No-limit napisał/a:
Barana się nie matuje!
jak to nie.nie mówie tu o matowaniu papierem np120,lub 240,tylko o matowaniu delikatnie włóknina przed lakierowaniem.
puszkieter, co Ty masz za baranka że w takim błyskawicznym tempie schnie?? bo przecież żeby baranka matowieć włóknina to normalnie trzeba czekać ze dwie godziny albo i dłużej ...jeżeli chodzi o mnie to nakładam baranka i po ok.5 min.nakładam powłoki wierzchnie bez żadnego matowania włóknina...baranek schnie podpowłokowo, to po pierwsze (oczywiście nie każdy) a po drugie drugie, nie ma potrzeby nadawania takim środkom przyczepności..
nakładam baranka i po ok.5 min.nakładam powłoki wierzchnie
zrobiłem kiedys tak i baranek nie wysechł i odchodził z farba.
Znaczy produkt kiepski
puszkieter napisał/a:
jacklack napisał/a:
nie ma potrzeby nadawania takim środkom przyczepności..
nawet jak lakierowanie odbywa sie na 2 dzien po polzeniu baranka?
Ojj.. to żeśmy sie kolego nie zrozumieli ...nie wiem co się robi z barankiem na drugi dzień..ja wiem że na drugi dzień to się auta oddaje do klienta..polakierowane i złożone, bo już w kolejce na lakierowanie czekają następne dwa lub trzy
jack.oj chyba nie ja akurat mam taka sytuacje ze pracuje w komisie samochodowym i 9 na 10 aut należy do mojego szefa,juz wyjasniam,on kupuje,ja maluje on sprzedaje.nie mam terminów na wiekrzosc tych aut,jak w poniedziałek zmatuje auto,umyje,odstawiam na bok i biore nastepne.we wtorek jest suche,oklejam do baranka i maluje nim i na bok.i biore sie za cos innego.po prostu mam czas na takie zabiegi.a po 2 nie mam w warsztacie komory i szef musi wynajmowac w iinnym miejscu,jak jade malowac to musze miec auto juz w pełni przygotowane.popryskane progi barankiem,wszystkie malutkie dziureczki poszpachlowane,czasem jade przez wioche czesciowo oklejonym. .bo akurat w tej komorze mam ograniczony czas.czasami mam 3 lub 4 auta gotowe do malowania i czekam na miejsce.dlatego pryskam barankiem duzo wczesniej i dlatego go matuje. mysle ze wyjasniłem to wystarczajaco.
Tak,,jak najbardziej wystarczająco..puszkieter, z Twojej wypowiedzi wynika jasno że to nie sam produkt jest tu problemem lecz sama organizacja pracy...rozumiem..różnie to bywa ...
Środek zabezpieczający zewnętrze elementy karoserii przed odbiciami mechanicznymi, zwany potocznie "barankiem", jest tworzony na bazie żywic syntetycznych, które po czasie twardnieją zmieniając swoją aktywność wobec innych czynników chemicznych, ....tak więc zalecane jest nanoszenie powłok wierzchnich na w/w produkt zasadniczo do 6 godzin po nałożeniu w jednym cyklu naprawy, żeby lakier mógł się połączyć z zewnętrzną warstwą masy przed całkowitym jej utwardzeniem...
Jeżeli warstwa baranka schnie dłużej niż 6 godz., to wzmacnia się warstwa zewnętrzna i zachowuje się jak tworzywo sztuczne. i w tym wypadku matowienie włóknina na niewiele się zadaje.....z drugiej strony baranek po nałożeniu ma już powierzchnie chropowatą.....
Produkt nakładany (powłoki wierzchnie) na tak utwardzony (przesuszony) baranek ma się obojętnie do nadania przyczepności włókniną jak już wcześniej wspomniałem... tak więc przed lakierowaniem po przekroczeniu czasu utwardzania baranka, czyli po przekroczeniu czasu jego aktywności chemicznej (do ok.6 godz). należy nanieść na to już można powiedzieć..."tworzywo sztuczne" cienką warstwę podkładu zwiększającego przyczepność....
Wiek: 46 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 33 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: tomaszów mazowiecki
Wysłany: 19-05-2010, 10:52
po pomalowaniu barankiem czekam ok 1 do 2 godzin w tem ok 20 stopni smialo mozna lakierowac.wszystko zalezy tez od baranka kiedys kupilem jakies tam body to w jak polozylem grubsza warstwe na progi do golfa za chiny nie chcial wyschnac,wszystko zrywalem.uzywam teraz forscha snia pieknie ladna faktura.a jezeli chce podrobic charakterystyczne grube baranki na wolksvagenie uzywam barankow z masa uszczelniajaca np app.wychodzi malina i nie ma problemu ze nie wyschnie w grubych warswach
Dobry temat do mojego zapytania.
Taki pistolet do mas - ponoc bardzo dobry do robienia orginalnych połączen blach w karoserii.
Powiedzcie czy spotkaliscie sie z takim i co sądzicie.
http://www.allegromat.pl/aukcja54935
Jasne że możesz tak pisać tu na Forum nie tytułujemy się per Pan itp..wszyscy używamy zwrotów koleżeńskich
Z tą moja wiedzą też nie przesadzaj, bo nie jest ona zbyt obszerna I dzięki z punkt
jacklack,
http://www.allegromat.pl/aukcja54935
Spotkałes sie moze z tym pistoletem?
Na jakie kartusze on jest?
Jakiego typu masy?
Zdaje egzamin przy odtwarzaniu połączen na podłużnicach i innych fabrycznych łączeniach?
tak.. nawet mam takie dwa bardzo podobne.. można używać w tych pistoletach mas w tubie jak i w tzw.kiełbasie mi one nie leżą.. nie wiem dlaczego? być może używam zbyt gęstych mas uszczelniających, choć próbowałem mas uszczelniających wielu producentów...używam zwykłej wyciskarki pneumatycznej
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 20-05-2010, 12:53
jacklack napisał/a:
używam zwykłej wyciskarki pneumatycznej
Dzieki.
Ja tez takiej używam.
Ale nieraz są takie struktury tych połączen typowo natryskiwane a robie jedną podłuznice.
Wyjdzie taka struktura z takiego pistoletu?
Może podgrzanie pomoże?
Praca takim pistoletem daje jakies dobre efekty wizualne?
Są podobne do fabrycznych?
Albo czy zrobi takiego barana jak jest na podłodze przy progu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum