Jest to mój pierwszy post na forum,także witam wszystkich użytkowników.
Poszukuje kogoś z Lublina lub okolic, kto przygotowałby i polakierował owiewke motocyklową z ABS'u. Może to być ktoś,kto zajmuje się tym nie w 100% zawodowo,lecz np w ramach hobby,ale calkiem dobrze mu to wychodzi. Aktualnie plastik znajduje sie w takim stanie ; http://dl.dropboxusercont...53/PICT0047.JPG
Próbowałem coś sam zrobić,ale jedyne co to wyprowadzilem największe rysy. Od 3 dni walcze z tym plastikiem i są postępy,ale bardzo małe. Niestety nie bardzo mam możliwość zrobić coś więcej bo nie mam nawet garażu i wszystko robie w mieszkaniu lub piwnicy.Myśle,że dla osoby która ma o tym jakieś pojęcie lakierowanie będzie łatwą sprawa. Problemem jest przygotowanie powierzchni...
Czekam na jakies propozycje do kogo moge sie zgłosić. Lakiernicy samochodowi raczej są niezbyt chętni.A klinika plastików chyba lakierowaniem sie nie zajmuje?
W sumie to najbardziej chodzi o to,że to bardzo czasochłonne i pracochłonne,ale jakby nie patrzeć codziennie jest jakiś postęp. No i ciągle jak zrobie jeden fragment to zaraz znajduje drugi, kolejny i następny. Okazuje się,że ktoś mądry polakierował cały plastik gdy stary lakier był spękany w wielu miejscach. Nie bardzo sie znam,ale chyba tak sie nie robi?
Ogólnie to zastanawiam się,czy szlifować cały element na sucho czy tylko miejsca gdzie trzeba sie przebić do gołego plastiku? Nie za pewnie czuje sie pracując z suchym papierem i na początku cały element zjechalem wodnym 320. Następnie teraz gdzie trzeba drzeć bardziej jade na sucho bodajze 150 i potem gładze wodnym 320 ew 600.
Zaraz załaduje pare fotek,ale coś nawet na makro nie moge złapać paru miejsc ostro.
wszystkie spękania, odbicia, nierówności musisz zeszlifować do równego/gładkiego najlepiej szlifierką z papierkami 120, 220, 320 szło by dużo szybciej i robota przyjemniejsza, na to pzp - będzie pewnie dużo gołego plastiku i podkład akrylowy. Szlif podkładu na wodzie 1000 i lakier
Niestety,jedyne pomieszczenie w którym móglbym cokolwiek prysnąć to mała piwnica,więc odpada. Mało miejsca i temperatura 15*C, pełno kurzu... Chyba,że ktoś miałby plan wg którego da sie to zrobić calkiem fajnie nawet w małej piwnicy W sumie jakby mieć troche folli i jakiś uchwyt to moze i coś by z tego było...ale to raczej taka troche fuszerka.
Pewnie jakoś się da,ale co ja powiem sąsiadom jak bede pół dnia napieprzał kompresorem a na klatce bedzie smierdzieć lakiernią Uroki życia w bloku. Na wynajem garażu średnio mnie stać bo w okolicy sobie chcą 200zł/miesiąc +opłaty itd... cóż,ale mam duże chęci więc bede kombinował jeszcze... jak nie to oddam do polakierowania i bedzie swiety spokój Tylko w ten sposób nic sie nie naucze.
200 zł/mc za garaż to nie jest wcale dużo. Lepiej oddaj to lakiernikowi który juz kiedyś robił takie wynalazki, bo owiewki motocyklowe to nie jest dobry materiał do nauki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum