[kiprak]

Koledzy! Poniżej zamieszczam fotografie ognisk korozji w Mazdzie Tribute z 2002 roku, przebieg faktyczny 131 tys. km. Auto miało robione nadkola przód/tył, reszta do zrobienia/zabezpieczenia (jak na zdjęciach). Zauważyłem małe ogniska korozji przy progu i u spodu drzwi (zdjęcia).

Moje pytanie, jak oceniacie stan korozji biorąc pod uwagę wiek auta i fakt, że jest to Mazda? Czy koszt zabezpieczenia tych ognisk lub ich "usunięcia" to duże koszta? Obawiam się również z jakością zabezpieczenia nadkoli, nie wiem w jakim zakresie je wykonano. Czy koszta wspawania nowych elementów są wysokie (gdyby korozja się pojawiła). Jak z dostępnością elementów nadkoli, czy blacharz/lakiernik wyrabia je we własnym zakresie? Będę wdzięczny za Wasze opinie, zależy mi na czasie.