Wysłany: 18-08-2013, 20:32 Malutkie dziurki w klarze
Witam,mam pytanko,fotki postaram się wrzucić jutro,mianowicie chodzi o malutkie dziurki w klarze,wygląda to jakbym już przyschnięty lakier bezbarwny nakuwał igłą.w czym może tkwić problem,malowałem 2 dni wcześniej inne elementy auta i nic takiego nie było.teraz mam tego mnóstwo.
Klar to APP nie rozcieńczany,pistolet Sata jest 4000 RP ustawiony na 2 bary,kompresor w innym pomieszczeniu,instalacja z plastiku,nowa,przy kompresorze odwadniacz,przed kompresorem w pomieszczeniu gdzie lakieruje dodatkowo odwadniacz i odolejacz,wszytko nowe.na poprzednim aucie tego nie miałem,teraz mnie to deneruje bo autko wyszło super a kalpa tylna ma pełno takich mini dziurek.czy za grubo dałem klar?
Wrzucam inną fotkę,ale podobnie to wygląda.Jutro zobaczę co da się zrobić,może papier 2000 pomoże.
Jeśli nałożyłeś więcej warstw jak jedną klaru to możliwe że za grubo nałożyłeś lakieru lub za szybko
(uwięziłeś powietrze w pierwszej warstwie klaru).
Klaru dałem 2 warstwy i to tak grubiej żeby było z czego spolerować bo mi troche syfków posiadało,zaraz idę do garażu i będę z tym walczył.Muszę cieniej lać klar.
[ Dodano: 19-08-2013, 22:53 ]
Prawdopodobnie było za dużo lakieru położone dla pewności sprawdziłem dzisiaj wszystkie filtry i czyściutkie,nawet kropli wody nie spuściłem ale za to z kompresora trochę zeszło,znaczy że filtry CKD są ok.Wina leżała po mojej stronie i po tym że pierwszy raz lakierowałem lakierem innym niż Grasolin i go nie wyczułem jeszcze.
ja mam ten sam problem
malowałem kameleonem i tez mam powietrze pod baza "kameleon"
chyba za wczesnie połozyłem baze lub jest cos z lakierem
lakierowałem srebrem i wszystko było ok
przyczyna może tkwić w innej warstwie patrz podkładzie akrylowym, który zgazował po przeszlifowaniu zostały odsłonięte pęcherzyki/dziurki i teraz klar do nich wsysło - miałem taki przypadek i wyglądało to identycznie opisane jest to również na forum
_________________ ...my point of view should be illegal...
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 174 Skąd: OPOLE lubelskie.
Wysłany: 06-09-2013, 20:42
witam odswieze temat ponieważ dzis lakierowalem auto i mam to samo , panowie jakie mogą być przyczyny ?
baza była bardzo ladnie wylana gladka nie napylona , wina podkladu odpada bo nie był wszędzie ,na starym zmatowionym bezbarwnym porobilo się to samo, całe błotniki zigielkowały ,wymyłem pomieszczenie i lakierowałem zderzak zrobiło sie to samo , może z lakierem jest cos nie tak ?? lakierowalem innym lakierem maske dzien wczesniej od innego auta i było ok , lakieruje od 3 lat co dzien i rece mi dzis opadły jak to zobaczyłem , dodam ze nawet jak klade cieniutką warstewke lakieru na baze to momentalnie igielkuje.
[ Dodano: 06-09-2013, 21:05 ]
dodam jeszcze ze na dworze przy lekko uchylonych drzwiach leżały szmaty od polerki i moczyły sie w wiadzre gąbki , moze tu jest przyczyna ?
[ Dodano: 06-09-2013, 21:18 ]
mam jeszcze jedno pytanko, czy przyczyną może być masa uszczelniająca ?? była nią uszczelniony rant maski i sechł tam poprzednią noc .
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 06-09-2013, 21:44
radom1989 napisał/a:
leżały szmaty od polerki
To obstawiam.
Sam kiedys po lakierowaniu, tak z 30 min, odkleiłem papier i chciałem pastą przypolerować stary element aby sprawdzic czy wyszło na kreskę... momentalnie poszły takie oka że tylko się ciąć.
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 174 Skąd: OPOLE lubelskie.
Wysłany: 07-09-2013, 12:22
panowie garaz wyszorowany woda ze spreżarki spuszczona , filtry ckd mają półtora ale jak przykladam kawałek papieru to nie widze zeby była woda razem z powietrzem , czy przyczyną moze byc pistolet ktory wypycha pecherzyki powietrza z lakierem ?? na bazie był ten sam i było ok .
[ Dodano: 07-09-2013, 17:22 ]
panowie porzyczylem pistolet od kolegi i jest ok , podejrzewam ze moj ssie lewe powietrze przy tej srubce przez którą przechodzi iglica za bardzo ją dokreciłem bo mi sie lala farba po rece i zmiarzdzylem tą plastikową uszczeleczke a potem ją popuscilem i sie rozszczelnił. czy to moze byc przyczyna ?? ale dlaczego na bazie jest ok?
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 309 Punkty: 2/3 Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 07-09-2013, 19:41
radom1989 napisał/a:
panowie garaz wyszorowany woda ze spreżarki spuszczona , filtry ckd mają półtora ale jak przykladam kawałek papieru to nie widze zeby była woda razem z powietrzem , czy przyczyną moze byc pistolet ktory wypycha pecherzyki powietrza z lakierem ?? na bazie był ten sam i było ok .
[ Dodano: 07-09-2013, 17:22 ]
panowie porzyczylem pistolet od kolegi i jest ok , podejrzewam ze moj ssie lewe powietrze przy tej srubce przez którą przechodzi iglica za bardzo ją dokreciłem bo mi sie lala farba po rece i zmiarzdzylem tą plastikową uszczeleczke a potem ją popuscilem i sie rozszczelnił. czy to moze byc przyczyna ?? ale dlaczego na bazie jest ok?
Na bazie może tego nie być ponieważ baza trochę więcej wybacza.
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 174 Skąd: OPOLE lubelskie.
Wysłany: 08-09-2013, 11:26
teraz wymylem pożadnie pistolet złożylem go i jest ok, sam juz nieiwem co bylo przyczyną juz zglupialem , moze nitro zólte którym myłem pistolet miedzywarstwami albo czasteczki xsyralica które zostały po bazie ?
Witam, odświeżę troche temat.
Panowie mam ten sam problem z tymi nieszczęsnymi babelkami, z tym że u mnie jest tego setki, bąbelek za bąbelkiem
Nie będe się rozpisywał czym maluje i jaką marka lakierów jestem lakiernikiem amatorem,mam kompresor litrażowo odpowiedni do małych elementów i taki tez właśnie malowałem.
Mam poprostu pytanie jak sie tego pozbyć, bo w w/w postach nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Lakierowanie wyglądało tak, pierwsza warstwa klaru, po jakiś 8min kolejna (tak maluje za każdym razem i wszystko jest ok). Klar rozcieńczony. Kilka warstw ok.4,5.
Wszystko pomalowane, czas na czyszczenie sprzętu, aż tu nagle widzę, że na klarze robią się pęcherze i to co raz więcej,masakra.....
Na położenie ostatniej warstwy czekałem troszkę dlużej, odciagła mnie inna robota,ale zajęło mi to z jakieś 10min.
Czy przyczyną może być to, że czekałem zbyt długo (ok.2,3min niż zwykle) na ostatnia warstwę ??
Jak w przyszłości uniknąć takich zdarzeń ??
Ile warstw klaru należy nakładać ??
Ile czasu przerwy robić między kolejnymi warstwami ??
Czy jest szansa, aby naprawić to bez ponownego szlifowania ??
Jeśli nie to co zrobić ?? Zeszlifować do gołego ?? Zmatowić na mokro i nałożyc od nowa baze ??
Proszę o pomoc co mam z tym zrobić, aby to napawić, bo szkoda tej całej roboty.......
Nie dawaj tylu warstw klaru, 2 warstwy to max, przeczytaj etykiete lub karte techniczną lakieru jakiego używasz i tam masz wszystko opisane ile warstw, rozcieńczenie, czasy odparowań. A te bąbelki to będzie gazowanie lakieru z powodu zbyt grubej warstwy.
Nie dawaj tylu warstw klaru, 2 warstwy to max, przeczytaj etykiete lub karte techniczną lakieru jakiego używasz i tam masz wszystko opisane ile warstw, rozcieńczenie, czasy odparowań. A te bąbelki to będzie gazowanie lakieru z powodu zbyt grubej warstwy.
Kupuje lakiery na ml więc na kartce technicznej pisze tylko ile dajemy np rozcienczalnika do klaru (np. 2:1). A chodzi o to, że wszystko robiłem tak jak zawsze.
Spróbuj przeszlifować to papierem 1500, potem 2000 i 2500 albo tylko 2500 i polerka zobaczysz czy będzie bardzo widać, jeśli to nie pomoże to trzeba przeszlifować i od nowa baza i klar.
Spróbuj przeszlifować to papierem 1500, potem 2000 i 2500 albo tylko 2500 i polerka zobaczysz czy będzie bardzo widać, jeśli to nie pomoże to trzeba przeszlifować i od nowa baza i klar.
Ok, a czym to przepolerować, jakas konkretna marka i sprawdzona pasta ??
jeśli mają w mieszalni paste BRAYT T1 firmy Troton ona jest w opakowaniach 250 ml i niedroga to spróbuj nią. lub jakąś inną...
a jeśli to nie pomoże to szlifuje, tylko napisz mi jeszcze czy mam go szlifnąc do gołego, czy tylko zmatowić klar, czy może doszlifować się do bazy i ją zmatowić ??
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Maj 2012 Posty: 784 Punkty: 7/12 Skąd: Z Mazur
Wysłany: 09-06-2014, 22:46
Yoo! napisał/a:
Czy jest szansa, aby naprawić to bez ponownego szlifowania ??
Spróbuj papierem 2000 2500 i polerowanie, jedyne możliwe wyjście.
Yoo! napisał/a:
Jeśli nie to co zrobić ?? Zeszlifować do gołego ?? Zmatowić na mokro i nałożyc od nowa baze ??
Jeśli będzie widać jeszcze, to p1500 na mokro (5 warstw więc daj czas na spokojne utwardzenie przed szlifowaniem) i jedna pełna warstwa bezbarwnego. Jeśli tak długo będziesz szlifował aż zaczniesz się przecierać do bazy a bąble nadal będą to równasz normalnie p800-p1000 podkład i od nowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum