Wysłany: 04-04-2012, 22:01 poprawka lakieru po poprzednim partaczu - Megane Coupe
Witam! Szukam jakiegoś dobrego lakiernika który poprawił by mi auto po poprzednim partaczu który wypiera się teraz że to nie jego wina itp itd.
Do malowania są następujące elementy:
maska - pełno na niej odprysków, rozumiem że mamy drogi jakie mamy, poruszam się tylko po drogach asfaltowych, ale to co jest na masce nie jest normalne. Poprzednio na masce może miałem kilka odbić, które powstały przez kilka lat, a teraz mam mnóstwo odbić które powstały w kilka miesięcy po malowaniu:
dach - z tym to mnie wkur... niesamowicie ten zaje... fachowiec. Dach miałem idealny, zero uszkodzeń, purchli itd. A po jego robocie mam takie coś przy antenie:
następny hit, idiota zrobił jak mu było wygodniej i połączył mi zderzak z budą na gładko, nie pytał nawet mnie o zdanie, zapewniał że będzie ok, więc mówię dobra, nawet tak ładniej wyglądało. Ale teraz wygląda tak:
zderzak - ta sama historia co z maską tylko 1000 razy gorzej:
tylna klapa - ta gładka co obecnie jest na aucie idzie do wyrzucenia i che włożyć oryginalną klapę, mam w stanie idealnym, wystarczy pomalować:
A więc zderzak przód, maska, dach, klapa, zderzak tył no i te jego "okolice".
Dołączył: 11 Sie 2010 Posty: 192 Otrzymał 5 punkt(y) Skąd: opolskie
Wysłany: 04-04-2012, 22:36
"tylna klapa - ta gładka co obecnie jest na aucie idzie do wyrzucenia i che włożyć oryginalną klapę, mam w stanie idealnym, wystarczy pomalować".
To jest w tym wszystkim najlepsze a drugie co niekiedy słyszę to wystarczy zmatować i prysknąć,a później siedzi człowiek i robi rzeźbę,a tak przy okazji maskę i zderzak daj się polakierować lakierem z efektem reflow npSH8450 diamond lub standox platinum
[ Dodano: 04-04-2012, 22:38 ]
a co do rdzy wokół anteny to mogą być dwie wersje albo przetarł krawędzie otworu anteny i je nie zabezpieczył lub starość nie radość i w tym przypadku lakiernik nie jest winien!
[ Dodano: 04-04-2012, 22:39 ]
Betonklape i zderzak pozostawię bez komentarzu
inteligent zwany DAWID KRAUCKI. ŁOŚ ul PODLEŚNA 6. Panowie wiem że katastrofa itd, dlatego szukam kogoś kto się podejmie to poprawić i to jak najszybciej. Nie macie jakiś konkretnych propozycji?
[ Dodano: 08-04-2012, 22:43 ]
a co powiecie na temat obić na masce i zderzaku? Bo on twierdzi że to normalne i nie ma sobie nic do zarzucenia.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 09-04-2012, 00:50
nygus87 napisał/a:
a co powiecie na temat obić na masce i zderzaku? Bo on twierdzi że to normalne i nie ma sobie nic do zarzucenia.
Po pierwsze nie wiemy jakiego lakieru użył. Możliwe że użyto lakier który trzeba wygrzewać i bez wygrzewania się dostatecznie nie utwardził. Ewentualnie odpryskuje z innych przyczyn technicznych jak niewłaściwe proporcje, niewłaściwy rozcieńczalnik itp.
maska - pełno na niej odprysków, rozumiem że mamy drogi jakie mamy, poruszam się tylko po drogach asfaltowych, ale to co jest na masce nie jest normalne
To jest NORMALNE zjawisko , jeśli się zapierdala szybko i na zderzaku za poprzedzającym Ciebie autem .
Co do dachu ,to podejrzewam a przynajmniej tak mi się wydaje że była korozja wcześniej i prawdopodobnie niedostatecznie oczyszczona oraz zabezpieczona antykorozyjnie .
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 09-04-2012, 11:14
nygus87 napisał/a:
czyli jakby nie było ten jebany idiota spieprzył robotę i się wypiera cały czas frajer
Ja to widzę tak, a przynajmniej u mnie by tak było. Skoro zderzak został zrobiony na gładko to wiadomo było że kiedyś pęknie, więc za darmo bym tego nie poprawiał, chyba że tak jak piszesz zrobiłbym wcześniej zderzak na gładko bez twojej wiedzy, wtedy miałbyś mocny argument. Co do dachu maski i zderzaka poprawił bym za darmo ale w ramach tego że nie stwierdzono iż odpryski na masce i zderzaku są wyłącznie winą lakiernika (możliwe że rzeczywiście jeździsz na trasie za czyimś zderzakiem) chyba dogadał bym się na zwrot kosztów materiałów. Jakąś ugodę powinieneś zaproponować swojemu lakiernikowi.
zderzak zrobił na gładko sam, nawet nie zapytał, pieprzył bo tak ładniej i tak dalej, a po prostu było mu tak wygodniej. Mówiłem do niego że nie za bardzo mi się to podoba bo na pewno pęknie. A on na to że użył takich materiałów że nie możliwe. A co do zderzaka i maski to te odpryski pojawiły się już po jakimś miesiącu jazdy, czyli coś stanowczo za szybko!!!!! Wcześniej jak miałem auto w kameloenie nie miałem takiego czegoś po kilku latach nawet. Nie istotne teraz. Chciałbym po prostu żeby ktoś mi poprawił auto i to w miarę szybko.
maska - pełno na niej odprysków, rozumiem że mamy drogi jakie mamy, poruszam się tylko po drogach asfaltowych, ale to co jest na masce nie jest normalne
To jest NORMALNE zjawisko , jeśli się zapierdala szybko i na zderzaku za poprzedzającym Ciebie autem .
nie wiem czy takie NORMALNE żeby po tak krótkim czasie zderzak wyglądał tak jak na fotce. A po drugie to może i szybko zapier... ale nikomu nie uwieszam się na zderzaku jak idiota. Niby wg Ciebie to NORMALNE ale jak miałem zderzak w kameleonie to jakoś nie było na nim śladów obić, a lakier był długie lata na aucie a nie parę miesięcy.
Zderzak to mistrzostwo
Odpryski to zle dobrane materiały wg mnie i kiepsko sie połączyły - a wystarczyło dać czarny podkład i już o połowe mniej by było widać .
idiota twierdził, że nie może dać czarnego podkładu bo później nie widać gdzie malował, a gdzie nie. Ale nie ważne, znalazłem lakiernika, widziałem kilka aut które malował i wszystko ok. Mam nadzieję że i moje będzie niedługo cacy.
kompletnie nie rozumiem takiego podejści, jak można nie widzieć jak sie lakieruje :///
też tego nie rozumiem, ale można sie spotkać z paroma kolorami (np. białym), który na dobrej jakości vs-1, przy słabym oświetleniu, można czasami nie zauważyć, ale jak już się lakieruję jakiś czas, to nie ma takiej opcji. Wszystko da się zrozumieć, ale na czarnym podkładzie, choćby jak się gimnastykować to ZAWSZE widać gdzie jest pokryte, a gdzie nie.
Co do jasnego podkładu na zderzak i to jeszcze pod ciemny kolor- czysty dowód jak niektórzy są daleko w czarnej
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 19-04-2012, 11:16
nygus87 napisał/a:
inteligent zwany DAWID KRAUCKI. ŁOŚ ul PODLEŚNA 6. Panowie wiem że katastrofa itd, dlatego szukam kogoś kto się podejmie to poprawić i to jak najszybciej. ...
E tam katastrofa .... firma ma w nazwie AUTO BEST COLOR ... kolor się zgadza jest na aucie ... a reszta to twoja wina bo nie zapoznałeś się z ofertą firmy. P. Dawid zajmuje się tylko Best colorem, a nie odpornością powłok lakierniczych na odpryski, czy pęknięcia
Ja kiedyś TU napisałem jak wygląda obraz lakiernictwa pojazdowego w Polsce w temacie "ASO w Białymstoku" ... moderator stracił funkcję, epitety leciały jeden po drugim, Ja zostałem "gównowiedzącym jak jest" . ... a w realu nic się nie zmieniło ... 2 na 10 warsztatów lakierniczych wie co i jak zrobić. Tu na Forum z pewnością jedno trzeba przyznać. Każdy z uczestników WIE jak to zrobić. Poziom wiedzy zawodowej jest z pewnością po tych kilku latach pisania tu postów ... bardzo duży ... wręcz - ogromny.
Jednak w lakiernictwie samochodowym za efekt końcowy i trwałość w trakcie eksploatacji odpowiada na równi jakość zastosowanych produktów chemicznych jak i rzetelność wykonawcy. Pomimo wiedzy i doświadczenia w realu bywa jednak różnie. Czasami coś spartoli pracownik i zakryje podkładem, albo szpachlówką, czasami lakiernik dostanie nowy materiał do sprawdzenia, albo klient przywiezie swoje z wybranej samemu mieszalni, czasami zawiedzie pogoda, albo sprzęt ... a życie zapierdziela ... robota skończona to bierze się kasę ... i do następnej roboty. Jedne naprawy są idealne inne mają małe błędy ... jeszcze inne ... cóż ... wiszą na forum jako przykład hańby
Jednak zawsze ostrzegam ... drodzy koledzy .... "Kto z was bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień "
Ta naprawa w temacie, bez cienia wątpliwości jest spierdzielona przez wykonawcę. Jednak dlaczego tak się stało i dlaczego podejmował, on takie, a nie inne decyzje ? ... to tajemnica której TU nie zgłębimy. Rozumiem oburzenie klienta ... nikt nie lubi być w takiej sytuacji bez względu na to, czy dotyczy to naprawy telewizora, telefonu, zmywarki, spłuczki w kiblu ... czy samochodu. Jednak ostrożnie z ferowaniem wyroków
Poprawienie tego to bardzo trudna sprawa ... Przedni zderzak i klapę należało by zeszlifować do podkładu ... o ile nie głębiej ... podobnie przy tej antenie. Dlaczego lakier odpryskuje ? ... może to wina użytych produktów ... a może przygotowania ? ... Tak czy siak skuteczna poprawka wiąże się ze sporym nakładem pracy ... żeby ten samochód nie wrócił na forum jako "babol" od innego już wykonawcy
diota twierdził, że nie może dać czarnego podkładu bo później nie widać gdzie malował, a gdzie nie
pod kameleony tylko daje sie czarne podkłady wypełniacz też
z tym wykitowanym na błysk zderzakiem to grubo
odpryski na zderzaku to normalna sprawa ale po kilku latach (taka ilość)
poprawić to bedzie ciężko bo jak lakier na zderzaku jest tak słaby to na bank bedzie sie paprać już po podkładzie prucie wszystkiego do blach nie chce cie straszyć ale to majątek cie wyniesie ja bym jakoś sie dogadał z tamtym (flachowcem)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum