Witam,
mam pytanie odnośnie lakierowania zabytkowego skutera.
Zajmuję się renowacją Peugeota s157 z 50 lat. Za niedługo trzeba będzie polakierować blachy i tu moje pytanie w jaki sposób to zrobić żeby było pro.
1. Blachy będą poddane piaskowaniu a co dalej ?
2. Jakimi środkami chemicznymi mam te blachy oczyścić po piaskowaniu ?
3. Co potem grunt, podkład ?
4. Czy lakier trzeba nakładać od razu po wyschnięciu podkładu ?
Miał bym prośbę o napisanie mi co krok po kroku trzeba zrobić.
Fotki skuterka na stronce
Pozdrawiam motomaher
[ Dodano: 14-06-2009, 20:28 ]
Dodam, że lakier to kość słoniowa
Luk [Usunięty]
Wysłany: 14-06-2009, 20:38
heh fajna bryczka no wiec tak.. blachy odtłuszczasz, dajesz grunt np podkład epoksydowy, dajesz podład akrylowy wypełniający, szlifujesz tak żeby było równiutko, baza, lakier bezbarwny. Okresy schnięcia wg zaleceń producenta
kładziesz go godzinę po podkładzie epox . tym podkładem zalejesz drobne nierówności i doprowadzisz powierzchnię pod położenie lakieru. życzę miłego wiatru przy śmiganiu tym skuterkiem
Remont skuterów robię na zlecenie nie dla siebie, będę miał takich 6 do zrobienia
Odnośnie lakieru mam zlecone polakierować na kość słoniową.
I teraz takie pytanie jaki rodzaj lakieru byście do tego polecali ?
Pozdro
Luk [Usunięty]
Wysłany: 15-06-2009, 15:53
kolor fiata 214c to jest kość słoniowa. oczywiście baza, później lakier...
nie masz pojecia o malowaniu a bedziesz robił 6 takich cacek?
Malowałem już 3 motory tylko, że plastik.
Nie tak, że nie mam pojęcia ale chcę to zrobić pro. Pistoletem potrafię się obsługiwać.
Kwestia idealnie dobranych farb i podkładów. Mógł bym powiedzieć panu w sklepie proszę podkład i lakier a ja chcę odpowiednio wszystko dobrać.
Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłem.
Jeszcze pytanie teoretyczne
Czy pokład daję się zaraz przed lakierowaniem ?
Nawiasem mówiąc piszę na wielu forach o różnych tematach i nie rozumie dlaczego starsi wiekiem (ja mam 18) uważają, że nic samemu nie można zrobić (zacząć się uczyć) zawsze tylko zleć fachowcowi albo takie tam. Zaczynam zabawę renowacji motocykli co prawda nie mam długiego stażu ale jak na razie nic wielkiego nie spieprzyłem a dużo się nauczyłem będąc samoukiem
Wiek: 32 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 239 Punkty: 8/7 Skąd: Woj. Łódzkie
Wysłany: 15-06-2009, 22:37
motomaher napisał/a:
Czy pokład daję się zaraz przed lakierowaniem ?
Podkład musisz położyć wcześniej tak aby zdążył wyschnąć.Po pełnym utwardzenie matujesz go na mokro P800(ja tak robię) i po odtłuszczeniu dopiero baza i lakier bezbarwny.
motomaher napisał/a:
Nawiasem mówiąc piszę na wielu forach o różnych tematach i nie rozumie dlaczego starsi wiekiem (ja mam 18) uważają, że nic samemu nie można zrobić (zacząć się uczyć) zawsze tylko zleć fachowcowi albo takie tam. Zaczynam zabawę renowacji motocykli co prawda nie mam długiego stażu ale jak na razie nic wielkiego nie spieprzyłem a dużo się nauczyłem będąc samoukiem
Ja też mam 18 latek i też popieram uczenie się na własnych błędach Pytaj śmiało.Będziemy pomagać
Z tym podkładem chodziło mi czy może ok. tydzień stać bez lakierowania bo nie wiem kiedy będę lakierował.
Jeszcze tylko jedno pytanie bo piszecie lakier bezbarwny czyli laki rodzaj lakieru ma być ta kość słoniowa bo z tego co wiem Akrylu się nie jedzie bezbarwnym ? Bo lakierowałem koledze rower na matowy i gość powiedział, że się nie daje bezbarwnego na to
Wiek: 32 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 239 Punkty: 8/7 Skąd: Woj. Łódzkie
Wysłany: 16-06-2009, 17:46
Cytat:
Z tym podkładem chodziło mi czy może ok. tydzień stać bez lakierowania bo nie wiem kiedy będę lakierował.
Może nawet miesiąc...Nie zaszkodzi mu to.
motomaher napisał/a:
laki rodzaj lakieru ma być ta kość słoniowa bo z tego co wiem Akrylu się nie jedzie bezbarwnym ? Bo lakierowałem koledze rower na matowy i gość powiedział, że się nie daje bezbarwnego na to
Jak zdecydujesz się na akryl to tak jak mówisz nie dajesz claru.Ale możesz kupić bazę w kolorze kość słoniowa i normalnie pokryć ją clarem...
Wiek: 32 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 239 Punkty: 8/7 Skąd: Woj. Łódzkie
Wysłany: 16-06-2009, 21:28
baqo napisał/a:
daj najpierw akryl,a na drugi dzień pociągnij lakierem bezbarwnym,bez matowania
No to też dobra metoda....ja kiedyś malowałem golfa i był cały pomalowany akrylem a w mieszalni dorobili mi bazę i klar...i powiem wam że bardzo ładnie to wyszło;))
To znaczy nie zkreduje bo będzie malowane bezbarwnym po dniu od lakierowania akrylem ?
Jak już mnie edukujecie to powiedzcie jeszcze dlaczego nie daje się generalnie bezbarwnego na akryl ?
Macie może jakieś ciekawe edukacyjne stronki (pomijając forum) na temat lakierowania ?
Bo wypożyczyłem z biblioteki kilka książek ale wszystkie z PRL u
Pozdro
Luk [Usunięty]
Wysłany: 18-06-2009, 12:48
bo zwykły akryl jest tańszy i świeci sie sam w sobie jak olejna farba. A baza jest matowa po pomalowaniu, dopiero lakier daje połysk
Witam,
zakupiłem podkłady i epoksydowy i akryl. (będę lakierował pewnie w tym tyg.)
Teraz pora na lakier.
Pytałem się w sklepie i tak podszedł gość do półki z lakierami z puszce i powiedział, że nie ma kości słoniowej w ogóle takiego koloru (chyba chodziło mu o firmę).
Powiedział, że tylko mieszalnia.
I teraz tak znalazłem na necie coś takiego
Lakier
Nie wiem ile lakieru pójdzie na blachy, litr akrylu 300 zł
I teraz takie pytanie czym różnią się te lakiery i czy opłaca się zapłacić 250 zł więcej ?
Proszę o wyrozumiałość uczę się dopiero lakiernictwa
Pozdrawiam
[ Dodano: 20-06-2009, 15:20 ]
Zaznaczam, że będę kupował na pewno Akryl w mieszalni pytanie czysto teoretyczne
Pójdę jeszcze do innego sklepu, zobaczę ceny. Ile tak na oko może pójść lakieru na taki skuter ? Macie foty na stronie
Jakiś gość lakierował ten zielony skuter i nie dał claru bo paznokciem idzie rysę zrobić tak mi powiedział zleceniodawca i wszystkie blachy z powrotem do piaskowania.
Jestem początkujący ale myślę, że zrobię to o wiele lepiej. Zrobię jeden element jak nie wyjdzie dam do lakiernika. Jak wyjdzie to zyskam doświadczenie i kasę
Wiek: 32 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 239 Punkty: 8/7 Skąd: Woj. Łódzkie
Wysłany: 21-06-2009, 09:45
Renolakiem to nie maluj bo to jest lipa.....słabo się rozlewa i jest nie trwały...kiedyś tym malowałem to wiem.lepiej już iść do mieszalni i namieszać jakiegoś akrylu, a DP to już w ogole wypas...
Troszkę to trwało bo renowacja motorów to czasochłonne zajęcie ale za tydzień motor cały powinien być ukończony.
Skuter po szpachlowaniu i po nałożeniu podkładu.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 30-07-2009, 23:42
A nie lepiej by było cynować wgniecenia a nie szpachlować.
To jest zabytek wiec wydaje mi sie ze nalezy mu sie to co najleprze no i powierzchnia nie jest duża więc koszt cynowania dużo mniejszy niż przy osobowym.
Jak na totalnego amatora jestem z siebie bardzo zadowolony. Mogłem zakupić akryl jak bym wiedział, że baza tak słabo pokrywa i trudno przygotować powierzchnie pod nią. Nałożę bezbarwny, złoże i pokaże foty.
Wiek: 32 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 239 Punkty: 8/7 Skąd: Woj. Łódzkie
Wysłany: 03-08-2009, 22:52
Uwierz mi że z akrylem miałbyś więcej problemów.ja osobiście wolę system baza+klar.a powierzchnię to przygotować musisz jednakowo dokładnie żeby efekt był ładny.co do krycia bazy to polecam natrysk próbny.ustawisz sobie wtedy odpowiednią dawkę materiału...jak będziesz dużo malował to zawsze będzie dobrze ci wychodziło i będzie to dla ciebie rutynowa praca.Życzę powodzenia w kolejnych projektach...mam nadzieję że nasze porady pomogły ci choć trochę zrozumieć technikę lakiernicza i że przydadzą ci się w przyszłości...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum