Witam na forum, chyba trafiłem w odpowiednie miejsce z moim problemem
Moje auto jest naprawiane z polisy sprawcy (nie wyhamował, wjechał mi w tył), wymienili już części i na dniach mam auto odbierać ale mam kilka pytań ponieważ dzisiaj byłem je oglądać i rzuciły mi się w oczy różnice w odcieniach lakieru. Lakierowane są oba tylne błotniki + klapa. Różnice widać przy linii błotnika i tylnych. Na razie auto stało w lakierni i chyba nie było jeszcze całe wypolerowane więc możliwe, że światło+brud spowodowały, że źle widzę. Pytanie czy nawet drobne różnice w odcieniu lakieru to norma przy 12-letnim samochodzie (lakier się niby odbarwia, matowieje) i nie jest możliwe idealne dobranie odcieni (taka będzie zapewne linia obrony lakiernika) czy jest to po prostu spartaczona robota? Gość twierdził, że brali numer lakieru z tabliczki a wydaje mi się, że nie wzieli pod uwagę oczywistej sprawy, że auto ma już -naście lat i powinni wziąć na to korektę przy doborze odcienia. Jak mam w ogóle rozmawiać z lakiernikiem żeby mnie nie załatwił w balona? Czy ewentualne cieniowanie załatwi sprawę? Czy ubezpieczalnia pokrywa rownież tego koszty? Nie dam sobie wmówić, że tak musi być i kropka bo auto jest stare i lakier wyblakł.
Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 24 Lip 2012 Posty: 119 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: ds
Wysłany: 30-01-2014, 12:13
Nigdy Ci takiego samego koloru nie dobiora (sa takie przypadki lecz jest to naprawde rzadkosc albo super kozak w mieszalni) dlatego cieniuje sie elementy przylegajace... Wtedy nie masz roznicy w kolorze, wiec jezeli widziales rozniece zauwazalna polerowanie nic nie pomoze i tak bedzie widoczna
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Maj 2012 Posty: 784 Punkty: 7/12 Skąd: Z Mazur
Wysłany: 02-02-2014, 21:46
qwertyp napisał/a:
Gość twierdził, że brali numer lakieru z tabliczki
Tabliczka przy nastoletnim aucie to tylko wskazówka. Odpowiednio się później dobarwia pod efekt tego co wyszło a wzorzec. Widziałem pare razy ślady pędzelka na klapce i było ich ze cztery w innym odcieniu, ale finalnie wyszło naprawdę baaardzo dobrze. Jednak przewiduje się cieniowanie.
oldmotorsss napisał/a:
(sa takie przypadki lecz jest to naprawde rzadkosc albo super kozak w mieszalni)
"Po prostu się wpasowało" bo to i od lakiernika zależy I co do polerowania to masz rację, bawi mnie tłumaczenie że po polerce będzie git. Jak by to gąbka czyniła cuda! Chcę taką!
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 03-02-2014, 00:59
pellek napisał/a:
polerce będzie git. Jak by to gąbka czyniła cuda! Chcę taką!
Bo polerka pomaga. Często stary element jest zabrudzony, porysowany i zwykłe mycie tego nie usuwa przez co wydaje się że kolor ma inny odcień bo inaczej światło się odbija, po polerce wszystko wraca do normy.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Gru 2010 Posty: 683 Otrzymał 20 punkt(y) Skąd: z daleka
Wysłany: 03-02-2014, 07:39
Panowie nawet nie spytaliscie jaki to kolor! może czarny lub inny ciemny? Może przed polerką wydawać się dla laika że jest żle? może! Poprawi sie po polerce? poprawi.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Maj 2012 Posty: 784 Punkty: 7/12 Skąd: Z Mazur
Wysłany: 03-02-2014, 11:50
madmax, Kamil208, Jeśli chodzi o stary lakier to jak najbardziej macie rację i również tak uważam, bo przez rysy wydaje się bardziej matowy, co nie zmienia faktu że element lakierowany nie zmieni barwy po polerowaniu tak, by wpasować się z resztą. Można jedynie wypolerować element przyległy i różnica będzie mniejsza, bynajmniej powinna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum