy. Przenikalność cieplna taka jak dla 40 cm ceramiki budowlanej. Jak ktoś sobie życzy płyta może być we wzór cegły w kolorze ciemnoszarym lub bordowym.
... a blaszak z allegro to blacha trapezowa zakładana jedna na drugą w miejscu łączenia - zimna głośna i w końcu rdzewiejąca bo to tylko ocynkowana stal
Wniosek - PIOTREK 1977 - pospawaj konstrukcję z gotowych profili i wykonaj ściany z płyty konstrukcyjno - obłożeniowej. Nie wiesz jak ? Nie masz czasu ? Zadzwoń do producenta tych garaży i powiedz że chcesz żeby to było właśnie tak zrobione.
Nie dość, że będzie jakoś wyglądać to jeszcze może być wyższe niż 300 cm i od razu ocieplone i z oknami Może trochę drożej, ale od razu porządnie. I zrób drzwi z boku to w przyszłości dostawisz sobie drugi i trzeci i biuro .... i będziesz miał taki Bidomodularnik ... a jak zaczniesz lakierować to i tak zaraz posypią się pytania jak to wentylować i jak to ogrzewać ?
p.s W takim blaszaku z kątownikowa to nawet nie ma na czym zawiesić plastikowego gniazad 240 V i filtrów powietrza. No chyba że dziury na wylot
[ Dodano: 02-11-2009, 07:38 ]
... a to tańsza wersja obłożenia 20 cm styropianu pomiędzy dwoma płytami stalowymi ... ale to konstrukcja i obłożenie dla STACJI KONTROLI POJAZDÓW gdzie nie potrzeba takiej izolacji jak w lakierni, czy na mechanice.
MODULAR - SKP konstrukcja.tif
Plik ściągnięto 42084 raz(y) 242,94 KB
_________________ Przepraszam za chwilowo nie aktywną stronę www.
Nowa jest w opracowaniu.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 04-11-2009, 20:24
Wiesz kryzys się skończył ... i narobiło się roboty. Do tego koniec roku i jak zawsze wszyscy na siłę realizują plany budżetowe, albo uciekają od podatków i jedna inwestycja goni kolejną i wszystkie mają jeden termin zakończenia 23 grudnia 2009.
... ale staram się znajdować czas żeby odpowiadać na posty - w tym dziale. Przykro mi że nie mam czasu żeby pobuszować po całym forum. Ale jak pamiętam zwyczaj inwestorów jest taki że od 01 stycznia znów NIC ... aż do czasu jak stopniej śnieg
Dołączył: 23 Mar 2009 Posty: 237 Wystawił 4 punkt(y) Skąd: Małopolska/Mszana D.
Wysłany: 05-11-2009, 08:10
ja mam blaszak 8x8 do wjazdu 2m7cm. Ocieplenie od srodka wata szklana 10cm caly garaż mam tak zrobiony na to wszystko OSB od dołu po calosci 1cm a dalej w góre 8mm.Dach jest na steropianie a dlaczego? a dlatego ze blacha jak jest cieplo wewnatrz a zimno na zawnatrz to sie skrapla do tego bede teraz dorzucał folie aby sie nie skraplało to byl jedyny blad jaki popełniłem ale nie musze rozbierać OSB bo wystarczy odkrecić dach i wrzucic tam folie. Fakt jest taki Cieplo jak nie wiem co do tego piecyk na olej opałowy 30min i w garażu 20Stopni a na polu 3stopnie. Garaż jest jak puszka konserwy jak maluje to nie ma szans nic nigdzie umknać wszystko sie pyli i zostaje w garażu takze jak masz zamiar robić blaszaka i go tak ocieplić i wogole to wyciag musi być dobry.
ja posiadam blaszaka 5x6 i muszę przyznać że nie wyobrażam sobie lakierowania w nim i już pisze czemu...... po 1 hałas samego kompresora rozwali Ci głowę bo to wszystko będzie dudnić.....po 2 ocieplenie znacznie ograniczy Ci pomieszczenie a szczególnie sufit który w takich zwykłych standardowych blaszakach nie jest za wysoko... ja proponował bym jednak drewniany garaż jeśli chodzi o materiały i zrobić go 6x6 i z wyższym sufitem ... a co do docieplenia to proponuje zwykłego kubusia (KOZA) na drewno odizolowanego od drewnianych ścian jakimiś matami ceramicznymi i 2 wyciągi ... jeden koło kubusia (koza) a drugi po drugiej stronie garażu i to jest najtańsze moim zdaniem rozwiązanie.
co do ceny takiej usługi :P to można by było załatwić to trochę inaczej bo jak masz doświadczenie i nie wiesz ile brać za robotę ?? ale nie wnikam .... na Twoim miejscu wziął bym ten samochód i dopiero po malowaniu wystawił cenę bo sam nie wiesz jak Ci to wyjdzie i za taką robotę ja nie wziął bym więcej jak 1500 zł samej robocizny a materiały sobie sam doliczysz po robocie :P pozdrawiam
Luk [Usunięty]
Wysłany: 20-11-2009, 21:30
Palkerson, widać że sam nie masz wielkiego pojęcia o temacie
po1- kompresor nie dudni w blaszaku, pozatym nie powinien w ogóle w nim stać podczas lakierowania
po2- koza też powinna być w innym pomieszczeniu
po3 - klient zawsze chce znać cene przed robotą, to naturalne, nikt nie chce być zdziwiony później.
Pozdrawiam
tak najlepiej mając blaszaka wywalać kompresor na deszcz i śnieg poza niego, jak ktoś chce lakierować w blaszaku to nie chce inwestować w drogie rozwiązania i chce zrobić to najszybszym i najtańszym kosztem, a koza dla czego nie powinna stać w środku ??? jak odstawi się ją w jakiś rób garażu to nic się nie napyli ani nic i tak jak pisałem dobrze jest mieć wywietrznik, a z tym dudnieniem jeśli garaż nie jest niczym osłonięty i jest w środku goła blacha to dudni .. nie wiem jak jest po ocieplaniu .. .. a co do cen lakierowania to już nie gadaj że klient nie che być zaskoczony... jak daje samochód do lakierowania w blaszaku za 4 koła i nie wie czy to lakiernikowi dobrze wyjdzie to musi być samobójcą więc zaproponowałem ugodowe rozwiązanie
baqo napisał/a:
Palkerson napisał/a:
za taką robotę ja nie wziął bym więcej jak 1500 zł samej robocizny
dlatego nie stać cię na nic więcej jak na drewniany szałas z kozą
no no oczywiście ja posiadam garaż wielkości 180 m2 nie wliczając tych blaszaków i dla tego nie potrzebuje takich tanich rozwiązań
totalnie nie rozumiem po co te uszczypliwości w moją stronę ??
jak daje samochód do lakierowania w blaszaku za 4 koła i nie wie czy to lakiernikowi dobrze wyjdzie to musi być samobójcą więc zaproponowałem ugodowe rozwiązanie
jak daje samochód do lakierowania w blaszaku za 4 koła i nie wie czy to lakiernikowi dobrze wyjdzie to musi być samobójcą więc zaproponowałem ugodowe rozwiązanie
to po co w ogóle się za takie coś zabierać???
zabierać za co za lakierowanie czy stawianie blaszaka ?? moim skromnym zdaniem blaszak o standardowych wymiarach, czy to pojedynczy czy podwójny bez ściany działowej to niewystarczający metraż do wygodnego lakierowania, wtedy przy takiej umowie z klientem można mu tylko przedstawić cenę materiałów a cena robocizny pozostanie elastyczna ... mniej więcej można powiedzieć że to będzie kosztować góra 2500 za robotę.. wtedy klient wie ile mniej więcej zapłaci a początkujący lakiernik wie że klient się nie wqrzy jak mu się coś nie spodoba bo zapłaci mniej
jak daje samochód do lakierowania w blaszaku za 4 koła i nie wie czy to lakiernikowi dobrze wyjdzie to musi być samobójcą więc zaproponowałem ugodowe rozwiązanie
to po co w ogóle się za takie coś zabierać???
Wydaje mi się że koledze @baqo chodziło o coś innego, raczej o to że jak ktoś oddaje auto do lakiernika to ten powinien wiedzieć a nawet zapewnić klienta że mu dobrze wyjdzie, z drugiej strony klient również powinien być pewny na lakierniku któremu powierza swój samochód
święte słowa, ale jeśli ktoś nie wie ile brać za robotę to znaczy że chyba nie do końca jest w temacie z lakierowaniem to są tylko moje przypuszczenia i ja na miejscu autora tematu po prostu zrobił bym tak jak wyżej napisałem
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 20-11-2009, 22:19
Palkerson, tylko w tym jest jedno "ale " jeżeli juz ktos lakieruje cała bude , to ile by nie placił oczekuje raczej dobrego efektu i raczej nic nie da zjechanie z ceny jesli i tak auto bedzie się bardziej nadawac do ponownego lakierowania niz jezdzenia. Kolejna sprawa to to że robienie całości wymaga czasu , na prawde dobrych warunków, sporo sprzętu i juz pewnych umiejetności - to nie jest jeden element który lakierujesz 10 minut , golfa kombi lakierowałem ponad 2 godziny teraz mk3 lakierowalem prawie 2 godziny ( czas od odtłuszczenia zmywaczem do umycia guna) , więc w takim blaszaku jakoś tego nie widze - od samego lakieru rozpylonego w powietrzy nic tam widac nie będzie , a gdzie czyste powietrze dla kompresora , czym oddychac i jak patrzec ??
no właśnie ja tez tego nie widziałem ze względu na ten blaszak... bo zakupić blaszak o odpowiednich rozmiarach to będzie około 5 tyś do tego dochodzi ocieplenie i ogrzewanie ... mnie też zjechali za pomysł kompresora w środku więc trzeba by było zrobić jakąś zabudowę na zewnątrz garażu.. i to są kolejne kosztu... .. piecyk tak samo ale ja bym jednak wolał go w środku bo wychodzenie z blaszaka by dorzucić drewna to nie za fajnie, więc za tą kasę to już lepiej postawić murowany .. może nie za tą kasę co blaszak ale zawsze warto dołożyć szczególnie jak się chce lakierować
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 20-11-2009, 22:32
za 5 tys hmmm, pojechałbym na jakąs wioche , kupil od jakiegos gospodarza cegłe z rozbiorki ( pelno tego jest po wioskach ) , do tartaku po dechy i belki , na dach blache i ocieplic watą , sądze że w 5 tys bym sie zmiescił - zrobic pomieszczenie 7x6 i do tego odzielone 2x3 - dla kozy i kompresora
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 20-11-2009, 22:38
Palkerson, ja mam murowany i do tego ocieplony , na razie nie narzekam na zimno mam dmuchawe gazowa i czasami wystarcza właczyc ją na 15 minut by przez godzine miec temp w okolicach 20 stp
tak by nie robić OT :P to powiem że i ja mam murowany i ocieplony i temperatura się utrzymuje co oszczędza właśnie nasze pieniądze na dogrzewaniu
_________________
Luk [Usunięty]
Wysłany: 21-11-2009, 08:49
meverick napisał/a:
za 5 tys hmmm, pojechałbym na jakąs wioche , kupil od jakiegos gospodarza cegłe z rozbiorki ( pelno tego jest po wioskach ) , do tartaku po dechy i belki , na dach blache i ocieplic watą , sądze że w 5 tys bym sie zmiescił - zrobic pomieszczenie 7x6 i do tego odzielone 2x3 - dla kozy i kompresora
chyba zapomniałeś że musisz mieć jeszcze fundament i posadzke i jakieś okno i brame. Do tego samowola budowlana + nielegalne lakiernictwo... brawo.
Kompresor nie powinien stać w pomieszczeniu w którym sie lakieruje panie Palkerson, bo kompresor ma wiatrak, który robiłby niezłą zadyme. Pozatym kompresor powinien zasysać czyste powietrze.
Palkerson napisał/a:
tak by nie robić OT :P to powiem że i ja mam murowany i ocieplony i temperatura się utrzymuje co oszczędza właśnie nasze pieniądze na dogrzewaniu
i nie chwal już tak tego twojego garażu bo po tej fotce widać że jeszcze chyba nic w nim nie robiłeś, więc nie wiesz jak sie sprawdzi. Narazie nie masz tam nawet żadnej wentylacji ani oświetlenia pod lakierowanie.
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 21-11-2009, 10:26
Luk, postawienie blaszaka i lakierowanie w nim jest także nielegalne też bedzie to samowolką budowlaną jesli nie będzie dokumentów na to a do tego bedzie jeszcze bardzo niebezpieczne- zero wentylacji, bardzo duża wilgotność (mozliwe zwarcia instalacji elektrycznej), zero ochrony związanej z BHP, więc jesli ktoś ma 5 tys. to lepiej zainwestować te pieniądze w budowe z cegły, niż stawiać blaszaka i tez jechać na nielegalu, bo wystarczy mieć fundament na działce 5x5 i nie trzeba mieć zezwoleń budowlanych bo podchodzi to pod altanę.
[ Dodano: 21-11-2009, 10:28 ]
A jezeli chodzi o mały metraż to wystarczy mieć zezewolenie, które nie jest drogie, jezeli chcesz wybudować duże pomieszczenia (dom, hala) to musisz mieć pozwolenie, które juz trochę kosztuje. O szczegóły trzeba by zapytać Projekter-a.
i nie chwal już tak tego twojego garażu bo po tej fotce widać że jeszcze chyba nic w nim nie robiłeś, więc nie wiesz jak sie sprawdzi. Narazie nie masz tam nawet żadnej wentylacji ani oświetlenia pod lakierowanie.
mam 4 stanowiska to jest dopiero pierwsze wykończone i jak pisałem to pomieszczenie do mechaniki .. . a z kompresorem to znowu nieporozumienie .... nie mówię o tym że kompresor powinien stać w miejscu gdzie się lakieruje tylko trzeba zrobić do tego oddzielne pomieszczenie a we wnętrzu garażu blaszanego nie ma na to miejsca :P
a co do robienia to już blacharkę w nim robiłem a czysto jest bo dbam o czystość
aha i jeszcze jedno...... ja właśnie jestem na etapie wstępnego wykańczania pomieszczenia do lakierowania i mam nadzieję że w tej dziedzinie mi pomożecie i poradzicie co i jak i co się lepiej sprawdza
Luk [Usunięty]
Wysłany: 21-11-2009, 11:48
meverick, ja robie w blaszaku i mam i światło i wentylacje i nic mi nie wybucha. A nie wierze że za 5tys zł postawisz murowany budynek, nie ma szans.... a ty myslisz że jak postawisz szope z rozbiórkowej pełnej cegły to nie będziesz miał wilgoci i będzie bezpiecznie? i instalacje też będziesz miał bezpieczną?... . yhy....
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 21-11-2009, 12:10
Luk, nie mam na mysli stawiania szopy, tylko jesli chodzi o cegłę - sam na wiosnę będę rozbierał poniemiecka "stodołę" i cegła z tej stodoły przeżyje nie jeden suporex lub pustak z ociepleniem tego też nie bedzie problemu a do tego przynajmniej mam do czego się wkuwać i kolejna sprawa - przewodność wilgoci: cegła a blacha.
Luk [Usunięty]
Wysłany: 21-11-2009, 13:18
meverick napisał/a:
sam na wiosnę będę rozbierał poniemiecka "stodołę"
co innego jak rozbierasz swój budynek i budujesz inny a co innego jak wybierasz cegłe co u chłopa na łące leży... jak to zaproponowałeś ale i tak zobaczysz że będzie cie to kosztowac więcej niż 5tys
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 23-11-2009, 13:16
baqo napisał/a:
Luk napisał/a:
ale i tak zobaczysz że będzie cie to kosztowac więcej niż 5tys
z własną robotą to starczy na fundament
no dabra wysiliłem się i : na allegro cegła 0,35gr od producenta za sztukę - NOWA , sądze że na pomieszczenia o jakich pisałem czyli ok 60m2 powinno starczyć 7tys szt co daje nam 2450zł, blacha na pokrycie dachu koszt 11,5zł za ok 1m2 , czyli jakies 700zł , do tego cement w okolicach 600zł , tregle drewniane w tartaku ( okolice wrocka) - 3zł szt potrzeba powiedzmy 20szt czyli 60zł , ocieplenie - wata mineralna 50mm koszt 3,9 zł za metr - czyli niech nam idzie ze 100m2 daje nam to 390zł , drzwi warsztatowe ok 390zł - składy budowlane pod wrockiem , no i oczywiście wsio trzeba robić samemu i wtedy koszt inwestycji wychodzi "aż" 4590zł , przy czym nie jestem budowlańcem więc ilośc jest bardzo orientacyjna ( nie chce mi się robić planów i przeliczac tego) no i robimy tylko na nowym budulcu . Jak widzicie jesli się chce to mozna nawet i za 5tyś wybudowac "szope" , która na bank lepiej spełni swe zadanie niz blaszak
a gdzie ława,ściany fundamentowe,izolacje,tynki ,wieniec,cała więżba,bo to nie tylko pare desek,stal do zbrojeń,
meverick napisał/a:
tregle drewniane w tartaku ( okolice wrocka) - 3zł szt potrzeba powiedzmy 20szt czyli 60zł
tysiąc zł kubik .co ty sztachety liczysz? i jakie ściany ? na 12-tkę czy 24,jaka powierzchnia ścian 60m2 czy to powierzchnia budynku ,bo ścian wyjdzie więcej.
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 23-11-2009, 13:38
baqo napisał/a:
tysiąc zł kubik
może w castoramie tak , ale nie od producenta - szwagier "przerabia" teraz budowe chaty i brał tregle 10cm x 10cm x 2,2m i płacił 3zł od sztuki
Cytat:
a gdzie ława,ściany fundamentowe,izolacje,tynki ,wieniec,cała więżba,bo to nie tylko pare desek,stal do zbrojeń,
faaajnie - ale nie budujemy domu , więc nie trzeba dawać fundamentu na metr głebokiego oraz zbrojenia - jesli ktoś chce sobie warsztat z prawdziwego zdarzenia zbudować to sorki - ani blaszak ani taka "szopa" raczej w gre nie wchodzi ja podałem tylko tania alternatywe dla blaszaka , który sam w sobie jest drogi i niefunkcjonalny a do tego żeby cokolwiek w nim robic i tak trza sporo wlożyc ( ocieplenie , instalacja itd) , a i tak nie będzie spełniał żadnych wymogów Ppoż i BHP , a taka szopa hmmm przy odrobinie szczęcia może uda się zarejestrować jako warsztat
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 23-11-2009, 13:39
baqo napisał/a:
legalny blaszak
ale w tym legalnym blaszaku możesz tylko autko sobie na noc wstawić co do legalności , moja przyszła żona pracuje w starostwie więc się dokładnie podpyta w wydziale budowlanym jak to jest jeśli się nie da tego legalnie "wybudowac i używać" wtedy zwracam honor i przyznaje wam racje w sprawie wyższości blaszaka nad "szopą"
wszystko się zgadza tylko że blaszak się kupuje za te 2600 zł spoko.... oni nam przyjadą i zamontują to też spoko :P ale najlepiej wcześniej zrobić posadzkę .... ja w takim blaszaku zrobiłem z płyt chodnikowych 2-giego gatunku i wyniosło mnie to 500 zł bo sam zrobiłem podsypkę i tak dalej no i jak juz garaż stoi to koniecznie trzeba zająć się ociepleniem i podbitką bo inaczej będzie się woda skraplać i kapać z dachu :P więc taka wełna to też z 500 zł na cały garaż ...... ktoś jeszcze poddał pomysł z rigipsami.. ale to nie jest za dobry pomysł bo w blaszaku ciężko pozbyć się wilgoci więc polecam raczej jakąś tanią sklejkę lub OSB cienkie .. i to już kolejny wydatek więc nie wiem jak tam chcecie... bo to wszystko jest do zrobienia jeśli chodzi o malowanie w nim ... gorzej z tym co zrobić z nieszczęsnym kompresorem ... trzeba zrobić dodatkową przybudówkę na kompresor i na jakiś piecyk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum