Wiek: 56 Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 13 Skąd: Białystok
Wysłany: 22-08-2010, 20:37 a co ze ''zwykłym'' akrylem
Studiując to forum nie mogę się oprzeć wrażeniu,że nikt już nie stosuje zwykłego akrylu (solid, czy jak go tam inaczej fachowo nazywacie),tylko baza i klar, baza i klar.... Inaczej się już nie robi czy jak?
Ale ja nie o tym.
Wziąłem się wczoraj za podmalowanie tylnej klapy w Focusie.Dolny pas.Zwykłym akrylem .Położyłem jedną warstwę, odczekałem 15 min( źle czy dobrze?) i dałem drugą warstwę a że jakoś nie miała ona zadowalającego wyglądu to rozkręciłem trochę ilość materiału na dyszy i lekko wkurzony dałem więcej tego lakieru i............ ludzie opadniętej szczęki dziś jeszcze nie mogę nastawić!!! Na pistolecie JA -6111- świeżo zakupionym zresztą i dziadowskim własnej roboty kompresorze wylałem takie lustro jakiego w fabryce ten samochód nie widział.Sąsiedzi przychodzili się uczesać tak odbijało.Gasić je będę musiał bo reszta samochodu spłonie ze wstydu.
Pytacie, więc w czym problem? A no w tym ,że jako lakiernik bez zbytniego doświadczenia wiem ,że był to po prostu przypadek a ja chcialbym powtórzyć go świadomie i stąd prośba o podpowiedź jak dobrze polożyć zwykly akryl tak na lusterko wlaśnie.
Ile warstw, ile odczekać między warstwami ,czy pierwszą tylko zapylić a w następnych dołożyć materiału itd,itp. Oczywiście wiem ,wiem najważniejsze doświadczenie i własne wyczucie ale chciałbym poznać zasady. Więc jeśli ktoś łaskaw to dzięki z góry.
wylałem takie lustro jakiego w fabryce ten samochód nie widział
czyli do du...y :P wg mnie powłoka powinna mieć drobną równomierną łuskę/strukturę
koval700 napisał/a:
Pytacie, więc w czym problem? A no w tym ,że jako lakiernik bez zbytniego doświadczenia wiem ,że był to po prostu przypadek a ja chcialbym powtórzyć go świadomie i stąd prośba o podpowiedź jak dobrze polożyć zwykly akryl tak na lusterko wlaśnie.
Ile warstw, ile odczekać między warstwami ,czy pierwszą tylko zapylić a w następnych dołożyć materiału itd,itp.
na te pytania odpowiedzą Ci w mieszalni w której bierzesz lakier zapytaj. Skąd my mamy wiedzieć czym lakierujesz, na jakich utwardzaczach z jakimi rozpuszczalnikami, z jakim ciśnieniem, w jakiej temp itd....
koval700 napisał/a:
że nikt już nie stosuje zwykłego akrylu (solid, czy jak go tam inaczej fachowo nazywacie),tylko baza i klar, baza i klar.... Inaczej się już nie robi czy jak?
bo to chodzi o to że pokazywane są raczej dobre w miarę młode auta które powinno sie właśnie robić w ten sposob bo tak są tez zrobione w fabryce. A nie stera parchy z którymi nie ma sie co pier...ć i leci sie z akrylem
Wiek: 56 Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 13 Skąd: Białystok
Wysłany: 22-08-2010, 21:56
To_mas napisał/a:
czyli do du...y :P wg mnie powłoka powinna mieć drobną równomierną łuskę/strukturę
........ łoooo masz weź i sie pochwal to od razu cię przyziemią.
To_mas napisał/a:
na te pytania odpowiedzą Ci w mieszalni w której bierzesz lakier
tak też myślałem ,że guzik się dowiem ale za wysiłek dzięki.
To_mas napisał/a:
bo to chodzi o to że pokazywane są raczej dobre w miarę młode auta które powinno sie właśnie robić w ten sposob bo tak są tez zrobione w fabryce. A nie stera parchy z którymi nie ma sie co pier...ć i leci sie z akrylem
... no popatrz a ja myślalem ,że na początek to i akrylem nie wstyd
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 66 Punkty: 1/11 Skąd: lubelskie
Wysłany: 22-08-2010, 22:18
Ja jak maluje akrylem to pierwsza warstwa cienka tylko na łaty od podkładu żeby się równał kolor a później jeszcze jedna pół wylana i trzecia wylewka. Choć czasem daje na łaty dwie cienkie jak widzę że kiepsko kryje. Ciśnienie daję troszkę mniejsze przy cienkich warstwach a później takie jak do bezbarwnego a to zależy od pistoletu.
To_mas napisał/a:
czyli do du...y :P wg mnie powłoka powinna mieć drobną równomierną łuskę/strukturę
........ łoooo masz weź i sie pochwal to od razu cię przyziemią.
chodziło To_mas`owi że większość oryginalnych powłok ma jakąś strukturę a nie na gładko- jeżeli na elementach przyległych jest struktura a Ty zrobisz na lustro pomiędzy nimi to od razu będzie widać, że lakierowane A nie o to tutaj chodzi
Wiek: 46 Dołączył: 11 Sie 2010 Posty: 15 Otrzymał 6 punkt(y) Skąd: Białystok
Wysłany: 23-08-2010, 09:00
Koval, ja też lakieruję amatorsko i tylko zwykłym akrylem. Kładę 2-3 warstwy. Pierwsza lekko kryjąca, czekam ze 2-3 minuty (oczywiście jak jest chłodno to dłużej, może 5 minut) i jadę z następną, cienką ale w pełni kryjącą. jeśli widzę że jest za cienko i się nie rozleje to od razu za 2 daję 3-cią.
Po chwili lakier powinien się ładnie rozlać. Dużo zależy od gęstości lakieru, jak rozrobisz zbyt gęsty to będzie "skórka pomarańczy" i po robocie. Lakieruję pistoletem HVLP ale to jakaś podróbka, ciśnienie ok 2,5atm. Jak na amatrokę wychodzi nieźle
Efekty takiego malowania masz w galerii
http://www.lakiernik.info.pl/viewtopic.php?t=2502
Ale jeśli chodzi o współczesną motoryzację to tak jak przedmówcy pisali - tylko lakiery dwuwarstowe i wskazana struktura. Ale tym się akurat nie zajmowałem.
koval700 napisał/a:
To_mas napisał/a:
czyli do du...y :P wg mnie powłoka powinna mieć drobną równomierną łuskę/strukturę
........ łoooo masz weź i sie pochwal to od razu cię przyziemią.
chodziło To_mas`owi że większość oryginalnych powłok ma jakąś strukturę a nie na gładko- jeżeli na elementach przyległych jest struktura a Ty zrobisz na lustro pomiędzy nimi to od razu będzie widać, że lakierowane A nie o to tutaj chodzi
Studiując to forum nie mogę się oprzeć wrażeniu,że nikt już nie stosuje zwykłego akrylu (solid, czy jak go tam inaczej fachowo nazywacie),tylko baza i klar, baza i klar.... Inaczej się już nie robi czy jak?
po co robić inaczej ,jak lakier solid w bezbarwnym lepiej się trzyma.
koval700 napisał/a:
Wziąłem się wczoraj za podmalowanie tylnej klapy w Focusie
a sprawdziłeś czy cały jest w akrylu?
potem się zdziwisz jak ci skreduje klapa i będzie się różnić od reszty .
zazwyczaj wszystkie auta są w bezbarwnym ,
czasami firmowe trafiają się w akrylu
Wiek: 56 Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 13 Skąd: Białystok
Wysłany: 23-08-2010, 20:00
Cytat:
Rudiger
Dzięki przynajmniej za naświetlenie tematu.O takie wskazówki mi chodziło.No i faktycznie super Ci ten Junaczek wyszedł!!!
baqo napisał/a:
po co robić inaczej ,jak lakier solid w bezbarwnym lepiej się trzyma.
bo akurat taki mam na stanie po wcześniejszych podmalowaniach .
baqo napisał/a:
a sprawdziłeś czy cały jest w akrylu?
potem się zdziwisz jak ci skreduje klapa i będzie się różnić od reszty .
zazwyczaj wszystkie auta są w bezbarwnym ,
Jeżeli dobrze rozumiem, to akryl położony na bezbarwny może się skredować? - prosiłbym o wyjaśnienie bo to ważne.
robi napisał/a:
pół wylana i trzecia wylewka
.... i niech ktoś mi w końcu wyjaśni co to jest warstwa półwylana i całkowicie wylana.Tylko po polsku i bez nerwów przypominam ,że to dział początkujacych
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 23-08-2010, 20:29
Cytat:
Jeżeli dobrze rozumiem, to akryl położony na bezbarwny może się skredować? - prosiłbym o wyjaśnienie bo to ważne.
Jezeli reszta auta bedzie w klarze a Ty dasz zwykły akryl na klape, to po jakims czasie ta klapa zacznie się mleczyc, kredowac, poprostu biała zacznie sie robic i jest podatna (nie jest odporna)na działanie deszczów, soli, promieni uv.
koval700 napisał/a:
i niech ktoś mi w końcu wyjaśni co to jest warstwa półwylana i całkowicie wylana.
Półwylana to taka drobna kasza, matowa , cienka, łapiąca tylko przyczepnosc dla następnej warstwy pełne.
Ostatnio zmieniony przez mkautos 23-08-2010, 22:45, w całości zmieniany 1 raz
koval700, potrzyj białą szmatką z pastą klapę co lakierowałeś i w innym miejscu znowu białą, czystą stary lakier na aucie ,np dach ,drzwi,wnęka . napisz co się dzieje .
koval700 napisał/a:
baqo napisał/a:
po co robić inaczej ,jak lakier solid w bezbarwnym lepiej się trzyma.
bo akurat taki mam na stanie po wcześniejszych podmalowaniach .
jak masz to możesz go wymalowywać . ja nie posiadam w ogóle akrylu
Akryl ma słaby połysk, w porównaniu do bazy + klar ... ostatnio akryl dyny (zwykły nie 420) na czerwonym A4 z 1995, po malowaniu niczym nie różnił się od reszty auta, a wóz nie nowy przecież ... niby dobrze, ale jak bym tym zrobił całościówkę z takim efektem to idę pod pociąg
Wiek: 56 Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 13 Skąd: Białystok
Wysłany: 23-08-2010, 21:48
... no dobra ,sam akryl od bezbarwnego potrafię i wiem jak odróżnić już choćby dlatego ,że z wykształcenia jestem chemikiem- tak na marginesie nieraz niezły mam ubaw ,gdy czasem ktoś zaczyna posługiwać się chemiczną nomenklaturą ale i przyznać muszę ,że nie brakuje tu ludzi ,którzy nieźle sobie z tym radzą , zresztą większy ubaw pewnie wszyscy mają gdy ja pytam o rzeczy oczywiste
Więc owszem reszta blach jest w bezbarwnym .A podmalowania robię akrylem ,bo taki mam pod ręką,bo się uczę i patrzę jak mi wychodzi,bo bezbarwnym jeszcze nie robiłem itd itp. wiem ,że nie fachowo ale będę na razie z tym żył.
I jeszcze pytanie - a na zwykły akryl bezbarwny można położyć czy to już będzie zupełna pornografia?
Wiek: 32 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 239 Punkty: 8/7 Skąd: Woj. Łódzkie
Wysłany: 23-08-2010, 22:03
koval700 napisał/a:
I jeszcze pytanie - a na zwykły akryl bezbarwny można położyć czy to już będzie zupełna pornografia?
Można położy ale tylko w ciągu ok 24 godz od nałożenia akrylu.Powód?? akryl nie może stracić aktywności chemicznej, mówiąc krótko nie może do końca wyschnąć.
I jeszcze pytanie - a na zwykły akryl bezbarwny można położyć czy to już będzie zupełna pornografia?
Można położy ale tylko w ciągu ok 24 godz od nałożenia akrylu.Powód?? akryl nie może stracić aktywności chemicznej, mówiąc krótko nie może do końca wyschnąć.
Sic!metodą m/m zgadza się.Ale po zmatowaniu można kłaść klar bez względu na czas po jakim był kładziopny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum