Krystian990,
Podkład wciąga Ci klar.
Bazy nie wciągnie ze względu na wielkosc ziarna.
Klar jest zasysany przez mikropory które zrobiłes sobie sam w podkładzie nie wylewając go tylko dopusciłes do przesuszenia podczas aplikacji, robienia sie odkurzu w postaci takich kulek suchych ktore nastepnie zalewałes (powiedzmy ze to było zalewanie)
I wychodzi po wylaniu klaru wiele takich dziurek ktore nie rozchodza sie jak od silikonu lecz są powciągane w postaci takich lejków.
Tak wyglądają?
Podkład mam ivaty leje 20% rozpucha, jest rzadziutki i go wylewam ładnie prawie na lustro równymi rozlewnymi warstwami nie ma mowy o jakimkolwiek przesuszeniu. I to są właśnie bardziej oczka, a nie takie lejki powciągane.
Luk [Usunięty]
Wysłany: 21-04-2010, 16:35
mkautos, ma 100% racji, wczoraj tak zrobiłem , nie poszło mi podkładowanie coś, właśnie takie suche kulki później zalałem, wyszlifowałem. Lakier i oczka... myślałem że może gdzieś sie woda czy olej dostał, ale teraz mam jasność....
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 21-04-2010, 17:17
Krystian990 napisał/a:
I to są właśnie bardziej oczka, a nie takie lejki powciągane.
Czyli to nie igiełkowanie tylko zwykłe oczka od silikonu.
Sąsiad moze rozpalał w piecu, traktor czy ciężarowka dizla ci troche pusciła w powietrze.
Mi sie przytrafiło np. rozpaliłem w piecu i lekko dym w kotłowni został.
Ale mam w miare (podkreslam - w miare) szczelne drzwi to podczas lakierowania było ok.
Ale jak włączyłem wyciąg to dymek poprzezc szparki takego bałaganu narobił na wylanym juz klarze ze elementy mało co do porawki.
A najbardziej ucierpiał ten element kolo drzwi, na drodze dymu był.
Wiec i po malowaniu tłuste w powietrzu moze zaszkodzic klarowi ktory jeszcze sie nie utwardził.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 21-04-2010, 21:58
Też obstawiam że to silikon ... a to cholerstwo reaguje przede wszystkim z akrylami dlatego bazę rusza rzadko, a bezbarwny i akryle konwencjonalne ( solidy ) natychmiast.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 21-04-2010, 23:32
Nie pomogłoby. Gdyby silikon był na elemencie to oczkowała by już baza. To raczej silikon w powietrzu ... gruntowne sprzątanie ... albo 2 % antysilikonu do bezbarwnego przy każdym malowaniu.
hehehe oczywiście przed podkładem również odtłuszczam:P Gdzieś czytałem jak ktoś pisał, że odtłuszcza również bazę przed położeniem klaru. Ale nie wiem czy to chodziło o ekstrkcyjny czy o zmywacz syliconu.
no antystatem zawsze lece przed klarem. Raz próbowałem po przeczytaniu tego o odtłuszczaniu bazy no i nic złego się nie stało ale jak mówicie, że nie zaleca się to nie będę
Aha i jeszcze pytanie czy odtłuszczać tym tylko przed bazą czy bazę przed bezbarwnym też?
Na moj rozum,kladziesz Klar jak jest baza jeszcze swieza wiec jak mozesz ja odtluscic ???
Przeciez ja rozpuscisz.Tak jak radza koledzy ewentulanie sciereczka antystatyczna.
[ Dodano: 24-06-2010, 10:30 ]
A teraz Koledzy opisze moj problem.
Zakupilem podklad antykorozyjny epoksydowy i od jakiegos czasu go uzywam.
Odtluszczalem przewaznie RF-04 lecz nieraz robily sie oczka.Problem w tym ze oczka pojawiaja sie po jakims czasie ok.20 sek. po polozeniu podkladu wyzej opisanego.Matuje pozniej papierem wodnym w zaleznosci od powloki 400,600,800.Jak poloze na niego podklad akrylowy i matuje 800,lub 1000 oczka czasami sie zdazaja ale nie tak gesto jak po 1 podkladzie. Jesli powstaja staram sie je przykryc nastepna warstwa farby czy jak to zwa akrylem Standox'a. Ostatnio maluje na 3 razy i jest wg. mnie ok.Jak cos jest(muszka,kurz) pozniej matuje 2000,2500 i polerka.Robie na razie tylko dla siebie.I chce jak najlepiej.Dlatego kazda rada na wage zlota.
Zastosowalem Benzyne ekstrakcyjna ,ostatnio nawet denaturat 92% i nie jest dobrze.
Wiem ze najlepszym wyjsciem jest zastosowanie Zmywacza silikonowego ale juz kolega na Shut BOxx napisal mi zebym kupil Novola.
Koledzy zaczolem uzywac zmywacza silikonowego i oczka dalej powstaja.Moze blad tkwi w tym ze musze poczekac z 10 min. az odparuje.Wydaje mi sie ze problem tkwi w farbie.
Wkleje ktoregos dnia zdjecie.Oczka powstaja na antykorozyjnym Novola i dzis malowalem wzmocnienie i na Autorenolaku Nobilesa tez w dwoch miejscach powstaly.Macie moze jakas uniwersalna pomoc.Kiedys odtluszczalem plynem do mycia naczyn,nitro RF-04 i bylo ok ,a im lepszych uzywam materialow robi sie kiszka.
Moze blad tkwi w tym ze musze poczekac z 10 min. az odparuje.Wydaje mi sie ze problem tkwi w farbie.
Nie wim jak odtłuszczasz zmywaczem ale są 2 sposoby prawidłowe:
1. Nasączasz czyściwo zmywaczem do usuwania silikonu i wycierasz element, potem od razu wycierasz element drugim ale już suchym czyściwem.
2. Bezpośrednio z "opryskiwacza" nanosisz zmywacz na element i od razu wycierasz po tym czystą suchą szmatką (czyściwem)
Jeśli tak robisz to jest git, a jeśli masz oczka mimo wszystko, to bym szukał przyczyny w instalacji powietrza lub wogóle w samym powietrzu. Może obok masz produkcje zniczy :P lub ktoś "plakował" auto
Moze blad tkwi w tym ze musze poczekac z 10 min. az odparuje.Wydaje mi sie ze problem tkwi w farbie.
Nie wim jak odtłuszczasz zmywaczem ale są 2 sposoby prawidłowe:
1. Nasączasz czyściwo zmywaczem do usuwania silikonu i wycierasz element, potem od razu wycierasz element drugim ale już suchym czyściwem.
2. Bezpośrednio z "opryskiwacza" nanosisz zmywacz na element i od razu wycierasz po tym czystą suchą szmatką (czyściwem)
Jeśli tak robisz to jest git, a jeśli masz oczka mimo wszystko, to bym szukał przyczyny w instalacji powietrza lub wogóle w samym powietrzu. Może obok masz produkcje zniczy :P lub ktoś "plakował" auto
Nasaczam miekka bawelniana i czysta szmatke zmywaczem i przecieram dwa razy i tak zostawiam.Nie wycieram na sucho,bo zdazy juz wszystko odparowac.
Byc moze problem tkwi w sprezarce.
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 06-07-2010, 00:05
peters1 napisał/a:
Nasaczam miekka bawelniana i czysta szmatke zmywaczem i przecieram dwa razy i tak zostawiam.Nie wycieram na sucho,bo zdazy juz wszystko odparowac.
Tu jest problem.
Trzeba tak robic aby wycierac do sucha, kilka razy zmienic szmatke aby zanieczyszczen nie rozprowadzac na powrót na element.
Sam sobie sabotujesz robote, zmien to i bedzie git.
Nasaczam miekka bawelniana i czysta szmatke zmywaczem i przecieram dwa razy i tak zostawiam.Nie wycieram na sucho,bo zdazy juz wszystko odparowac.
Tu jest problem.
Trzeba tak robic aby wycierac do sucha, kilka razy zmienic szmatke aby zanieczyszczen nie rozprowadzac na powrót na element.
Sam sobie sabotujesz robote, zmien to i bedzie git.
Ciekawy jestem jak mam to zrobic skoro w oka mgnieniu zmywacz odparowuje.Byc moze musze sie przeniesc w cien,bo robie to na sloncu.
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 06-07-2010, 00:46
peters1,
Dokładnie.
W cien i ostudzic auto - czyli chwile poczekac aby zar z niego uszedł.
Jedna reka szmatka nasączona a w drugiej wieksza szmatka lub reczniki papierowe i jedziesz zaraz za mokrą szmatka aby zetrzec rozpuszczone zanieczyszczenia suchym czystym recznikiem papierowym.
I zmieniaj go czesto bo inaczej rozsmarujesz sobie stare brudy na innej czesci auta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum