Wysłany: 07-07-2013, 11:27 Malowanie drzwi z klejoną uszczelką
Witam panowie ,jestem tu nowy mam na imię Artur i jestem posiadaczem bmw e39 z 2002r. Niestety w zeszłą niedzielę miałem kolizję ( po 14 godz pracy wracając ledwo żywy do domu zagapiłem się i na skrzyżowaniu dostałem w lewy bok ) Zniszczone są drzwi kierowcy ,tylne oraz ciśnięty słupek i próg . Uszkodzeniu uległa tylko blacharka , szyby całe i elektryka działa . Teraz moje pytanie kupiłem już drzwi w bdb stanie ,ale kolor srebrny ,a moje są szare i jak pewnie wiecie mają klejoną uszczelkę i martwię się jak lakiernik sobie z tym poradzi bo chcę ,żeby było to zrobione jak najlepiej i prawdę mówiąc nie szczędzę kasy na naprawę . Jak myślicie da się to zrobić dobrze ?????? Mam jeszcze kilka pytań ,ale teraz interesują mnie te drzwi . Pozdrawiam
Nie wiem czym się martwisz? To nie jest Twoje zmartwienie jak on to zrobi, wszystko da się zrobić dobrze jak ktoś wie co robi
Fachowiec jest najlepszy w okolicy ,a na dodatek mój kolega ,więc mam nadzieję ,że nic nie zpie.... A jak myślicie jak wspawa cały słupek razem z progiem to nie będzie widać nierównych szczelin czy czegoś takiego ??? Tak jak pisałem nie szczędzę kasy i kupię wszystko co tylko będzie trzeba do porządnego poskładania auta .
I pytanie do kolegi wyżej ,gdzie mogę zamówić takie uszczelki przez internet bo nie mam czasu jeżdzić i szukać ?
I jeszcze jedno pytanie , kiedyś dałem auto do lakiernika (na 3 drzwiach u dołu były ogniska korozji ) po odbiorze cały środek auta był w jakimś białym śmierdzącym pyle ,auto sprzątałem i wietrzyłem przez ponad tydzień . Czy po pracach lakiernika musi zawsze tak być ,czy zwrócić uwagę lakiernikowi ,żeby to się nie powtórzyło ?
Ostatnio zmieniony przez arturo e39 07-07-2013, 19:46, w całości zmieniany 1 raz
środek auta był w jakimś białym śmierdzącym pyle ,auto sprzątałem i wietrzyłem przez ponad tydzień . Czy po pracach lakiernika musi zawsze tak być ?
Musi tak być jak wykonawca jest brudasem. To się wynosi z domu. Kto narobił syfu ten ma to po sobie sprzątnąć. W szanującym się zakładzie (a nawet norze) wysprzątają wnętrze nawet jeśli syf był już przed naprawą.
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
A jak to jest z przełożeniem tapicerki drzwi ? Da się to poskładać tak ,żeby nic nie skrzypiało i nie odstawało , czy przy takiej ingerencji nie się te wszystkie zatrzaski i inne duperele ? Auto jest naprawdę w stanie kolekcjonerski ,jedno z ostatnich myślę takich e39 w Polsce i dlatego martwię się ,zeby nic nie spie....
Da się, a nawet jak jakaś spinka się zgubi lub połamie to można dokupić. Jeśli zależy Ci na oryginale w każdym miejscu auta zwróć uwagę, żeby w drzwiach były folie pianki i inne takie tam... Przy całkowitej rozbiórce drzwi takie rzeczy lubią "nie wracać" na swoje miejsce
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum