Calkiem niedawno stalem sie posiadaczem forda z 1994 roku i zauwazylem ze na masce dosc gesto odchodzi lakier bezbarwny chcial bym z tym cos zrobic dopóki nie uzbieram na lakiernika. Problem jest dosc powazny...
Mysle zeby zrobic z tym tak:
1 miejsca gdzie odchodzi lakier najpierw potraktowac papierem zciernym 800
2 nastepnie te miejsca papierem wodnistym 2000 tak zeby nie bylo widac roznicy gdzie sie zaczyna ubytek w lakierze chociaz lakier wlasciwy zetrze sie wtedy az do podkladu
3 przemyc to porzadnie spirytusem
4 nalozyc lakier bezbarwny
(wychodze z tego zalozenia ze jak mam miec maske w plamki to lepiej zeby to byl podklad niz rdza)
(wychodze z tego zalozenia ze jak mam miec maske w plamki to lepiej zeby to byl podklad niz rdza)
No co Ty Snadzek22, chcesz mieć łaciate auto?
Weż najpierw potraktuj tą maskę sprężonym powietrzem lub karcherem ,myślę że większość tego bezbarwnego sama spadnie
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 570 Punkty: 14/4 Skąd: Kraków
Wysłany: 12-05-2009, 21:30
to co masz, szlifujesz 240 na sucho....maszynka alebo recznie dopuki nie bedziesz widział jasnego przejscia miedzy baza a bezbarwnym.. na to podkład rzadki 2x. Na całośc farba. Tylko nie przylewaj na pierwszy raz bardzo bo będzie mina że sie pogryzie przejscie z bazy.
Ja bym tą machę na nowo jechał bo tak czy siak kiedyś odpadnie a jak ma być konkret to na nowo wszystko 20 potem 360 jakiś podkład akrylowy szlif z wodą 600 i 800, i jazda na lakiernie.....
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 570 Punkty: 14/4 Skąd: Kraków
Wysłany: 15-05-2009, 13:32
OMZI jakie 600? przecie to papier zza komuny jak sie zywica robiło. Drze to co ma do miejsca gdzie nie odpada farba co mozna pazurem sprawdzić. I podkład bez dolewania na 1 raz. I długie pauzy miedzy warstwami ok 20 minut.
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 12-06-2009, 01:53
podepne się do tematu, mam do przerobienia forda fieste 2002 rok i także z maski schodzi lakier, mysle żeby zrobic to tak : potraktować miejsca gdzie schodzi P240 potem wygładzić P800 lub P1000 , prysnąc cała maske bazą , przy czym zdrowe miejsca traktować jako przejście , no i na to wszystko od nowa położyc klar. Czekam na rade , jesli źle podchodze do tematu
podepne się do tematu, mam do przerobienia forda fieste 2002 rok i także z maski schodzi lakier, mysle żeby zrobic to tak : potraktować miejsca gdzie schodzi P240 potem wygładzić P800 lub P1000 , prysnąc cała maske bazą , przy czym zdrowe miejsca traktować jako przejście , no i na to wszystko od nowa położyc klar. Czekam na rade , jesli źle podchodze do tematu
schodzycy bezbarwny z maski,to tylko i wylacznie wyrownanie elementu P240,nastepnie podklad i po wyschnieciu wedlug technologii
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum