Jestem nowy na tym forum ale zauważyłem że jest pełne kompetentnych osób. Sam pracuje w warsztacie samochodowym za granicą gdzie zajmujemy się lakiernictwem pojazdowym, ale nie biorę w tym czynnego udziału.
Jako że będąc w Polsce miałem dwie stłuczki i dostałem trochę pieniędzy z OC zdecydowałem się polakierować całe auto na Starfire Pearl 077 Lexus-a. Auto było wcześniej kilkakrotnie lakierowane, z lepszym albo gorszym efektem, niestety nigdy mnie to nie satysfakcjonowało. Wcześniejszy seryjny lakier to 051 też Lexusa, także 3 warstwowa biała perła.
A więc by osiągnąć upragniony efekt oddałem auto do najbardziej rekomendowanego lakiernika w promieniu 40km, dysponującego komorą do lakierowania. Młody chłopak ale robi dobrą robotę, widziałem jego pracę, niestety nigdy z podobnym lakierem.
Dostałem dziś zdjęcia polakierowanego auta i wiadomość że auto było lakierowane jednego dnia a zderzaki, plastiki i chyba też drzwi pasażera następnego dnia bo nie starczyło miejsca w komorze. Jestem jeszcze za granicą, wracam dopiero za tydzień i chciałem się skonsultować co do efektu z wami. Wiem że pewnie ciężko będzie coś wywróżyć ze zdjęć, w dodatku przy takim słońcu, ale może potwierdzicie moje przekonania że niektóre elementy mają inny odcień.
Aha, drzwi pasażera były wymieniane. Oryginalnie były srebrne.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 14-12-2011, 09:27
Jest Ok nie ma sie co podkręcać że jest robota zjebana bo jak tak bedziesz robił to znajdziesz coś czego nie ma i zrobisz z siebie błazna a kolesiowi natrujesz kupe nerwów i będzie biedak chodził wkurzony.
Ze zdjęć to wcale OK-ej nie jest. Ale tak jak pisze madmax, nie podkręcaj możliwe że "fotograf" nie umie robić zdjęć. Zobaczysz na żywca to wtedy możesz pokazywć co Ci nie pasuje.
Żadnym pieniaczem czy innym narwańcem nie jestem, tym bardziej jak mówiłem pracuje przy autach i znam takie przypadki. Robota jest za uczciwe pieniądze i mam pewność że auto było właściwie przygotowane pod lakier, kwestia tego jak wyszła sama perła.
Zdjęcia robił mój ojciec i starał się oddać to co widział razem ze swoimi spostrzeżeniami. Jak mówiłem, przy obecnej porze roku trudno o dobre słońce.
Pytanie techniczne. Czy jest możliwe cieniowanie przy takim lakierze i było by wskazane przy malowaniu zderzaków na właściwy odcień?
na pewno trzeba auto zobaczyć na żywo i na spokojnie ocenić.
Co do widocznych różnica kolorów to jeśli lakierował elementy osobno na stojakach jak pokazane na ostatnim foto to wcale sie nie dziwie jakby każdy był inny w końcu to biała perła na której już nie jeden sie wyłożył.
Te plastiki na fotach różnią sie trochę bardzo wg mnie. Ale zderzakami bym sie tak nie przejmował jeśli faktycznie okazało by sie ze np drzwi są inne od błotników.
BeeMiX napisał/a:
Czy jest możliwe cieniowanie przy takim lakierze i było by wskazane przy malowaniu zderzaków na właściwy odcień?
oczywiście ze sie da Jeśli będziesz chciał te zderzaki poprawiać to proponował bym to zrobić z cieniowaniem na błotniki i wszystko na aucie.
Dostałem dziś wiadomość że zderzaki zostały poprawione, czy z cieniowaniem, tego nie wiem. Gorzej boje się o drzwi, bo mimo że były pryskane w tym samym czasie, to jednak nie na aucie. Możliwe że mimo tego samego składu lakieru, były lakierowane w innej pozycji, pod innym kątem i jest taki efekt. Ale własnym okiem będę mógł ocenić pod koniec przyszłego tygodnia.
Właśnie odnośnie tego cieniowania. Czy można to naprawdę zrobić w ten sposób żeby nie było widać przejścia, róźnicy w strukturze ? Wcześniej miałem malowany jeden element do słupka C i wiedząc że "to tam jest" mogłem zauważyć przejście.
Może taki klient jak ja to zmora, bo 99% klientów nie wychwyci takich rzeczy więc problemu nie ma. Jednak w miejscu gdzie pracuje podchodzimy do napraw lakierniczych naprawdę profi, jesteśmy licencjonowanym zakładem przez Porsche i robiącym głownie te drogie auta.Obalając twierdzenie że w USA robi się tylko dupną robotę hehehe. Także mimo że nie robie bezpośrednio przy blacharce, to wiem jak wygląda dobra robota. A może mi się tylko wydaje
jesli widziałeś przejście to albo był źle wtopiony lakier albo gość nie do polerował musze ci sie pochwalić ze ostatnio cieniowałem dach w fordzie mondeo i byłem prze szczęśliwy bo po polerowaniu sam nie mogłem znaleść przejścia choć był to czarny metalik
[ Dodano: 17-12-2011, 22:05 ]
a ty wiesz wogóle co to jest przejście albo jak sie je robi ??
jesli widziałeś przejście to albo był źle wtopiony lakier albo gość nie do polerował musze ci sie pochwalić ze ostatnio cieniowałem dach w fordzie mondeo i byłem prze szczęśliwy bo po polerowaniu sam nie mogłem znaleść przejścia choć był to czarny metalik
[ Dodano: 17-12-2011, 22:05 ]
a ty wiesz wogóle co to jest przejście albo jak sie je robi ??
[ Dodano: 17-12-2011, 22:31 ]
Tak wiem, jak mówiłem pracuje w miejscu gdzie robimy dużo napraw lakierniczych na drogich samochodach i nie ma wybacz. Wydaje mi się że ten kwiatek co miałem kiedyś na aucie był spowodowany tym że lakiernik chciał zrobić to przejście na stosunkowo małej powierzchni.
Co powiedział mi mój współpracownik. 3 warstwową perłę można idealnie położyć ze zdjętymi drzwiami, on by sie nawet nie zawachał tego zrobić. Szkopuł tkwi w tym że lakiernik musi liczyć w głowie swoje pociągnięcia pistoletem, żeby zgadzały się z tymi które zaaplikował na innych elementach. On osobiście nie puszcza spustu malując ciągle by równomiernie rozłożyć perłe na całym elemencie. Sprawdzenie jak wyszła 1 warstwa i czy odcień białego jest identyczny to sprawa oczywista.
Widocznie musi mieć coś w tej łapie i głowie. Jak mówiłem, robimy blacharkę na egzotycznych samochodach i jesteśmy certyfikowanym zakładem naprawczym dla Porsche. Trochę 911, Cayenne i Panamer po ostatniej zimie i gradobiciu zostało sprzedanych jako nowe przez lokalnego dealera Ale rozumiem wątpliwości gdy nie ma konkretnego poparcia słów. Powtórze tylko dla jasności. Wg. niego nie da się idealnie polakierować jednego elementu jeśli chodzi o naprawę, ale jeśli maluje się też np. sąsiadujące elementy, drzwi mogą być na stojaku i wyszły by dobrze.
Moje auto zobaczę już w czwartek, trzymajcie kciuki
mam pytanie. przd świętami lakierowałem astrę. wyszło dobrze. dziś gościu przyjechał po auto a tam na zderzaku po czasie wyszło takie coś. kropki. od czego to może być?? nie da się tego spolerować bo to wyszło od środka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum