Jakiś rok temu kupiłem samochód i po jakimś czasie pojawiło się mikropęknięcie lakieru w miejscu gdzie był naprawiany (wycięte poszycie na tylnym błotniku i wstawione nowe, dali dość dużo szpachli i gdzieś w tych okolicach właśnie pojawiło się pęknięcie). Skaza miała jakiś 1cm, ale po 2 miesiącach zauważyłem że delikatnie się powiększyła.
Pęknięcie jest dość wąskie, tak jakby bezbarwny pękł, ale nie jestem pewien. Jest wyczuwalne palcem i jest nieregularne. Dość płytkie, jak mocniejsza rysa. Lakier nie odchodzi.
Wygląda jakby to było pęknięcie bezbarwnego (czy w Mercedesie o kodzie lakieru NIGHT BLACK - STANDARD FINISH (696U) jest w ogóle bezbarwny?)
Lub ewentualnie to może być jakiś kontur powstały np. w wyniku wjechania szpachlą na lakier ?
Chciałem zrobić zdjęcie ale nie jestem w stanie tego sfotografować.
Radzicie to zostawić do obserwacji czy robić poprawkę lakierniczą?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum