Problem jak w temacie, potrzebuję jakoś zabezpieczyć do wiosny otarty (do gołej blachy) próg samochodu.
Na polu operacji miałem odsłoniętą blachę, którą bardzo starannie oczyściłem z rdzy, oraz stary lakier, który zmatowiłem papierem 100-tka. Na po poszedł w 4-rech warstwach podkład Nowol Acryl Primer. Podkład był kładziony w temperaturze około 10 stopni, warstwami, co około 2 godziny.
Niestety są miejsca, gdzie w ogóle się nie trzyma. Zrobiła się fakturka a'la skóra słonia i odpada płatkami wielkości 6x6mm. Na razie 'najchętniej' odchodzi o starego lakieru, więc może niedostatecznie go zmatowiłem?
Czy przyczyną mogły być zbyt grube warstwy? Zauważyłem, że na brzegach 'pola operacyjnego', gdzie podkład dostawał się tylko przypadkowo i w niewielkich ilościach, a stary lakier nie był w ogóle matowiony, podkład się trzyma!
Może problem z temperaturą?
Ostatnio zmieniony przez martek 22-12-2013, 09:38, w całości zmieniany 1 raz
A szczegóły w karcie technicznej owego podkładu:
Zanim następny raz pierdolniesz taki temat to zastanów się dwa razy, po pierwsze robisz antyreklame na ogólnopolskim forum tematycznym (samym tytułem wątku) i do tego obwiniasz produkt.
To nie fair.
Novol to dobra firma.
Moim zdaniem temat do kosza albo prosze zmienić tytuł na "źle położyłem podkład bo nie czytam kart techniczych ani nie znam się na lakiernictwie, doradźcie jak zapomnieć o komunie.
Nic osobistego z mojej strony ale musimy trzymać porządek.
_________________ ... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Ja wiem, ze Novol to zajebista chemia, dlatego uzylem. Podtytul brzmi "co zrobilm zle?" W karcie jest 15 stopni minimun, dlatego nie oczekuje cudow, chce podpowiedzi co bylo powodem odpadania. Na pewno nie sam podklad.
Podloze zostalo starannie zmatowione i odtluszczone. Podejrzewam, ze najwiekszym bledem bylo to, ze podklad byl w temperaturze pokojowej, a blacha miala 10 stopni.
Czemu nie ten produkt? Cos nadaje sie lepiej? Bede wdzieczny za info. I tak skonczy sie u lakiernika, niestety teraz nie moge oddac auta na tydzien, a na lakiernie z autem zastepczym mnie nie stac. Potrzebuje jakiejs laty na szbko zeby przezimowac.
Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 24 Lip 2012 Posty: 119 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: ds
Wysłany: 22-12-2013, 23:04
na goła blache daje sie epoksydoway badz reaktywny nie akrylowy... odtłusciłes chociaz podłoże? Zreszta to nie ma sensu bo i tak nie powinienes go do tego uzyc, zrób to jeszcze raz poprawnie poczytaj do czego jaki podklad jest milion tematow typu jaki podklad na goła blache i TEMAT MASZ JUZ ROZWIAZANY BI BEDZIE DOBRZE a co do 10 stopni szalu nie ma ale da rady wyschnac... pozdr
oldmotorsss dziękuję Ci za rzeczową odpowiedź. Rzeczywiście bardzo wielu lakierników na forach stanowczo odradza dawania akrylu na gołą blachę.
Podłoże było odtłuczone denaturatem, a potem przetarte do sucha czystą spraną bawełną.
Do roboty uważam, że się przyłożyłem, niestety widzę już, że użyłem złego podkładu.
"395 SPRAY NOVOL" mi się nada do tego? Jakoś mam zaufanie do tej marki.
Następnym razem do odtłuszczania użyj wódki albo piwa. Ewentualnie jakieś wino wytrawne to blachę wytrawi. Wiesz co to zmywacz do usuwania silikonu? Szmatką to możesz rączki wytrzeć po grzebaniu przy silniku.
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum