Wysłany: 24-05-2014, 11:53 Pomocy Po malowaniu kropki Acryl + Pasta Mat
Witam
Malowałem wczoraj auto na czarny mat Acryl + pasta mat . Kładłem cienkie warstwy . Wyszły mi kropki . Gdzie po 24 h dotknelem palcem i przejechalem to je zrywa co nie tak ?
Wiek: 35 Dołączył: 09 Maj 2014 Posty: 15 Skąd: kuj-pom
Wysłany: 24-05-2014, 13:06
Pierwszy raz coś takiego widzę, My pracujemy na akrylu profixa i paście cp440 i nigdy nam sie nic takiego nie zdarzyło. Wadą matowego malowania jest to, że albo pomalujesz dobrze, albo jedziesz jeszcze raz bo zacieków ani syfkow nie usuniesz
Wysłany: 24-05-2014, 16:23 Re: Pomocy Po malowaniu kropki Acryl + Pasta Mat
szatan750 napisał/a:
Kładłem cienkie warstwy .
Moim zdaniem tu jest pies pogrzebany. Każdy lakier należy nakładać tak jak zaleca jego producent. Nie sądzę aby w tym wypadku należało to nakładać cienkimi warstwami tylko 2-3 pełne i koniec. To wygląda tak, jakby ten akryl zasychał jeszcze przed "dotarciem" do elementu.
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
nie uzylem sitka . nie wiem czym niemiec malowal te auto bialy mat byl ale brudzil jakby byla to farba do scian olejna . a ten bialy mat mysle ze wyszedl mu po zamatowieniu tej farby
Witam, miałem jakiś czas temu podobną sytuację jak kolega przedstawił na foto, może nie w takim stopniu ale też wychodził piasek, przyczyną był wadliwy rozcieńczalnik,który sprzedali mi w mieszalni, lakier bazowy wysychał natychmiast przy kontakcie z elementem który był lakierowany.
tak nitro po zapachu poznaje . oni odlali mi litr . kazali deliktnie rozczienczac 20 % do calosci bazy
[ Dodano: 25-05-2014, 13:05 ]
malowalem dalej z mysla ze papierem 2500 zapoluruje na koniec . a to ma juz wyjac odrazu bez jakiejkolwiek ingerencji wychodzi teraz po czym piszecie na forum. na poczatku myslalem ze aie zwazyla stara farba . jak po podkladzie psikalem to samo
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 25-05-2014, 16:28
szatan750 napisał/a:
piszesz jak faktycznie bylo . jak malowalem to ta farba pruszyla . mieszalem ja bardzo dlugo. na 200 ml bazy 40 ml rozpuszczalnika. 40ml. utwardzacza
To bardzo ciekawa receptura!
Tak jak napisał Tomek wyżej podziękuj panom mieszaczom.
A może tu jest drugie dno i zalazłeś za skórę panom z mieszalni i po prostu zrobili Cię Szatanie750 w ...
Wiek: 35 Dołączył: 09 Maj 2014 Posty: 15 Skąd: kuj-pom
Wysłany: 25-05-2014, 17:45
Jedynie możesz spróbować akrylowym ale nie wydaje mi się że to wina nitro (kiedyś zostało nam urobionej mieszanki, przeleżała kilkanaście godzin to trochę zgęstniała, rozcienczyliśmy nitrem, pomalowaliśmy i różnicy nie było widać), może to wina tej pasty w akrylu. A jaki miałeś utwardzacz? Szybki, wolny? Bo ogólnie to akryl z pastą matującą nawet na wolnym utwardzaczu szybko wysycha. (godz po pomalowaniu można oddać auto)
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 25-05-2014, 20:00
No to jak nie zalazłeś za skórę to ok!
Po pierwsze to nasypałeś suchego materiału
na element i dla tego tak wygląda. Nawarstwiło
się wiele błędów takich jak zaduże ciśnienie ,
za mała dysza pistoletu i oczywiście nitro plus
podejżewam utwardzacz nie pasujący do temperatury
otoczenia i w dodatku jak widać brak stałego ciśnienia
nie mówiąc już o lepkośc i materiału bo to przecież
oczywiste.
I czego teraz szukać?
Teraz należy kupić nowy materiał i stosować się do zaleceń producenta
w kwesti aplikacji tegoż zakupionego materiału.
terazniejsze nitra nie nadaja sie do zadnego rodzaju farb chyba ze do takiej z puchy rozcieczalnikem akrylowym sie rozciecza farby bo po nitrze wychodza cuda
Chali68, opisałeś bardzo ładnie błędy popełnione przez kolegę szatan750, tylko jest mały problem oglądając zdjęcia widać dokładnie że "malarz" jeszcze nie ma pojęcia co robi i jestem pewien że kolejne malowanie skończy się w podobny sposób.
Kolego szatan750 moja rada , poćwicz malowanie na pojedynczych elementach , szkoda twego czasu i pieniędzy .
przyznaje sie do bledu . nie uzylem sitka . zle ustawilem pistolet. mialem zla odleglosc malowania . jutro jak bedzie pogoda wymaluje auto zgodnie z zaleceniami. nie jestem lakiernikiem bardziej amatorem. malowalem kiedys motocykle. dzis wymalowalem blotnik i wyszlo cacy .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum