Dzięki Bisu, bardzo fajny tekst To jest merytoryczna odpowiedź. Nie powiem, ale celowo przybrałem prowokacyjny ton, żeby zobaczyć różne opinie, nawet te emocjonalne. Temat się pięknie rozwinął i bardzo dużo się dowiedziałem. Mało tego, przekonuje się, że chyba warto zrobić to bardzo porządnie i zapłacić trochę więcej niż te 10 tyś. Fajnie, że są na tym forum pasjonaci, którzy znają się na robocie i nie próbuja robić klienta w bambuko
Rajcuch, dzięki za zdjęcia. Robota super (przynajmjniej dla mnie), kolor taki sobie. Wiem, że był to zapewne wybór klienta, ale bardziej pasowałby tu british racing green. Niemniej całość ok
to był british racing green jedna z kilku alternatyw tego koloru wybranego przez klienta
Bisu napisał/a:
Mówię tu o autach często przyjeżdżających zgnite, nie kompletne, a dostep do jakichkolwiek części blacharskich w dobrym stanie graniczy z cudem
auta z lat 30tych 40tych ok trzeba wiele czesci dorabiać i byc dobrym cieslą zarazem, ale juz lata 50te 60te to masz wszystko z blach mówie o mercedesie porsche mustangu,jaguarze ,ale ceny fakt kosmos tylko, ze np. mercedesa SL z 58roku nie kupuje byle Zdzichu co ma 20 tys na renowacje ;)bo kompletna odnowa chromów z miedziowaniem ubytków do merca pagody to koszt ok 8tys zł sa modele jak SEB co maja chromu na 15 tys zł gdzie wnetrze mechanika itd no i tak jak wspominalem jest kilka sposobów renowacji auta i kazda ma swoja klasyfikacje taką ocene punktową co się wiąze z sposobem uzytkowania danego "obiektu" i budzetem przeznaczonym przez klienta na ten cel.
Pozdrawiam
auta z lat 30tych 40tych ok trzeba wiele czesci dorabiać i byc dobrym cieslą zarazem, ale juz lata 50te 60te to masz wszystko z blach mówie o mercedesie porsche mustangu,jaguarze ,
30,40,50, 60... dopiero późniejsze auta mają mase części... masowa produkcja aut zarazem masowa produkcja częsci zamiennych. jeszcze auta z lat 70 można na drogach spokojnie spotkać.
Części do porsche z lat 60? toż to jeszcze chyba ręcznie składali na sztuki w fabryce.
Jaguar... jest taka firma Southern Classics ( www.southernclassics.co.uk ) zajmująca się renowacją jaguarów. Tam głównie dorabia się wzystko ręcznie.
Mustang. To ikona motoryzacji, faktycznie - naprodukowane jest części masa. Można z zamienników sobie auto złożyć. Generalnie amerykańce mają zamienniki, bo to "popularne auta". Chętni na nie są to i chętni na renowacje, a jednocześnie na części. Interes się kręci. I amerykańców jest dużo... Mustangów to jak u nas fiatów.
Ostatnio zmieniony przez Bisu 07-03-2011, 23:49, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
mnie zaś nie interesowała cena, a jakość 
To jest merytoryczna odpowiedź. Nie powiem, ale celowo przybrałem prowokacyjny ton, żeby zobaczyć różne opinie, nawet te emocjonalne. Temat się pięknie rozwinął i bardzo dużo się dowiedziałem. Mało tego, przekonuje się, że chyba warto zrobić to bardzo porządnie i zapłacić trochę więcej niż te 10 tyś. 
![;]](images/smiles/splash.gif ";]")
