Współczuję, ale jednocześnie dodam, że lakierowanie po za fabryczne zawsze będzie posiadać błędy (paprochy, rysy, oczka itp.) Ja już odpuściłem, bo wiem że nigdzie nie sposób idealnie polakierować.
Co do ciebie, to reklamuj, bo chmury, pseudo zaprawka, to skandal. Jakby mnie takie coś trafiło już dawno bym wylądował na kardiologii. A propos sugestii twojego lakiernika, abyś kupił nowy samochód, to zauważyłem jedną tendencję, że czym młodsze auto tym szansa większa na dobrze wykonaną robotę.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 20-04-2012, 21:39
Witam.Tutaj nikt nieporuszył kwestii wynagrodzenia za tą robotę.Bo jest jeszcze tak. Jakiś tam koleś ma auto chce zrobić 3 zaprawki na aucie za 20tyś(to dopiero żenada) ale to jeszcze nic. Będzie jeździł 3dni i szukał najtańszego lakiernika który to zrobi "dobrze" ale tanioooo! I tu jest cały sęk. Spotyka swój swojego. Koleś chciał tanio bo jest skrobid..pa. i wyszło tak jak miało wyjść. Z drugiej strony typo lakiernik który jest supermega fachowcem myślał że złapał leszcza i grosz mu wpadnie a tu Zonk. Trafił swój na swego! I teraz zaczyna się szukanie skwarek w d....ie. Jednemu niepasuje usługa drugi świruje jarząbka. Szkoda sensu Panowie tak ta nasza polish wygląda niestety. Paradoksem jest to że ten biedniejszy z gó...nianym wózkiem jedzie do najdroższego żeby to zrobił ok. bo niestać go na drugie lakierowanie.To tyle z Realnego świata.Pozdrawiam.
Witam.Tutaj nikt nieporuszył kwestii wynagrodzenia za tą robotę.
tu się nie zgodzę jak robisz w tym to znasz swoją cenę .... odpowiadasz za to co zrobiłeś ..w mojej sytuacji jest tak .
i tu nawet nie chodzi o fakturę - dbamy o swoją renomę ?? czy tylko czekamy na nowych klientów...
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 20-04-2012, 23:15
Łukasz ja to wszystko rozumiem ale nie o tym! Kol.Mojej skr.osobie chodziło o to szkło co się d..pę podciera szkłem zamiast polecieć element i normalnie zapłacić lakiernikowi nie jakiemuś tam rumcajsowi z jiczyna. Kumasz?
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 21-04-2012, 15:01
Chali68 napisał/a:
Łukasz ja to wszystko rozumiem ale nie o tym! Kol.Mojej skr.osobie chodziło o to szkło co się d..pę podciera szkłem zamiast polecieć element i normalnie zapłacić lakiernikowi nie jakiemuś tam rumcajsowi z jiczyna. Kumasz?
Jak ty nawet nie wiesz ile kosztowało lakierowanie a już z góry zakładasz ze było za mało.
Witam.Tutaj nikt nieporuszył kwestii wynagrodzenia za tą robotę.Bo jest jeszcze tak. Jakiś tam koleś ma auto chce zrobić 3 zaprawki na aucie za 20tyś(to dopiero żenada) ale to jeszcze nic. Będzie jeździł 3dni i szukał najtańszego lakiernika który to zrobi "dobrze" ale tanioooo! I tu jest cały sęk. Spotyka swój swojego. Koleś chciał tanio bo jest skrobid..pa. i wyszło tak jak miało wyjść. Z drugiej strony typo lakiernik który jest supermega fachowcem myślał że złapał leszcza i grosz mu wpadnie a tu Zonk. Trafił swój na swego! I teraz zaczyna się szukanie skwarek w d....ie. Jednemu niepasuje usługa drugi świruje jarząbka. Szkoda sensu Panowie tak ta nasza polish wygląda niestety. Paradoksem jest to że ten biedniejszy z gó...nianym wózkiem jedzie do najdroższego żeby to zrobił ok. bo niestać go na drugie lakierowanie.To tyle z Realnego świata.Pozdrawiam.
Twoja wypowiedź dobitnie świadczy o nie znajomości tematu tego wątku. Może poczytaj trochę a dopiero potem wyciągaj sensowne wnioski. Temat wynagrodzenia i wyboru lakiernika poruszany był duuużo wcześniej
Dołączył: 23 Mar 2009 Posty: 237 Wystawił 4 punkt(y) Skąd: Małopolska/Mszana D.
Wysłany: 22-04-2012, 12:23
malowałem Tych avensisów pewnie już z 10sztuk sporo tego jeździ w Tym kolorze! Kolor Prosty jak budowa cepa aplikacja tego nigdy nie sprawiała mi kłopotów ale tak to jest jak nitrem sie rozrabia. Rany boskie tak spier..... roboty to dawno nie widziałem na zdjęciach!! bo na żywo to widziałem
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Lut 2012 Posty: 114 Otrzymał 3 punkt(y) Skąd: wlkp
Wysłany: 22-04-2012, 23:08
cartonik napisał/a:
malowałem Tych avensisów pewnie już z 10sztuk sporo tego jeździ w Tym kolorze! Kolor Prosty jak budowa cepa aplikacja tego nigdy nie sprawiała mi kłopotów
Jak je malowałeś to na ostro czy cieniowałeś ?
_________________ Wiedza daje pokorę wielkiemu, dziwi przeciętnego, nadyma małego. naprawy Tv
- Lew Tołstoj
Pomógł: 3 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 255 Otrzymał 5 punkt(y) Skąd: Śladków Mały
Wysłany: 23-04-2012, 21:03
ja ostatnio malowałem na ostro taki kolor zderzak przód i doły tylnych błotników i powiem wam że wyszło całkiem fajnie , w zasadzie to kolor wstrzelił się idealnie a że czytałem przed robotą ten temat i pokazywałem właścicielowi auta jak może to wyglądać na ostro , decyzja zapadła że najpierw na ostro a jak bedzie źle to cieniowanie i jak zobaczył jak wyszło to był przekonany że cieniowałem mogłem go za to skasować :P ale to stały klient wiec szkoda było czarować Ale to są wyjątkowe sytuacje ( malowanie na ostro ) na które można sobie pozwolić w wyjątkowych sytuacjach , klient któremu wykonałem usługę to stary niepraktykujący lakiernik wiec wiedział czym to pachnie co do pytania : gdzie lakiernik popełnił błąd ? , zadał bym pytanie : gdzie klient popełnił błąd ? --- na samym początku zaprowadzając do ....... swój samochód
_________________ RR Customs oklejanie samochodów przyciemnianie szyb
co do pytania : gdzie lakiernik popełnił błąd ? , zadał bym pytanie : gdzie klient popełnił błąd ? --- na samym początku zaprowadzając do ....... swój samochód
Niestety człowiek całe życie uczy się na błędach. Ale gdy się widzi wizytówkę( zdjęcia poniżej)
szyld reklamowy 3x4 metry przy drodze krajowej, lakiernik posiada własną mieszalnię farb, zatrudnia ze sześciu pracowników a wokół warsztatu stoi z trzydzieści rozbitych samochodów to jest przekonany że ma doczynienie z profesjonalistą ......?
załączone zdjęcia wizytówek zgodnie z kodeksem cywilnym nie naruszają dóbr osobistych ich właściciela ,gdyż dane osobowe zastały celowo zamazane
Pomógł: 3 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 255 Otrzymał 5 punkt(y) Skąd: Śladków Mały
Wysłany: 24-04-2012, 21:10
agfot napisał/a:
car painter napisał/a:
co do pytania : gdzie lakiernik popełnił błąd ? , zadał bym pytanie : gdzie klient popełnił błąd ? --- na samym początku zaprowadzając do ....... swój samochód
Niestety człowiek całe życie uczy się na błędach. Ale gdy się widzi wizytówkę( zdjęcia poniżej)
szyld reklamowy 3x4 metry przy drodze krajowej, lakiernik posiada własną mieszalnię farb, zatrudnia ze sześciu pracowników a wokół warsztatu stoi z trzydzieści rozbitych samochodów to jest przekonany że ma doczynienie z profesjonalistą ......?
w sumie to masz rację , dużo gównianych produktów ma piękne opakowanie i dopiero jak to kupimy okazuję sie że to szajs ... życzę ci powodzenia w dochodzeniu reklamacji lub odzyskiwaniu kasy .... pozdrawiam
_________________ RR Customs oklejanie samochodów przyciemnianie szyb
w sumie to masz rację , dużo gównianych produktów ma piękne opakowanie i dopiero jak to kupimy okazuję sie że to szajs ...
Dokładnie! jak piszesz...
"Samochód zastępczy Gratis!!!!"
O zgrozo ten samochód powinien być wizytówką tego warsztatu- kilkunastoletni VW Golf III kombi bez dokumentów, po gradobiciu nie myty chyba z rok czasu, Rozklekotane zawieszenie pływający po całej drodze, a zamiast korka wlewu paliwa foliowy woreczek(ale musiałem czymś wrócić do domu.)
Co do wyciągania wgnieceń parkingowych to tu pełen szacun perfekcyjna robota ale to już zasługa innego fachowca współpracującego z tym warsztatem
Zwrot kasy to już inna bajka bo po zabiegach tego pseudo-lakiernika chodzi raczej o malowanie połowy samochodu. ( zresztą sąd to rozstrzygnie)
pozdrawiam!
Witam!
W związku z szczęśliwym zakończeniem sprawy należy się Wam kilka informacji:
Sprawa zakończyła się w sądzie. Okazało się że prawnik pozwanego lakiernika wykazał się większym rozsądkiem i profesjonalizmem.Zaproponował ugodę i przystał na kwotę 1500zł z przeznaczeniem na pokrycie kosztów ponownego lakierowanie "uszkodzonych" elementów. W ten sposób zaoszczędził swojemu klientowi dodatkowych kosztów związanych z ponowna ekspertyzą rzeczoznawcy i opłat sądowych. Ekspertyza mojego rzeczoznawcy była jednoznaczna i nie dawała pozwanemu najmniejszych szans na wygranie procesu sadowego.Procedura trwała prawie rok ale najważniejsze że zakończyła się pozytywnie.
Z tego miejsca chcę podziękować wszystkim, którzy zabrali głos w tym temacie i utwierdzili mnie w przekonaniu ,że warto walczyć o swoje.
pozdrawiam!
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Maj 2012 Posty: 784 Punkty: 7/12 Skąd: Z Mazur
Wysłany: 29-04-2013, 14:49
agfot, Więc teraz poszukaj na forum kogoś z okolicy (bądź niekoniecznie) i oddaj w zaufane ręce W naszej forumowej fotogalerii są ciekawe prace i ich autorzy.
tylko teraz kto sie odważy przyjąć od Ciebie zlecenie
Ktoś z lepszym prawnikiem.
Spokojnie- wystarczy dobrze wykonać zleconą pracę i nie ma potrzeby angażować prawników.
Jest lakiernik ,który podjął się tego zlecenia a sprawę zna bo osobiście wykonywał kosztorys na potrzeby sądu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum