ja nie uzywam ale blacharze owszem i to czesto np. na spawy przy wstawianu blotnika tylnego badz tez na zwykla naprawe blacharska po stluczce,podluznice itd...
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 03-01-2009, 18:39
No ale chodzi o to, że jak spawasz np. błotnik, to przyklejasz tą cyne od srodka błotnika i jak spawasz na wierzchu to ona sie roztapia i zalewa spawy od środka bo tam pużniej nie ma jak się dostac. A jak na wierzchu to spawasz, potem pasta, na to cyna i grzejesz palnikiem.
Powracajac do tematu bo troche poszlo w bok, Osobiscie urzywam spottera i szczeze mowiac to teraz nie wyobrazam sobie pracy bez tego, co dla niektorych zabawki, dla mnie jest to profesjonalne urzadzenie, nie wiem dlaczego jak czegos nie znacie i nie mieliscie z tym stycznosci to na starcie juz dyskfalifikujecie, nie mam zamiaru was przekonywac, ale tak jak pisal Gola to naprawde o wiele skraca czas pracy, Co do lyzek to oddam je chyba do muzeum techniki, oczywiscie to byl zart,
baqo napisał/a:
gola napisał/a:
chodzilo mi glownie o szybkosc naprawy takim urzadzeniem
cyknąć gwoździa spoterem,czy cyknąć migiem jeden punkt ,to mniej więcej taki sam czas.
Pare latek temu tez bym tak napisal, wiec nie komentuje
http://www.youtube.com/watch?v=GLjjN2uP36I
Tutaj musze kolesia pojechac bo nie moge patrzec jak sie niezdarnie i mozolnie zneca nad ta biedna blacha, ze szlifierka w lapie, kowal jaki czy co?, szkoda ze do oczyszczania z lakieru toporka nie uzywal, co do reszty to nie bede komentowal bo widac ze ma nowy sprzet az sie swieci to niech uczy sie dalej, trening czyni mistrza
gola napisał/a:
"chodzilo mi glownie o szybkosc naprawy takim urzadzeniem"
"cyknąć gwoździa spoterem,czy cyknąć migiem jeden punkt ,to mniej więcej taki sam czas.
Jednak spotter jest szybszy ,
do tego żadnego przegrzewania blachy .
Od wewnątrz kataforeza nie naruszona ,
praca czysta bez sypiących sie iskier ,
zero demontażu tapicerek .
Więcej opowiem jak się więcej pobawię .
Spotter to TECNA 3460 N
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 02-06-2011, 17:37
No niestety musze cię zmartwić ale z zewnątrz wygląda miodaśnie jednak od srodka już tak nie jest. Czas zgrzewania ustawisz jak najmniejszy a i tak od tyłu będzie czarny punkcik i spali lakier sprawdź sobie kiedyś na blaszcze. Chodzi mi głównie o wyciąganie słupków i twardych blach. Cienkie blachy np drzwi da rade ustawić tak zeby delikatnie pykło i nie przyjarało. Ale co jak masz slupek i musi mocno złapać.
U chłopaków w NTSie na dzień dzisiejszy taki spoter kosztuje 4710netto. Od tego pewnie jakiś rabat. Mają też trochę tańszą wersję spotera tego samego producenta.
Ja prywatnie używam takiego, kosztował mnie na allegro 2100nowy, mieli tez wózek ze zdjęcia za cos ok 300zł, ja jednak kupiłem sam sprzęt. Wózek dokupiłem w jakims markecie budowlanym za 140zl.
Jestem bardzo zadowolony.
Zuraw - jeśli blacharkę robisz okazjonalnie to jak najbardziej będziesz zadowolony.
Mankamentem tego urządzenia jest to, że ma skośne oczka ;P i tak naprawdę nie wiadomo z czego jest zrobiony.
Drugi minus to skokowa regulacja czasu (min. 200ms) - to strasznie długo jak na przygrzanie trójkąta przy młotku.
Tecna ma płynną regulację czasu i można ustawić naprawdę bardzo krótki czas zgrzewania.
Ale oczywiście każdemu wg potrzeb
Moim skromnym zdaniem spoter taki jak twój do warsztatów z mniejszym przerobem a Tecna do tych z większym.
Tomash - to co pokazałeś na zdjęciu to Air Puller marki Wielander & Schill. Fajna zabawka ale musisz do tego mieć podłączony kompresor. Urządzonko to za pomocą sprężonego powietrza wyciąga przygrzaną elektrodę zawsze o tę samą wartość. Dlatego najlepiej współpracuje ze zgrzewarką wielozadaniową (taką która ma pneumatyczny docisk elektrod w kleszczach). Do spotera też można podłączyć ale tak jak pisałem wyżej potrzebujesz sprężonego powietrza. Poza tym elektrody do tego ustrojstwa są dość drogie. Nie dorobisz ich sam bo mają zrobione podfrezowania do zamocowania w uchwycie Air Pullera.
Jak potrzebujesz więcej info - pytaj.
To jest TECNA 7600 lub 7660, jeśli wystarczy Ci coś co tylko gwoździe dogrzewa to luz, ale myślą że po jakimś czasie(krótszym niż dłuższym) będziesz żałował ze nie kupiłeś normalnego spottera.
W sumie nie zajmuje się blacharką,potrzebny mi sprzęt jedynie do poprawek po blacharzu.
Wyłapanie dołków ,których jak wiemy nie zawsze blacharz dostrzeże i nie zawsze ,dokładnie doklepie blachę.
Jak to mówi przyjdzie kit i będzie git!!
A mi szkoda szpachlu,taki jestem..
Tomash - jeśli to tylko do poprawek to wystarczy ci taki sprzęt. Do całościowych napraw nie bardzo chyba, że ktoś naprawia auta hobbystycznie (1-2 na m-c). W zestawie masz podkładki, które przygrzejesz do blachy i młotek z haczykiem, którym je pociągniesz.
Z gwoździami na cienkiej blasze uważaj bo łatwo "wyrwać dziurę".
Mankamentem sprzętu jest jego waga (ok. 5kg) po kilkunastu minutach pracy męczy rękę.
Zaletą - kompaktowość i prostota (stały prąd a czas regulujesz przyciśnięciem cyngla)
Najlepiej wybierz najprostszą wersję bez żadnych regulacji - ona i tak się nie przydaje a parę złotych można zaoszczędzić.
Pozdro.
Michu.
[ Dodano: 30-01-2012, 20:18 ]
Projekter - zdarzało się drzewiej
Ja prywatnie używam takiego, kosztował mnie na allegro 2100nowy, mieli tez wózek ze zdjęcia za cos ok 300zł, ja jednak kupiłem sam sprzęt. Wózek dokupiłem w jakims markecie budowlanym za 140zl.
Jestem bardzo zadowolony.
Ja właśnie zastanawiam się nad takim sprzętem. Potrzebuje to głownie do naprawy elementów lecz nie wiecej jak 2-3 autka na miesiac. Oczywiście mówie tutaj o drobnej blacharce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum