Wysłany: 07-02-2013, 17:50 Syf na kontaktowej warstwie bezbarwnego
Witam,
Jakąś godzinke temu ok. 16:30, po odparowaniu bazy, ładnie namieszałem sobie bezbarwny NOVOL 570 z utwardzaczem i 10% dodadtku uelastyczniazca, wlałem go do przed chwilą umytego pistoletu.
Nakładam pierwszą warstwę kontaktową i mniej więcej w połowie nakładania, nie wiadomo skąd, przyleciała dość duża horda złych natrętnych syfów, ich celem był lakierowany właśnie przezemnie element.
Dokończyłem warstwę kontaktową i teraz mam pytanko.
Po jakim czasie mogę zmatować element i go ponownie polakierować ?
P.S.
Po uzyskaniu pyłosuchości element przeniosłem do dobrze ogrzewanego pomieszczenia, specjalnie zaprojektowanego i zbudowanego w celu zmniejszania czasu utwardzania powłok (tzw. kotłownia), panuje tam aktualnie temperatura ok. 30 stopni.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 07-02-2013, 17:57
Jak poleży całą noc. To jutro spokojnie możesz zylać lub szurać!
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 07-02-2013, 18:02
Baton napisał/a:
Dokończyłem warstwę kontaktową i teraz mam pytanko.
Po jakim czasie mogę zmatować element i go ponownie polakierować ?
Chali68 napisał/a:
To jutro spokojnie możesz zylać lub szurać!
A to w afryce kolega maluje? Słoneczko przygrzeje?
Bo nie dość że warstwa klaru cienka, to jeszcze do jutra się nie utwardzi.
Bardzo łatwo przedrzeć klar do bazy i z jutrzejszego lakierowania lipa straszna wyjdzie.
Wielkie dzięki za zainteresowanie się tematem. Jednak nadal nie wiem c powinienem teraz zrobić.
Chyba jutro przematuję to włókniną i zostawie sobie lakierowanie tego na sobotę, Mam nadzieję że "jakoś to będzie" i nie będą się cuda działy.
Swoją drogą promiennik jest w stanie mnie w jakiś sposób poratować ? Sam takiego nie posiadam, ale jestem w stanie takie cudo wypożyczyć. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale lakierowany element to tworzywo sztuczne.
Pomógł: 11 razy Wiek: 32 Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 1313 Punkty: 28/35 Skąd: Podlaskie
Wysłany: 08-02-2013, 18:45
trzeba było ten kar juz normalnie położyc a nastepnego dnia przeszlifowac i ponownie polakierować. Teraz bedzie kupa jak mówi madmax bo przedrzesz sie do bazy to ci bedzie sie gryzło wszystko jak bedziesz chciał lakierować.
lipa lipa.
może cie epoxyd uratuje.
_________________ ... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
wg mnie smialo mozez to zmatowac nie petą tylko normalni 1500 skoro kolor jest spoko to luz najwyzej jak sie przetrsesz to sobie podsikasz baza :p a jak nie to lakier bezbarwy jesli planujesz duza polerke to polecam 2 pelne warstwy na niskim cisnieniu zeby byla z czego sciac i zeby struktura odpowiadala elementom pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum