Wysłany: 17-09-2009, 23:01 Pralka na pomalowanych elementach ????
Witam , z racji iz czesto przyprowadzam jakies autko ktore wymaga pomalowaniu min 1 elementu , a lakiernicy w moim miescie maja zapchane kolejki na miesiac do przodu wiec wziolem sprawe we wlasne rece i pomalowalem przy aucie 2 pary dzwi i co sie okazało wyszla pralka jak patrzy sie z boku auta jedne dzwi byly szpachlowane wiec moze cos slabo je ;przyszykowalem ale drugie byly idealne . Dlaczego powstała taka pralka brak ladnej lini patrzac na pomalowane elemnty na wprost jest ok gorzej z boku . Mysle sobie ze moze polozylem za grubo klaru i sa teraz takie fale dunaju . Dzieki wszystkim za wszystkie odpowiedzi ale jestem ciekaw co skopsalem . Co do sprzetu to pochwalic sie raczej nie moge pistolet nie znanego pochodzenia a kompresor 25 litr chyba , lecz malowalem powoli wiec raczej chyba dobijal . Pozdrawiam
co sie okazało wyszla pralka jak patrzy sie z boku auta jedne dzwi byly szpachlowane wiec moze cos slabo je ;przyszykowalem ale drugie byly idealne
Myślę że nie miałeś odpowiednich narzędzi do szlifowania/wyprowadzania szpachli, szlifowałeś ja nie po całej jej powierzchni lecz małą podkładką szlifowałeś ją dzieląc powierzchnie na kilka małych kawałków, nie użyłeś pewnie również kontroli/kontrastu
He He brak doswiadczenia napewno tutaj sie ujawnił , patrzylem tutaj na forum ale nie widze zeby ktos opisywal problem z moja pralka chyba ze po waszemu inaczej to sie nazywa .
Jeżeli chodzi o docieranie szpachli to docierałem maszyna oscylacyjna ale dlaczego drugie dzwi ktore nie byly szpachlowane wygladaja podobnie ??
Dzisiaj ogladali kliencu moje auto i potrzebowali 4 min aby zauwazyc moje arcydzielo hehe Porazka . Pozdrawiam tych ci pija piwo )
Luk [Usunięty]
Wysłany: 18-09-2009, 20:05
Radzio, może chodzi o morke a nie o pralke/tarke taką wiesz... skórke pomarańczy
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 570 Punkty: 14/4 Skąd: Kraków
Wysłany: 18-09-2009, 22:34
brak ladnej lini patrzac na pomalowane elemnty na wprost jest ok gorzej z boku
źle przygotowana powierzchnie przed podkładem lub po, i jak JACK mówi nieodpowiednie narzedzia. Czasem trzeba użyć hebla. Nie wiem jak inni, ale ja do darcia łat ze szpachli uzywam większego kloca niż łatka.
cegły , pustaki a nawet kostka brukowa Na pierwszym zdjęciu wygląda mi to na niedolany lakier- przez to takie małe kraterki. Kolego Radzio próbowałeś to polerować?? MOge CIe pocieszyć- niektóre auta z fabryki też podobnie sie prezentują
_________________ Live is 2 short 2 be slow.
Luk [Usunięty]
Wysłany: 20-09-2009, 17:56
na pierwszej fotce to stawiam że to dziurki w podkładzie lub szpachli
witam wczoraj malowalem pierwszy raz wyszlo mi tak sam dzis poprawilem jeszcze 2-3 warstwy klaru i juz w miare ladnie wyglada teraz pare dziurek takich jak na zdjeciach zostalo ale z tego co slyszalem to papierkiem 2000 i pozniej pasta z polerka jutro bede robil zobaczymy co z tego wyjdzie
edit jacklack
Ostatnio zmieniony przez jacklack 20-09-2009, 21:22, w całości zmieniany 1 raz
Koledzy tych dziurek nie bylo , wyszły mi dopiero po polerce jak skosilem ten baranek , ale wydaje mi sie ze mam przyczyne tej mojej falbanki , szlifowalem na szlifierce oscylacyjnej gdzie spod jest poobrywany , chodzi mi o ta gabke co jest na spodzie .
Autko sprzedalem wczoraj ogladali ale sie nie kapli wiec nie bylo az tak zle hehe . Pozdrtawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum