lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Czas na wiosenne podwyżki !!!
Autor Wiadomość
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 06-05-2010, 14:16   

online napisał/a:
Cena 200zł/element,
online, to rób dla mnie ! dam ci dużo roboty . po dwieście ,ja biorę po trzysta.
kto zarobi? ja na czysto stówa ,a ty masz tyrać z materiałem i wyposażeniem warsztatu za dwieście.
najlepiej jakbyś ludzi dobrał i mi przemiał zwiększył ,to lepiej zarobię. w końcu to sto na czysto , a ty z dwustu masz jeszcze wypłacić jałmużnę pracownikowi .


kto jeszcze robi po dwieście i jest z zachodniopomorskiego proszę o kontakt.
oczywiście jakość naprawy sprawdzam sam osobiście!!!
online napisał/a:
Rok gwarancji, materiały Sikkens.
i żeby mi nie szło jakieś gówno ,bo jakość musi być i po naprawie !sikkens może być,a nawet wskazany .


oczywiście to wyżej napisałem dla porównania ,abyście zobaczyli co zarabiacie ,a jak ktoś was może wykorzystać ,gdybyście to mi robili auta po 200 .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
kamilbusko
Klubowicz


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1429
Punkty: 7/5
Wysłany: 06-05-2010, 17:51   

to ja już biorę po 300 nawet
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 06-05-2010, 17:58   

baqo napisał/a:
kto jeszcze robi po dwieście i jest z zachodniopomorskiego proszę o kontakt.
qde ja ze śląskiego :P heh ale tez po 200 trzaskam elementy z tym że kabiny brak.
no i dachów nie robię (zazwyczaj)....
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
online
Maniak forum



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 963
Punkty: 10/10
Skąd: Śląsk
Wysłany: 08-05-2010, 00:09   

baqo napisał/a:
online, to rób dla mnie ! dam ci dużo roboty


Nie ten rejon.
Ty masz działalność, ja nie.
Gdybym miał, to co Ty- to na pewno nie robiłbym tego za 300, bo to zbyt malo.
Ile bierzesz za pocien? ja 100-150zł.
Nie kituje elementów, tylko nowe/używki elementy. Zakitować moge tylko maly dołek, nie wiem jak Wy, ale ja się chwytam tylko czystej roboty.
Bralismy wcześniej po 250, ale zbojkotowali wkoło inne warsztaty, które biorą po 150.
Fachmany nie mogli ścierpieć, że synek w wieku 19 lat poszedł całkowicie na swoje.
Ale cięzko na to pracowałem, wiele wyrzeczeń i nieprzespanych nocy, by żyć lepiej. Sami to znacie.
Miałem iść od tego roku na swoje, warsztat, 3 stanowiska (blacharnia, lakiernia, mechanika) ale nie dam rady! Bo się nie opłaca!! Powiem szczerze, teraz wychodzę z uslug motoryzacyjnych na czysto 3-3,5k (po odjęciu pesos pracownika, czasem drugiego i kosztow). Gdybym poszedł w legalną strone, to mi 1/3 z tego zostanie. Rodziny za to nie utrzymam, a to juz nie dlugo. Z dniem wejścia w legalną strefę nie będzie więcej klientów, placących 400zł za element.
Nie wiem co robić...
Powiem tyle, że nasz cennik się odbija przy naprawach blacharskich i mechanice.Nie raz przeszla myśl, by przyciąć na materiale, technologii- ale wole nie dzialać nic, jak źle...

[ Dodano: 08-05-2010, 00:14 ]
Chciałbym wbić się w naprawy z ubezpieczalni, ale nie mam zupełnie pojęcia jak... Nikle szanse, w tym wieku (szkoła), bo trzeba by doposażyć warsztat w najnowsze technologie, kredyt- nie okłamujmy się.

Zbyt dużo zainwestowałem, by teraz przestać, to się już za bardzo rozwinęło.
Ale kiedy tak myślę, to widzę, że to rynek nie pozwala, na tą chwilę. Powoli myślę o przekształceniu się ;]
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 08-05-2010, 02:53   

online napisał/a:
Bo się nie opłaca!

Robie za 200 i za 150 tez.
Dla znajomych potrafie sie odwdzięczyc nawet za 100 czasem.
I twierdze ze sie opłaca.
Klientami są handlarze i tu w okolicy oni najlepiej płaca.
Zwykły klient ze starym sztruclem niech lepi swoje babole tam gdzie za 100 jeszcze robią.
Samemu robiąc tylko 10 elementów na tydzien wychodze tak ze jeden tydzien bedzie na zus i us, drugi na opłaty a reszta juz moja.
Zobacz która godzina, łasnie usługe transportu zrobiłem i dodatkowo za 250 km po 2 zl/km zostało 400 zl.
Nie opłaca sie??? malowac i rozszerzać swoja oferte????
Robie sam, biedy nie czuje - bogactwa co prawda tez jeszcze nie ale innej drogi niema niz obrana przezemnie.
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 08-05-2010, 13:18   

Chyba @Jacklak powinie coś napisać w tym temacie bo z tego co wiem jest świeżo po skrupulatnej analizie każdego elementu kosztu w zakładzie i raczej wyszło na to, że ceny trzeba podnosić sukcesywnie bo zakład energetyczny, gazowania i akcyza na oleju opałowym nie idzie w dół ... Ci co drą tą szpachlówkę też chcą zarabiać więcej ... a ponieważ JACK ma wszytko na legalu to za 150 zł za element dokładałby do każdego i to sporo ... ale to niech on się wypowie na temat cen.

Ja tylko wam przypomnę, że cenę za usługę dyktuje wykonawca, a nie klient ... a jak ktoś o tym zapomni to obniżanie cen za element .... nie ma już końca.

Załóżmy, że robisz za 300 zarabiasz 100, robisz za 200 zero zysku ale mus to mus, robisz za 100 dokładasz 100.

100 elementów po 100 i strat na 10 000 zł. Tylko że ze względu na ciągłość produkcji usług i stałe wpływy od klientów taki dług generuje się w kilku miejscach jako niezapłacone rachunki i zanim się zorientujesz, że coś jest nie tak już splajtowałeś ... bo jak przypisać koszt opakowania szpachlówki do jednego elementu, lub rolki taśmy klejącej ... albo nitro do mycia ?
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 09-05-2010, 01:42   

PROJEKTER napisał/a:
Chyba @Jacklak powinie coś napisać w tym temacie bo z tego co wiem jest świeżo po skrupulatnej analizie każdego elementu kosztu w zakładzie i raczej wyszło na to, że ceny trzeba podnosić sukcesywnie bo zakład energetyczny, gazowania i akcyza na oleju opałowym nie idzie w dół ... Ci co drą tą szpachlówkę też chcą zarabiać więcej ... a ponieważ JACK ma wszytko na legalu to za 150 zł za element dokładałby do każdego i to sporo ... ale to niech on się wypowie na temat cen.


Tak to prawda..już analiza całego 2009r pokazała wyraźnie że koszty materiałów, wszelkich paliw, świadczeń, wynagrodzeń i innych stałych opłat które towarzyszą działalności, wzrosły do tego stopnia że praktycznie po ich odliczeniu niewiele co zostawało zysku z 300zł za element…a o dalszym rozwoju i inwestycjach z takich pieniędzy nie było mowy..

Planowałem podwyżkę z początkiem 2010r. niestety, tej zimy wyjątkowo było mało samochodów do naprawy i musiałem się zadowolić tą niską ilością klientów i jeszcze starą ceną 300zł, co zmusiło mnie do przesunięcia nieco w czasie zapowiadanej podwyżki ceny za usługę do wiosny..

Od ok. miesiąca, (bo jak to zwykle wiosną… jest najwięcej zleceń do naprawy), twardo wdrożyłem w swoim warsztacie nowe wyższe ceny…może to nie są ceny jeszcze tak wysokie, jakie mają niektóre warsztaty w dużych miastach w dobrych punktach, ale przy tym obrocie, który jestem w stanie zrobić w ciągu miesiąca dają jakieś wyższe zyski i szanse na utrzymanie i dalszy rozwój warsztatu..tak więc, z ujednoliconej ceny 300 zł za obojętnie który element karoserii, po podwyżce ceny u mnie mają się następująco:
Element typu, błotnik, drzwi, zderzak, cena 350zł
Element typu pokrywa silnika, poszycie dachu, cena 400-450 zł (w zależności od ich wielkości)
Element cieniowany, cena 100zł

Jak na razie żaden klient indywidualny nie protestuje...owszem trzeba się trochę postarać i takiemu klientowi wytłumaczyć pewne rzeczy, dlaczego tak a nie inaczej, ale w rezultacie taki uświadomiony klient odpowiada :”Skoro to tak ma być zrobione aby było dobrze, to tyle trzeba zapłacić”…to punkt widzenia normalnego klienta..

Inaczej rzecz ma się z punktu widzenia handlarza, któremu robiłem ok.20-30 el. miesięcznie po 300zł…po wprowadzeniu podwyżki nasza pięcioletnia współpraca w tym momencie definitywnie się zakończyła, bo ten w żaden sposób nie chciał przystać na w/w podwyżkę nawet z 10% rabatem…cóż nie wielka strata…przynajmniej nie będę musiał jak to było niejednokrotnie odmawiać wykonania usługi klientowi indywidualnemu bo pierwszy zawsze w oczekiwaniu na naprawę był handlarz przez wzgląd na długą i stałą współpracę…..

Rachunek finansowy jest prosty... lepiej zrobić mniej.. za wyższą cenę... mniejsze jest wtedy zużycie materiału, energii i czasu pracy który też nie jest tani..o zdrowiu już nie wspomnę ;)

Panowie koledzy….co będzie dalej? czas pokaże..ja przynajmniej jestem dobrej myśli, i jak na razie jestem zadowolony z wyników finansowych z takiego obrotu sprawy, bo nie zauważyłem jakiegoś szczególnego odwrotu klientów od bramy mojego warsztatu, a przyznam że się trochę obawiałem ;) ..i z tego miejsca namawiam Was wszystkich i każdego z osobna, do podniesienia cen za usługi lakiernicze..Tych, co robią po 150-200zł, namawiam do podniesienia ceny na 250-300zł…Tych, co obecnie robią po 300, namawiam do podniesienia ceny za usługę do przynajmniej takiej, jaką ja obecnie wprowadziłem u siebie,…Nie dopuśćmy do tego abyśmy stanęli w jednym martwym cenowym punkcie ! ..bo tak już możemy zostać na Amen..życie płata różne figle... może zaistnieć taka sytuacja, że w momencie w którym się zorientujemy że to już teraz ! .. że teraz przyszedł już czas na podwyżkę bo inaczej się już nie opłaca pracować.. może się to okazać po prostu nie możliwe..dlaczego??.. choćby dlatego że nie dysponujemy w tym właśnie momencie takim zapleczem sprzętowym, na który zresztą już nie ma funduszy, i co za tym idzie nie dysponujemy jakością, i szybkością naprawy, taką jaką dysponuje KONKURENCJA..., konkurencja,która wcześniej potrafiła przewidzieć pewne sprawy, i zapobiec w ten sposób samounicestwieniu…
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
ZIEMBA
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1916
Otrzymał 21 punkt(y)
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 09-05-2010, 13:54   

Echhh, żeby tak chociaż połowa osób posłuchała się Ciebie Jacenty i wprowadziła takie ceny o jakich piszesz. Prawda jest jedna, niskie ceny są tylko i wyłącznie winą zakładów a nie klientów. Ci co malują po 150zł a nie 400 sami są sobie winni. To właśnie oni powodują to, że klienci marudzą. I niech nikt tu nie pisze, że to wina klientów. I nie piszcie także , że po 400zł można brac ale w dużych miastach. Ja mieszkam na wsi, Projekter wie gdzie i może potwiewrdzic, że to normalna wieś pod małym miasteczkiem, znajomy prowadzi warsztat, zwykły murowany, bez parkingu, 4 stanowiska, beż kabiny, rama najprostsza z możliwych, i bierze 350-400zł od elementu, dach maska 450-500zł. On lakieruje i ma dwóch pracowników. Jakośc napraw przeciętna. Także można brac po 350zł za element i miec klientów. Bardzo dobrze Jacku robisz, że podnosisz ceny. Wszyscy we wszystkich branżach ciągle podnoszą a my dlaczego nie możemy, bo klienci będa marudzic i uciekac? To może sprubujmy iśc do salonu audi i marudzic, może sprzedadza nam wtedy samochód za 50tys a nie za 150tys bo będa sie bali, że pujdziemy gdzie indziej. Taki tok rozumowania i tłumaczenia się, a sporo osób tak właśnie mówi, jest poprostu głupi. Napewno co niektórzy zaczną się oburzac ale niestety tak niskie ceny i marudzenie klientów to tylko i wyłącznie wasza wina ! Obudzcie się i zróbcie coś z tym bo w ten sposób nigdy do niczego nie dojdziecie i będziecie zapieprzac do konca życia po 12 godzin dziennie.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 09-05-2010, 21:04   

No właśnie ..... absolutna racja @Ziemba .... taka benzyna np. prawie 5 zł/litr każdy psioczy ... ale w realu szuka większego i szybszego samochodu ... a przecież może sobie kupić mniejszy tańszy z silnikiem 900 cm/3.

No i jak tu negocjować z automatem dystrybucyjnym na stacji :)
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
ZIEMBA
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1916
Otrzymał 21 punkt(y)
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 09-05-2010, 21:14   

PROJEKTER napisał/a:
No i jak tu negocjować z automatem dystrybucyjnym na stacji

Z tego wniosek, że w biurze obsługi klient też trzeba montowac automaty z zaprogramowanymi cenami za każdą usługe :)
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
kamilbusko
Klubowicz


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1429
Punkty: 7/5
Wysłany: 09-05-2010, 21:22   

musieli by się wszyscy lakiernicy z całej Polski umówić i garażowcy brać po 300 a normalne lakiernie po 500 zł za element.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 09-05-2010, 22:30   

Cytat:
musieli by się wszyscy lakiernicy z całej Polski umówić i garażowcy brać po 300 a normalne lakiernie po 500 zł za element.

Widzę że dyskusja idzie w dobrym kierunku... ;) kamilbusko, wyraziłeś swoje zdanie z którym się zgadzam..tylko jaka będzie Twoja realna reakcja? kamil, to Ty właśnie jesteś tym jednym z wielu lakierników w Polsce?..jesteś w stanie postawić na swoim i podnieść od jutra cenę przynajmniej o 50zł za element?..

Wiem że trudno jest jednostce wybić się ponad resztę warsztatów bo to bardzo ryzykowne posunięcie..dlatego też podnosząc cenę u siebie wpierw spotkałem się z kilkoma właścicielami dużych warsztatów jakie znajdują się w mojej okolicy, którzy do miesiąca wstecz też robili za 300zł za el. (w promieniu ok 25 km), i wspólnie uzgodniliśmy takie ceny jakie podałem w mojej ostatniej wypowiedzi w tym temacie...i z tego co wiem każdy z tych właścicieli jak narazie trzyma się umowy..Panowie trzeba działać wspólnie ;)

Wykorzystajmy więc to Forum aby właśnie się umówić!..jest nas tutaj może niewielka garstka lakierników z polski, ale nawet taka garstka może bardzo wiele zrobić w kierunku podwyżki cen za usługi lakiernicze ;) Panowie koledzy..ile jeszcze można się karmić taką jałmużną taką dotychczas?...jeżeli nie zrobimy nic w tym kierunku, to tylko zniszczymy sprzęt którego się doroślibyśmy i w końcu zdrowie..zadowolony z naszej pracy będzie tylko klient,..my sami na pewno nie ! (a przede wszystkim handlarz bo ten dorabia się na naszych plecach) To tylko chcieć trzema, i twardo trzymać się postanowień..i tak jak mówili przedmówcy z czym się w 100% zgadzam..To właściciel..lakiernik dyktuje cenę..nie klient ! ..... ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
kamilbusko
Klubowicz


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1429
Punkty: 7/5
Wysłany: 09-05-2010, 22:35   

wiem że tak by było fajnie, ale z mojej okolicy tylko ja jestem zarejestrowany na tym forum. jeśli podniosę ceny z dnia na dzień to stracę klijentów bo niedaleko ktos inny robi taniej
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 09-05-2010, 22:40   

kamilbusko napisał/a:
bo niedaleko ktos inny robi taniej

To porozmawiaj z nim konkretnie...w cztery oczy ..na pewno się zgodzi ;)
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
pio124
Forumator


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 254
Otrzymał 5 punkt(y)
Skąd: lubelskie
Wysłany: 09-05-2010, 22:43   

swieta prawda, wszystko wkolo drozeje, a nasze ceny stoja w miejscu :angry:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 09-05-2010, 22:47   

kamilbusko napisał/a:
z mojej okolicy tylko ja jestem zarejestrowany na tym forum

Tez sie dziwie ze z mojej okolicy nikt nie jest tu zarejstrowany. A jesli jest to siedzi cicho i sie nie odzywa.
No, poza tym naszym szpecem od ;) szpacheltuningu ;)
kamilbusko napisał/a:
bo niedaleko ktos inny robi taniej

Bo niedaleko oni wszyscy robią juz taniej (poza legal firmami ktore bez problemu jak jedna robia po 250 zl)
Co ja mam podnosic????
Mój cennik to 150 czasem 200, przejscia 100.
Czasem wszystko 200 i tu juz kase sie odczuwa.
Niskie ceny w okolicy to norma jak widzicie.
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 10-05-2010, 00:43   

kamilbusko napisał/a:
wiem że tak by było fajnie, ale z mojej okolicy tylko ja jestem zarejestrowany na tym forum. jeśli podniosę ceny z dnia na dzień to stracę klijentów bo niedaleko ktos inny robi taniej


Przecież z pewnością umiesz szybko dodawać w głowie ... nie podawaj ceny za element tylko oceń szybko co jest do zrobienia i podaj klientowi całość ... 900 czy 1000 to już niewielka różnica, a zamiast 300 już jest 333 za każdy z trzech elementów ! ... nie trzeba od razu wieszać na warsztacie ogłoszenia, że ceny poszły w górę ... wystarczy je po prostu podnieść ... tylko stały i doskonale zorientowany klient coś tam wspomni, że było taniej ... i wtedy trzeba mu wyjaśnić ... benzyna 5 zł ... prąd ... podatki ... ZUS ... nowe kino domowe ... większy samochód ... nowa kochanka ... na pewno to zrozumie jak jest mądry :) Chyba że to jakiś burak ? wtedy trzeba pogonić w diabły i się cieszyć, że nic nie robiąc zarabiasz .... bo nie dokładasz ;)

Zawsze jak ceny idą w dół to zwiększa się ilość gównianych samochodów do naprawy im taniej tym gorsze strucle zaczynają przyjeżdżać .... czemu nie jadą do ASO ? ... bo tam jest bardzo drogo ... a czemu nie do szopy ... bo tam jest tanio ale pieprzą robotę ... więc najlepiej średnio i odsiewać tych klientów co kombinują albo ich nie stać na wasze usługi.

Taka drobna uwaga po kilkunastu latach obserwacji rynku i trzech poważnych kryzysach gospodarczych ... Jak wszystko się w koło wali na łeb i wszyscy tracą pracę i nie mają kasy głupole obniżają ceny żeby się dopasować do .... nędzy i idą na dno razem ze swoimi klientami .... Natomiast dobrze sprzedają się tylko ... najdroższe samochody ... najdroższe produkty ... i najdroższe usługi bo kasę mają zawsze najbogatsi i jadą tam gdzie jest dobrze zrobione, a nie tanio.

Panowie JA tak postępowałem jak miałem własny warsztat ... żałuję jedynie pierwszego roku gdy dałem się podpuścić narzekaniom klientów, że drogo .... i obniżyłem ceny rezygnując z cennika ASO i negocjując każdą cenne indywidualnie pod naciskiem klienta ... Dwa lata z tego wychodziłem ... Na własnym dupsku sprawdziłem co się dzieje w średniej wielkości warsztacie jak ceny idą w dół. Wymagania klientów na tym samym wysokim poziomie ... coraz więcej tanich złomów do naprawy i co raz mniej pieniędzy w kasie ... a pracownicy ... wręcz odwrotnie ... skoro muszą naprawiać taki szajs i się męczyć to chcą więcej kasy za pracę ...

Nie namawiam do podnoszenia cen ponad możliwości waszych klientów ... ale sami się przyjrzyjcie ile pracy kosztuje polakierowanie jednego pogniecionego elementu, a ile nowego .... i ile jest tych i tamtych elementów na rynku do lakierowania ... pracy nie braknie .... tu tylko pozostaje pytanie którym klientom będziecie lakierować samochody ? ... bo jedni rozumieją 400 za element ... a inni nie wiedzą za co tyle kasy ? ... Po co więc tracić czas na tłumaczenia tego komuś kto po prostu nie chce zrozumieć ? ... niech idzie do diabła ... zastąpi go ten kto rozumie.
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 10-05-2010, 20:49   

wiosenne porządki w toku :)
dzisiaj zasiliłem w robotę ??? (nie wiem jak nazwać tych co robią tanio) dwoma autami. jak tak dalej pójdzie ci co robią tanio zajadą się na śmierć. wszyscy którzy ode mnie zawracają szukają tańszej siły roboczej.
auta nie za ciekawe. jeden zamiast czterech tysięcy chciał zostawić dwa , a drugi za rozwalone lupo jeszcze dwa dwieście by dał ,ale trzy kapcie to za wiele i dlatego dostał z kapcia :)
pojechali szukać tańszych warsztacików(powodzenia życzę :aniolek: )
teraz tylko pytanie ? co zrobią ci taniej robiący ,bo w niedługim czasie będą musieli sobie parkingi powiększać na unfal wagen :) ,podokupować chińskich szlifierek ,nie wspomnę o zatrudnieniu na czarno pracowników(może to będą też chińczycy?). jednym słowem mówiąc interes komuś się rozkręci ;] . ;]
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 10-05-2010, 22:28   

jak nie chcą to wypad i proste :) stanowczo Cie popieram, a zobaczysz że jak im to ktoś spartaczy to jeszcze do Ciebie przyjadą na poprawki :P

Ja ostatnio miałem coś takiego że ktoś tam pytał o cenę zrobienia czegoś tam, no i wychodziło parę stówek, to ten chcąc zaoszczędzić pyta:
"A ile jak sobie sam przygotuję ?" a ja mu na to "tyle samo" :P i skończył temat i pojechał
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Miś
Bywalec



Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 24
Skąd: Okolice Krk
Wysłany: 10-05-2010, 22:46   

To_mas napisał/a:
a ja mu na to "tyle samo"

Błąd ;)
Dwa razy tyle bo tą kupe po Tobie musze usunąć :)
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 10-05-2010, 23:35   

Miś napisał/a:
To_mas napisał/a:
a ja mu na to "tyle samo"

Błąd ;)
Dwa razy tyle bo tą kupe po Tobie musze usunąć :)
heh dobre :) jak jeszcze tak ktoś przyjdzie to powiem będę pamiętał :)
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
dawid1989
Wymiatacz


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 158
Punkty: 6/4
Skąd: Mielec
Wysłany: 12-05-2010, 21:03   

Panowie .Mozna jeszcze tak...Jeśli klient marudzi ze drogo(bo auto troszeczke pogniecione) np. za calaka(cena przykładowa)3tys.. To można sie ugadać ze np 2 tyś za roboty ale materiał sobie sam kupuje (bo sądzi że tani jest). a jak przyjdzie po odbiór i będzie chciał zbić z robocizny bo materiały kosztowały 1200. Można zadać mu jedno pytanie. Uwierzył by mi pan jakbym powiedział ze za materiały dałem 1200????Na pewno nic sie nie odezwie. Nie ma co robić za 150-* 200zł bo wielkie gówn* zostaje
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 12-05-2010, 21:23   

dawid1989 napisał/a:
Nie ma co robić za 150-* 200zł bo wielkie gówn* zostaje

A to ciekawe.
Calak za 3000 zl to jak na elementy przeliczysz to niby ile jest?
Jeszcze tak jak piszesz
dawid1989 napisał/a:
auto troszeczke pogniecione
to dolicz sobie do elementow lusterka listwy felce progi słupki.
I ile Ci wychodzi za element?
Ja teraz biore 200 za element 300-350 maska i dach a jesli kombi to 300-400.
Małe auto jak np citroen c3 moge zrobic za 2000 jesli jest ładne, razem z felcami troche drozej.
Nie robie tego błędu ze seicento bedzie kosztowało co passat kombi bo to smieszne.
 
     
dawid1989
Wymiatacz


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 158
Punkty: 6/4
Skąd: Mielec
Wysłany: 12-05-2010, 22:38   

mkautos, Cene podałem tak dla przykładu.. A te "troszke pogniecione" to według potencjalnego klienta.który nie widzi wielu rzeczy..i wydaje mu sie ze nie dużo roboty..
Nie chce broń Boże nikogo obrażać ale Nie da sie robić na dobrych materiałach za 150-200.
No może sie da ale zysk marny albo zerowy. a klient nie zrozumie np za te pieniądze nie da sie lepiej. I opinia tez leci bo nikt nie powie" chciałem po kosztach i teraz robia sie cuda, moja wina" tylko powie "Malowałem u gościa auto i tak spier kolor i wogóle żle zrobiona robota... A materiały drogie jak **** baza 200zł . bezbarwny 130zł podkład 43 a gdzie reszta.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Bartek-WGM
Fanatyk
Świeżak



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 1064
Punkty: 3/1
Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 12-05-2010, 22:45   

Ja dobrze wyrwałem bo Astra Cabrio (odpada dach i słupki drzwi) łącznie 10 elementów. 5600zł na gotowo z moim materiałem, który wyszedł niecałe 700zł...Tylko troche spawania miałem...

[ Dodano: 12-05-2010, 22:51 ]
Ale dodam że będę lakierował całego Opla Combo z zewnątrz (biały akryl) za 1000zł plus materiał ale auto jest mojego bardzo dobrego kolegi, który zawsze wyważa mi koła lub spawa aluminium za darmo...No cóż, dlatego policzyłem mu najtaniej jak mogłem, zważywszy na to że sam będzie matował auto mimośrodówką. Ja tylko szpachluje i lakieruje...
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
dawid1989
Wymiatacz


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 158
Punkty: 6/4
Skąd: Mielec
Wysłany: 12-05-2010, 23:29   

Bartek-WGM, No cena dobra.Bardzo dobra. Kurde u was są tak tanie te materiały czy co????Dzisiaj wybrałem 2 sety zestawu i zapłaciłem 91zł a gdzie reszta materiału. tez mi sie zdarza że po znajomości robie dobrym znajomym.Ale informuje ich że normalnie tyle ale od nich tylko tyle.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 13-05-2010, 00:41   

dawid1989 napisał/a:
Nie chce broń Boże nikogo obrażać ale Nie da sie robić na dobrych materiałach za 150-200.
No może sie da ale zysk marny albo zerowy.

Ja tam niewiem jakimi materiałami robisz i w jakim celu (dla kogo)
Ja robie pod handel a jakosc masz w mojej galerii i w konkursie.
Tak robie normalnie i nie widze potrzeby aby dawac lepsze materiały do moich cen.
Jak ktos mowi ze zarabiam zero to super - robie hobbystycznie widocznie i przeciez zyskow nie czerpie :killer: :D
A sredni całkowity koszt materiałow na element przy naprawie wychodzi 50 zl.
Biorąc 150 a najlepiej 200 to zły zarobek?
Nie rozumiem takiego podejscia ze tylko dobre materiały i duze ceny.
I dlatego nie będąc lakiernikiem robie lepiej niz wiekszosc mi znanych a pozostali mają ceny niewiele większe od moich.
Ale i tak juz nie skusiłbym sie na oddanie auta komus do roboty.
Nie tylko cena nie oddaje jakosci ale sposób naprawy i zabezpieczenie antykorozyjne nie jest do konca prawidłowo zrobione.
Zeby lakiernik wyuczony zrobił naprawe i wyprowadził powierzchnie w zdecydowanie lepszy sposób niz ja to różnice bym widział.
..... do dzisiaj nikt mi nie pokazał róznicy.
Ale nie o tym miałem pisac , ale tak sie samo nasuwa jak czytam niektóre posty lakiernikow.
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 13-05-2010, 01:52   

mkautos napisał/a:
Jak ktos mowi ze zarabiam zero to super - robie hobbystycznie widocznie i przeciez zyskow nie czerpie

przy czym skutecznie psujesz cenę rynku !
Cytat:
A sredni całkowity koszt materiałow na element przy naprawie wychodzi 50 zl.

Mówisz o materiałach tych z najniższej półki chyba??..robisz przecież dla handlarzy,więc nie ma się co dziwić..nie obowiązuje Cię gwarancja, bo auta które robisz idą w różne regiony polski praktycznie od ręki, i są sprzedawane w takiej postaci jaką prezentują po Twojej naprawie..., i nikt nie docieka gdzie były naprawiane i jakimi materiałami..tak naprawdę nie odpowiadasz za swoją robotę przed bezpośrednim klientem który użytkuje swój samochód kilka lat po naprawie lakierniczej w Twoim warsztacie....więc Twoja cena za element jest adekwatna do jakości usługi...

mkautos napisał/a:
Biorąc 150 a najlepiej 200 to zły zarobek?

O jakim ty zarobu mówisz???nie chcę być nieuprzejmy, ale mkautos, od ok. pół roku piszesz na Forum że chcesz kupić Satę....do tej pory jeszcze jej nie kupiłeś..dlaczego?? przecież masz takie super zyski z tych 150-200 za element..taką Satę powinieneś kupić przynajmniej z czystego zysku po jednym miesiącu pracy..po dwóch następnych miesiącach porządną sprężarkę z wydajnością przynajmniej 500L/m...powiedz mi?... gdzie ten Twój wielki zysk z tych 150-200 za element????..Tobie się tylko wydaje że zarabiasz mkautos, ..tak na prawdę przerzucasz tylko pieniądze, a nawet nie wiem czy nie dokładasz do lakiernictwa z innego źródła...
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
kosior
Maniak forum



Wiek: 44
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 618
Punkty: 4/6
Skąd: świetokrzyskie
Wysłany: 13-05-2010, 08:22   

dam mały przykład robiłem koledze ostatnio progi do hondy civic i powiedziałem mu 200 zł za dwie sztuki mówie zrobie mu po kosztach i co sie okazało zostało mi z tego niecałe 100 zł a nie uzyłem szpachli podkładu akrylowego tasmy papIeru poprostu tylko podkład na plastik baza I KLAR oczywiście materiały DP bo innych niechce klar 3750 . Ogolnie u mnie w rejonie to nie robi nikt ponizej 300 za element jeden nawet robi po 500 zł i ma roboty mase tak wiec zgadzam sie z tobą jaclack w 100 % ze jaka cena taka jakość. Za 150 zł od elementu to by mi sie nawet wstawac z wyra niechciało i poszedłbym na kuroniówke.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 13-05-2010, 08:42   

mkautos napisał/a:
Biorąc 150 a najlepiej 200 to zły zarobek?
akurat na chleb i tankowanie samochodu .
bez żadnych opłat ,bez możliwości rozwoju,na dziko ,bez należącego się urlopu .
w zasadzie bez wszystkiego!!!
tylko na chleb i paliwo do samochodu :glupek: :glupek:

@mkautos nie patrz co ci zostaje po przeliczeniu ,tylko popatrz na co cię stać !
ty liczysz że ci stówa na czysto wychodzi. ile dziennie ich wyciągasz ? z pięć ?
wyciągasz tylko tą jedną stówę .może dwie ??????????????
akurat na chleb i tankowanie samochodu

@mkautos jak widać ciebie te ceny jakimi dysponujesz w całości satysfakcjonują .
a to ty powinieneś wrzeszczeć o podwyżki za element ,a robią to ci co są jednak drożsi od ciebie. robią to i zrobią a ty jak widać i tak poprzestaniesz na swojej jałmużnie .
boisz się że ci co robią w lepszych warsztatach i drożej(a wcale nie lepiej!!!) jak ty będziesz droższy odbiorą ci robotę.
nie ! powinieneś brać większą kasę i jak najszybciej robić konkretny warsztat aby dołączyć do czołówki . chyba że zdjęcia retuszują twoją robotę ,ale raczej .....
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
dawid1989
Wymiatacz


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 158
Punkty: 6/4
Skąd: Mielec
Wysłany: 13-05-2010, 09:39   

mkautos, No ja robie tylko dla osób prywatnych więc musze i chce robić na dobrych(wszystko z glasuritu) materiałach bo nie chce żeby gość potem za rok przyszedł że robiłem a tu mu rdza sie pojawia bo oszczędzałem i nie dałem reaktywnego zeby z tych 200zł mi zostało na flaszke zostało ;) .. Z handlarzami jest tak ,dużo roboty ale za marną cene. pierwsze auto dadzą po twojej cenie a potem narzucają swoje.Dlatego mam ich daleko .... klientowi trzeba wytłumaczyć dlaczego aż tyle trzeba płacić.Znajomy maluje w okolicy za 150-200 i ma roboty w ***ale od samych handlarzy.Maluje juz z 7lat i dorobił sie podróby saty..A w sprzet ciągle trzeba inwestować ..ale trzeba mieć z czego...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 13-05-2010, 10:01   

Wykorzystam kierunek w jakim poszedł @baqo i zwrócę uwagę tym co mają jeden garaż i robią na raz jeden samochód, że przy niskich cenach wpadacie w pułapkę własnych cen.

Gdy warsztat ma dwa, trzy stawiska i jednocześnie idzie praca przy kilku samochodach to na koniec miesiąca jest kasy ... kilka razy więcej niż w małym warsztacie z jednym stanowiskiem. Oczywiście kilka stanowisk to wyższe koszty, ale tu zaskoczenie ... wcale nie proporcjonalnie większe od tych z jednym stanowiskiem. Tu też jest jedna sprężarka i jeden, lub dwa pistolety i jedne piec grzewczy i szlifierka - może dwie ... a roboty jest zrobione więcej na koniec każdego dnia tygodnia miesiąca i roku. Wy robicie 20 na rok, a taki warsztat 60 ... i

... nawet przy wyższych kosztach różnica to 30 samochodów po 300 zł za element i średnio przy 5 elementach w każdej naprawie to ok. 45 000 zł rocznie ... jest już na małą prostacką kabinę ? ... Nawet jak się mylę ... to na pewno po dwóch latach ... a przy dzierżawie obiektu po 3 - 4 latach, a przy 150 zł za element i jednym stanowisku kiedy będzie was stać na inwestycje w jedno urządzenie ... za 10 lat .... czy 20 ... pod koniec życia ? ... co innego jakbyście brali za element 600 zł .... wtedy jakieś światełko w tunelu rozwoju by mignęło.

Konkluzja jest taka, że gdyby to @baqo, lub @Jacklack, lub ktokolwiek inny kto ma kilkustanowiskowy warztat napisał ... że czasami w ekstremalnych przypadkach robi za 150 zł element, to można by to zrozumieć ... nadrobi koszty ilością. Ale jak piszą to osoby które kończą jeden samochód żeby można było robić drugi ( sorry ale podwórko to nie warsztat ! !!! ) to zaczynam się zastanawiać, czy na pewno potrafią liczyć ... i to bez ekonomicznych komplikacji ... zwykłe dodawania i odejmowanie :nono:
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Bartek-WGM
Fanatyk
Świeżak



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 1064
Punkty: 3/1
Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 13-05-2010, 11:43   

jacklack napisał/a:
mkautos napisał/a:
Jak ktos mowi ze zarabiam zero to super - robie hobbystycznie widocznie i przeciez zyskow nie czerpie

przy czym skutecznie psujesz cenę rynku !
Cytat:
A sredni całkowity koszt materiałow na element przy naprawie wychodzi 50 zl.

Mówisz o materiałach tych z najniższej półki chyba??..robisz przecież dla handlarzy,więc nie ma się co dziwić..nie obowiązuje Cię gwarancja, bo auta które robisz idą w różne regiony polski praktycznie od ręki, i są sprzedawane w takiej postaci jaką prezentują po Twojej naprawie..., i nikt nie docieka gdzie były naprawiane i jakimi materiałami..tak naprawdę nie odpowiadasz za swoją robotę przed bezpośrednim klientem który użytkuje swój samochód kilka lat po naprawie lakierniczej w Twoim warsztacie....więc Twoja cena za element jest adekwatna do jakości usługi...

mkautos napisał/a:
Biorąc 150 a najlepiej 200 to zły zarobek?

O jakim ty zarobu mówisz???nie chcę być nieuprzejmy, ale mkautos, od ok. pół roku piszesz na Forum że chcesz kupić Satę....do tej pory jeszcze jej nie kupiłeś..dlaczego?? przecież masz takie super zyski z tych 150-200 za element..taką Satę powinieneś kupić przynajmniej z czystego zysku po jednym miesiącu pracy..po dwóch następnych miesiącach porządną sprężarkę z wydajnością przynajmniej 500L/m...powiedz mi?... gdzie ten Twój wielki zysk z tych 150-200 za element????..Tobie się tylko wydaje że zarabiasz mkautos, ..tak na prawdę przerzucasz tylko pieniądze, a nawet nie wiem czy nie dokładasz do lakiernictwa z innego źródła...


Z tego co wiem od Mkautos'a i z własnego doświadczenia to że jego pistolet świetnie się sprawuje (mam taki sam i również jestem zadowolony) i po co wydawać 2 tysie na pistol, który będzie troszeczke lepszy od chińskiej podróby? M.in dlatego ja sam nie kupuje Saty i sprężarki bo szkoda kasy, a z mojego lakierowania klienci są zadowoleni więc?
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 13-05-2010, 11:53   

Bartek-WGM napisał/a:
M.in dlatego ja sam nie kupuje Saty i sprężarki bo szkoda kasy
nie szkoda ci kasy tylko jej nie masz i nie będziesz miał
Bartek-WGM napisał/a:
po co wydawać 2 tysie na pistol, który będzie troszeczke lepszy od chińskiej podróby?
a tymi słowami to się ośmieszasz .
nigdy nie zaczniesz myśleć jak profesjonalny lakiernik . u mnie na warsztacie takie gówna o których piszesz nie maja miejsca ,ba za bardzo cenię swoją dumę .poza tym szkoda kasy :glupek: .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Bartek-WGM
Fanatyk
Świeżak



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 1064
Punkty: 3/1
Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 13-05-2010, 13:22   

baqo, dobrze że siedzisz w moim portfelu i wiesz ile mam hajsu ;]
Ale nie no, masz racje, bo wczoraj kupiłem motor za 11 tyś i faktycznie, teraz nie mam na Sate, musiałbym sprzedać samochód ;]
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 13-05-2010, 14:11   

Bartek-WGM napisał/a:
baqo, dobrze że siedzisz w moim portfelu i wiesz ile mam hajsu ;]
Ale nie no, masz racje, bo wczoraj kupiłem motor za 11 tyś i faktycznie, teraz nie mam na Sate, musiałbym sprzedać samochód ;]
wyskrobałeś ledwo na motorynkę ,niestety o profesjonalnym sprzęcie możesz zapomnieć.
a ten motorek to jakiś chiński,bo po co wydawać piniądze na bmw ,jak koreańcem też można jeździć :) :)
człowieku !jak masz takie podejście do warsztatu lakierniczego to bujaj się z tego rynku i nie psuj cen ! !!
rozmawiamy tu o tym jak wzmacniać cenę za naszą robotę a wy wyskakujecie "bo po co".
po co mi lepsze jak gówno jest dobre :glupek: :glupek:
zatyracie się w tym swoim syfie i nic z tego więcej mieć nie będziecie ,oczywiście poza tym co tatuś z mamusią dali .
cywilizacja,ochrona środowiska ,wszystko posuwa się do przodu i prędzej czy później ,i tak się wykończycie, albo my was wykończymy .spaprałe warsztaciki znikną z tej ziemi
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 13-05-2010, 16:07   

Jack , napisałes wczesniej **Mówisz o materiałach tych z najniższej półki chyba??..**
Jesli ja robie materiałami z najnizszej półki to powiedzcie gdzie schodzi np. podkład HS :glupek: (nie pamietam firmy) za 16 zl za puche.
Schodzi kontenerami na wschodniej scianie polski i mazowszu, razem z innymi extra materiałami.
Wiec nie wmówisz mi ze robie najtanszymi i najgorszymi materiałami.
Tylko ciekawe ze tu na forum robią wszyscy extra materiałami a nikt nie odkryje prawdy ze robi badziewiem.
Wiem swoje, nikomu nie kaze robic na tanszym materiale.
baqo napisał/a:
my was wykończymy .spaprałe warsztaciki znikną z tej ziemi
:glupek:
A wróble będą miały po dwa kilo.
Forum ostatni mnie zawodzi, miało byc fajnie a wychodzi jak zawsze.
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 13-05-2010, 17:11   

mkautos napisał/a:
Forum ostatni mnie zawodzi, miało byc fajnie a wychodzi jak zawsze.
zawodzi cię bo nie okazujesz odrobiny poparcia za wzrostem cen ,a udowadniasz całemu światu że gównem też się da.
mkautos, dwieście zł za eliment brałem jakieś siedem lat temu ,a za 150 nigdy nie robiłem. doszedłem do pewnego etapu w rozwoju mojego warsztatu ,a teraz przystając na teraźniejszych cenach zastój totalny i ty mi chcesz powiedzieć że za 150 polskich złotych da się . :glupek: :glupek: :glupek: dosłownie tak powiem . puknij się w głowę .
mkautos napisał/a:
A wróble będą miały po dwa kilo.
obyś się nie zdziwił. jak nie będziesz cen windował do góry ,to ci i dotacja nie pomoże . ja jakoś ani grosza od państwa nie wyciągnąłem a stworzyłem jakieś cywilizowane warunki do kładzenia lakieru . a ty na co liczysz? że ci na wszystko dadzą ,bo sam nie potrafisz wyciągnąć swego co się należy. :glupek: :glupek: :glupek:
róbcie tak dalej a wyginiecie śmiercią naturalną
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 13-05-2010, 18:11   

baqo napisał/a:
nie okazujesz odrobiny poparcia za wzrostem cen

Ja tam w jałowe dyskusje nie bede sie wdawał.
Ty masz warsztat i ceny winduj, takie masz prawo i nic mi do tego.
Ale nie rozśmieszaj mnie gadaniem ze garazowcy mają windowac ceny.
Nie znasz rynku w mojej okolicy, wiec nie mozesz wyrokowac co i jak mam robic.
Ja tam jestem własnie zadowolony z faktu ze takich własnie lakierników dorabiac nie musze i tyle w temacie.
baqo napisał/a:
to ci i dotacja nie pomoże

Ani nie zaszkodzi.
Dałes mi j ze juz wypominasz. :glupek: :glupek: :glupek:
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 13-05-2010, 18:27   

mkautos napisał/a:
Ale nie rozśmieszaj mnie gadaniem ze garazowcy mają windowac ceny.
Nie znasz rynku w mojej okolicy, wiec nie mozesz wyrokowac co i jak mam robic.
a nie pomyślałeś o tym że za tobą kolejny mógłby zrobić to samo???
nie ! !! boicie się bo wy walczycie między sobą o każdego jednego złoma do roboty.
walczcie tak dalej a wybijecie się na wzajem :D
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne