Wysłany: 07-08-2009, 07:02 Lakierowanie calego auta - potrzebna pomoc dla laika :)
witam
patrzac na moje pikne autko i widzac wgniotki rysy i rozwalona maske wkurzylem sie i postanowilem pomalowac cale samemu poniewaz nie stac mnie na lakiernika i chce byc zadowolony ze sam to zrobilem mimo ze bedzie wygladalo napewno gorzej...
auto jest juz zaszpachlowane i wyrownane pozostaly tylko zderzaki ale jakos sobie z nimi poradze a dalej zaczynaja sie schody... jest to moje pierwsze malowanie i chcialbym to zrobic aby nie bylo gorzej jak przed robota:) wiec na poczatek moze mi doradzcie jakim lakierem bedzie lepiej malowac? z tego co wiem to tanszy jest akryl i akrylem latwiej pomalowac ale gorzej wyglada tak?? pozniej bede potrzebowal kupic jaki pistolet tak do 100zl (mysle nad ktoryms z tych 2 razem z odwadniaczem i regulatorem cisnienia....
http://www.allegro.pl/sho...2+wys%C5%82any.
kompresor bede mial od kolegi i czekam na info jaki ma ten kompresor.
Pomógł: 4 razy Wiek: 33 Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 351 Punkty: 5/8 Skąd: Krasiniec/Maków maz
Wysłany: 07-08-2009, 10:48
Zalezy jaki to kolor jesli solidowy to mozesz zrobic w akrylu jesli metaliczny to nie ma takiej opcji tylko io wylacznie baza + bezbarwny. Fobo dobry pistolet dla poczatkujacego mi wytrzymal chyba 3 miesiace i byl juz do wymiany wiec licz sie z tym ze oblecisz cale auto i pistolet moze byc do wymiany. Dobra rada kup najpierw 100 lakieru jak bedziesz lakierowal akrylem to akrylu jak baze to bazy podjedz na jakis szrot kup maske dzwi lub blotnik cokolwiek i sprobuj swoich sil na tym elemencie i bedziesz wiedzial co i jak zebys nie zalowal pozniej ze zniszczyles autko A co to za auto wogole?
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 246 Otrzymał 7 punkt(y) Skąd: Digernes NO
Wysłany: 07-08-2009, 11:07
Malowałem kiedyś tym pistoletem (HVLP - złoty), długo Ci na pewno nie wytrzyma (po miesiącu go wyrzuciłem) jednak na początek dla mnie też był dobry. Jeśli byś dołożył trochę to kupisz Jonneswaya JA-6111 i na pewno będzie długo służył. Co do malowania to jeśli masz wyprowadzoną szpachlę to musisz na nią dać podkład akrylowy a dopiero potem akryl lub baza+klar. Jeśli chodzi o aplikację akrylu to niekoniecznie się nim łatwiej maluje, ja zdecydowanie wolę w bazie malować. Wybór należy do Ciebie;)
Tym co pokazałeś nie wiele zrobisz, dlatego bo kosztuje on nie wiele więcej niż powinien kosztować średniej klasy filtr powietrza lub manometr
Ogólnie jeśli chcesz malować takim pistoletem to tylko akryl. Myślę że jednak powinieneś 2 razy przeliczyć pieniądze i pewnie taniej wyjdzie lakierowanie u lakiernika.
a i jeszcze jedno: tego typu tematy pisz w pomoc dla amatorów
Temat przesunięty
edit.jacklack
_________________ Narzędzia warsztatowe i przemysłowe, www.rg-narzedzia.com.pl
Kod rabatowy dodatkowe 5% dla forumowiczów
Przy zakupie wpisz kod: LAKIERNIK.INFO
Ostatnio zmieniony przez jacklack 07-08-2009, 12:52, w całości zmieniany 1 raz
auto ma zielony metalic czyli baza i klar mnie czeka;] no a ten pistolet 6111 podoba mi sie ale po 1 troche za drogi na poczatek i zeby auto jedno pomalowac po 2 musi miec mocny i duzy kompresor a nie wiem jaki ma kolega
oba które dałeś do nich linki są hvlp a te pistolety nie biorą dużo powietrza... one biorą mnóstwo luftu i jak nie masz dobrego kompresora z minimum 200l to marnie widzę to malowanie jak to jest metalik to jak zacznie Ci skakać ciśnienie to będziesz miał cudowne chmurki na aucie Najlepszym chyba rozwiązaniem by było (jeśli koniecznie chcesz to sam lakierować) pożyczyć od kogoś jakiś lepszy pistol- dasz mu na flaszke a będziesz miał większe szanse że Twoja robota będzie wyglądała lepiej Powodzenia
no on ma 200l/min wiec potrzebuje pistolet niskocisnieniowy HVLP co ma mniej niz 200 zapotrzebowanie jak dobrze mysle ?
Z taką wydajnością kompresora potrzebujesz kolego pistoletu wysokociśnieniowego HP więc biorąc pod uwagę jakość to poważnie bym się zastanowił nad pistoletem który Ci polecił @jano choć i tak jego zapotrzebowanie na powietrze przewyższa to co może dać sprężarka ale to z punktu teoretycznego
zaś patrząc na sprawę z punktu praktycznego, amator biorąc do ręki pistolet z pełnym kubkiem nie maluje ciągle ze spustem wciśniętym na ful aż do momentu aż zabraknie materiału w kubku, z tego co widziałem amator lakieruje powoli więc taka sprężarka zdąży dobić i zaspokoić zapotrzebowanie na powietrze pistoletu którego to zapotrzebowanie nieznacznie przewyższa wydajność sprężarki
amator biorąc do ręki pistolet z pełnym kubkiem nie maluje ciągle ze spustem wciśniętym na ful aż do momentu aż zabraknie materiału w kubku, z tego co widziałem amator lakieruje powoli
Potwierdzam jak kiedyś tam zaczynałem lakierować to zrobienie całościówki wymagało meeega dużo czasu, ale z czasem człowiek nabiera wprawy i wtedy robota idzie znacznie szybciej więc jacklak słusznie mówi- istnieją szanse że kompresor nadąży dopompować powietrza do zapotrzebowania pistoletu HP jedynie w takim wypadku co do polecenia któregoś to niestety CI nie pomoge bo moje pierwsze pistole zaczęły się granicach 300-400 zł i służą do dnia dzisiejszego więc nie miałem okazji bawić się innymi wynalazkami dostępnymi na rynku.
co do polecenia któregoś to niestety CI nie pomoge bo moje pierwsze pistole zaczęły się granicach 300-400 zł i służą do dnia dzisiejszego więc nie miałem okazji bawić się innymi wynalazkami dostępnymi na rynku.
Ja też na początek to mogę Ci tylko polecić pistolety w granicach 250-500zł.
Moim zdaniem pistolet tańszy to przede wszystkim chińska zabawka i nie wystarczy na długo. Byłoby mi wstyd sprzedawać coś takiego, a Ja-6111 sprzedaliśmy ok. 40 w tym roku. Uwierz mi, wiem co mówię kolego Nie mówię jednoznacznie że ten masz kupić, ale proponuję Ci coś z zakresu od 200zł poniżej szkoda pieniędzy.
Powodzenia!
_________________ Narzędzia warsztatowe i przemysłowe, www.rg-narzedzia.com.pl
Kod rabatowy dodatkowe 5% dla forumowiczów
Przy zakupie wpisz kod: LAKIERNIK.INFO
no ok skoro to dobry sprzet i ten kompresor cp2525 da rade sobie z nim to zakupie sobie tego ja-6111 tylko gdzie najtaniej ? no i pytanie czy 400 przed podkladem na sucho jest ok? a przed lakierem 800na sucho i klarze 2000 na mokro i pasta polerska tak??
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 246 Otrzymał 7 punkt(y) Skąd: Digernes NO
Wysłany: 08-08-2009, 14:14
przed podkładem robie 400 na mokro, przed lakierem 800 na mokro (można poprawić 1200) a przed polerką w zależności od powierzchni od 1500-2500 (oczywiście na mokro) i potem polerka
rozumiem:)
400mokro i pozniej wycieram szmata czy myje czyms czy co przed podkladem i tak samo lakierem i pozniej bezbarwnym ? prosilbym najlepiej krok po kroku co robic zeby mi pozniej lakier nie odpadal od karchera
[ Dodano: 08-08-2009, 15:29 ]
oprocz pistolety do ktorego jest gratis kombinezon:) zamowilbym sobie odrazu klar -
http://www.allegro.pl/ite...yl_510_utw.html ,
od tego samego sprzedawcy zeby byla jedna wysylka no i jeszcze do zaciskow ham. potrzebuje lakier a tez ma ten sprzedawca takze czekam na info w sprawie tego klaru i czy z motipu na zaciski sa dobre lakiery jak ktos wie moze?
[ Dodano: 08-08-2009, 15:31 ]
no i podklad tez bym u niego kupil odrazu z novola - http://www.allegro.pl/ite..._350_1_25l.html szpachle tez mialem z novola i wydaje mi sie dobra
czyli szlifujesz szpachlę na mokro?czy jak? bo z tego co wiem to nic do szlifu ostatecznego podkładu nie robi się na wodę przy naprawie
driver_89 napisał/a:
rozumiem:)
400mokro i pozniej wycieram szmata czy myje czyms czy co przed podkladem
Jaką szmatą?? przed podładowaniem jak i przed lakierowaniem przemywa się powierzchnie zmywaczem sylikonu najlepiej na ręczniku papierowym lub specjalnymi ściereczkami
no wlasnie nie... i wiem ze na mokro sie nie robi po szpachli bo wciaga wode ale DAWID wyzej napisal ze przed podkladem 400 na mokro i mnie to zdziwilo aha czyli po kazdym szlifowaniu i przed malowaniem zmywaczem trzeba przejechac:)
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 246 Otrzymał 7 punkt(y) Skąd: Digernes NO
Wysłany: 09-08-2009, 13:01
Wszystkie rysy zbieram na maszynce, samej szpachli nie matuję na mokro tylko dookoła niej, wiem że nie powinno się robić na mokro przed podkładem ale robię już tak parę lat i jeszcze nie zdarzyło mi się żeby było coś nie tak
Wszystkie rysy zbieram na maszynce, samej szpachli nie matuję na mokro tylko dookoła niej,
No to skoro masz maszynkę to jaki problem również nia szlifować miejsca poza miejscami szpachli? przecież ten szlif na wodę tylko wydłuża i utrudnia Ci prace przygotowawcze do do podkładowania;)
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 246 Otrzymał 7 punkt(y) Skąd: Digernes NO
Wysłany: 09-08-2009, 22:44
jeszcze nie podkładowałem powierzchni wykończonej maszynką na sucho (zawsze poprawiałem 400 na mokro) więc napiszcie mi jaki krążek wystarczy żeby po podkładowaniu nie było poznać rys (maszynką zawsze kończę 240).
oprocz pistolety do ktorego jest gratis kombinezon:) zamowilbym sobie odrazu klar -
http://www.allegro.pl/ite...yl_510_utw.html ,
od tego samego sprzedawcy zeby byla jedna wysylka no i jeszcze do zaciskow ham. potrzebuje lakier a tez ma ten sprzedawca takze czekam na info w sprawie tego klaru i czy z motipu na zaciski sa dobre lakiery jak ktos wie moze?
Nie od "tego sprzedawcy" tylko od jano;) miło mi poznać, to aukcje firmy w której pracuję.
Słuchaj nie wiem co do klarów które są najlepsze bo po prostu nie wiele mam z nimi doświadczenia. Z novakryli ten jest najlepszy. Podkład jest w porządku, standardowe, sprawdzone rozwiązanie.
Jak będziesz miał pytania co do nich to wal śmiało do mnie, PW, gg, telefon albo post;)
Aha do zacisków Motip jest zdecydowanie dobry. Mogę Ci powiedzieć tyle że lakiery do silników i zacisków to te same. Nie zaoszczędzisz na tym bo do zacisków są tańsze, ale jakoś im tak wyszło śmiesznie;)
_________________ Narzędzia warsztatowe i przemysłowe, www.rg-narzedzia.com.pl
Kod rabatowy dodatkowe 5% dla forumowiczów
Przy zakupie wpisz kod: LAKIERNIK.INFO
no ok skoro to dobry sprzet i ten kompresor cp2525 da rade sobie z nim to zakupie sobie tego ja-6111 tylko gdzie najtaniej ? no i pytanie czy 400 przed podkladem na sucho jest ok? a przed lakierem 800na sucho i klarze 2000 na mokro i pasta polerska tak??
Przed podkladem na sucho wystarczy 240-320,po podkł. 600-800 na sucho lub 800-1200 na mokro,w zależności czy to pod akryl jednowarstwowy,czy pod bazę.Pod bazę 800 na sucho,1000,1200 na mokro.
ok juz wiem sporo, dzis zamawiam potrzebne rzeczy i biore sie do roboty w wolnym czasie jak by cos to bede pisal na biezaco jak czegos nie bede wiedzial ale z tego co wiem jak narazie to:
1. 400sucho
2. szmatka i zmywaczem wytrzec cale auto ( ile wysycha zmywacz? )
3. podklad akrylowy
4. 800sucho
5. szmatka i zmywacz
6. baza, baza, baza (mam nadzieje ze w 3 warstwach uda mi sie pokryc baza bo bede malowal cienko zeby zaciekow nie zrobic)
7. na nastepny dzien bezbarwny z utwardzaczem 2 warstwy z czego pierwsza kontaktowa cienko a druga zeby byl polysk
ok juz wiem sporo, dzis zamawiam potrzebne rzeczy i biore sie do roboty w wolnym czasie jak by cos to bede pisal na biezaco jak czegos nie bede wiedzial ale z tego co wiem jak narazie to:
2. szmatka i zmywaczem wytrzec cale auto ( ile wysycha zmywacz? )
4. 800sucho
2. zmywacz paruje dosyć szybko czasami jak jest bardzo ciepło to przejedziesz i już go nie widać, ale ja zawsze czekam troche żeby mieć pewność że wszystko odparuje
4. moim zdaniem to raczej na mokro a nie na sucho
Wykończ szpachle i widoczną starą pwwłokę P 240 na sucho na maszynie oscylacyjnej tak aby nie było widać żadnych rys po szlifie szpachli papierami o mniejszych gradacjach
Cytat:
3. podklad akrylowy
Nałóż 2 pełne warstwy z czasem odparowania ok.10 min między nimi
Najpierw szlifuj podkład P 320 i popraw P400 na maszynie oscylacyjnej
odmuchaj sprężonym powietrzem i następnie wykończ tą powierzchnie tego podkładu P1200 na wodę
Przemyj zmywaczem (krótko schnie)
Cytat:
6. baza, baza, baza
Cytat:
7. na nastepny dzien bezbarwny z utwardzaczem 2 warstwy
Dlaczego na następny dzień?? lepiej sobie przygotuj wszystko jednego dnia a baze i bezbarwny nałóż drogiego dnia, unikniesz wtedy ewentualnego przesuszenia bazy lub jej zabrudzenia jakimiś sylikonami itp.(bazy nie można niczym przemywać)
nie mam maszyny oscylacyjnej... wszystko robie recznie i polerke na koniec tez bym chcial recznie chyba ze polerki nie da rady recznie to bede musial kupic jakas tania maszynke...
te dwie pelne warstwy podkladu mam klasc jedna za druga bez szlifowania i mycia a jak wyschnie to 320,400 sucho i 1200 na mokro? pozniej zmywacz i baza baza baza i po chwili odrazu klar bez szlifowania papierem i zmywania? nie za duzo bedzie tego wszystkiego naraz?
więc zacznij szlif podkładu od P 600P 800 na klocku na wodę i wykończ P 1200 ręką na wodę
driver_89 napisał/a:
te dwie pelne warstwy podkladu mam klasc jedna za druga bez szlifowania i mycia
Tak..szlifowanie na drugi dzień jak podkład wyschnie
driver_89 napisał/a:
baza baza baza i po chwili odrazu klar bez szlifowania papierem
Baza musi odparować ,zrobić się matowa i wtedy nakładasz klar najpierw pierwszą warstwę kontaktową i po ok 10min drugą wylana, i nie wasz się dotykać bazy jakimkolwiek papierem ściernym czy zmywaczem
hehe ok nie bede dotykal a jak nie dam rady tej drugiej warstwy polozyc wylanej? jak dam za malo bo bede sie bal o zaciek ? moge wiecej warstw? czy lepiej zrobic zacieki i je sie spoleruje pozniej? no i czy mi koniecznie bedize maszynka polerska potrzebna bo chce zamowic lakiery i bym odrazu gabke polerska zamowil:) i czy pasta APP jest dobra? jak tak to grubo,srednio i drobnozaiarnista?
nie mam maszyny oscylacyjnej... wszystko robie recznie i polerke na koniec tez bym chcial recznie chyba ze polerki nie da rady recznie to bede musial kupic jakas tania maszynke...
te dwie pelne warstwy podkladu mam klasc jedna za druga bez szlifowania i mycia a jak wyschnie to 320,400 sucho i 1200 na mokro? pozniej zmywacz i baza baza baza i po chwili odrazu klar bez szlifowania papierem i zmywania? nie za duzo bedzie tego wszystkiego naraz?
Bez zmywania i szlifowania!!!!!!!!!!!!!!!!Tyle co do bazy.Co do pdkładu szlifujesz podłoże tzn.starą połokę i miejsca szpachlowane/naprawiene/na sucho p 240-320.na to podkł.szlif.800-1200 na mokro,baza i klar
Pomógł: 5 razy Wiek: 40 Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 505 Punkty: 7/4 Skąd: woj. Podlaskie
Wysłany: 13-08-2009, 00:05
driver_89 napisał/a:
a co z ta polerka na koniec ? dam rade bez maszynki? i czy pasta APP jest dobra czy jakas inna kupic?
to zalezy jak lakier jest wylany , czy ma duzo wtracen , polerujesz albo nie , bez polerki nawet sie niezabieraj sie do polerowania , a na pascie APP niepracowalem wiec sie niewypowiem [ja pracuje na 3m ]
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 13-08-2009, 03:58
driver_89, maje 3 grosze odnośnie bazy , możesz jej nawet i 6 warstw nałożyć , pierwsza warstawa tylko delikatnie zapruszasz i dopiero kolejne bardziej kryjące , ja zazwyczaj daje 5-6 warstw cienikich bazy i nigdy mi nie popłyneło, sama baza bardzo szybko odparowuje co za tym idzie po nałożeniu ostatniej wartswy możesz nawet juz po 25-35 minutach lakierowac klarem - będziesz widział gdy baza zrobi się matowa równo na całej powierzchni wtedy jest gotowa na klar. Klar możesz kłaśna na 1,5 warstwy , czyli pierwsza kontaktowa - masz tylko zapruszyc i odczekac jakieś 7-10 minut i potem juz kolejna warstwa "lejąca" , jesli masz dobre swiatło będziesz mniej więcej widział kiedy przestac lać , pamiętaj że w warunkach garażowych nigdy nie wyciagniesz klaru na lustro , więc nie staraj się tego robić bo tylko Ci firanka poleci , zreszta przypatrz się fabrycznym lakierom - one także nie sa na lustro tylko z taka małą "skórką pomarańcza" . Pamiętaj także ze przy ostrych krawedziach możesz nałożyć za mało klaru - podstawowy błąd poczatkujacego , cięzko to potem wyprowadzić , jest po prostu niedolakierowane
dzieki za rady meverik pociagne mocniej na ostrych krawedziach teraz zostalo mi kupic jeszcze baze prosze o porade jaka kupic ? bo proponowal mi lakienik-sprzedawca jakas SPICE HECKER ale ona kosztuje 200zl/L a to strasznie duzo dla mnie aby wydac 600zl na baze :( mozecie polecic cos najlepiej o polowe tanszego bo sa rozne na allegro np kolo 100zl za litr??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
A co to za auto wogole?
jak to jest metalik to jak zacznie Ci skakać ciśnienie to będziesz miał cudowne chmurki na aucie 
Najlepszym chyba rozwiązaniem by było (jeśli koniecznie chcesz to sam lakierować) pożyczyć od kogoś jakiś lepszy pistol- dasz mu na flaszke a będziesz miał większe szanse że Twoja robota będzie wyglądała lepiej 
Powodzenia ![;]](images/smiles/splash.gif ";]")
? no i pytanie czy 400 przed podkladem na sucho jest ok? a przed lakierem 800na sucho i klarze 2000 na mokro i pasta polerska tak??
miło mi poznać, to aukcje firmy w której pracuję. 
