Jaka szpachle najlepiej zastosować na tak naprawiany element, dodam ze są to części od skutera. Myślałem nad ALU lub z włóknem-szklanym ale nie wiem czy to dobry wybór - ma być zrobione idealnie żeby szpachla nie pękła. Spawy są zrobione prawidłowo więc one raczej same nie puszczą.
Lub jaka inną szpachle polecacie oraz jakim papierkiem wyszlifować to pod szpachlę?
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez ZIEMBA 03-12-2010, 19:04, w całości zmieniany 1 raz
Aha..teraz już rozumiem.... koledze chodzi o szpachle POLIESTROWĄ...podobno bardziej elastyczna, a tak na prawdę niewiele różnicą się od szpachli którą używa się do napraw elementów metalowych, bo to też jest poliester który równie dobrze spisuje się na plastiku..
Mówiąc szczerze nigdy nie używam jakichś specjalnych szpachli podbarwionych marketingowo do napraw elementów z plastiku....nadawając odpowiednią przyczepność podłożu, dobra firmowa, normalna szpachla poliestrowa zupełnie dobrze sprawuje się na plastikach
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 14-11-2010, 10:39
Ja panowie używam na plastiki szpachli z włóknem szklanym. Zauważyłem że lepiej znosi wyginanie plastiku i teoretycznie powinna być mocniejsza skoro ma w sobie włókno. Co do szpachli specjalnej do plastików też uważam że jest to podrasowane marketingowo a nie jakiś cudowny środek lepszy od zwykłej szpachli. Miałem to kiedyś wystarczy mały test. Zaszpachlować tym kawałek plastiku i go trochę powyginać. Wydaje mi się że nie jest ta szpachla odporniejsza na wyginanie od innych szpachli. Chyba ze minimalnie.
kamilbusko, opisuj linki allegro lub używaj allegromatu - pozdrawiam
_________________ Narzędzia warsztatowe i przemysłowe, www.rg-narzedzia.com.pl
Kod rabatowy dodatkowe 5% dla forumowiczów
Przy zakupie wpisz kod: LAKIERNIK.INFO
I tu bym się nie zgodził, poniważ kit z włóknem jest sztywny a zderzaki i inne plastiki ... wiadomo
Nie mniej jednak stosowałem kity do plastików firm Dyna i Novol z nadzieją, że są elastyczne i niestety zawiodłem się
najlepiej to wogole nie szpachlowac bo czego by nie uzyl to itak nie ma szpachlowek tak elastycznych jak sam plastik.a te wszystkie wynalazki sa nic nie warte...ja uzylbym poczatkowo z wluknem gdyz nigdy nie wiadomo jak to jest poklejone no a wlkno zawsze troche to wzmocni,no ale moge sie mylic...
PPG kiedyś miało taką, że można było wygiąć element o 90 st a ona nie pękała - był nawet test z tektura. Ale kosztowała 100 za 2 kg.
kamilbusko chyba pokazał wyżej taką, którą masz na myśli . Ja plastiki spawam sam- jakoś "spawacze" z okolicy nie spełniali moich dosyć wygórowanych standardów... Albo pospawają niedbale, albo zdeformują ( często widziałem to na owiewkach od moto), tu znowu nie dospawają czegoś (zaczepu bądź innej małej "zbędnej" wg nich rzeczy) . Ja na bardzo ruchomych i narażonych na "chodzenie" elementach spawam zawsze z dwóch stron jedno pęknięcie... Może wyda sie to głupie, ale spróbujcie pospawać coś z jednej strony i wygiąć w jedną a potem w drugą stronę...
Ja na bardzo ruchomych i narażonych na "chodzenie" elementach spawam zawsze z dwóch stron jedno pęknięcie... Może wyda sie to głupie, ale spróbujcie pospawać coś z jednej strony i wygiąć w jedną a potem w drugą stronę...
no to normalna kolej rzeczy ze z obu stron;p niezaleznie czy element 'chodzi' czy 'lata' ;p
no wiadomo ze spaw nigdy nie trzyma jak oryginal i dlatego polecilem z wluknem dla wzmocnienia..no a jak kolega wyzej pisze 100zl za 2kg to w sumie nie az tak wiele bo tego nie uzywa sie na codzien przeciez wiec chyba warto zainwestowac,szybko sie zwroci a co najwazniejsze zadowolony klient_bezcenne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum