Wysłany: 18-06-2014, 11:31 Klej zmył mi lakier + ponowne malowanie
Witam!
Dzisiaj odpadła mi listwa z drzwi które miesiąc temu malowałem. Nakładając klej trochę mi spłynęło w dół i zmyło nałożony lakier. Samochód malowałem sprayem, który wymieszał mi lakiernik. Był to lakier w bazie. Nakładałem go bez podkładu, bezpośrednio na stary lakier (akrylowy), żeby w razie czego go szybko zmyć i nie mieć zniszczonych drzwi. Czy dlaczego więc tak łatwo zszedł? Chociaż w jednym miejscu był podkład i też zeszło.
Teraz chciałbym pomalować te drzwi jeszcze raz i jak to zrobić, żeby ten lakier nie zszedł? Do tego miałem problem z połyskiem, bo wyszła troszkę chropowata powierzchnia i po nałożeniu bezbarwnego aż tak się nie błyszczał. W sklepie lakierniczym nie mieli mojego koloru w akrylu i chyba dalej nie mają, więc będę chyba musiał kupić bazę.
Czy moklibyście mi napisać jak to ładnie pomalować (po prostu żeby się w oczy nie rzucało) bazą albo jak się uda akrylem? mam jednak do dyspozycji tylko spray, który dosyć szeroko rozpyla.
ten spray co masz na aucie musisz bezapelacyjnie zmyć bo jeśli zaczniesz coś na nim poprawiać to się wszystko poważy. Rada ode mnie taka to kup spray (znajdź sobie w necie) dwukomponentowy (po wciśnięciu guzika miesza się lakier z utwardzaczem i powłoka jest już odporniejsza niż zwykły spray.
W tym spray'u był dodany utwardzacz. Czy taka nietrwałość mogła być spowodowana tym, że z kilka tygodni przeleżała cała mieszanka? Tak sobie teraz przypomniałem, że chyba było coś wspomniane, żeby nie stał za długo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum