lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [1] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: unek
27-03-2013, 19:55
Nie renowacja
Autor Wiadomość
koliber01
Użytkownik


Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Wrocław
Wysłany: 26-03-2013, 10:57   Nie renowacja

Witam
Posiadam autko z 55r. Ogólny stan hmmm du.. nie urywa ;)
W związku z licznymi pryszczami postanowiłem odświeżyć go no i się zaczęło. Póki było dobrze to było, ale jak ruszyłem to od tygodnia piłuję i piłuję. Nie wchodzi w grę piaskowanie całości. Tam gdzie korozja to zeszlifowanie, a reszta zmatowanie i położenie nowego lakieru. Trzeba dobrać nowy podobny (kość słoniowa)
Są liczne ubytki w blacharce, w szczególności w nadkolach. Niestety nie ma możliwości dostania reperaturek więc trzeba działać samemu.
Mam kilka pytań i też uprzedzam że nie jestem z zawodu ani lakiernikiem ani blacharzem.

Odsłoniłem to co chciałem odsłonić. Jest wiele miejsc skorodowanych. Spryskałem to kortaninem. I teraz zabieram się do wspawywania większych ubytków.
Czy przed położeniem podkładu antykorozyjnego (może jakaś wskazówka jaki?) trzeba oczyścić jeszcze raz blachę z kortaninu ?
Mam w planie przygotować tyle ile się da z mojej strony. Więc podkład, szpachla do wyrównania i potem oddać do lakiernika żeby dopieścił co może. Nie zamierzam nakładać szpachli wiadrami. Chcę dziurki pocynować i raczej ku temu bym się skłaniał jak do szpachlowania.
Czy wyrównywanie powierzchni cyną to dobry sposób ? jeżeli będzie jakieś ognisko korozji to czy za jakiś czas nie będzie ono postępowało ? Czy może lepiej podkładem antykor.. i szpachla ?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
gugun
uzależniony od forum


Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 343
Punkty: 5/1
Skąd: kuj-pom
Wysłany: 26-03-2013, 11:20   

co to za auto? nie baw sie samemu bo szkoda twojego czasu skoro sie nie znasz,a cena za polakierowanie itak bedzie podobna albo i jeszcze wieksza a do tego zero gwarancji ze str. lakiernika ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
koliber01
Użytkownik


Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Wrocław
Wysłany: 26-03-2013, 12:02   

Armstrong siddeley Sapphire 346 z 1955r
Z mojej strony rozebranie i przygotowanie. Lakiernik nie będzie bawił się w wspawywanie elementów, więc chcę zrobić tyle ile mogę sam. Nie nam się na lakierowaniu więc tego nie robię i tyle. Poza tym chcę coś porobić przy aucie :D
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Boxxing
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 30
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 1106
Otrzymał 12 punkt(y)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 26-03-2013, 19:05   

jezeli masz zamiar dorabaiac czesci karoseri a pozniej to cynowac to za ciekawie tego nie widze :)
_________________
"Sekret ludzi, którzy robią cos dobrze? robią to odpowiednio długo. "
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
michalLbn
Klubowicz


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 2131
Punkty: 49/7
Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 27-03-2013, 08:19   

Zobaczysz że orobisz się a efekt marny. Zachowujesz się jak te zgredy z biznesu ślubnego, że mają zabytka a najlepiej wyremonowali by po taniości.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
koliber01
Użytkownik


Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Wrocław
Wysłany: 27-03-2013, 08:45   

Boxxing napisał/a:
jezeli masz zamiar dorabaiac czesci karoseri a pozniej to cynowac to za ciekawie tego nie widze :)

Nie chodzi o cynowanie dorabianych części, bo i po co ?, ale o cynowanie miejsc gdzie korozja wyjadła punktowo miejsca.

[ Dodano: 27-03-2013, 08:47 ]
michalLbn napisał/a:
Zobaczysz że orobisz się a efekt marny. Zachowujesz się jak te zgredy z biznesu ślubnego, że mają zabytka a najlepiej wyremonowali by po taniości.


Może zwyczajnie nie każdy ma 70 tysi by wywalić na generalny remont. A że ktoś dorabia weselami na remont samochodu to chyba nie jest nic w tym złego. Czy jest ?

[ Dodano: 27-03-2013, 11:23 ]
Widzę że sporo osób zagląda więc śmiało pisać. Ja chętnie wysłucham każdej opinii, nawet tej krytycznej, a może przede wszystkim ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
ele
Wyjadacz



Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 146
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: Wlkpopolska
Wysłany: 27-03-2013, 18:36   

Cytat:
Widzę że sporo osób zagląda więc śmiało pisać. Ja chętnie wysłucham każdej opinii, nawet tej krytycznej, a może przede wszystkim


Obawiam sie, że wiekszość opinii bylaby bardzo negatywana.

Widzę, że chciałbys naprawic to nie po całkowicie minimalnym koszcie. Ostatnio jest tutaj jakis wysyp ludzi, którzy chca zakleic dziury mata szklana :glupek: to sie nazywa profi robota!! :buhaha:

Chwała Ci za to, że chcesz wspawywac kawałki nowej blachy !

Oddaj auto do piaskowania to nie majtek. Jeśli nie chcesz piaskować całości to wypiaskuj tylko miejsca korozji. Fotki mógłbys wrzucic bo niby jak mamy Ci doradzić ?
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
koliber01
Użytkownik


Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-03-2013, 11:07   

No foteczki owszem ;)
Łączenia myślałem żeby cynować i szlifowanie.

20130310_143632 (Kopiowanie).jpg
W trakcie
Plik ściągnięto 84 raz(y) 236,8 KB

20130310_151325 (Kopiowanie).jpg
tylne nadkole. Ta część i tam jest zakryta nadkolem
Plik ściągnięto 87 raz(y) 139,34 KB

20130327_190715 (Kopiowanie).jpg
Plik ściągnięto 81 raz(y) 190,84 KB

20130327_190722 (Kopiowanie).jpg
Plik ściągnięto 85 raz(y) 97,56 KB

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Krzychuautim
Ekspert



Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 277
Otrzymał 11 punkt(y)
Skąd: Poznań
Wysłany: 28-03-2013, 12:36   

No....ambitny jesteś. Chociaż jak to mówią : Nieświadomość czyni człowieka szczęśliwszym...
Obejrzyj sobie trochę filmów na Youtube, bo szkoda tego samochodu na taką "naprawę".
Poświęć trochę czasu żeby zobaczyć jak to robią inni to nie jest takie trudne a efekt będzie dużo lepszy i bardziej trwały.
Robiąc to tak jak teraz to nie dosyć że nie będzie to wyglądać to jeszcze zanim skończysz to już będzie zardzewiałe.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
koliber01
Użytkownik


Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-03-2013, 13:43   

Filmów na Youtubie jest miliony, ale to tylko filmy więc trzeba praktykować ile się da.
A dlaczego zanim skończę to będzie już zardzewiałe ?

[ Dodano: 28-03-2013, 14:15 ]
No i to jest przymiarka, więc nie jest jeszcze wspawane. Plan mam taki żeby wspawać, pokryć cyną i wyrównać.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Krzychuautim
Ekspert



Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 277
Otrzymał 11 punkt(y)
Skąd: Poznań
Wysłany: 28-03-2013, 15:15   

Na przykład filmy tego gościa:
http://youtu.be/SeKYBzwar5U
Dobrze jest najpierw obejrzeć i nie popełniać głupich błędów, a jak się zobaczy to można wiele rzeczy zrobić
szybciej.
Każde spawanie to miejsce bardziej narażone na korozję, a ty robisz spaw na spawie i na tym jeszcze jeden spaw.....po co?
Ten kawałek blachy można zrobić bez żadnego nacinania i nie jest to wcale trudne, tylko trzeba wiedzieć jak...
Obejrzyj też to:
http://www.oldtimery.com/...=autim&start=40
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
koliber01
Użytkownik


Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Wrocław
Wysłany: 17-04-2013, 22:58   

Mam pytanko na temat kortaninu. Zapewne niejeden słyszał o nim.
Są miejsca gdzie blacha nie jest równa i są głębsze wżery. Oczyszczone mechaniczne.
Jak posmaruję to kortaninem to co należy potem zrobić ? Można to potraktować podkładem antykorozyjnym ?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne