Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 134 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 09-01-2011, 21:56 Jak zrobić wymiennik do palnika na olej opałowy.
Witam
Dostałem od brata palnik na olej opałowy mocy około 12 KW i zużyciu 1,1 litra/h.
Może ktoś doradzi mi jak zrobić wymiennik ciepła żeby ogrzać garaż w trakcie mojego majsterkowania.
Miałem to zrobić w ten sposób że kupiłem z demontażu 2 rury promiennikowe o długości każdej 6 metrów.
Miałem zamiar obie dać na ścianie w garażu złączyć je razem i na początku jednej zamontować palnik a koniec drugiej wyprowadzić na zewnątrz.
Płomień i ciepłe spaliny ogrzewały by rurę i oddawały ciepło do garażu.
Czy to zda mi egzamin ?
w sumie rury byłoby około 14-15 metrów a garaż mam wielkość 7x4,5 i wysoki 2,30.
Rury są od profesjonalnych promienników jak w linku niżej :
http://www.promienniki.net.pl/
Będę bardzo wdzięczny za wszystkie sugestie i podpowiedzi .
Sam szukam inf. na ten temat i nic. Nikt nie chce się podzielić. Ja posiadam 2 palniki po ponad 100kW, więc mógłbym z tego już coś zrobić. Turbinka ok 20 tys.m3/h o odpowiednim sprężu do tego chce zakupić.
A kanały wentylacyjne już posiadam o przekroju 900x900. ...
witam, ten palniczek 12 kw to do małej kozy moze sie nada,
do online- ja mam 310kw riello guliwer pali 28kg na godz.z dysza max nr6 przy dyszy nr 4,5 która mam zalozoną pali 20kg ale moc ma wtedy 250kw mam tez drugi riello 180kw spalanie 15kg na godz ale dluzej mi nagrzewał kabine przy mrozach i przeplywie 24tys m3. wszystko zalezy jaki bedziesz mial wymiennik tzn jakiej mocy i jaki przeplyw powietrza. moze te 130kw wystarczy by nagrzac do 40stopni w cyklu zamknietym w fazie suszenia w zimie bo normalnie na otwartym zasysie w trakcie lakierowania to zapomnij bys przy minusowej temp zagrzal powietrze do +10 st.nie uzyskasz odpowiedniego skoku termicznego przy tej mocy palnika. Wymiennik mozna zrobić samemu, taka prowizorke lepszą blacha 1,5 do 1,8mm kwasówka formujesz kocioł kanały nad nim( zeberka takie) którymi spaliny jeszcze będą szły spawasz wszystko i cos tam powinno zadzialać ,ale musisz miec rysunek jakiegoś na wzór no i spawacza co w kwasówce siedzi u mnie wymiennik wazy ok 80kg kawal dziada wielki byk
No wlaśnie. Myślę zakupić jeden, większy palnik taki 300-350 kW. Moje też są riello.
Możesz jakieś foto tego wymiennika? Lub rysunek. Tylko prosty, do podglądu.
Chodzi mi o pogodzenie również ciągu, by odprowadzać spaliny.
Spawacza mam, sam wymiennik myślalem, żeby zrobić z kwasówki. Nawet zastanawiam się na kupnem oryginalnego wymiennika, ale nie wiem gdzie uderzyć...
[ Dodano: 10-01-2011, 19:35 ]
Moja koncepcja. Słuszna?
musisz kupić sporo rurek najlepiej fi 40 lub 50odcinki co najmniej 1 metr. musisz znaleść firmę w której mają plazmę i wypalą Ci w blasze otwory jeden przy drugim ale z małym odstępem. wkładasz te rurki w otwory w blasze i spawasz od góry. między tymi rurkami masz gorące powietrze które wydmuchuje wentylator a przez te wszystkie rurki przechodzą spaliny. musisz to obudować blachą i najlepiej ocieplić żeby odpowiednio gorące powietrze przepływało przez kanały. mam nadzieję że mnie rozumiesz chociaż trochę
ten wymiennik musi tez mieć odpowiednią przepustowość .. nie mozna zrobic jakiś tam rurek bo cisnienie w komorze mozesz miec za duze i palnik po chwili bedzie sie wyłaczał, albo go "napompujesz" palnik taki min 240kw jak chcesz w zimie miec luz, na lato wystarczy 180kw spokojnie. za chwile znajde jakis przykladowy wymiennik na rysunku to wrzuce
Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 134 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 10-01-2011, 20:33
U mnie w pracy są 2 kabiny .
Każda z nich ma około 30 metrów długości i każdą kabinę ogrzewa 5 palników o mocy 500KW każdy.
Ostatnio remontują bo wymienniki się rozszczelniły, jak mi się uda a będzie na wierzchu wymiennik to zrobię fotki.
W grudniu jak temperatura spadła do około -15 to na dobę zużywają ponad 4 tys oleju opałowego.
U mnie w pracy są 2 kabiny .
Każda z nich ma około 30 metrów długości i każdą kabinę ogrzewa 5 palników o mocy 500KW każdy.
Ostatnio remontują bo wymienniki się rozszczelniły, jak mi się uda a będzie na wierzchu wymiennik to zrobię fotki.
W grudniu jak temperatura spadła do około -15 to na dobę zużywają ponad 4 tys oleju opałowego.
Byloby to bardzo pomocne, jeśli da rade
Spalanie ogromne, tak jak i te pojazdy, ktore lakierujesz
Pomógł: 3 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 255 Otrzymał 5 punkt(y) Skąd: Śladków Mały
Wysłany: 11-01-2011, 08:04
witam , mam na koncie(zrobiłem) już kilka wymienników ,które spełniają swoją role zadziwiająco dobrze
najważniejsze aby wielkość wymiennika i moc palnika dostosować do ilości powietrza które będzie musiał zagrzać taki wymiennik np:
jeśli mamy około 3 tyś m to wystarczy palnik około 50 kw i przy -10 powietrze jest podgrzewane do około 15 stopni na plus
przy 6 tysiącach na godzine ( ja mam tak zrobione ) palnik 120 kw wystarcza spokojnie aby malować w 20 - 25 stopniach bez problemu nawet gdy na zewnątrz temperatura spadnie do około 10 stopni na minusie
wiadomo że jak puścimy przez taki wymiennik 24 tyś m to prawie nic nie nagrzeje ale jaki sens ma płacenie za ponad 20 litrów oleju na godzinę po to tylko aby mgła lakiernicza wyleciała trochę szybciej ??
u mnie zużycie wynosi około 7-8 litrów wiec i koszty znacznie mniejsze a lakieruje sie całkiem spoko
ostatni wymiennik z oszczędności zrobiony jest ze zwykłej stali i powinien 5 lat pochodzić , biorąc pod uwagę że koszt materiału ( nie licząc palnika ) to około 1500 zł plus swoja robota to dość spory okres pracy
opis:
wymiennik składa sie jakby z 2 części :
wewnętrzna - od dołu komora spalania do której przymocowany jest palnik i do której trafia płomień z niego. Następnie na górnej części komory spalania wspawane są rury ( u mnie jest ich 50 ) długości około 50 cm , na końcu tych rur jest druga komora mniejsza z której odprowadzone są spaliny jednym otworem . Wiadomo że cały układ musi być idealnie szczelny , ale to nie problem
2 częśc to obudowa w którą tłoczymy powietrze , robiąc obudowę trzeba pamiętać aby powietrze w nią wlatujące krążyło maksymalnie i miało do pokonania najdłuższą możliwą drogę do wylotu a wtedy skuteczność będzie największa . powietrze powinno krążyć dookoła całego wymiennika czyli komory spalania rur i komory do odprowadzania spalin .
komora spalania zrobiona jest z blach 5 mm rury około 4 cm średnica grubościenne choć polecają cienkościenne wtedy szybciej oddają ciepło
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 1064 Punkty: 3/1 Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 11-01-2011, 09:26
A powiedzcie mi...Czy taki palnik będzie pracował na zużytym oleju? i jeszcze jedno...Na allegro są palniki na zużyty olej (fotka niżej) i czy dałoby radę wsadzić go do takiego wymiennika? Chodzi mi o taką samą zasade: palnik na dole w komorze, wyżej ileś tam rurek i na górze odprowadzenie spalin. Na zewnątrz oczywiście obudowa...Co Wy na to?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 254 Otrzymał 5 punkt(y) Skąd: lubelskie
Wysłany: 11-01-2011, 12:46
car painter, u ciebie te rury w wymienniku sa pionowe, dlaczego?
cale cieplo( w rurach) szybciutko ucieka w komin i nie wykorzystujesz jego w pelni do ogrzania pomieszczenia
z moich obliczen wynika ,żeby uzyskac przyrost temp. o 35stopni (-10 do 25) przy 6000m3/h potrzeba palnik o mocy ok.75kw (spalanie bedzie jeszcze mniejsze )
tylko to jest teoria, w praktyce jest inaczej, wszystko zalezy od konstrukcji wymiennika.
Wymiennik trzeba tak skonstruowac, aby gorace spaliny dłuzej krazyły w rurach, najlepiej tak jak na zdjeciu ktore przedstawił rajcuch(na poczatku strony)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 176 Otrzymał 6 punkt(y) Skąd: sienno
Wysłany: 11-01-2011, 13:19
Bartek-WGM napisał/a:
A powiedzcie mi...Czy taki palnik będzie pracował na zużytym oleju? i jeszcze jedno...Na allegro są palniki na zużyty olej (fotka niżej) i czy dałoby radę wsadzić go do takiego wymiennika? Chodzi mi o taką samą zasade: palnik na dole w komorze, wyżej ileś tam rurek i na górze odprowadzenie spalin. Na zewnątrz oczywiście obudowa...Co Wy na to?
.
Może być za słaby ale widziałem fotki jak gość zrobił sobie sam wymiennik a do tego zainstalował palnik na olej opałowy który pracował na oleju przepracowanym .
Pomógł: 3 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 255 Otrzymał 5 punkt(y) Skąd: Śladków Mały
Wysłany: 11-01-2011, 14:56
pio124 masz rację ale ja przetestowałem kilka różnych konstrukcji i ta jest według mnie najwydajniejsza . potwierdza to temperatura spalin która nie jest zbyt wysoka , Zastosowanie dużej ilości rur powoduje że ciepło rozchodzi sie dłużej w wymienniku . Jednak wiadomo że są wydajniejsze konstrukcje to oczywiste
A powiedzcie mi...Czy taki palnik będzie pracował na zużytym oleju? i jeszcze jedno...Na allegro są palniki na zużyty olej (fotka niżej) i czy dałoby radę wsadzić go do takiego wymiennika? Chodzi mi o taką samą zasade: palnik na dole w komorze, wyżej ileś tam rurek i na górze odprowadzenie spalin. Na zewnątrz oczywiście obudowa...Co Wy na to?
Jak masz dużo leju zużytego... To się może opłaca... ale bez jaj... :
1. Kij go wie czy to co pokazujesz (palnik made homemade) będzie dobrze spalać by w palenisku osadzała się biała"sadza", a z komina w miarę czysto. Jak nie to masz lipe i sąsiadów z całej twojej okolicy na chacie i plan powiększenia warsztatu o parę m2 napewno się nie uda.
Poczytaj na elektrodzie. Już dużo głów główkowało, co poniektórym się udało to jakoś okiełznać, ale efektów nie ma wielkich. Suma sumarum ludziska dali sobie spokój i zaczęli się rozglądać za palnikami "firmowymi" na przepracowany olej i dopiero coś kombinować.
Bartek jakbym miał dać 6 stówek za kawałek blachy sklepanej w piwnicy z wentylatorem od traktora to kupił bym taką używkę za tysiaka... elektronika, sterowanie.
Przynajmiej to ponoć kiedys jakoś działało:
http://www.allegromat.pl/aukcja68710
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 1064 Punkty: 3/1 Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 12-01-2011, 09:30
Bisu, chodziło mi bardziej o samodzielne wykonanie tego palnika wg. zdjęcia które podałem...Zeszłej zimy miałem takie lipne drewno że jak paliłem w kozie to na ulicy czarno...Ale bylo tak tylko przy rozpalaniu i sąsiedzi mieli to w dupie. Raz wezwali straż miejską do sąsiada bo widocznie palił jakieś stare buty i jebało niemiłosiernie
Wracając do tematu: w wakacje pospawam sobie piec na zużyty olej (kiedyś online dawał mi w jakimś temacie rysunek) i zobacze czy wielki dym będzie z komina...
Ale nadal nie uzyskałem odpowiedzi czy w takim profesjonalnym palniku na olej opałowy można spalać olej przepracowany? Oczywiście po uprzednim przefiltrowaniu.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 176 Otrzymał 6 punkt(y) Skąd: sienno
Wysłany: 12-01-2011, 09:39
Bartek-WGM napisał/a:
Bisu,
Ale nadal nie uzyskałem odpowiedzi czy w takim profesjonalnym palniku na olej opałowy można spalać olej przepracowany? Oczywiście po uprzednim przefiltrowaniu.
Palnik trzeba przerobić poczytaj na elektrodzie jest opisane co i jak .
Ale nadal nie uzyskałem odpowiedzi czy w takim profesjonalnym palniku na olej opałowy można spalać olej przepracowany? Oczywiście po uprzednim przefiltrowaniu.
Nie, należy go przerobic i najbardziej do tego nadają się palniki starszego typu.
Po 1 sprecyzuj, czy chcesz ogrzewać pomieszczenie tylko podczas lakierunku, czy ogólnie ogrzewać pomieszczenie (bez "większej" wentylacji).
Po 2 ja długo jechałem na tym piecu, sam nie wiem dlaczego zrezygnowalem...
Teraz mam odzysk z komina (plaszcz) i mam dodatkowo za darmo nadmuch powietrza ok 40st.C, a normalnie uciekało to na dwór...
Co do wymiennika, to jestem bardzo wdzięczny. Już za niedlugo pochwale się moim wymiennikiem (robić bd. poziome ujscie spalin, z rur cienkoscienncyh)
przepraszam koledzy ze jeszcze nie dodalem zdjec ale musialem pilnie wyjechac w delegacje a wymiennik mam w domu jak wroce to zrobie zdjecia pracowal okolo 1400mh pozdrawiam
Do Car Painter - Kolego czy blacha 5 mm nie odkształca się na komorze. Nie jestem co prawda lakiernikiem samochodowym - maluję elementy proszkowo - zrobiłem sobie piec na prąd i działa dobrze grZejąc do 220* - teraz czas na zmianę lokalizacji i muszę zrobić piec na Olej opałowy. Prezentowane przez kogoś pierwsze zdjęcie takiej nagrzewnicy wykorzystywane jest w piecach lakierni proszkowych, suszarkach itp.
Mam dwie opcje na starcie robię to z blachy czarnej - jako komorę spalania chcę wykorzystać butlę po LPG - w środek wsadzić jeszcze wężownicę - nie będę tłumaczył do czego - jest tam blacha 3 lub 4 mm - reszta konstrukcji to blacha 2 mm - a rury 50 mm ścianka 1,5 mm. Nie wiem ile to może wytrzymać w normalnych warunkach użytkowania. Jakie są Twoje doświadczenia z tymi nagrzewnicami - obieg powietrza wiele wolniejszy - komora ma ok 10 m3 - przepływ powietrza mak 0,1 m.s
_________________ Może niewiele wiem - ale i tak to powiem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum