Wysłany: 19-04-2013, 11:04 Problem z kolorem z157 Opel Astra H
Mam dość przykry problem z którego nie mogę wyjść
Astra H kombi kod lakieru z157, baza z RM-u. Malowany tylny błotnik odcięcie na słupku dachu nad szybą pasażera. Kolor wychodzi za ciemny w porównaniu do fabrycznego. Podkład kawałkiem przy lampie był dawany ale nawet tego nie widać . Myślałem, że spaprali kolor i pojechałem z reklamacjo, niestety u nich wyszedł dobry. Tata pomalował 2 raz i znowu za ciemny. Czego to jest wina?? Pan z RM-u twierdzi, że ciśnienia . Ten kolor jest tak zły, że z nim nie ma szans nawet cieniować drzwi. Proszę o pomoc bo ja z tato się poddajemy z tym srebrem
Za niskie ciśnienie, za wolno prowadzony pistolet lub za blisko elementu, zbyt grube warstwy, zbyt wąski strumień natrysku, duża wilgotność powietrza? U mnie ostatnio ten kolor (ale ze standoxa) wyszedł bez problemu. Skoro wyszedł w mieszalni to musi wyjść i u Was. No i na koniec pozostaje pytanie jaki bezbarwny stosujecie,b o niektóre mogą ściemniać srebra.
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Bezbarwny nie ściemnia bo malowaliśmy inne elementy srebrne nim i jest oki. Mi się wydaje, że za grubo maluje bazą na wąskim strumieniu. Porozmawiam z tato jutro dopiero i oby nie poczuł się urażony. Powierzchnia ładnie wychodzi i mało syfów jak na norę ale ten odcień mnie dobija
To_mas, mam tylko tel ze słabym aparatem ale jak trafie kogoś z aparatem dobrym to wrzucę. Jak się patrzy w cieniu na wprost to widać jak diabli a znowu z konta wydaje się być jaśniejszy ale nadal ciemniejszy od drzwi. W słońcu też widać to różnicę lecz w cieniu bardziej.
Kaes91, też malowane dyszą 1.3. Warstw było dużo a przed bezbarwnym przerwa do 15 min w maksie.Baza nie lepiła się do palca. Przed bezbarwnym kolor nawet by się chciał zgrywać ( takie wrażenie odnoszę. Tylko tym bezbarwnym malował mi klapę pod listwą i listewkę zderzaka i kolor ok. Tylko ten nieszczęsny błotnik. Nigdy takich jajc nie było
U mnie ten kolor i nawet w oryginalnym malowaniu miał to do siebie, że patrząc pod kątem prostym do auta było ok, natomiast stając z tyłu auta lub z przodu wydawała się szachownica. Np stojąc z tyłu przednie drzwi były ciemniejsze o błotnika, a stając z przodu auta już na odwrót, drzwi wydawały się jaśniejsze...
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Pomagam tacie w wolnych chwilach i nie jedno srebro robiliśmy i jajc nie było Tata od bardzo dawna maluje w dużym zakładzie samymi akrylami kombajny i prasy. Autka od czasu do czasu więc nie mam pojęcia przez co te cuda. Złoże dziada i spróbujemy po jakimś czasie znowu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum