Witam,
posiadam Forda Transita w kolorze Frozen White (to chyba akryl?) i niestety mam trochę w nim do zrobienia jak to w transitach bywa. Nic wielkiego, trochę małych purchli już pęknietych około 3-4mm z rdzawym nalotem, i parę głębokich rys gdzie trochę lakier odprysł - na razie bez rdzy i okolice lampek oświetlenia tablicy rej, tam chyba podchodziła woda i te otwory są delikatnie już skorodowane ale nic wielkiego, tylko już lakier odchodzi.
Dodatkowo chciałem zabezpieczyć łączenia siedzeń bo tam pojawiła się korozja dość spora ale nie przeżera na razie nic.
Jako że użytkuje samochód w Norwegii i na razie nia mam możliwości przyjazdu do Polski a tutaj cena zrobienia takich rzeczy jest podobna co do zakupu takiego samochodu w Polsce zdecydowałem się zrobić to sam. Niby będę w październiku w Polsce ale nie chcę aby do tego czasu coś mi się działo z samochodem. Zaznaczam że nie mam czy pistoletu więc muszę obyć się bez.
A więc chciałbym to zrobić tak:
-Zeszlifować tarczą zdzierakową lub papierem ściernym
-nałożyć RC800
-tutaj nie wiem czy odtluszczać trzeba i szlifować?
-nałożyć podkład epoksydowy (SPECTRAL UNDER 385 ) pędzelkiem - ew 395 w sprayu ale chyba lepszy będzie 2 składnikowy?
-zeszlifować, odtluścić
-nałożyć podkład/lakier akrylowy w kolorze samochodu -tutaj chciałem już użyć sprayu
-w zależności od wyników przetrzeć papierem i wypolerować lub ew tylko wypolerować
Co do siedzeń chciałem oczyścić delikatnie szczotką metalową i połozyć RC800 i na to jakiś czarny akryl.
Doszedłem do tego po lekturze forum i informacjach w internecie, powiedzcie mi czy dobrze myślę?
Ogólnie ten samochód pracuje a nie wygląda więc ma być bardziej dobrze a nie ładnie. Poza tym te rzeczy nie są duże, jest jedna rysa wielkości 10cm a reszta to drobne sprawy i obicia na kantach drzwi itd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum