Wysłany: 19-06-2019, 23:45 Multipla skorodowana podłużnica - na styk czy zakładkę
Witam wszystkich
Problem jak w temacie. Foto skorodowanej podłużnicy w załączniku. Zostały przycięte rozsypane miejsca.
Myślę, aby wyciąć całkowicie skorodowane dno i wstawić korytko, bez odcinania podłużnicy od podłogi, gdzie korozji nie ma, aby uniknąć problemu z naciąganiem podłużnicy do podłogi. Korozja jest na odcinku około pół metra długości.
Przygotowałem ocynkowane korytko z blachy 1.5mm, 65 mm szerokie, jak w oryginale. Zastanawiam się tylko czy spawać na styk i dopasować, czy lepiej użyć felcarki na nowej części i na zakładkę - mniej dopasowywania i lepsza sztywność takiej wstawki.
Posiadam pastę Europax, którą zastosowałbym na złącza.
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie bardziej doświadczonych kolegów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum