lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Umowa o dzieło
Autor Wiadomość
martek
Moderator


Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1724
Punkty: 14/14
Skąd: opolskie
Wysłany: 11-07-2010, 19:54   Umowa o dzieło

jak w temacie, ostatnio mnie meczy takie cus, czy da sie w garage kilka razy w miesiacu zrobic kilka uslug blacha-lack w oparciu o umowe o dzielo?? oczywiscie nie chodzi mi o prace po 12 godz. dziennie tylko kilka elementow miesiecznie i w miare legalnie..
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 11-07-2010, 20:37   

... ale co oznacza LEGALNIE .... jak pytasz o podatki to - TAK "umowa o dzieło" jest OK ... Tylko czemu ma to służyć ?
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 11-07-2010, 20:47   

PROJEKTER napisał/a:
Tylko czemu ma to służyć ?

Bo za pierwszym razem jest mandat od inspektora ochrony srodowiska.
Tak pisałes wczesniej.
Ze skarbówka juz tak kolorowo nie bedzie gdyby cos.
Wiec do pierwszego mandatu jest względny luz.
@Martek, czy o to pytasz?
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 11-07-2010, 22:19   

Martek

Jeśli chodzi o "Komorników Skarbowych" to tak.

Ale myślę, że najlepiej zawsze pytać o radę doradcy podatkowego.... itp...

Czyli gości od omijania haczyków zastawionych przez innych urzędników ;)

Pomyśl może o takiej wizycie, zapisz wszystkie wątpliwości na kartce i wal śmiało jak w dym, a "wróżka prawdę Ci powie" :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
martek
Moderator


Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1724
Punkty: 14/14
Skąd: opolskie
Wysłany: 11-07-2010, 23:05   

Cytat:
... ale co oznacza LEGALNIE .... jak pytasz o podatki to - TAK "umowa o dzieło" jest OK ... Tylko czemu ma to służyć ?


czemu to ma sluzyc?
chodzi o to ze zastanawiam sie nad takim czyms jak umieszczenie drobnego ogloszenia w lokalnej prasie typu "BLACHARZ- LAKIERNIK+ nr tel" i zeby potencjalnemu klientowi powiedziec na jakies zasadzie naprawiam jego samochod... na co dzien pracuje w warsztacie, wiec chodzi mi o kilka fuch po godzinach bo puki co w dziupli mam przestuj i moze to ogloszenie na krotka mete zda egzamin i wtedy bedzie mozna rozwinac skrzydla... a skoro jest cos takiego jak umowa o dzielo to wydaje mi sie ze w jakims stopniu mozna sie pod to podczepic ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 11-07-2010, 23:08   

martek, Skoro pracujesz to jaki problem działalnosc otworzyć ?
Bez kombinacji z US a z resztą to juz sam wiesz.
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 11-07-2010, 23:12   

Martek

Myślę, że takie coś zda egzamin.

Ale i tak byłbym za pójściem do radcy czy dobrego księgowego poprosić o konkretne porady jak...... Wiesz co jak ;)

Jak nie znasz osobiście kogoś takiego to nie znajomemu dasz z 30-50zł i będziesz wsio wiedział. {to na pewno taniej niż "cyferki" z U.S. ;) }

Ja bym tak zrobił i tak robię.

Zanim coś zrobię to pytam "papug".

Wiesz sam, że żyjemy w porąbanym kraju z duuużo bardziej porąbanymi przepisami

[ Dodano: 11-07-2010, 23:13 ]
mkautos napisał/a:
martek, Skoro pracujesz to jaki problem działalnosc otworzyć ?
Bez kombinacji z US a z resztą to juz sam wiesz.


A może nie zare.....? :) ;)

Przecież inaczej by nie pytał :) ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
martek
Moderator


Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1724
Punkty: 14/14
Skąd: opolskie
Wysłany: 11-07-2010, 23:22   

łysy73 napisał/a:
A może nie zare.....? :) ;)

Przecież inaczej by nie pytał :) ;)


wlasnie puki co to o to chodzi..

[
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 11-07-2010, 23:28   

;) ;)

Czaje czaje...

Ja uważam, że można.

Ale każdy powie Ci coś raczej co słyszał, albo z jakiegoś byłego doświadczenia, a u nas w kraju podstawą jest nie branie niczego na chłopski rozum i nie sugerowanie się tym co było kiedyś, chociaż nawet nie dawno.

U nas przepisy zmieniają się czasami z dnia na dzień, więc naprawdę polecam to, co wyżej.

W razie ........ {czego} na pewno wyjdzie taniej ;) ;)

Pzdr

[ Dodano: 11-07-2010, 23:30 ]
{ a "taniej" to znaczy: MNIEJ BOLI :) :) }
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 11-07-2010, 23:56   

łysy73 napisał/a:
na pewno wyjdzie taniej

Racja.
Bo samo zdrowotne to koszt 233 zl /miech za dodatkową działalnosc jak pracujesz.
Jak sie pracuje na cza ... inaczej, to ta opcja odpada.
Swoją drogą to za duzo tych naciągaczy co chcą chłopa do roboty ale bez rejstracji.
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 12-07-2010, 07:31   

mkautos napisał/a:
Swoją drogą to za duzo tych naciągaczy co chcą chłopa do roboty ale bez rejstracji.


Mk....

To nie do końca jest tak chyba jak sądzisz.

W zdecydowanej większości jest to wina naszych porypanych przepisów, gdyż chociażby:

- Aby pracownikowi zatrudnionemu na legalu dać oficjalnie na rękę 2500zł, to drugie 2100zł musisz oddać tym krwiopijcom czyli Skarbówce i ZUS-owi. Z czego jeśli pamięć mnie nie myli to Skarbówce około 800zł a resztę do tego pieprzonego ZUS-u, z którego później g.... dostaniesz, a po lekarzach aby zdążyć się wyleczyć nim wyciągniesz nogi to będziesz ganiał prywatnych i i tak bulił z własnej kieszeni.
/// Czyli aby dać oficjalnie na rękę 2500zł, to musisz wydać 4600zł
- to na 1 pracownika, a na 3? A Twój zarobek? A koszty stałe? A amortyzacje? A inwestycje w nowe technologie i narzędzia? A rozbudowa firmy? To jaki trzeba mieć dochód?///

- Następną sprawą są prawa i przywileje pracowników.
Ty jako właściciel możesz sobie działać w syfie i smrodzie, a pracownik? O nie.... Wtedy trzeba: oddzielne przebieralnie, jadalnie, ładne WC-eki, odpowiednie ubranie robocze, odpowiednie oświetlenia, wentylacje i grom wie co jeszcze.... Czyli kolosalne koszta i kupa duperelków. A o uczniu to już w ogóle strach pomyśleć.
No i jeszcze jest sprawa prawa pracy itp. Nawet jak pracownik ostro będzie ciął w bambuko, to i tak ma tyle praw, że ciężko będzie się go pozbyć, a jak zrobisz to zbyt pochopnie to ostro poprzeciąga Cię po sądach, a na koniec z reguły i tak wygra. Bo dla sędziny będzie biednym, poszkodowanym pracownikiem utrzymującym rodzinę, a Ty zawsze będziesz o oczach prywaciarzem, burżujem, cwaniakiem i oszustem....
Z mojego punktu widzenia pracownik ma po prostu za duże prawa.

- i ostatni śmieszny idiotyzm:

- gdy zatrudniasz pracownika na legalu za najniższą średnią krajową to przykładowo płacisz za niego ZUS zaokrąglajmy 450zł?
Tak?
Otóż nie zawsze.
Bo jeśli tym pracownikiem będzie ktoś bliski z Twojej rodziny np: brat, syn, ojciec itp., to wtedy płacisz za niego ZUS-u dwa razy tyle.
Dokładnie tyle co płaci właściciel firmy od najniższej stawki krajowej :)
A dla czego?
Bo ZUS pracownika z rodziny ZAMELDOWANEGO POD TYM SAMYM ADRESEM CO WŁAŚCICIEL FIRMY traktuje jako wspólnika, a nie pracownika :killer:
:killer: :killer: :killer: :killer: :killer: :killer: :killer:
A jeśli adresy są inne to jest "normalnie" :)

To mądry kraj?

.....................................................szkoda gadać.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 12-07-2010, 08:40   

łysy73 napisał/a:
gdy zatrudniasz pracownika na legalu za najniższą średnią krajową

Za najniższą krajową miałes na mysli.
Cytat:
Dokładnie tyle co płaci właściciel firmy od najniższej stawki krajowej

Właściciel płaci od kwoty która nie jest ni średnią krajową ani najniższą krajową.
Jest to kwota okolo 1900 zl, moze troche więcej.
Niesprawiedliwe jest w tym to ze zwykły człowiek z działalnoscią gospodarczą płaci tyle samo składki zus co właściciel dużej firmy, no chyba ze ten ostatni zmieni sobie stawke składki zus.
Zmienną stawke zus mają pracownicy którzy procentowo mają ją naliczaną od zarobku (brutto chyba - nie pamiętam)
Cytat:
- Aby pracownikowi zatrudnionemu na legalu dać oficjalnie na rękę 2500zł, to drugie 2100zł

No prawie.
Mozna przyjąc ze od wartosci netto zarobku pracownika obciążenia podatkowe i zus wynoszą 1/3, wiec mi tu wychodzi 1200 zl i to jest zgodne z prawdą.
Co do reszty to masz absolutną racje, pracownik czy uczen musi miec warunki o których piszesz.
No i co bys powiedział będąc w sytuacji pracownika którego kazdy chętnie zatrudni, ale na czarno, tłumacząc ze nie opłaca mu sie Ciebie legalnie zatrudnic bo cos tam itd itp.
Na dodatek z tego powodu nie da Ci więcej na godzine, tylko minimum.
Cały zysk idzie do jego kieszeni.
Uwazam ze jesli kogos nie jest stac na pracownika to niech sam napierdziela - nawet na czarno, jego broszka.
Ale jesli ktos mnie chciał do pracy za najniższą krajową w delegacji (elektryk - wyjazdy w teren do robót ziemno odkrywkowo sciennych) po 12-14 godzin dziennie z godzinami pracy okolo 250 godzin na miech i wypłata w okolicach 1400-1600 zl ----- to jest jawnym oszustem.
Mam świadomosc pracownika o świadczeniu pracy i moge sie sprzedawac, ale zgodnie z tymi przepisami.
Powiedzmy ze najnizsza krajowa - okolo 7 zl netto na rękę (żona ma 5 zl na reke - 210 godzin i 1000 z groszem wypłaty ! !!!! od listopada na czarno ! !!!! na umowe czeka )
Wracając do sprawy to 7 zl netto za 8 godzin dziennie przez 5 dni w tyg. Soboty wolne.
Za kazdą nadgodzine 50% więcej a za godziny nocne i soboty 100% więcej.
To jest zgodne z kodeksem pracy i tak powinniśmy sie sprzedawac - życie jest jedno i sprzedajemy swój czas.
Kiedy zarobisz jak nie teraz ???? Na starość ???
Dodatkowo dodam ze po podliczeniu nadgodzin plus te 50% i 100 % wychodzi brutto całkiem inna kwota niz najnizsza krajowa.
I od tej kwoty musi pracodawca odprowadzic składki zus.
Jesli robi inaczej to okrada Ciebie jako przyszłego emeryta.
Dzis to olewamy a na starosc miła pani z zus powie *** co pan robił przez całe zycie***
Albo składek niema bo na czarno a jak sa to odprowadzane od najnizszej krajowej.
I taka bedzie emerytura - najnizsza.
Kogo będzie wina ?????? Pracodawcy?????
Wiec pracodawca jesli ma tyle pracy ze wymaga nadgodzin to musi poniesc większe koszty.
Ma tez większy zysk dzieki dodatkowej pracy - pomniejszony o większy koszt pracy.
Jesli go nie stac to niech nie wymaga takiego świadczenia.
Lub jesli chce płacic minimalną to niech zatrudni dodatkowo kogos jeszcze.
|Dodam jeszcze ze tydzien pracy moze trawc od wtorku do soboty i to jest zgodne z kodeksem i nie trzeba płacic nadgodzin.

Dobra koniec.
Teraz niech sie kazdy zastanowi czy daje sie nabijac w butelke na konto przyszłej emerytury i kto na tym zyskuje.
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 12-07-2010, 10:58   

mkautos napisał/a:
Właściciel płaci od kwoty która nie jest ni średnią krajową ani najniższą krajową.
Jest to kwota okolo 1900 zl, moze troche więcej.


Ty jako właściciel firmy wybierasz sobie sam od jakiej stawki chcesz płacić ZUS, ale nie od mniejszej niż najniższa średnia krajowa.
Ja płaciłem od takiej około 900zł miesięcznie

A te 2500zł na legalu na rękę plus około 2100zł haraczu do US i ZUS wyliczyła mi około 2 lat temu księgowa.

Co do reszty to powiem Ci, że no masz rację, ale życie jest inne.

Nie będziesz chciał robić na czarno, to nie ma problemu, bo na to miejsce znajdzie się kilku innych którym będzie to odpowiadało.

A ja i tak nadal jestem i będę zdania, że wszystkiemu nie są winni ani pracodawcy ani pracownicy, tylko kretyńskie przepisy i kosmiczne koszty utrzymania legalnego pracownika.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 12-07-2010, 11:11   

łysy73 napisał/a:
najniższa średnia krajowa.

Srednia to średnia i jest zmienna.
Przedsiebiorcy maja swoją stawke od której naliczana jest składka zus.
I jest ona własnie tak posrodku między najnizszą a srednią krajową.


Koszt utrzymania pracownika od najnizszej krajowej to jest okolo 650 zl z księgową (dodatkowe chyba 30-50 zl za prowadzenie dokumentów za pracownika).

Wiem o kodeksie pracy bo pracowałem 5 lat w japonskiej firmie gdzie wszystko było LEGAL.
A jak jest w naszej rzeczywistosci to juz wiadomo.
Prosty przykład ---- nie pasuje przyjsc w sobote ???? (przeciez to jest nieobowiązkowe!!!)
TO WYPISZ SOBIE URLOP NA PONIEDZIAŁEK - za tą sobote oczywiscie, w poniedziałek normalnie do pracy.
10 dni urlopu nieprzerwanego ???? tak, od poniedziałku do środy , bo sobota i niedziela tez sie liczą :glupek: :glupek: :glupek:

Nadgodziny i dodatkowa kasa za nie ???
zapomnij, tak jak o odpowiedniej składce zus za wykonaną prace - ponad normalne godziny.

I teraz powiedz mi jedno....
Czy ja nadaje sie na pracownika????????
Tak , ale tylko w firmie która działa zgodnie z kodeksem pracy.
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 12-07-2010, 11:31   

Masz rację.

Ale mało która firma interesuje się prawami pracownika itp.

Jesteśmy w kapitaliźmie.

Czyli motto jest jakie?:

MANY MANY MANY...................................................

I niestety Mk..... jeszcze dłuuuuugo tak będzie.

{oki sorki ale spadam na miasto. Wieczorem się odezwę}

Nara
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
martek
Moderator


Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1724
Punkty: 14/14
Skąd: opolskie
Wysłany: 12-07-2010, 18:16   

mkautos napisał/a:
Bo samo zdrowotne to koszt 233 zl /miech za dodatkową działalnosc jak pracujesz.


ale to sie chyba nie tyczy umowy o dzielo??

i jak łysy73 mowil, zapytac ksiegowego co i jak i mozna sprobowac... :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 12-07-2010, 18:26   

Martek

Z tego co pamiętam umowy o dzieło ZUS chyba nie tyka.

Tylko U.S. -jeśli nie zapomnisz o niej wspomnieć w PIT-cie na koniec okresu rozliczeniowego ;)

Bo słyszałem o ludziach, którzy jeśli w czasie wykonywania usługi nie było żadnej kontroli, to po oddaniu auta taką umowę o dzieło rwali i palili, a później nie zgłaszali w picie do opodatkowania. Ale to jest nie legalne i tak nie można robić.
"Ci ludzie" zgłaszali do rozliczeń podatkowych tylko te usługi, na których zostali nakryci podczas pracy, a o tych na których ich nie przyłapano nie zgłaszali.

Ale tak jak mówiłem jest to nie legalne ! !!

MIŁEJ I SPOKOJNEJ ;) PRACY

Ale podejdź sobie do radcy bądź księgowego, choć radca jest moim zdaniem lepszy niż spora część księgowych i wypytaj go o wszystko to Ci powie co i jak robić, a czego nie ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne