dzięki Hamir dobry patent z tym spreyem bezbarwnym jeszcze mam pytanko dla pistoletu Iwata AZ3 HTE2 producent podaje ciśnienie 2.0 bar czy takie ciśnienie ma być podczas malowania na wejściu do pistoletu ? bo jest też na samym pistolecie napisane max 7 bar. Bo ja to rozumiem tak że podczas pracy ma być 2 bar a przy spoczynku nie może przekroczyć 7 bar.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Maj 2012 Posty: 784 Punkty: 7/12 Skąd: Z Mazur
Wysłany: 05-05-2013, 21:51
Hamir, Jasne, masz rację Ale i tak czasem bywa, że a po co mi tam do psiknięcia coś dobrego, chyba że jest ktoś w mieszalni i bierze wsio tam a nie zajeżdża do budowlanego na szybkiego..
EGONZGIERZ napisał/a:
producent podaje ciśnienie 2.0 bar czy takie ciśnienie ma być podczas malowania na wejściu do pistoletu ?
Tak, otwierasz spust i ustawiasz na 2. Teoretycznie 2.0. Potrenujesz, sam ustawisz. Może być nawet wyższe. Ja na bezb. daje 2.5 na tym pistolecie.
EGONZGIERZ napisał/a:
Bo ja to rozumiem tak że podczas pracy ma być 2 bar a przy spoczynku nie może przekroczyć 7 bar.
Nie będzie aż tak dużego spadku z 7bar do 2bar. Kompresor ma 7, a na reduktorze ustawisz sobie 2.2 i przy otwartym spuście masz 2bar dajmy na to. Zależy jakie spadki masz na wężu i w ogóle.. Reduktor nie puści większego ciśnienia niż ustawisz.
A więc tak zakupiłem pistolet Leader LVLP 1.4 do tego reduktor pod pistolet (ustawiony 1.3 bar) malowałem wczoraj pierwszy raz nim i różnica w porównaniu do do sico jest kolosalna. Lakier wylany ładnie i zużycie lakieru dużo mniejsze także dla początkujących i mających mały kompresor polecam ten pistolet.
zakupiłem pistolet Leader LVLP 1.4 do tego reduktor pod pistolet (ustawiony 1.3 bar) malowałem wczoraj pierwszy raz nim i różnica w porównaniu do do sico jest kolosalna
Wiek: 53 Dołączył: 09 Paź 2010 Posty: 58 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: BYD
Wysłany: 18-05-2013, 14:38
Hamir napisał/a:
:)
EGONZGIERZ napisał/a:
zakupiłem pistolet Leader LVLP 1.4 do tego reduktor pod pistolet (ustawiony 1.3 bar) malowałem wczoraj pierwszy raz nim i różnica w porównaniu do do sico jest kolosalna
witam tak czytam wasz temat i powiem tyle że jak ktoś nie ma ręki to może kupić najdroższy pistolet a i tak to nie będzie dobrze polakierowane a druga sprawa chodzi o czytanie z lakieru jak nie wiesz ile masz lakieru patrząc na powłokę jaką kładziesz +- 10% w mq,kiedy jest go dość,jakie rozproszenie farby,jak się rozkłada.....
ja tam różnicy między satą,devilkiem a zwykłym pistoletem za 120-150zł nie widzę a lakieruję takimi ganami głownie blowingi ew.mniejsze elementy,grunt to dobra farba i ręka
a co do polerek wystarczy zmierzyć poziom blasku (jest do tego przyrząd i większość zapewne słyszy to po raz pierwszy ) jak spada po każdej polerce blask o kilka % wstępnie polakierowanej powierzchni w 90-95% na błysk
ja chwalę mankiewicza,akzo,baril,international reszta to szajs,co do pistoletów devilki średnio się spisują dlatego teraz mam zwykłe kubełki jakies pseudo typu hp,hvlp i spokojnie dają radę jak satki a lakieruja,podkłady(waschprimery,hf....),szybkie mycie i już baza a potem clar i bez problemowo,rozbija mnie jak słyszę że ten to dobry do podkładu jak go ktoś nie umi ustawić to niech go zostawi do baranka:debil:,dobrze namieszać farbę ew. rozrzedzić troszeczkę i po kłopocie,większość lakierników to pseudo lakiernicy i tyle
,większość lakierników to pseudo lakiernicy i tyle
Tacy jak ty ??
mam 12 lat praktyki i ok 8lat non stop z pistoletem w ręku gdzie ty do kńca życia prowadząc jakiś tam warsztacik nie wylakierujesz tyle powierzchni i nie rozlejesz tyle farby co ja
a lakieruję elektrostatykiem,airlesem,airmixem,aerografem,kubełkiem wszystkim co da się
ty to zapewne znasz wszystkie techniki sądze że nasrał byś w gacie jak byś dostał np. taki projekt
screengrab photo sharing sites
tyle że warty MILIONY i musi być perfekt,jeden flap jest więcej warty jak cała lakiernia z właścicielem i domem
a co do pistoletów nikt mi nie powie że są jakieś cuda że jeden lakieruje SAM! bo kosztował 2tyś a ten tani to jest do niczego
co do pistoletów nikt mi nie powie że są jakieś cuda że jeden lakieruje SAM! bo kosztował 2tyś a ten tani to jest do niczego
Ciekaw jestem jak by Ci wyszło lakierowanie "na ostro" sąsiadujących elementów tanim pistoletem,tak żyby były nie d do odróżnienia choćby dla laika nie mówiąc o fakturze powłok.
co do pistoletów nikt mi nie powie że są jakieś cuda że jeden lakieruje SAM! bo kosztował 2tyś a ten tani to jest do niczego
Ciekaw jestem jak by Ci wyszło lakierowanie "na ostro" sąsiadujących elementów tanim pistoletem,tak żyby były nie d do odróżnienia choćby dla laika nie mówiąc o fakturze powłok.
ty chyba mnie nie rozumiesz albo nie czytasz! jak nauczysz się kiedyś rozlewać lakier albo nauczysz się robić grubego barana np. nowe fordy to może połapiesz o co mi chodzi
z biegiem lat nauczyłem się lakierować tak jak ja chcę a nie tak jaki mam pistolet!
naucz się lakierować to pogadamy bo jedyna różnica jaką widzę to jakość uszczelek które szybciej zaczynają puszczać i to wszystko
a dla twojego zdziwienia zapodam ci fotki mojego auta które na szybko polakierowałem sprayami
TAK! sprayami! 20szt :)może niektórym kopary opadną ale auto lepiej wyglądało jak nie z jednej lakierni ,była sobota! w poniedziałek wyjazd siadł kompresor u teściów i dupa blada
auto przygotowane więc decyzja żeby polakierować na jednostajny kolor! co robić?
jak masz rękę to polakierujesz wszystkim co pyli a jak masz grabę to do kopalni image hosting sites screen shot pc
a proponuję weź aerograf i sprawdź się on prawdę ci powie
mi wychodzi tak
screen capture
a proponuję weź aerograf i sprawdź się on prawdę ci powie
Co ma piernik do wietraka?
Mogę się zgodzić,że umiejętności są najważniejsze,ale sprzęt bardzo ułatwia zadanie zwłaszcza profesłonalistom,gdzie liczy się czs i jakość.
Ty dwa dni lakierowałeś tymi sprayami,zresztą Twoje foto o niczym nie świadczą.
A te twoje aerografiki jakoś nie najwyższego lotu.
Ciekawe jak po kilku myciach będze wyglądał twój samochód
czas leci 3lata temu lakierowałem ten samochód i lakier nie odpadł,obecnie auto jest w trakcie modów
większe poszerzenia,swap na 2.5 v6.......
myślę nad czymś nowym może candy?plast dip? albo hologram?
na 100% lakieru nie kupie w Polsce bo przepłacać 150-300% nie chcę się więcej wypowiadać
ale candy mam po 120zł gotowca za litr a odbierać komuś chleb powszedni jest nie fer i niech to zostanie moja tajemnicą
Jaro-weż się ogarnij i zacznij od poczatku...Boże widzisz i nie grzmisz!!!!
nie rozumiem? że co? że przeczę stereotypom tego forum.Po prostu chcę udowodnić tylko tyle że to co tu piszecie jest bzdurą
cyt.
jestem laikiem i chcę kupić pistolet za 150zł
odp.
zaraz dostaniesz bombę jak nie kupisz gana za 1000!!!!!bo my tu o innych pistoletach nie chcemy słyszeć ludzie!!!! taki laik to nawet nie poradzi sobie z pistoletem za 10000 i jeżeli nawet coś polakieruje to chyba fuksem
ja wchodząc do mixing roomu mam do wyboru od devilek gt po zwykłe gany no name i biore jak leci a nie jak większość zauważyłem takich pseudo chwyta za te tzw bajeranckie a potem bo coś farba była nie tak albo coś z przygotowaniem....ja twierdzę jedno masz talent i wprawę LAKIERUJESZ jak nie to na kopalnię bo tego nie można na siłę się nauczyć typu wyjdzie albo nie wyjdzie albo 1000 razy sprawdzać podczas lakierowania,mija 5 lat a tu dalej buble lecą sorry to nie wałek i pędzel
do airbruscha mam dwa pistoleciki paasche i zwykły z castoramy za 90zł i tak samo tym zrobię grafikę i tym,jest jeszcze satka mini jet 07 i zwykła z all.... za 80 zł i tak samo do zaprawek małych el.
Jarek-no bez jaj.jesteś mlody chlop .a nawijasz jak lakiernik z lat 80-90 tych.
Uwierz mi malowanie dobrej klasy gunem to jest przyjemność i po co męczyć się jakimś no-name.
Dla laika-amatora to bez znaczenia czym tam sobie psika,aby się świeciło
Co do areografu zaczynałem chińczykiem-portret namalowałem ,ale co sie naklolem
to tylko ja wiem.
Potem przesiadlem się na markowy,o połowe mniej zmartwień.
Uwierz mi malowalem nawet odkurzaczem!!! i murale większe od twoich samolotow...
jaro788, Halooo, Tu wieża kontroli lotów na forum...
- start jak na debiutanta bardzo dynamiczny.
- pułap lotu charakteryzujący w sposobie wypowiedzi jednostkę którą tu pilotujesz ( jaro788, ) jest dość wysoki jeśli chodzi o zawodowstwo - tutaj jednak mam dylemat, może pułap forum jest zbyt niski...z czasem to się pewnie wyklaruje
- przed nami lądowanie-chyba najważniejszy i najtrudniejszy moment całego lotu- oby miękkim się okazało
To tak żartem , a tak bardziej na poważnie... mocno wypowiedziane stwierdzenie ale dotyczące ogółu.
jaro788 napisał/a:
większość lakierników to pseudo lakiernicy
Nie wiem jaką grupę lakierników masz tu na myśli??...czy tych samozwańczych którzy bez żadnego przygotowania do wykonywania tej profesji wzięli się za malowanie??...czy tych zawodowych lakierników?, którzy wiele lat szlifowali swoje rzemiosło pod okiem techników i technologów płacąc z własnej kieszeni masę pieniędzy za swoją naukę ??...jak na razie wrzuciłeś wszystkich do jednego worka, a to mnie trochę poirytowało.
Choć po części się z tobą zgadzam, to poniższy cytat z Twojej wypowiedzi, wyklucza wiarygodność Twojego stwierdzenia z cytatu pierwszego obojętnie której grypy on dotyczy..
jaro788 napisał/a:
ja tam różnicy między satą,devilkiem a zwykłym pistoletem za 120-150zł nie widzę
Ja niestety widzę przepaść pomiędzy pistoletem markowym-notabene bardzo tanim, i technologiami w jakich pracują, a tym, strasznie drogim moim zdaniem, rodem z Chin za 200 pln.
Następnie...
jaro788 napisał/a:
mam 12 lat praktyki i ok 8lat non stop z pistoletem w ręku gdzie ty do końca życia prowadząc jakiś tam warsztacik nie wylakierujesz tyle powierzchni i nie rozlejesz tyle farby co ja
No tutaj na Twoim miejscu nie byłbym do końca tego pewien , w niektórych warsztacikach, gdzie lakieruje się samochody osobowe i dostawcze wyrabia się dziennie ilość materiału ciekłego która wystarczyłoby na polakierowanie naczepy do ciągnika siodłowego ...podkreślam...dziennie.
Ogólnie bardzo mi się podobają projekty które tu pokazałeś oczywiście z tej perspektywy z jakiej je widać, i jak na forum lakierników głównie samochodowych robią gigantyczne wrażenie
Przy tej okazji mam też takie, może trochę dziwne pytanie...jak się domyślam wynik twojej pracy przy tych kosztownych maszynach weryfikuje, i tutaj znów mój domysł-najpierw Twój nadzorca, a następnie zleceniodawca.
Jakimi kryteriami jakościowymi wykonanej przez Ciebie i zespołu z którym pracujesz pracy, oceniają poziom i staranność tego co zlecone?...to, że starannie dbasz o odpowiednią grubość powłoki, i o jej rozlewność to już wiemy, tutaj wielki z tego tytułu szacun dla Ciebie, ale chodzi mi o inne, bardziej dogłębne technologiczne aspekty dotyczące powłok dekoracyjnych, z którymi my, zwykli lakierniczy paramy się na co dzień.
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 426 Punkty: 4/12 Skąd: uk
Wysłany: 20-10-2013, 00:21
Nie mogłem się już powstrzymać.
Proponował bym na początku wszystkim młodszym kolegom po fachu od zainteresowania się obróbką i przygotowywaniem powierzchni do lakierowania metodą NA SUCHO!!!
W sprawie kaszy nie wypowiadam się bo nie znam się na kaszach.
No i wreszcie kiedy czytam że dla kogoś nie istnieje różnica między jakimkolwiek gun-em Sata a gównem pseudo pistoletem do lakierowania za ok 100pln to myślę że najprawdopodobniej pozjadałeś wszystkie rozumy albo straciłeś wzrok malując bez maski(to widać na jednym ze zdjęć)(jeśli to ty) lub tak odleciałeś przy tym lakierowaniu na METRY że nie widzisz całości...(Bo też kto przygląda się strukturom powłoki lakierniczej na samolocie,który większość czasu spędza na wysokości 11km przy prędkości 0,80 Ma- 0,90 Ma)
Nie lakierowałem samolotów ale przypuszczam że przy takiej robocie zszedłbym trochę na psy jeśli chodzi o dokładność, nie zwracałbym uwagi na istotne detale jakimi są między innymi struktura lakieru...tak wiem...specjalne lakiery,itp,itd... bo przecież na wysokości 11km to już -50C...Ale kogo to obchodzi,na pewno nie mnie.
Jak już pisałem na (coś innego) samoloty ładne i tylko tyle...nie podoba mi się twój TON jaro bo nie takich jak ...sądzę nam tu potrzeba.
Tigra to czy puma czerwona jest i nawet nie chciał bym jej oglądać tym bardziej że tak stanowczo jej właściciel zachwala (lakierowaniem) aerosol-em...bez jaj hehe
Powracając do różnic pomiędzy pistoletami chcę tylko dodać(pomijając to jak równomiernie rozpylają lakiery) iż łatwiej rozkręca się je(gwinty) i składa do kupy po procesie czyszczenia po "każdym ale to każdym lakierowaniu" bo jeśli ktoś odkręca kubek i umieszcza go wraz z rękojeścią w myjce do pistoletu lub go tylko przepłukuje to naprawdę nie ma to większego znaczenia.
jeszcze raz krócej i zwięźle
chodzi mi oto że jak potrafisz lakierować to polakierujesz wszystkim,przyznam że w lepszych pistoletach jest łatwiej go ustawić,dłużej wytrzymają uszczelki,jest lepiej wykonany,ale to nie zmienia faktu że tym tanim no name nic nie można zrobić bo to bzdury i tyle
samolot zanim odleci jest sprawdzany po każdym procesie i jeżeli jest to bubel zrobiony na bazie albo podkładzie to spoko ale na finishu albo klarze to dupa blada,gostki sprawdzają metr po metrze ma być lustro bez zlewek łezek.... i tyle jeżeli nie potrafisz to......na kopalnie ostatnio był nawet cyrk że na rejestracji jest inna struktura
co do jakości wykonania musi być perfekt,otrzymujemy rysunek czasami tak chaotycznie i niedokładnie rozpisany że musimy czerpać info z netu w formie wielkich zdjęć,przenoszenie grafiki,linie robione ręcznie może to sie wyda banalne ale zrobić linię z dwóch stron na samolocie która raz idzie do góry raz ku dołowi musi być łuk przecina np. ten sam panel te same okno w tym samym miejscu na obu stronach i jest cały czas równa IDENTYCZNA jak na fotce
wykleić stickera gdzie ucieczka niewprawnej ręki na 1mm na pierwszym kawałku 1m2 da nam 10cm na ostatnim a sticker presowany ponownie nie nadaje się do użytku więc nie ma mowy o jakimś ploterze że myk i mam ten kawałek zrobiony dostajemy wszystkie loga ew. grafiki wielko gabarytowe w formie stickerów po jednej sztuce na stronę a wiadomo samolot to nie prosty płot tylko jeden wielki łuk ku górze ku dołowi.....
co do mej pracy i lakierowania to było tylu lakierników z Polski w tamtym roku i twierdzili że zawodowi itd. a potem niektórzy waschprimera kładąc robili zacieki albo tak pruszyli że po wytakowaniu został goły metal
co do laików i odpowiedzi jakie otrzymują to się nie wypowiadam więcej,możecie ew. dodać w odpowiedziach że w castorasmie są wałki w promocji dobre do rozwałkowania tej kaszy w tym temacie
[ Dodano: 20-10-2013, 08:42 ]
dodam jeszcze że te stickery to nie gotowe nalepki jak kto by mógł sobie pomyśleć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ale i tak czasem bywa, że a po co mi tam do psiknięcia coś dobrego, chyba że jest ktoś w mieszalni i bierze wsio tam a nie zajeżdża do budowlanego na szybkiego..
ale i powietrza ciągnie w kur..
jak go ktoś nie umi ustawić to niech go zostawi do baranka:debil:,dobrze namieszać farbę ew. rozrzedzić troszeczkę i po kłopocie,większość lakierników to pseudo lakiernicy i tyle
![;]](images/smiles/splash.gif ";]")
ludzie!!!! taki laik to nawet nie poradzi sobie z pistoletem za 10000 i jeżeli nawet coś polakieruje to chyba fuksem 
