Pozwoliłem sobie założyć nowy temat bo coś będę w tym czy następnym tygodniu dodawać. Mam trochę roboty z mojej strony, więc się nie gniewajcie. Wprawiam się dopiero.
Na pierwszy strzał wizualizacja i temat samochodu. Rok 1999, aktualnie cieszę się jednostką 90 konną jest niezawodna i tania w utrzymaniu. Kolor LY5K ciemny granat. Prawdopodobnie za całe auto biorę się w tym tygodniu, ale trzeba trochę czasu i chęci na to żeby to auto doprowadzić do ładnego stanu. Pierwszę pokaże wam filmik który nagrałem przed chwilą, auto ma problem od kilku dni, nie odpala, gaśnie poniżej 1900 RPM i odcina jak by całkowicie zapłon, nie świeci też pierwsza kontrolka od świecy, dziwne. Dziś kręciłem i nie szło odpalić więc wpadłem na pewien pomysł, posłuchajcie o co chodzi.
Problem jest z elektryką, jak widać na filmie auto działa tlyko na trybie awaryjnym, to często zdarza się w tym modelu ale przyczyny jeszcze nie znam, napiszę jak zjawi się mechanik. Odpala tylko gdy po przekręceniu kluczyku w stacyjce i załączeniu trybu awaryjnego czyli awaryjnych, po wyłączeniu awaryjnych świateł auto automatycznie gaśnie... Swoją drogą prawie jak berlinetta na środku mam zapłon, inaczej nie startniesz.
Teraz lakier, widać że trochę podłubałem już przy korozji i dziurkach, ale zrobiłem tylko próbę, potrzebuję tylko maszyne do polerki i oscylacyjną szlifierke by ładnie drzwi zmatowić. Kilka zdjęć z pracy jaką wykonywałem przy naprawie maski i zderzaka. Zderzaka niestety nie mam bo nie porobiłem zdjęć przed i po, tylko gotowca
Pracę oceniam na 4/5 ponieważ ładnie wygląda ale pogrążyłem się z lakierem, nie wiem czy lakier ma taką konzystencję czy ma taki piasek ale teraz ten zderzak jest matowy, tlyko na kolanku można zobaczyć że wyszło ładnie sama prostka zderzaka ma charpowaną powierzchnię coś w stylu skórki pomarańczowej, jak to teraz wyprowadzić. Nie wiem wy poradźcie. Pasta G3 G6 i polerka?
Z tyłu klapa jest do roboty, uderzyłem przy cofaniu.
Akryl przed szlifowaniem, akryl HS Multi 5:1 ma tą tendencję że nadaje się idealnie na blachę czy tworzywo sztuczne bo ma chropowatą naiwerzchnię, ja robiłem jedną warste białą drugą czarną, wtedy nie trzeba tyle lakieru. Polerowac papierem 1500 na mokro najlepiej na giętkim klocku do uzyskania gładkiej powierzchni, żadnych plamek żadnych odprysków nie może być, to ma być gotowe pod malowanie. Nastepnie mycie osuszanie antystatyczna szmateczka i jedziem
Pierwszą warstwę lakieru po osuszeniu i szlifowaniu gładłem jako bazową , delikatną chmurkę równo by się nie rozlała, trochę zrobiłem błedów ale wyprowadziłem to jakoś
w nie których miejscach na drugi raz wysżło mi takie coś... i uwaga lepiej dać 2-3 warstwy normalne żeby maska była pokryta ładnie i elegancko niż żeby pływała, ja na pierwszy raz przesadziłem, Tutaj zdjęcie jak wcześniejsza warstwa zostawiła mi "plamę" z przodu
ciekawie to nie wygląda... uznałem że nałoże 4 warstwy cienke, a wystarczają spokojnie dwie max 3 i na to 2 warstwy klaru z 10 % rozpuszczalnikiem do akrylu akrylowego z HS Multi
Całkiem Ok, na to poszedł klar 2 x i nie zapomnijcie dowalić śmiało 10-15 % rozpuszczalnika na każdą jednorazową warstwę bezbarwnego, potem podam firmy jakich użyłem. Bo rozzuszczalnik ma to do siebie że po prostu ten utwardzacz zwięzi tą maskę i ładny lakier się tworzy. I trzeba czekać pomiędzy warstwami najlepiej 25-30 minut przy temp 20 C!! Tutaj sam lakier przed klarem, bardzo ładnie wyszedł
i to by było tyle... powinienem dzisiaj jeszcze dodać zdjęcia poglądowe jak wygląda maska na dzień dzisiejszy, elegancko dodam zdjęcia. Ale jedyne co nie wyszło to nie mam pojęcia czemu wyszła skórka pomarańczowa. Skomentujcie popatrzcie. Thanks for Watching. !!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum