lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: jacklack
28-12-2009, 17:23
Wynagrodzenie w warsztatach
Autor Wiadomość
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 24-12-2009, 01:14   

mkautos napisał/a:

Powiedzmy ze u mnie by to mogło byc np 2000 ze zmianą koloru na srebrny met

mkautos napisał/a:
Odnowienie w białym akrylu to koszt zapewne około 1500 zl (auto rozebrane)

No to w takim wypadku nie pozostaje mi nic innego jak tylko sprzedać kabiny,sprzedać sprężarkę o wydajności 800l/min,sprzedać część pistoletów Sata i szlifierek pneumatycznych Rupes, zwolnić pracowników, wstawić kozę do pomieszczeń przygotowawczych aby mieć w miarę ciepło i tam szlifować i lakierować, polerować, albo najlepiej zamiast kozy wstawić dwie krowy,też dobrze nachuchają i jeszcze mleka sporo dają , wystarczy 2h łąki aby je nakarmić, żrą mniej niż jedna koza na węgiel porównując koszty w stosunku rocznym :) i brać za element po 100zł stosując materiały najniższej jakości
z tego co widzę tak będzie wyglądało lakiernictwo w Polsce , brak mi już słów :)
to ogólnie ode mnie bez urazy dla nikogo, rynek jest rynkiem,konkurencja jest jaka jest, i myślę że jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie zanim się coś poprawi w motoryzacji w naszym pięknym kraju, puki co trzymajmy się jakoś na pograniczu zysku i straty, może przetrwany jeszcze kilka lat , jestem optymistą ;)
Pozdrawiam i Wesołych świąt życzę ;)
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 24-12-2009, 01:45   

A ja za alfe 147 bez dachu w koło malowana praktycznie wszystko w kit w perle wziołem 2000 i to chyba było ostatnie auto co mu robiłem (za drogo)
Felce progi tez w kit.
Powiedz gdzie mieszkasz a sie przeprowadze. (żart)
Taka okolica i takie ceny.
Dla nich jakosc jest wazna ale cena wazniejsza.
Wiec chyba mnie rozumiesz ze to nie są moje ceny, ale wiecej jest problemem.
Wyobraz sobie taką sytuacje ze warsztat z komorą co zatrudnia kilku ludzi wycenia ibize po dachu 5 drzwi w met błekitnym rok 2008 na 2500 zl ze wszystkim!!!!!!!
Konkurencja niestety niezdrowa, aut widocznie mniej i widzisz co sie dzieje.

[ Dodano: 24-12-2009, 01:22 ]
jacklack,
Ja nie jestem wyuczonym lakiernikiem.
Robię swoje auta, od wiosny firma bedzie, ale do tego czasu musze z czegos zyc a auta nie zawsze od reki sie sprzedają.
Lubie lakiernictwo - okazało sie ze w tym temacie dobrze sie czuje a na dodatek wymierne kozysci widac.
A efekty oceniają klienci i jak widac wracają.
Jesli chodzi o ceny to one juz takie były jak na rynek wchodziłem, wiec nie pozostało mi nic innego jak dostosowac sie do nich.
A wy kasujecie tak jak sie nalezy i tak niech zostanie.
A przepisy i normy unijne gdyby były zeczywiscie egzekwowane to..........
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 24-12-2009, 15:00   

Cytat:
Wyobraz sobie taką sytuacje ze warsztat z komorą co zatrudnia kilku ludzi wycenia ibize po dachu 5 drzwi w met błekitnym rok 2008 na 2500 zl ze wszystkim!!!!!!!
Konkurencja niestety niezdrowa, aut widocznie mniej i widzisz co sie dzieje.

Tak to niezdrowa konkurencja a ceny na rynku sami psujecie, dla mnie jest to sytuacja wręcz paranoiczna, czy nie lepiej by wam było pracować w lakierni po 8-9 h i zarabiać powiedzmy 4-5 tys zł netto plus wszystkie świadczenia?, po pracy usiąść w wygodnym fotelu , poczytać gazetkę lub oglądać TV??, mieć czas dla żony, dzieci, dziewczyny? :)
Przy zminimalizowaniu szarej strefy legalne warsztaty mogły by wówczas podnieść cenę za element z 300zł nawet do 500-600zł wyszło by na korzyść i warsztatom bo mogły by zwiększyć ilość stanowisk i zatrudnienie, jak i wyszło by to na korzyść niejednemu z was.. ,ale nie…. nasza mentalność mówi nam że trzeba samemu, samemu próbować coś pomalować...może wyjdzie a jak nie to się poprawi...zastanówmy się ..ile jest problemów z tego tytułu..sprężarka jaka? bo za słaba ,pistolet może ten może tamten jakoś się pomaluje najwyżej baranka zetnie się P 2000 i polera, następny problem docieplenie garażu, wentylacja,i strach przed jakąkolwiek kontrolą lub przed sąsiadem i etc. :glupek: a ile zdrowia i nerwów stracicie?? czy nie lepiej pracować w ciepłej odpowiednio wyposażonej, wentylowanej za nie złe pieniądze legalnej lakierni?? ;)
Tak naprawdę to sami robimy sobie krzywdę zaniżając jeden drugiemu cenę za usługi ;]

Jeszcze raz Wesołych Świąt :czesc:
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Bartek-WGM
Fanatyk
Świeżak



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 1064
Punkty: 3/1
Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 24-12-2009, 17:17   

Wszyscy macie racje w 100%.
Ale zauważyłem że wiekszość lakierni (przynajmniej z mojej okolicy) robi auta powypadkowe za kase z ubezpieczalni. Mało kto z ulicy przychodzi i chce żeby polakierować mu zderzak bo pod marketem zarysował...
I właśnie dla takich ludzi, którzy mają jeden-dwa elementy do naprawy działają garażowcy. Oni nie drogo wezmą, jakość troche słabsza niż w lakierni ale klient będzie zadowolony, powie znajomemu, znajomy znajomemu i chętnych przybywa...
Jedni dorabiają w ten sposób, dla innych to jedyne źródło utrzymania gdy nie mają wystarczających funduszy na otwarcie legalnego biznesu...
Sam chce na wiosne iść do jakiekoś komisu lub pomocy drogowej i zaoferować się z tematem lakierowania aby zarobić sobie na własne wydatki (na razie chodzę do technikum samochodowego). Inni w moim wieku siedzą na dupie w domu ciągnąc kase od rodziców a inni kradną co popadnie. Takie jest życie i tego się nie zmieni...

Lece na wigilijną kolację :)
Wam życzę aby smakowała równie dobrze jak u mnie i abyście spędzili ten czas z kochającą rodziną ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Luk
[Usunięty]

Wysłany: 24-12-2009, 17:57   

jacklack napisał/a:
z 300zł nawet do 500-600zł


robienie wszystkiego samemu właśnie stąd się wzięło ;] przy średnich zarobkach szarych ludzi 1200 - 2000 jeśli tyle miało by kosztować lakierowanie elementu, to ja w moim 11 letnim aucie wole błotnik pędzlem pomalować.... chciałbyś u siebie mieć ceny europejskie a czy twoi pracownicy dostają europejskie wynagrodzenie?
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 24-12-2009, 20:47   

Luk napisał/a:
chciałbyś u siebie mieć ceny europejskie a

skoro naprawiam wszystkie europejskie auta na europejskich materiałach i spełniam europejskie standardy jakości naprawy, płace podatki, płace za utylizację, podporządkowuję swój warsztat wymogom UE itd.to dlaczego nie?? :)
Luk napisał/a:
a czy twoi pracownicy dostają europejskie wynagrodzenie?

moi pracownicy już od dawna tzn, od momentu od kiedy zaczęła się emigracja ludzi z naszej branży na zachód mają wynagrodzenie dorównujące wynagrodzeniu europejskiemu, tylko że moje dochody szanowny kolego Luk w żadnym stopniu nie dorównują tym z jakie mają w krajach zachodnich :maruda: ;)
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Luk
[Usunięty]

Wysłany: 24-12-2009, 21:39   

w takim wypadku jesteś idealnym pracodawcą i życze ci kasowania takich sum za robote. Ja niestety nie mam takiego pracodawcy i pewnie nigdy miał nie będę, dlatego też co tylko bede mógł z jakiejkolwiek dziedziny będę robił sam, z prostego względu - oszczędności.
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 24-12-2009, 22:45   

Skoro tak dobrze pracowac u kogos w super warunkach to prosze powiedzcie mi ile pracownik dostanie za takiego escorta na reke za robote.
Powiedzmy ze odnowienie lakieru biały akryl z zewnatrz plus polerka.
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 25-12-2009, 12:48   

mkautos napisał/a:
Skoro tak dobrze pracowac u kogos w super warunkach to prosze powiedzcie mi ile pracownik dostanie za takiego escorta na reke za robote.
Powiedzmy ze odnowienie lakieru biały akryl z zewnatrz plus polerka.

W moim przypadku NIE ma znaczenia czy to escort czy inna marka, pracownik ma płacone
75-80 zł netto od zrobionego elementu, zróżnicowanie ceny zależne to jest od wielkości jego naprawy
Tak poza Twoim pytaniem mkautos jeden pracownik robi średnio w miesiącu 50 el., nie jest to może jakiś szczyt ale mnie to zadowala ;)
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 25-12-2009, 19:34   

Jesli to są pieniądze na reke a oprócz tego swiadczenia to ok a nawet super.
Czy swiadczenia są odpowiednie do zarobkow (zus od tej kwoty) to juz nie wnikam.
Wiadomo jak jest.
Przy takiej kasie to juz bym w domu nie ruszył czubkiem buta aby cos dorobic.
Zapewne nie pracują po 8 h i soboty nie mają wolne.
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 26-12-2009, 13:03   

Cytat:
Jesli to są pieniądze na reke

napisałem przecież że:
jacklack napisał/a:
75-80 zł netto od zrobionego elementu

mkautos napisał/a:
Czy swiadczenia są odpowiednie do zarobkow

Wystarczy że każdy z nich ma odprowadzane składki z pełnego etatu
A jak Ty ustosunkowany jesteś do takiej instytucji jak ZUS?? , pewnie pracujesz gdzieś na pełnym etacie, a może na 1/2 ? i z stamtąd masz świadczenia ;) a po godzinach w garażu i to co w nim zarobisz to czysta kasa z której nie płacisz podatków i nie odprowadzasz żadnych składek na ubezpieczenie, jestem ciekaw ile byś brał za element jak byś zarejestrował swoją lakiernie i płacił ponad 700 zł zusu od samego siebie?? ;)
mkautos napisał/a:
Przy takiej kasie to juz bym w domu nie ruszył czubkiem buta aby cos dorobic.

czyli potwierdzasz moją tezę że lepiej pracować w legalnej lakierni niż w szarej strefie w garażu?? ;)
mkautos napisał/a:
Zapewne nie pracują po 8 h i soboty nie mają wolne.

mają obowiązek pracy 8h.ale pracują po 9-10h w soboty 6h wynika to z ich chęci do pracy którą motywuje większa kasa... niejednokrotnie popędzają jeszcze mnie abym dodatkowo ponad plan polakierował coś jeszcze dziś aby na jutro od rana była wolna kabina na następne auta ;) ot taki paradoks ;)
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 26-12-2009, 13:42   

oczywiście!!! nie każdy musi u kogoś pracować. może przecież założyć własny interes ,ale!!! niech prowadzi ten interes w jakiś granicach rozsądku ,niech się nie poniża do jałmużny za swoje usługi. ktoś napisze "a ile zarabia u ciebie pracownik ,bo ja jak wezmę dwa tysiaki za calaka to zarobie więcej " ale pracownik to co zarobi to ma na czysto ,na rękę do wydania , a właściciel warsztatu musi z dwóch tysięcy ponosić koszta materiałów ,opłaty,rozwój warsztatu itd.w zasadzie z takiej kwoty właścicielowi nie zostaje za wiele i na pewno mniej ,niż zarobi pracownik. po czym to widać?po tym jak wygląda wyposażenie ,bo masz z tego na życie,owszem ,ale na warsztacie prowizorka ,zbyt niskie ceny nie dają najmniejszych szans na rozwój .
więc wszystkim tym ,co zaczynają swoją przygodę na własnym warsztacie ,życzę aby jak najszybciej doszli do tego, aby normalnie prosperować ,a tym co mają zbyt mało ambicji znaleźli dobrze prosperujący warsztat i miło się na nim pracowało ;]
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 26-12-2009, 14:20   

Ja sie zgodzę z kolegą jacklack, czyli:

jacklack napisał/a:
ceny na rynku sami psujecie,


pomimo iż robię w garażu to nie zrobiłbym całego auta za 1500zł .... + lakier.
bo w żaden sposób mi sie to nie opłaca.... może i pieniądz jakiś jest ale cenie swoją pracę trochę bardziej bo zawsze robię max jak mnie na to stać i przykładam sie maxymalnie a mój najwiekszy minus to warunki.....(nad którymi pracuje)
robiąc po kosztach zawsze będziemy robić tak samo a ja tak nie chce ja chce sie rozwijać w tej robocie kupować nowy sprzęt robić w coraz lepszych warunkach, coraz lepiej i dokładniej.

Pracuje głównie na materiałach DuPonta które tanie nie są, oraz innych dobrych.
o czym informuję klienta że nie robię mu auta na największym gównie itd i za tyle robię ew drobna negocjacja a jak znalazł sobie duuużo taniej to droga wolna :)


oczywiście gdyby bym tylko miał możliwość podjęcia pracy legalnej (poza otworzeniem włsnego biznesu bo na razie to tylko o tym myślę ) to poszedł bym do tej pracy ale jak na razie to nie mogę nic znaleźć.
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
slavok
Wymiatacz



Wiek: 39
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 154
Punkty: 1/1
Skąd: KwkZ
Wysłany: 26-12-2009, 14:46   

jacklack napisał/a:
Cytat:
Jesli to są pieniądze na reke

napisałem przecież że:
jacklack napisał/a:
75-80 zł netto od zrobionego elementu

mkautos napisał/a:
Czy swiadczenia są odpowiednie do zarobkow

Wystarczy że każdy z nich ma odprowadzane składki z pełnego etatu
A jak Ty ustosunkowany jesteś do takiej instytucji jak ZUS?? , pewnie pracujesz gdzieś na pełnym etacie, a może na 1/2 ? i z stamtąd masz świadczenia ;) a po godzinach w garażu i to co w nim zarobisz to czysta kasa z której nie płacisz podatków i nie odprowadzasz żadnych składek na ubezpieczenie, jestem ciekaw ile byś brał za element jak byś zarejestrował swoją lakiernie i płacił ponad 700 zł zusu od samego siebie?? ;)
mkautos napisał/a:
Przy takiej kasie to juz bym w domu nie ruszył czubkiem buta aby cos dorobic.

czyli potwierdzasz moją tezę że lepiej pracować w legalnej lakierni niż w szarej strefie w garażu?? ;)
mkautos napisał/a:
Zapewne nie pracują po 8 h i soboty nie mają wolne.

mają obowiązek pracy 8h.ale pracują po 9-10h w soboty 6h wynika to z ich chęci do pracy którą motywuje większa kasa... niejednokrotnie popędzają jeszcze mnie abym dodatkowo ponad plan polakierował coś jeszcze dziś aby na jutro od rana była wolna kabina na następne auta ;) ot taki paradoks ;)



i ilu jest takich pracodawców w tej dziedzinie ? jeden na 50 ??
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mirko
uzależniony od forum
mirko


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 305
Otrzymał 12 punkt(y)
Wysłany: 26-12-2009, 20:06   

Panowie,niech nikt nie czje się obrazony,ale jesli chcemy trzymac się technologi,i wykonywac usługe na dobrym poziomie , to nie ma mozliwości by pomalowac cały samochód za 1500, czy nawet 2000 zł i jescze na tym zarobic jakieś rozsądne pieniadze. Byc może są rózne pobódki ,że ktoś robi w garage za 150 z. za element,
OK, ale to faktycznie psuje rynek. Moje podejście jest takie,- jeśli maja cena klientowi nie pasuje , to nie ma problemu prosze iśc do konkurencji. Miałem kilkakrotnie takich klientów którym było zbyt drogo , dali samochód do inego "fachowca" , po miesiącu przyjechał pomalowanym i prosił bym to poprawił. Niestety , poprawianie było nieopłacalne , totalna porazka. To co zaoszczędził kilient na naprawie , stracił przy sprzedazy,a może i więcej .
Pozdro
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 26-12-2009, 21:33   

Ja tam nie wiem jak wy robicie ze robicie drozej i jeszcze na granicy opłacalnosci, bo ja spokojnie w garazu robie za 150 za element i jakos to ja poprawiam po lakiernikach nie bedąc nim z zawodu.
Tu na forum jest nawet kilka przykładow spapranej roboty przez lakiernikow z komorami.
Ja bym tak nigdy auta nie oddał.

[ Dodano: 26-12-2009, 21:39 ]
Mirko napisał {{{To co zaoszczędził kilient na naprawie , stracił przy sprzedazy,a może i więcej }}}
Ja sprzedając samochody ktore malowałem przestałem miec kłopoty z klientami ktorzy jakos dziwnie krecili nosem na lakier aut ktore mi malowały firmy lakiernicze a ja nie widziedziałem o co im chodzi? przeciez JEST pomalowane ----- no i było , ale jak!!!! a ja nie zawsze malowałem auta lecz sprowadzałem i naprawe zlecałem.
Tak własnie malujecie............... trzy tygodnie stoi na dworze a potem ekspres i w tydziem jest pomalowane i spolerowane (nie wszyscy oczywiscie) teraz mam auto co po miesiącu parkowania u lakiernika wylądowało u mnie i naprawe zaczne od usuwania korozji.
Nie porownuje sie do prawdziwych lakierni co za ceną stoi jakosc i dobre materiały.
Ale i tam pracują zwykli ludzie co jesli nie bedą dobrze wynagradzani to z jakoscią bedzie jakos takos.
 
     
mirko
uzależniony od forum
mirko


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 305
Otrzymał 12 punkt(y)
Wysłany: 26-12-2009, 22:40   

mkautos napisał/a:
Ale i tam pracują zwykli ludzie co jesli nie bedą dobrze wynagradzani to z jakoscią bedzie jakos takos


Niestety, znam takich ,co chocby im dobrze płacono ,to i tak będą robic byle szybko,byle jak. Winna temu jest mentalnośc niektórych lakierników,ale również system płac tzw. motywujący,czyli na procentlub od elementu,a to się często równa = szybko,szybko,szybko.
mkautos - oczywiscie w pewnym stopniu, a może i w bardzo dużym stopniu masz racje.
Poprostu ludzie są różni i rózne mają podejście do wykonywanej usługi i to w kazdym zawodzie, czy to lekarz,czy stolarz,czy lakirenik.
Pozdro.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 26-12-2009, 22:45   

[quote="mkautos"]Ja tam nie wiem jak wy robicie ze robicie drozej i jeszcze na granicy opłacalnosci, bo ja spokojnie w garazu robie za 150 za element i jakos to ja poprawiam po lakiernikach nie bedąc nim z zawodu.
Tu na forum jest nawet kilka przykładow spapranej roboty przez lakiernikow z komorami.
Ja bym tak nigdy auta nie oddał.



To za niedługo zaczniesz oddawać spartolone fury bo zacznie cie to wkurzać przykładowo zrobisz 4 elementy cały bok po 150 zł za element to masz 600 zł odjąć od tego dorobienie lakieru jakieś 50 zł materiały typu papiery bezbarwny to kolejne 50 zł o odlicz sobie prąd który zużyjesz gdzies za 15 - 20 zł i oczywiscie jak nie masz daleko to 10 zł za jazde po lakiery itp. No i zostaje ci jakieś 470 zł. 470 zł?? Co to jest ?? Wkońcu zacznie cie to wpieniać. Ja tez zaczynałem od 150 zł robiąc w domu teraz nie schodze poniżej 250 noo chyba ze cieniowanie i element igła to wtedy robie za 100 zł ale to tylko w przypadkach których nie musze uzyć pistoletu do podkładu.

Life is Brutal ja tez kiedyś byłem zszokowany ze ktoś bierze 400 od elementu, teraz wiem ze jest to uzasadnione. Ostatnio kolega przyprowadził do mnie jakiegoś tunera bo jemu 2 rok temu pomalowałem całe auto za 1300 zł oczywiscie bez lakieru. I wiesz co zrobiłem? Wysmiałem mu się prosto w twarz bo chciał całke zrobić za 1500 ha ha ha
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Bartek-WGM
Fanatyk
Świeżak



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 1064
Punkty: 3/1
Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 26-12-2009, 23:14   

Ja podejrzewam że kolega @mkautos, bierze 150zł bez lakieru itp, tylko prąd wchodzi w koszty własne...Ale moge się mylić, chociaż patrząc na jego prace jest tak jak mówię...
Jeszcze jest jedna bardzo ważna sprawa: lakier kupujecie Wy czy klient? Ja na wiosnę planuje robić ludziom auta ale będę życzył sobie aby oni kupowali lakier bo u mnie w okolicy jest jedna mieszalnia i zawsze wychodzi inny odcień który nie pasuje nawet w 80%...Jak sobie z tym radzicie gdy wychodzi inaczej? Czy cieniowanie zawsze wychodzi dobrze i można oszukać oko klienta?
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 26-12-2009, 23:51   

Bartek-WGM napisał/a:
Ja podejrzewam że kolega @mkautos, bierze 150zł bez lakieru itp, tylko prąd wchodzi w koszty własne...Ale moge się mylić, chociaż patrząc na jego prace jest tak jak mówię...


Troche nie rozumiem tego - patrząc na jego prace- mozesz wyjasnic?
Jesli chodzi o odcien to nie jest w gestii klienta aby kolor pasował tylko lakiernika.
Do tego służy natrysk probny, nie pasuje kolor wracasz do mieszalni i to od gostka z mieszalni zalezy czy dorobi czy sie podda i odda kase.
Szkoda ze nie pamietam kilku kolorow przy ktorych mieszalniki novola lesonala i DP ! !!!!!!!!!
sie poddały.
Deber tez nie pasował ale dzieki doswiadczeniu obsługi dorobili idealnie (za drugim razem na ostro, ale przejscie zrobiłem)
Jesli nie idzie z kolorem to polecam debera z Gostynia.
Jesli nie wierzycie ze nie wychodzi DP to moge postarac sie o numery lakierow zeby nie byc gołosłownym.

I co najwazniejsze naprawde za 150 maluje i nie jestem pokrzywdzony.

[ Dodano: 27-12-2009, 00:03 ]
madmax napisał/a:
No i zostaje ci jakieś 470 zł.

Widzisz jak łatwo policzyc ile zarabia lakiernik na elemencie.
1/4 to są koszty a 3/4 to do kieszeni.
Teraz kwestia ile za element.
To dotyczy garazowca a nie komory z pracownikami - zeby była jasnosc- bo tam koszty są wieksze.
Ale chodzi oto ze:
ile chcecie zarabiac pracując u kogos?
W normalnych godzinach i wolne soboty ??? 2000 zł?
Czyli na tydzien tylko 4 elementy po 250 zl (dacie rade?) 750 zl zostaje razy 4 tyg jest 3000 zl.
Ciekawe ze do konca miesiąca jest jeszcze pare dni wiec macie wolne - ile razem wolnych dni???
Z tych 3 tys zapłacicie zus i zostanie 2000 na reke.
Ale kto maluje w tygodniu tylko 4 elementy?
Ponoc pracownik lakierni potrafi i z 50 elementow zdobic w miech i dostaje około znaczy do 4 tyz zl.
A tu wychodzi 16 elementow wiec zrobicie 20 elementow i co/
Lepiej u siebie czy dorabiac kogos?
Jedyny i podstawowy problem to klienci - trzeba ich miec!!!
Pozostały czas mozna przeznaczyc na - odpoczynek, handel autami , dodatkowe elementy do malowania.
 
     
Bartek-WGM
Fanatyk
Świeżak



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 1064
Punkty: 3/1
Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 27-12-2009, 01:01   

mkautos napisał/a:

Troche nie rozumiem tego - patrząc na jego prace- mozesz wyjasnic?



Chodziło mi o to iż Twoje prace są na wysokim poziomie i podejrzewam że szanujesz swój wysiłek i zdolności aby uzyskać taki efekt i nie wliczasz w tą cenę 150zł od elementu kosztu lakieru itp...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
online
Maniak forum



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 963
Punkty: 10/10
Skąd: Śląsk
Wysłany: 27-12-2009, 02:22   

Bartek-WGM napisał/a:
Chodziło mi o to iż Twoje prace są na wysokim poziomie i podejrzewam że szanujesz swój wysiłek i zdolności aby uzyskać taki efekt i nie wliczasz w tą cenę 150zł od elementu kosztu lakieru itp...


z całym szacunkiem dla Mkautos, ale prace na wysokim poziomie, przy cenie 150zł za element? gdzie zastosowany jest klar exlak, albo profixa? :D jakis tani kit? kiedy lakiernik mowi, ze sam nie wie jak ten jego material się zachowuje, bo nie widuje powloki po jakimś pół roku? chłopie ja w czarnej strefie wale elementy z wierzchu po 250zł i kurde ni chu*a, to jest malo! a jak sobie pomysle, ze taki Baqo kasuje tylko 300 przy zajebiscie wyposazonym warsztacie?
Ciągle inwestycje, chodzby głupi klocek za 10 zł, tarcza na exenter albo zestaw owych wierteł, do blacharki. To wszystko się zuzywa, wszystko kosztuje. przy 150zł za element, to na czysto zostaje moze z połowa.
Bo:
-seta bazy 20zl, ale jak Wam przyjdzie zrobic nowszą fure, to na element wyjdzie bazy za 40zl!
-seta klaru 10zł
-rozcienczalniki 5zł
-czysczenie pistoletu 5zł
-najtanszy szlif na mokro minimum 2 zł, a gdzie podklad, gdzie kit wytarmosic, gdzie to potem jeszcze wypolerowac. wez to oklej, papier, folia, tasma, zmywacz do odtluszczania, ogrzej wasztat, ew. lakiernie, zaplać pomocnikowi, bo rozebrac tez ktos musi i poskladac, sam sie zajobiesz po krótkim okresie. zaplać za prąd- samych swietlowek na 1kW ja mam, a wciaz mało! kompresor, kątowka, czasem opalarka, maszynka jakas...

ide spac i plakac.

p.s. wole zrobic 3 elementy w tygodniu za 250 niz 6 za 150...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 27-12-2009, 11:27   

mkautos napisał/a:
Ja tam nie wiem jak wy robicie ze robicie drozej i jeszcze na granicy opłacalnosci, bo ja spokojnie w garazu robie za 150 za element i jakos
widocznie mamy wyższe wymagania . mkautos, co ty masz za te 150 zł? opisz co osiągnąłeś za te sto pięćdziesiąt złotych za eliment ? do czego doszedłeś?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 27-12-2009, 11:48   

Cytat:
z całym szacunkiem dla Mkautos, ale prace na wysokim poziomie, przy cenie 150zł za element? gdzie zastosowany jest klar exlak, albo profixa?




Łoooo a ja moge powiedziec jak wyglada clar exlacka po pół roku ? WIecie jak?? NIE WYGLĄDA. Matowieje i zółknie jak alumy do poloneca identyko efekt, pół biedy jak to jakiś ciemny kolor ale jak srebrnym ogolić exlackiem to tak jak swojemu dziecku na śniadanie dać zjeść własne żygowiny (oczywiscie bez obrazy) :glupek:
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
gola
Maniak forum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 774
Punkty: 34/3
Skąd: CH
Wysłany: 27-12-2009, 11:59   

mkautos napisał/a:
Ja tam nie wiem jak wy robicie ze robicie drozej i jeszcze na granicy opłacalnosci, bo ja spokojnie w garazu robie za 150 za element ...

odpowiedz tylko na jedno z wielu prostych pytan.
Ile placisz za prad w swoim garazu? ;)
to jest tylko jedno male porownanie do legalnie dzialajacej lakierni.
Ile placisz za utylizacje odpadow,ile placisz skladki zus?,ile kosztowala cie twoja "lakiernia",jakie inwestycje przeprowadziles w ostatnich latach?,na jaka kwote?

Przestan wypisywac bzdury,ze za 150 zl od elementu masz pieniadze na inwestycje i spokojny rozwoj.
Na zycie z problemem wystarcza z takiej kwoty.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
slavok
Wymiatacz



Wiek: 39
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 154
Punkty: 1/1
Skąd: KwkZ
Wysłany: 27-12-2009, 12:24   

z robieniem za 150zł jest jeszcze jeden problem, nauczycie ludzi, że tak tanio robicie, później przyjdzie przejść na legala i będzie lipa bo dlaczego teraz ma być 250 czy 300 jak wcześniej było 150 a efekt taki sam ?
imho za 150 można robić ale po dobrej znajomości lub jak się jeszcze uczymy.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
kamilbusko
Klubowicz


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1429
Punkty: 7/5
Wysłany: 27-12-2009, 12:55   

gdyby lakiery sprzedawane były tylko osobą które prowadzą taką działalność czyli mają swoją lakiernię to może wtedy cena za element była by ok bo typowy kowalski nie mógłby kupić sobie lakieru i sam pomalować albo siedzieć w stodole i malować za tak niskie pieniądzę . ale mieszkamy w POLSCE. a w tym kraju nie da się normalnie nic zrobić i ludzie się tak nauczyli że ze wszystkim trzeba kombinować
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 27-12-2009, 13:38   

gola napisał/a:
Ile placisz za prad w swoim garazu? ;)
to jest tylko jedno male porownanie do legalnie dzialajacej lakierni.
Ile placisz za utylizacje odpadow,ile placisz skladki zus?,ile kosztowala cie twoja "lakiernia",jakie inwestycje przeprowadziles w ostatnich latach?,na jaka kwote?

Widac ze pieniądze nawet tu są drazliwym tematem.
Napisałem wczesniej ze nie pisze o lakierniach tylko o garazowcach.
Nie jest to lakiernia i nigdy nie bedzie i nie mam zamiaru tylko lakierowac.
Nie przewiduje tez abym musiał pracowac i urabiac sie na kogos kabine czy wczasy.
Kazdy panem swego losu i widze ze boli niektorych to ze troche prawdy ktos napisze.
slavok napisał/a:
z robieniem za 150zł jest jeszcze jeden problem, nauczycie ludzi, że tak tanio robicie, później przyjdzie przejść na legala i będzie lipa

Z tym przejsciem na legala to jest niezła kasa ktorą trzeba miec.
Cytat:
Przestan wypisywac bzdury,ze za 150 zl od elementu masz pieniadze na inwestycje i spokojny rozwoj.
Na zycie z problemem wystarcza z takiej kwoty.

Własnie na zycie to z problemem starcza pracownikom takich lakierni.
Szef to co innego - jego inwestycja (duza) wiec i jego wczasy na kanarach, nowa fura i dom wypas.
To jest jego zasługa i nic mi do tego.
Wiec prosciej mi firme prowadzic (nie lakiernicza)na początek z małym zusem 2 lata
a malowaniem swoich aut sie zajmowac poza blacharką transportem i posrednictwem.
Moge tez dodatkowo znajomym pomalowac cos w ramach wolnego czasu.
I do tego nie potrzeba inwestycji na lakiernie a o moje zyski nie lekajcie sie.
 
     
ZIEMBA
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1916
Otrzymał 21 punkt(y)
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 27-12-2009, 14:23   

mkautos napisał/a:
Widac ze pieniądze nawet tu są drazliwym tematem.
Napisałem wczesniej ze nie pisze o lakierniach tylko o garazowcach.
Nie jest to lakiernia i nigdy nie bedzie i nie mam zamiaru tylko lakierowac.
Nie przewiduje tez abym musiał pracowac i urabiac sie na kogos kabine czy wczasy.
Kazdy panem swego losu i widze ze boli niektorych to ze troche prawdy ktos napisze.

Maktus, dziwisz się? Przecież Ty, swoim chałupnictwem zabierasz im robote. Wiesz ile taki np. Baqo musi wydac kasy na to żeby jego warsztat był w 100% legalny i jakoś wyglądał? Duuużo. Więc zainwestuj teraz ze 400tys w warsztat i bierz potem 150zł za element. Pomaluj w miesiącu 50el to da Ci 7,5tys. Odlicz od tego ceny lakieru i innych materiałów, pensje dwóch pracowników i co Ci zostanie? Nie wiem zkąd dokładnie jestes ale nie pisz że pracownicy tak mało zarabiają. W mojej okolicy jak ktoś proponuje blacharzowi mniej niż 2tys. na okres probny(3miesiące) to morze zapomniec o pracowniku. Lakiernik który robi w firmie co najmniej rok musi dostac 3tys, inaczej nie będzie pracował. A jak przerób jest duży to automatycznie ma więcej kasy. Także nie pisz że to właśnie pracownikom w warsztatach ledwo starcza na chleb bo szef wszystko zgarnia. Jak jest kupa roboty to szef dostaje więcej kasy ale pracownik automatycznie też bo ma płacone za przerób.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
gola
Maniak forum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 774
Punkty: 34/3
Skąd: CH
Wysłany: 27-12-2009, 14:32   

mkautos napisał/a:
...Nie jest to lakiernia i nigdy nie bedzie...

dlatego tez lakiernia napisalem w cudzyslowiu ;)

mkautos napisał/a:
...Kazdy panem swego losu i widze ze boli niektorych to ze troche prawdy ktos napisze...

dla mnie prawda w tym przypadku jest psucie rynku z robota 150 zl od elementu :)
mkautos napisał/a:
Z tym przejsciem na legala to jest niezła kasa ktorą trzeba miec.

wiec lepiej "okradac " innych pracujac w szarej strefie?Myslisz,ze ci,co pracuja legalnie to nie musieli tej niezlej kasy wlozyc w to?,z nieba im spadlo?Dlaczego ty mialbys byc inny?

mkautos napisał/a:
Własnie na zycie to z problemem starcza pracownikom takich lakierni...

nie nazekam :)
mkautos napisał/a:
...Wiec prosciej mi firme prowadzic (nie lakiernicza)na początek z małym zusem 2 lata
a malowaniem swoich aut sie zajmowac poza blacharką transportem i posrednictwem.

nikt ci tego nie zabrania,tylko w momencie jak robisz znajomym jak ich nazywasz za pieniadze zwyczajnie okradasz kogos innego.
mkautos napisał/a:
Moge tez dodatkowo znajomym pomalowac cos w ramach wolnego czasu.
I do tego nie potrzeba inwestycji na lakiernie a o moje zyski nie lekajcie sie.

oczywiscie,ze nie potrzeba wiec dlatego ty mozesz lakierowac za 150 a ktos kto ma legalna lakiernie za te pieniadze nie da rady.
Tobie jednak to trudno zrozumiec psujac rynek. :killer:
a o twoje zyski mam nadzieje ze kiedys zacznie sie lekac US :biczuje: :gilotyna:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 27-12-2009, 15:21   

ZIEMBA napisał/a:
Maktus, dziwisz się? Przecież Ty, swoim chałupnictwem zabierasz im robote.

Tylko ja?
Przeciez wiekszosc tu uprawia chałupnictwo i to oni własnie odbierają robote lakierniom.
Ja sie rozpisałem bo do konca roku juz kilka dni a od nowego roku juz jestem LEGAL.
A wszyscy inni cicho siedzą wiadomo dlaczego.
Widzicie dlaczego???
gola jak widac cisnienie rosnie.
Wiekszosc bierze 200 lub cos koło tego a robi w zimnych garazach jak sami piszą na forum.
Ja troche zanizyłem cene tu na forum bo inaczej chetnych do rozmowy by nie było.
Ale niestety biorą u mnie w okolicy 150 za element czasem za 100 jak ładny to pomalują.
 
     
gola
Maniak forum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 774
Punkty: 34/3
Skąd: CH
Wysłany: 27-12-2009, 15:32   

mkautos napisał/a:
...konca roku juz kilka dni a od nowego roku juz jestem LEGAL.

taaak,zapewne

mkautos napisał/a:
...jak widac cisnienie rosnie.

mnie nie rosnie,mnie to nie dotyczy.Widze jednak roznice podejscia ludzi do tego tematu tutaj gdzie mieszkam i w Polsce.
I irytuje mnie zachowanie takich ludzi jak ty.
Mnie napawde nie zalezy po ile mozna polakierowac element w Polsce.Mnie denerwuje tylko ciagle narzekanie ludzi tam mieszkajacych majacych mentalnosc czlowieka kombinatora i ich niezadowolenie,ze Polska ciagle jest 50 lat za murzynami.
Jak mentalnosc statystycznego Polaka jest taka jak twoja,to wcale sie nie dziwie ze ta polowe wieku przespalismy...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
ZIEMBA
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1916
Otrzymał 21 punkt(y)
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 27-12-2009, 15:41   

mkautos napisał/a:
Tylko ja?

Nie tylko Ty, bo ja tez. Ale jestem całkowicie za tym żeby wprowadzic jakis przepis, zakaz który by zlikwidował takich jak my.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 27-12-2009, 16:03   

ZIEMBA napisał/a:
mkautos napisał/a:
Tylko ja?

Nie tylko Ty, bo ja tez. Ale jestem całkowicie za tym żeby wprowadzic jakis przepis, zakaz który by zlikwidował takich jak my.



A ja jestem za tym żeby powstała osobna instytucja która takim jak my by pomagała a nie tępiła. Bo nie chce do końca życia pracować u kogoś i znosić jego humory tylko mieć swoje i o to dbać
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
ZIEMBA
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1916
Otrzymał 21 punkt(y)
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 27-12-2009, 16:07   

Max, to zwolnij się i otwieraj u siebie, w czym problem, po co robisz u kogoś i się z nim męczysz.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 27-12-2009, 16:35   

no dobra a dasz mi ze 20 tyś na to zebym mógł sobie ją otworzyć i zeby na drugi dzień mi jej nie zamknęli? No i zapomniał bym o narzędziach jeszcze jakis konkretnych też mi mozesz dać nooo wtedy nie ma problemu nawet dzisiaj lece stać już pod drzwiami do urzędu zeby sie zarejestrować
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
ZIEMBA
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1916
Otrzymał 21 punkt(y)
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 27-12-2009, 16:46   

Są przecież banki, urzędy pracy, dotacje. Przecież możesz z nich skorzystac. Może to nie sa jakieś wielkie pieniądze ale na początek spokojnie Ci starczą i bedziesz mógł sobie sam spokojnie dłubac i nikt nie będzie Ci marudził. A jak się boisz kredytów albo nie chce Ci się załatwiac tego wszystkiego to może zmien firme. Ja tam na swojego szefa złego słowa nie powiem ;)
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 27-12-2009, 16:46   

madmax napisał/a:
20 tyś

A nie 200 tys?
Jam mam jakies 50-60 tys zl swoj teren i co?
 
     
Bartek-WGM
Fanatyk
Świeżak



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 1064
Punkty: 3/1
Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 27-12-2009, 16:46   

Weźcie to skończcie bo robi się nie smacznie, jeden drugiemu dogryza bo ten ma lakiernie z prawdziwego zdarzenia a inny dłubie w garażu...
Ta dyskusja nie ma sensu i najlepiej zamknąć ten temat...
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Ryba
Klubowicz
gówniash



Pomógł: 4 razy
Wiek: 36
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1194
Punkty: 19/16
Skąd: Radomsko
Wysłany: 27-12-2009, 16:47   

Dobra, a odbiegając od tematu i sprzeczek.
Chcę iść w wakacje do roboty do lakiernika. Jakiej kasy mniej wiecej mogę się spodziewać przy założeniu, że idę i "wszystko" umiem i nie trzeba mnie uczyć - że jestem w stanie sam zrobić element od początku do końca ?
Nie chodzi mi o jakieś superkonkretne kwoty, ale przykąldowo mój kolega pracując w sklepie po 8 h i sobota 4 zarabia 1000 zł; czy zarobię więcej ?
_________________
PSIK ! Do nory...
Oł maj gad !
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne