Dołączył: 11 Sie 2010 Posty: 192 Otrzymał 5 punkt(y) Skąd: opolskie
Wysłany: 11-08-2010, 22:56 zapadanie, mapowanie pomocy
Witam mam następujący problem ostatnio lakierowałem przedni błotnik polo kolor czerwony chyba ly3D który był wcześniej lakierowany [system 2 warstwowy baza+klar],uszkodzenie tego błotnika polegało na wgnieceniu wielkości pięści blacharz to wyklepał i oszlifował tarczą lamelkową z drobnym ziarnem,ja to odtłuściłemzmywaczem spies hecker 7010 rozszlifowałem szlifierką rupes ra 150 z skokiem 5mm następującymi gradacjami p 120 później p 240 i nankoniec p320 [inadasa white line] przejścia bardzo łągodne znowu odtłuściłem i położyłem U-POL szpahlówke fantastic light,później klocek p120 p240 puder i p320 szlifierką troche szpahli zostało na starej powłoce,odtłuściłem i 3 warstwy podkładu czasy odparowania 15-20min [spies hecker 5310+utw.3309kurz [sata klc 1.7 HVLP]] na drugi dzień jeszcze na to promiennik na 15 min [hamach HDM-H 04] nałożyłem puder p400 na klocku znowu puder i p500 na szlifierce CP 7220 skok 2mm na to baza konwencjonalna dyna+rozp do bazy.dyna fast i na koniec 1,5 warstwy spies hecker 8035+utw3309kurz po pół roku zrobiły się obrzeża poprostu siadło i teraz niewiem w czym tkwi problem bo nieraz tak samo robiłem że szpahla zostawała na powłoce fabrycznej i nic nawet po 2 latach a tu taka lipa,może to miałem odizolować szprycem lub na szpahel miałem nałożyć wash primer[4085 spies hecker ]a później po odparowniu podkład.Aha mam jescze jedno pytanie jak widzicie że np drzwi mają dużo wgnieceń lub są jak fale dunaju ale z nieuszkodzoną powłoką to matujecie i nakladacie szpahlówke na to czy rozszlifowujecie do blachy i dopiero nakładacie szpahlówke.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 1064 Punkty: 3/1 Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 11-08-2010, 23:25
acer napisał/a:
jak widzicie że np drzwi mają dużo wgnieceń lub są jak fale dunaju ale z nieuszkodzoną powłoką to matujecie i nakladacie szpahlówke na to czy rozszlifowujecie do blachy i dopiero nakładacie szpahlówke.
Papier 120-180 aby nadać przyczepność szpachli i można kitować...Nie musisz zdzierać do gołego...
Dołączył: 11 Sie 2010 Posty: 192 Otrzymał 5 punkt(y) Skąd: opolskie
Wysłany: 14-08-2010, 21:59
nawet mozna tak na elemencie który był juz raz lakierowany renowacyjnie,szef powiedział mi że to sie zapadło przez to że zostało troche szpahli na starej powłoce oczywiście z krzykiem
a jak wyglądają te obrzeża ? możesz to jakoś opisać ? siadło na obrzeżach szpachli czy podkładu ? może po prostu nie doszlifowałeś dobrze tym 320 rys po wcześniejszym ręcznym szlifie szpachli ?
Wysłany: 15-08-2010, 22:07 Re: zapadanie, mapowanie pomocy
acer napisał/a:
» i teraz niewiem w czym tkwi problem bo nieraz tak samo robiłem że szpahla zostawała na powłoce fabrycznej i nic nawet po 2 latach a tu taka lipa,może to miałem odizolować szprycem lub na szpahel miałem nałożyć wash primer[4085 spies hecker ]a później po odparowniu podkład.
mogłeś dac sam epoksyd przed i po szpachlówce razem z akrylowym m/m
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum