to ciekawa technika jestem ciekaw jak to się sprawuje przyszłościowo i co się łączy z tą cyną?czy wasch primer można dawać na cynę?u nas takie ubytki blacharskie nadkłada się drutem i szlif na to szpachla
na cyne nakladam cienko epox,szpachla jezeli zachodzi taka koniecznosc i podklad akrylowyw wpelniajaco,normalna procedura jak na blache.
Jezeli chodzi o washprimer,to niby po co mialbym go na cyne nakladac?Przeciez nie zardzewieje
a wiec jezeli chodzi o same narzedzia do cynowania,to potrzebne nam beda:
-palnik acetylenowo-tlenowy
-stop cyny z olowiem (batonik )
-pasta lutownicza
-czysta szmatka (nie w celu przykrycia kol zapewne )
-drewniana lopatka
Jest to metoda bardzo prosta i mysle ze blacharz,ktory ma jakies doswiadczenie z palnikiem z pewnoscia sobie z tym poradzi.
A wiec zaczynamy cynowanie:
Na element wyklepany,badz tez na miejsce spawow na tym elemencie np.podczas wstawiania nowego blotnika jak w tym temacie,oszlifowany do czystej blachy nakladamy pedzelkiem (w miejscu gdzie chcemy nalozyc cyne) paste do lutowania,ta ktora uzywaja blacharze u mnie w pracy to BERNER,ale byc moze (nie gwarantuje) bedzie zwykla pasta do lutu tzw zimnego uzywana przez hydraulikow.
Po nalozeniu tej pasty roztapiamy ja za pomoca palnika (plomien dlugi),po roztopieniu miejsce przecieramy czysta szmatka w celu rozprowadzenia tej pasty na powierzchni.
Nastepnie bierzemy batonik stopu cynowo-olowiowego i podgrzewamy go na jednym koncu palnikiem do stanu zmiekczenia,po czym przykladamy do miejsca gdzie wczesniej nalozylismy paste lutownicza.Czynnosc ta powtarzamy do nalozenia wymaganej ilosci stopu cynowo-olowiowego na naprawiany element.
nastepnie podgrzewamy to miejsce z cyna palnikiem do przejscia stopu w stan ciekly po czym szybko rozprowadzamy na rzadana wielkosc i grubosc drewniana lopatka.
Po wystygnieciu elementu naprawianego szlifujemy raszpla blacharska do porzadanego efektu.
Jest to prosta metoda i bardzo ulatwiajaca naprawe blacharska.
Nie polecam zanim ktos nie wejdzie w prawe robic prob na dachu czy masce z wiadomych mysle powodow (grzanie plnikiem a co za tym idzie mozliwosc pofalowania blachy).
jezeli chodzi o wyglad tego stopu,pasty i np lopatki to zdjecia wrzuce jutro,zapytam tez blacharza jak jest z nakladaniem na aluminium,czy da rade itd...
Tak wyglada miejsce naprawiane stopem cynowo-olowiowym na laczeniu wstawionego blotnika z karoseria samochodu.
Jak by temat byl dobrze opisany to bym znalazł.Zresztą mało konkretnych informacji z wyjątkiem turtorialu.Materiał nie moze byc ten stosowany do CO.Natomiast szukajac w google natrafilem na taka informacje:
Cytat:
Pewnie wielu z was słyszało o reperacjach blacharki cyną. Cyny używa się zamiast szpachli. Bardzo dobrze się spisuje ponieważ nigdy nie pęka, nie siada i bardzo dobrze izoluje blachę przed czynnikami zewnętrznymi. Ocynowane spawy nigdy nie rdzewieją. Samo cynowanie jest bardzo proste, jednak aby znaleźć wszystkie potrzebne substancje i narzędzia trzeba było trochę się pomęczyć. Aby cyna trzymała się stali potrzeba bardzo dokładnie wyczyścić blachę. Nie może zostać żaden pyłek rdzy ponieważ cyna się nie przyklei!! Po oczyszczeniu mechanicznym dobrze jest jeszcze blachę przemyć rozpuszczalnikiem do silikonów. Następnie nanosimy specjalny preparat do pobielania stali (uwaga!! preparat do pobielania rurek miedzianych odpada!!). Ja używam "Amasan Lotaste WSN" z zawartością 75% ołowiu. Można go kupić w tym sklepie: ******** . Po posmarowaniu miejsca tą pastą odpalamy palnik gazowy i grzejemy naszą pastę tak aż zobaczymy, że pojawia sie srebrna powłoczka z żółtawym nalotem. W tym momencie przerywamy ogrzewanie i szmatka ścieramy nalot. W razie potrzeby czynność powtórzyć, musi zostać śliczna srebrna powłoczka. Teraz kolej n cynę w sztabkach. Musi zawierać co najmniej 75% ołowiu lub więcej. Kupujemy ja także w powyższym sklepie. rozgrzewamy blachę i laske cyny jednocześnie i przyklejamy byle jak kawałki ołowiu. Odkładamy laskę, bierzemy dębową deseczkę, lub jakąś inną z twardego nie żywicznego drewna która wcześniej było moczona w oleju silnikowym - zużytym:D Ugniatamy na gorąco naszą cynę pilnując aby nie przygrzać za mocno. Cyna a raczej ołów musi mieć konsystencję plasteliny co wcale nie jest takie trudne do utrzymania. Kiedy cyna już się ładnie przyklei to przychodzi czas na szlifowanie. Mi wychodzi to papierem ściernym na wiertarce całkiem ładnie ale ogólnie zaleca się używanie specjalnych pilniczków na deseczkach. Wyrównujemy powierzchnię do żądanego kształtu. Teraz przychodzi czas namalowanie. Jest to najgorszy etap, bardzo długo (około 2 miesiące) szukałem jak zrobić to dobrze. Nie wolno cyny malować byle jak - należy ją najpierw przemyć porządnym rozpuszczalnikiem do silikonu, ja kupuję "541-5 Glasurit" a następnie pomalować odpowiednim primerem na metal nieżelazny, ja używam GRUNT PKW 283-150. Proporcja mieszania 1:1 ze specjalnym rozpuszczalnikiem . Po pomalowaniu tym primerem koniecznie przed położeniem szpachelki jakiejkolwiek należy pomalować to jakimkolwiek podkładem akrylowym!!! No chyba, że ktoś woli droższą opcję i kupić inny podkład: PODKŁAD GRUNTUJĄCY EPOKSYDOWY 801-72. Proporcja 4:1:1 z utwardzaczem i rozpuszczalnikiem Wtedy można od razu szpachlować itd. Jeśli pomalowaliśmy cynę, a w wyniku obróbki szpachelki przydaliśmy trochę cyny to koniecznie trzeba na nowo przemyć zmywaczem "541-5 Glasurit" i pomalować tym specjalnym primerem. Cyna bowiem ma tendencje do gazowania i po pomalowaniu byle czym wszystko nam ładnie odejdzie. Jeśli ktoś ma suchy garaż to po po cynowaniu auta może poczekać pół roku - w tym czasie cyna sama się odgazuje
Jak by temat byl dobrze opisany to bym znalazł.Zresztą mało konkretnych informacji z wyjątkiem turtorialu.Materiał nie moze byc ten stosowany do CO...
Jak bys czytal forum,to bys wiedzial gdzie jest temat opisany.Jak masz malo konkretnych informacji,to sam sobie odpowiedz na swoje pytania.Masz opis,zdjecia, link do naprawy elementu za pomoca cynowania z fotografiami krok po kroku,co wiecej ci potrzeba?
Na temat materialu do CO to pisalem w poscie ,ze byc moze,nie sprawdzalem bedzie i ten,ale widocznie nie.Byla to kwestia do sprawdzenia.
Moze zacynowac jeszcze za ciebie?
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 24-05-2009, 15:19
shalashaska napisał/a:
Jesteś bardzo nie miły.
Gola już tak ma Żartuje oczywiście. Shalashaska, Gola ma racje, wystarczy troche poszukac, gdzieś na forum to było dokładnie opisane. A pozatym przecierz sam wrzuciłes powyżej sposób w jaki cynowac. Cyna w dłonie i prubuj, nikt tego za Ciebie nie zrobi.
Cyna w dłonie i prubuj, nikt tego za Ciebie nie zrobi.
Spawać, lutować, umiem swietnie, nawet kiedys uczestniczylem bardzo czesto przy zgrzewaniu termitowym i elektrycznym szyn, nawet ciąłem szyny.W tym sek że to nie jest hop-siup.Trzeba wiedzieć jakiego użyć materiału i wiem że cynowania karoserii nie robiłem i dlatego dobrze by bylo sie od kogos dowiedziec czegos wiecej po za wklejonymi zdjeciami z pracy.
[ Dodano: 24-05-2009, 16:11 ]
Poniżej zamieszczam scany dla zainteresowanych ktore zdobyłem od kogoś zupełnie mi obcego i nie znanego, poprostu poprosilem by mi podeslal i tak znalazł sie ktoś miły i uprzejmy.
chwala ci za te materialy,masz punkt za to @Gola
cynowanie31.JPG cz3
Plik ściągnięto 22435 raz(y) 300,86 KB
cynowanie21.JPG cz2
Plik ściągnięto 22662 raz(y) 328,22 KB
cynowanie 11.JPG cz1
Plik ściągnięto 23112 raz(y) 288,28 KB
Ostatnio zmieniony przez gola 24-05-2009, 16:37, w całości zmieniany 1 raz
wydzielilem z tematu Honda Ridgeline pare rzeczy i je tutaj wrzucilem.Tak mysle nie bedzie juz problemu ze znalezieniem tematu cynowania
teraz materialow jest rowniez duzo wiecej dzieki koledze @shalashaska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 24-10-2009, 13:53
Panowie powiedzcie mi jakie oznaczenie ma ta pasta lutownicza bo to nie jest chyba taka co sie lutuje kable tylko jakaś inna. Bardzo bym prosił o nakierowanie mnie na typ tej pasty.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 24-10-2009, 21:34
pio124 napisał/a:
w lublinie ale kiedys byla na allegro
Yhhhh mam troche daleko. I trzy pytania jeszcze ostatnie. Czy w tym sklepie prowadzą sprzedaż wysyłkową i czy chciało by ci sie dowiedziec nr telefonu? Ile kosztuje mniej więcej ta pasta.
Pomógł: 5 razy Wiek: 40 Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 505 Punkty: 7/4 Skąd: woj. Podlaskie
Wysłany: 25-10-2009, 12:23
madmax napisał/a:
pio124 napisał/a:
w lublinie ale kiedys byla na allegro
Yhhhh mam troche daleko. I trzy pytania jeszcze ostatnie. Czy w tym sklepie prowadzą sprzedaż wysyłkową i czy chciało by ci sie dowiedziec nr telefonu? Ile kosztuje mniej więcej ta pasta.
Cytat:
madmax
znajdz przedstawiciela , w swoim regionie , np. sklep wurth i powiedz ze jestes zainteresowany zakupem ich produktow , a napewno kogos do ciebie podesla , albo zadzwontu http://www.sobanski.com.pl/autorobot/index.html , ja tam kupilem caly zestaw , cos kolo 1300 zl [niewiem moze drogo ale niemialem czasu szukac gdzie indziej a akurat bylem tam po sprzet i wzielem ] , niepamietam dokladnie
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 25-10-2009, 12:41
jerryhaj napisał/a:
ja tam kupilem caly zestaw , cos kolo 1300 zl [niewiem moze drogo ale niemialem czasu szukac gdzie indziej a akurat bylem tam po sprzet i wzielem ] , niepamietam dokladnie
Dobra dzięki za zainteresowanie, znalazłem już ich sklep w katowicach mam nr telefonu jutro będe do nich dzwonił i pytał się o cene. Zestawu nie potrzebuje mam juz wszystkie potrzebne graty róznego rodzaju palniki itp łacznie z pastą a patyki to będe mial jakie chce. Pozostała tylko ta pasta.
Bylem dzis w tym wurthu i 1kg takie pasty kosztuje 210... a tak po za tym wiecej nic do tego nie posiadaja , i jeszcze jeden jest problem nie moge dostac stopu cyny o zawartosci cyny 25-30. jest tylko 40 albo 60. Pozdro.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 254 Otrzymał 5 punkt(y) Skąd: lubelskie
Wysłany: 09-11-2009, 19:45
dziduh napisał/a:
http://allegro.pl/item803...lut_twardy.html
nie nada sie bo ona jest do lutu twardego a nie miekkiego
ja za ta paste zaplacilem jak dobrze pamietam 160 zl i powiem wiecej ze nie byly to pieniazki stracone(pasta jest zaj...sta)warto w nia zainwestowac jak chcesz czesciej cynowac
ok rozumiem a jeden kilogram na duzo starczy? Bo mam w planie cynowac progi x2 blotniki na krawedziach i jeszcze pare drobnych elementow. A jak z ta cyna zrobic? Bo nie moge dostaac 25
Dzieki wielkie na info. A jeszcze jedno przed nakladanie tej pasty nalezy blache odtluscici zmywaczem do silikonu prawda?
[ Dodano: 09-11-2009, 21:47 ]
Sorrki ale mam jeszcze jedno pytanie, czy tą pasta ktora opisalem nizej moge zastopic 1kilogramowa paste do cynowania wurth'a? Bo nie potrzebuje takich ilosci skoro na duzo czasu starcza takie opakowanie, a tutaj mam opakowanie 250g. wiec w sam raz moim zdaniem.
Amasan Pasta WSN do lutowania i pobielania
Mieszanina składająca się z 80% wag. mikroziarnistego proszku z o dpowiedniego stopu cyny wg DIN EN 29453 oraz 20 % wag. topnika wg DIN EN 29454-1 3.1.1.C (F-SW 21). Stosowana do lutowania miedzi w technice precyzyjnej oraz pobielania metodą ogniową lub poprzez nanoszenie pędzlem. Paste WSN używa sie do pobielania różnych wyrobów ze stali, żeliwa, miedzi i mosiądzu. Do lutowania i pobielania przedmiotów, które maja kontakt z żywnością stosuje się pastę w postaci czystej cyny.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 1064 Punkty: 3/1 Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 02-02-2010, 23:15
Myślałem że to trudniejsza sprawa, smarujesz, podgrzewasz, topisz cyne, wygladzasz szpachelką i już Dopiero po zobaczeniu na filmie wiem jak to mniej więcej wygląda bo wcześniej chyba nikt tego nie opisał krok po kroku...
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 02-02-2010, 23:43
Bartek-WGM napisał/a:
Myślałem że to trudniejsza sprawa, smarujesz, podgrzewasz, topisz cyne, wygladzasz szpachelką i już Dopiero po zobaczeniu na filmie wiem jak to mniej więcej wygląda bo wcześniej chyba nikt tego nie opisał krok po kroku...
A jakiego topniku używasz przed nakładaniem cyny? POdasz firme? Jakim palnikiem lutujesz?
_________________
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 02-02-2010, 23:45
Wystarczy topnik jakiego uzywa sie do lutowania rynien.
On jest z kwasem ,bo musi byc zrący przeciez.
Topnik jest najwazniejszy ,reszta to pikus.
palm pikuś
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 1064 Punkty: 3/1 Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 02-02-2010, 23:45
Nie zrozumieliśmy się chyba Ja takich rzeczy nie robię, a dowiedziałem sie o czymś takim dopiero tu na forum. A ten film pokazał mi na czym cały ten zabieg polega bo po prostu nie wiedziałem
_________________
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 02-02-2010, 23:58
Kumam.
Ja pokazałem tylko ze nie trzeba specjalnych drogich ponad miare past zeby połączyc cyne ze stalą.
Normalnie to ich sie nie łączy.
Do łączenia stali jest lut twardy.
Wystarczy topnik jakiego uzywa sie do lutowania rynien.
topnik, to pasta?czy to co topimy (spoiwo, np. pałeczki, z zawartością cyny?) Raczej to drugie, nie?
Kiedyś cynowanie wszystkich odstraszylo, jak wszystko gniło przez kwas zawarty- i tu właśnie pytanie, w czym? W pascie czy w topniuku? (juz sam sobie odpowiedziałem na to pierwsze pytanie, nie musicie się produkować :PP)
Przyjaciel @Matejko, Google, został tez moim znajomym.
online, Przedstawiam wiec go i Tobie
Topnik (odtleniacz) - substancja ułatwiająca lutowanie (miękkie i twarde) poprzez chemiczne oczyszczanie łączonych metali. Powszechnie stosowane topniki: chlorek amonu lub kalafonia do lutowania lutem cynowo-ołowiowym, kwas solny lub chlorek cynku do lutowania powłok ocynkowanych, boraks do lutowania twardego metali żelaznych.
Topnik spełnia trzy funkcje:
* usuwa tlenki i inne zanieczyszczenia z lutowanych powierzchni
* zapobiega powstawaniu nowych tlenków podczas lutowania poprzez odcięcie kontaktu z powietrzem
* ułatwia topnienie i zwiększa płynność lutu
[ Dodano: 03-02-2010, 17:29 ]
Wiedząc wiecej , wiesz ile jeszcze niewiesz.
trochę odkopię temat. Planuje zakup pasty i cyny na youngtimera- wszystko już wiem oprócz jednej rzeczy, a dokładnie jak się już zakończy prace- pasta wurth, cała operacja, to potem trzeba to jakoś odtłuszczać przed podkładowaniem- domyślam się że tak, ale czym bądź jakie operacje musze zrobić po cynowaniu ?? madmax, bawiłeś się już w cynowanie na oldsie ??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum