Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 11-12-2014, 09:45
Z duxone masz tez szpachle. Do pełni systemu jest baza dupont konwencja, przynajmniej u mnie w sklepie tak mówią że to jest kompatybilne i zalecane. Jeżeli chodzi o ceny to podkład w ranicach 60żł wraz z uwardzaczem, szpachle po 36zł a bezbarwny około 90żł.
[ Dodano: 11-12-2014, 09:47 ]
brayan99 napisał/a:
michalLbn napisał/a:
Polecam firmę podkładów i lakierów bezbarwnych dupont z linii duxone. Jest to średnia półka cenowa, ale jakość materiałow powyżej średniej. Dobry podkład i lakier bezbarwny ma też mipa.
bezbrawny 1044 lub 'przygasnąc' po czasie nawet bez ruszania papierem
mipe polecam lakieruje c85
Nie zauważyłem takiego zjawiska. Nawet mam ten lakier na swoim aucie i jest ok. Na pewno go nie rozcieńczasz?
Z duxone masz tez szpachle. Do pełni systemu jest baza dupont konwencja, przynajmniej u mnie w sklepie tak mówią że to jest kompatybilne i zalecane. Jeżeli chodzi o ceny to podkład w ranicach 60żł wraz z uwardzaczem, szpachle po 36zł a bezbarwny około 90żł.
[ Dodano: 11-12-2014, 09:47 ]
brayan99 napisał/a:
michalLbn napisał/a:
Polecam firmę podkładów i lakierów bezbarwnych dupont z linii duxone. Jest to średnia półka cenowa, ale jakość materiałow powyżej średniej. Dobry podkład i lakier bezbarwny ma też mipa.
bezbrawny 1044 lub 'przygasnąc' po czasie nawet bez ruszania papierem
mipe polecam lakieruje c85
Nie zauważyłem takiego zjawiska. Nawet mam ten lakier na swoim aucie i jest ok. Na pewno go nie rozcieńczasz?
bez rozpucha, wczesniej był ok nic sie nie działo, pytałem w mieszalni i podobno zmienili cos w recepturze, tak samo jak i 3750s
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 11-12-2014, 18:05
Kupiłeś podróbę tego duxone!!! oryginał jest wpożądku i nic się nie dzieje.
Tak samo było z 3550s i 3750s różniły się nawet zapachem.
A mieszano je u wujka Henia w stodole.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 11-12-2014, 22:06
Chali68 napisał/a:
Kupiłeś podróbę tego duxone!!! oryginał jest wpożądku i nic się nie dzieje.
Tak samo było z 3550s i 3750s różniły się nawet zapachem.
A mieszano je u wujka Henia w stodole.
Dokładnie tak musiało być, Pewnie kupuja jakąś taniochę po 45zł i leją do podrobionych puszek. To wszystko sprzedaje im po zajebistej cenie jakoś przedstawiciel który ma na tym niezły profit.
Do valspara debeer całe pigmenty nawet podrabiają.
Spróbuj kupić lakier bezbarwny challenger i sobie porównaj do duxone skoro nie masz pewnego źródła na duxone. W środku jest to samo co duxone.
challenger tez gaśnie i to bardzo szybko. Wygrzej go promiennikiem to od razu widać że połysk traci. Niestety ale za produkty wysokiej jakości trzeba zapłacić trochę więcej jak się wydaje.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 12-12-2014, 18:30
Mart-Dent napisał/a:
challenger tez gaśnie i to bardzo szybko. Wygrzej go promiennikiem to od razu widać że połysk traci. Niestety ale za produkty wysokiej jakości trzeba zapłacić trochę więcej jak się wydaje.
Zgadzam się, ale większość z nas kupuje lakiero w cenie około 100żł. Jak za tą kaske lakier naprawde nie jest żły i nie dostrzegam naprawdę aby jakoś zauważalnie zgasł. Co prawda miałem w rękach kiedyś jeszcze dużo lepszy lakier z tej samej półki. Nazywał się roberlo w systemie HS ale w moich okolicach już nie do kupienia.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 13-12-2014, 08:29
pellek napisał/a:
michalLbn napisał/a:
Nazywał się roberlo w systemie HS ale w moich okolicach już nie do kupienia.
Podzielam twoje zdanie. To świetny lakier. Z tego co pamiętam różowo(fioletowo)-biała puszka.
Tak, coś takiego. On miał taką głębię jakiej jeszcze nigdy nie widziałem. Wszystkie lakiery pod względem połysku podobne d siebie ( nie mówię o tych najdroższych), a roberlo bije na głowię konkurencję, nawet 3750s. Da się to gdzieś dostać? Chętnie sobie kupię kilka puszek. Troszke off top zrobiliśmy....
[ Dodano: 13-12-2014, 08:42 ]
Są w sprzedaży te roberlo lecz zmieniła się już puszka i nie mam pewności czy to ten sam produkt.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Paź 2014 Posty: 104 Otrzymał 2 punkt(y) Skąd: podlaskie
Wysłany: 13-12-2014, 18:31
Polecam podkłady MaxMeyer HP 8700 , 8900. Robie nimi już pare lat i sa naprawe dobre. Można docierać po 20 minutach suszac w komoże
, a bez suszenia po dwóch godzinach , oczywiście jeśli nalejemy z 300 mikronów to i dłuższy czas suszenia.
Epoxyd 9900 też bardzo fajny tylko w jednym kolorze szarości M4.
kamilbusko, duxton ma 2 vs-y jasny szaty i ciemny szary. Do ciemnego 5 % czarnej bazy(u niektórych techników przemysłówki) i gitara. Lub przerzucić się na podkłady o 4 szarościach
Kamil, dozwolone jest dobarwianie podkładu duxone/ challenger, ale jego szarość jest na tyle uniwersalna że ja nie mam takiej potrzeby. A jak lakieruję na jakiś słabo kryjący kolor to kupuję sobie znacznie tańszy od bazy podkolor i na niego kładę pełną wylaną warstwę bazy. Podkolor jest to nic innego jak silnie kryjąca baza solidowa o kolorze mocno zbliżonym do koloru docelowego.
Co do polykara, robiłem dwoma gatunkami tych podkładów w tym roku. Zaleta jest taka że nie siada i jak dla mnie to tyle. Potrafi mocno podważać i gryźć stare warstwy, duxone tego nie robi. Gorszy w obróbce od duxone a efekt długotrwały podobny.
Co do max mayer. Bardzo dobry produkt, nieznacznie droższy od duxone, jakość podobna, łatwy w obróbce, podobała mi się praca na nim, ale nie mam potrzeby kupowania go gdy pracuje już na bardzo dobrym podkładzie jak na ten przedział cenowy.
ja uzywam ale nie w szpreju tylko wersja na pedzel. wprawdzie tylko tam, gdzie nie da rady dojść i wyszlifować mechanicznie a piaskowanie nie wchodzi w gre. Np jakieś profile podłogi ramy itd.
Maciek jeśli o ten chodzi MACROFAN HS 2000 do kiedyś używałem był spoko rozlewalność dobra, połysk super, polerowanie nie było problemu. Używałem go na szybkim utwardzaczu.
odgrzeje trochę, jako że ostatnio nic mi się nie działo to nie pisałem ale jak na złość 2 auta które teraz robiłem mnie wqr..ły :P
Cały czas robię na DX1044 i raczej problemów nie miałem
ale :
srebrny hyundai pocieniowany, klar przyciemnił i drzwi pasowały jak nie powiem co :P
dziś białe BMW to samo, baza wycieniowana, przykryłem wszystko klarem i taka sama sytuacja :/
Tam gdzie daje sam bebarwny pierwszą warstwę daje cienko, lekko przypruszam, drugą wylewam normalnie.
Chhyba zmienie bezbarwny bo taka sytuacja jest nie do przyjęcia żebym się musiał przy biłych czy srebrnych autach trząść że mi potem takie cyrki wyjdą :/
Co używacie żeby była pewność że odcień się nie zmieni.
Dobrze mi się pracuje jeszcze na Spectral 565 i chyba jednak oleje dokona i zostanę tylko przy 565 ale jeszcze na srebrnych bo nie próbowałem...
Cieniowałem bazą początek błotnika. Bezbarwnym Duxone DX 1044 polakierowałem do końca błotnika (tam gdzie nie było na 100% nowej bazy) a i tak widać że lakier jest nieco ciemniejszy :/
Duxon i czelendżer zawsze miał przypadłość zmieniania odcienia na niektórych srebrnych.
To zależy który challenger .. CL2200 ma barwę wpadającą w żółty natomiast CL2400 jest czystym bezbarwnym ale potrzebuję wygrzania i trzeba dodać, że jest mętny w porównaniu do lepszej jakości VHS.
Duxon DX1044 jest tez czystym bezbarwnym ale też mętny . heh i nie potrzebuje wygrzania ..
Teraz pytanie czy jest to do końca ten sam produkt tzn Duxon i Challenger ??
Czasem zdarzają się strupy w których trzeba nie tylko dobrać kolor ale też bezbarwny o tym już pisaliśmy kiedyś ...
pracowaliście kiedyś na Exlaku? chodzi mi konkretnie o lakier HS Platiniium, podobno lakier Premium z wyższej półki. Ja pracuje teraz na AT-100, fajnie sie rozlewa i łatwo poleruje, daje 5% rozpucha i 2 warstwy, 10 minut między warstwami, utwardzacz rapid. cena AT-100 jest o wiele niższa niż tego Premium i zastanawiam się czy warto wydać więcej, bo podobno widać różnicę, malują nim na serwisach BMW. Macie jakieś doświadczenia?
Czasem zdarzają się strupy w których trzeba nie tylko dobrać kolor ale też bezbarwny o tym już pisaliśmy kiedyś ...
no niestety lakiernictwo takie proste nie jest jak sie to niektórym wydaje pod warunkiem że chcesz to robić dobrze, w każdym bądź razie, zmatowałem drzwi bo przedni błotnik był też ciemniejszy poleciałem samym klarem i teraz jest lepiej, bez szału ale można to jakoś oddać
ostatnio robiłem passata lc6n i poszedł bezbarwny dp dx1044. tylny błotnik był malowany , a dokładnie wpyłka bazą na rancie błotnika i całość polakierowana bezbarwnym. trochę przyciemnił cały błotnik ,a w słońcu nie widać już niebieskiego odcieniu
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 13-03-2015, 11:13
Nowy Standox!!!
Marka Standox wprowadza na rynek innowację - lakier bezbarwny Standocryl VOC-Xtreme Clear K9580 o przełomowo krótkim czasie schnięcia oraz niesamowitym efekcie połysku. Oparty na innowacyjnej technologii żywic, Standocryl VOC-Xtreme Clear K9580 schnie w jedynie pięć minut w 60°C tworząc wyjątkowo gładką, lustrzaną powłokę.
więcej:http://lakiernik.com.pl/aktualnosci/257.html
Lakierowanie w jednym cyklu daje oszczędności, tyle że moim zdaniem jest to kierowane dla bardziej doświadczonych lakierników.
Tutaj trzeba się przyłożyć do aplikacji szczególnie do lakieru bezbarwnego. Gdyż łatwo jest popsuć fakturkę , nie dolewając lub przelewając. Duże znaczenie ma także nałożenie bazy. Ale to już inny temat.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum