Wysłany: 25-07-2012, 17:25 Rekord C Coupe -jak pomalować?
Witam!
Odrestaurowuję Ople Rekorda C Coupe i przyszedł moment na lakierowanie auta. Samochód trafi do lakiernika, sam nie mam pojęcia o lakierowaniu samochodów.
Potrzebuję pomocy w doborze lakieru/sposobu malowania.
Samochód ma być pomalowany na czarno z elementami matowymi (na masce, w komorze silnika itd.). Lakiernik sugeruje użycie bazy i klaru z firmy Standox. Problem polega na tym, że nie chcę, aby auto błyszczało jak lustro (jak większość współczesnych czarnych samochodów osobowych). Osobiście najbardziej podobają mi się stare auta, których lakier lekko zmatowiał pod wpływem czasu.
Jak Waszym zdaniem powinienem pomalować Opla? Akrylem bez klaru (co wydaje mi się najbliższe oryginalnym rozwiązaniom z lat 60tych) czy też bazą i klarem. Podkreślam, że nie zależy mi na totalnym lustrze. Dla mnie wystarczająco fajnie wyglądają czarne VW B3 i B4 z lat 90tych.
kapcioszek, zawsze można zrobić go w pół macie pewnie standox ma to też w ofercie..
tylko pytanie czy twój lakiernik ma komorę ..bo jak nie to możesz tą opcje odpuścić...
hmm... to może ten akryl nie będzie jednak złym rozwiązaniem? minusy akrylu o jakich czytałem (matowienie i płowienie) wcale mi nie przeszkadzają. w końcu samochód ma ponad 40 lat więc ma prawo matowieć dla mnie to trochę jak z jeansami -nowe są spoko, ale stare i wytarte jeszcze lepsze
w przypadku akrylu w razie jakiejś rysy (twutwu odpukać) chyba łatwiej o poprawkę?
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 26-07-2012, 13:02
Nie panowe. Lakier zawsze siepodstarzeje a audi b3 i b4 jest w bazie + lakier. Spoleruj sobie takie audi i zobacz jak się świeci. Chodzi tylko o to aby zrobić robotę na możliwie najlepszych materiałach a lakiernik dobrze doradził. Reszta to już czas zrobi swoje. Długo się nie nabłyszczy, z czasem przygaśnie.
tu chodził o VW i była partia w akrylu..
tak samo audi...
i pomyśl co szybciej zmatowieje akryl czy klar...
michalLbn napisał/a:
Długo się nie nabłyszczy, z czasem przygaśnie.
jak to ?jak nie bedzie katowany po całości papierem to napewnoo będzie dlugo wyglądał dobrze..
i też zależy jak kto dba o lakier
piszemu tu o standoxie...a nie klar za 40zł za litry
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 26-07-2012, 14:35
Ja nie rozumiem podejścia do tematu, lakierować i zwalić efekt. Lepiej dać dobre odporne materiały i ewentualnie spiłować lekko całość a następnie wypolerować, a po roku będzie już efekt jak na audi b3 po polerce.
nie zależy mi na tym, żeby malować auto byle jak, jednak chcę uniknąć "efektu lustra", które często widzę na współczesnych autach. może się mylę i ten efekt wynika z czegoś więcej niż klar? może to jakieś specjalne dodatki w bazie to powodują?
zamieszczam fotkę 2 VW. lustrzane odbicie w aucie po prawej totalnie mi nie pasuje i tego chcę uniknąć. golf po lewej (pomijam, że brudny) ma to odbicie znacznie bardziej stonowane. w tym aucie to już raczej na bank jest akryl.
wg mnie auto pomalowane metodą baza+klar ma znacznie bardziej lustrzaną powierzchnię co pasuje bardziej do nowych aut, nie do oldtimerów.
a tu jeszcze fota błotnika w pewnym oplu. pomińcie pękająca szpachlę. podoba mi się to, że pod wpływem czasu auto fajnie zmatowiało. podobno (tak słyszałem od kilku osób) w przypadku klaru raczej można o tym pomarzyć.
tego to jeszcze nie było ... mysle że odrobina pasty matujacej do lakieru załatwi problem. ilość oczywiści metoda prób i błędów aż uzyskasz na natrysku próbnym oczekiwany efekt. innej mozliwosci nie ma...
[ Dodano: 26-07-2012, 16:02 ]
albo opcja myjnia słońce myjnia slonce az do skutku
hehe dzięki za info. wiadomo, co kto lubi - gdyby mój opel miał blacharkę ok i spłowiały lakier w ogóle bym go nie malował. pogadam z lakiernikiem o tym eksperymencie.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 26-07-2012, 16:54
Kolego @kapcioszek. Do lakieru bezb. Jest od 100lat dodatek matujący,który dodaje się w odpowiedniej proporcji aby uzyskać oczekiwany efekt to raz. A dwa jest gotowy lakier bezb. matowy. Wystarczy trochę inwencji i gotowy efekt. Oczywiście w opcji baza,klar. Jest jeszcze opcja kupić najgorszy MS na rynku i polakierować z szybkim harterem. Sam zmatowieje hehehe! Pozdr.
ogromnie dziękuję za wszystkie rady. temat jest mi całkowicie nieznany więc wszelkie podpowiedzi są na wagę złota. tym bardziej, że restaurowanie tego auta kosztowało mnie sporo wyrzeczeń a lakierowanie jest zamknięciem pewnego etapu.
wizje malowania akrylem brały się z obserwacji różnych napotkanych aut z przełomu lat 80/90 gdzie czas sam zrobił całą pracę czyli płowienie/matowienie.
po prostu myślałem, że auto pomalowanie metodą baza/klar będzie całkowicie odporne na matowienie (które mi się podoba )
chce żeby matowiał a na starcie może być błyszczący (oby tylko nie jak lustro bo to porażka). a jednolity czarny mat na całości, który stał się ostatnio modny wygląda dla mnie trochę sztucznie. reasumując - zapewne czas musi zrobić swoje aby efekt wyglądał naturalnie czyli niejednolicie.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 26-07-2012, 17:29
Niema czegoś takiego żeby był klarowny i matowiał. Odrazu ustawiasz stopień matu. To żeby było nierównomiernie wypłowiałe robi się na bazie. Koledzy z lakiernictwa art. zrobią to bez problemów. Pozdr.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 27-07-2012, 09:24
Ogólnie tak sobie myślę że efekt jak na golfie 2 będziesz miał po roku jeżeli nie będziesz za mocno dbał o lakier. Lakier bezbarwny się utlenia i wymaga polerki co pewien czas. Jeżeli jej nie robisz to auto ma coraz mniejszą głębię i połysk.
@michalLbn dzięki za uwagę. do tej pory wprowadzano mnie w błąd, że klar i po 10 latach będzie lśnił. poproszę też lakiernika o jakąś próbę ze środkiem matującym do klaru.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 28-07-2012, 14:13
michalLbn napisał/a:
Ogólnie tak sobie myślę że efekt jak na golfie 2 będziesz miał po roku jeżeli nie będziesz za mocno dbał o lakier. Lakier bezbarwny się utlenia i wymaga polerki co pewien czas.
Bez przesady. To na aucie mojego wujka które ma 20 lat nie było by wogóle połysku a no kurde jakoś jest, A on nie dba w ogóle o estetykę.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 30-07-2012, 14:14
A nie widziałeś nigdy czarnego auta przed polerką z kilkuletnim lakierem? przecież różnica przed i po polerce jest kolosalna. Że błyszczy sie stary lakier to ja wiem ale on już nie ma tej głębi i mocnego połysku.
Wiek: 43 Dołączył: 24 Maj 2012 Posty: 18 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 30-07-2012, 19:20
Czytam sobie to wszystko i nie do końca kapuje? Restaurujesz zajebiaszczego oldtajmera i chcesz od razu sprofanować mu lakier , ale o.k rzecz gustu tylko pamiętaj że jak będziesz kombinował z matpastą do klaru lub akrylu to bez kabiny możesz sobie pomarzyć że będzie wyglądac to za ludźmi!
napisałem do Standoxa i zaproponowano mi użycie lakieru z serii "Standofleet". jest to lakier akrylowy przewidziany do aut użytkowych ale używa się go również do aut osobowych. kupię małą ilość tego lakieru i poproszę lakiernika o zrobienie 2 próbek (baza+klar oraz standofleet).
znalazłem stronkę gdzie właśnie taki lakier został użyty do pomalowania mercedesa 190 sl. Tu link. (stronka jest w języku estońskim ale o ile translator nie kłamie to auto pomalowano lakierem z serii standofleet).
Pomógł: 6 razy Wiek: 29 Dołączył: 21 Gru 2011 Posty: 1106 Otrzymał 12 punkt(y) Skąd: Gdańsk
Wysłany: 03-08-2012, 20:27
nie wiem co to jest za sens malowac auto zeby wygladalo ze to jest stary lakier wedlug ciebie z tego co wyczytalem to chodzi ci o to ze jest to zbyt monotonne moze w takim razie lakier candy? bardzo niepowtarzalny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum