Witam, od jakiegos czasu walcze z odnowa mojego 126p, aktualnie jest zdarte podwozie maksymalnie ile sie tylko dało szczotka drucianą na flexie, nastepnie mam zamiar wspawac ubytki no i piaskowac korundem. Pytanie do Was, jako znawców tematu: Planowałem uzyc fertanu, na niego jakis epoksyd, nastepnie własciwa konserwacja i na nia farbę chlorokauczukowa, myslałem o produktach novola. Czy mój plan jest sensowny i przede wszystkim jakie środki wybrac, samemu trudno mi zdecydować ponieważ mam mała wiedze i doswiadczenie w tym temacie, z góry dziekuje za odpowiedzi.
Zdj: http://www.fotosik.pl/zdjecie/4bcefc47d30c3c44
Witam
Zdjęcia które wrzuciłeś, świadczą o serio podejściu do tematu, zapytałeś o chlorokauczuk jako ostatnią warstwę- wg mnie to niepotrzebna strata czasu , kasy, a efekt może być sredni.
Zauważ że na bitumicznej/asfaltowej/gumowej ori powłoce na podwoziu klasyka już nic więcej nie ma. Rozsądniej zastawić dobrą masę bitumiczną jako ostatnią powłokę. Zaoszczędzoną na chorokauczuku kasę możesz wydać więc na niezłą masę. Domyślam się, że zakładasz że chlorokauczuk jest "giętki" i będzie świetnym uzupełnieniem elastycznej konserwacji- tak jednak nie jest:) pozdrawiam i powodzenia,
Marcin
Wiek: 32 Dołączył: 22 Sie 2015 Posty: 3 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 10-10-2015, 07:51
Racja, odrzuciłem pomysł z chlorokauczukiem. Zamiast tego bedzie kompletna seria z novola dla klasyków. Na epoxyd połozony zostanie Body Protect a nastepnie jako wykończenie emalia Polycoat Protect. Oczywiscie miejsca łaczenia blach beda uszczelnione masa Gravit 630. Jednak teraz z powodu temperatur prace musza zostac wstrzymane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum