Wysłany: 26-09-2012, 22:25 BMW E21 rekin do odnowy
Witam wszystkich bo jestem tu nowy mam pytanie.Poszukuje warsztatu,ktory doprowadzi moje auto do stanu fabrycznego albo lepszego z bardzo dobrym zabezpieczeniem anty korozyjnym.
Wgre wchodzi
-blacharka
-piaskowanie
-cynowanie
-lakierowanie
-rozebranie auta i zlozenie
Dowiadywalem sie troche ale ceny powalily mnie z nog 45tys zl aczkolwiek jest duza rozbieznosc cenowa czyli ceny byly mi proponowane od 15tys. do 50tys. Cena jaka mogl bym zaoferowac to 15-20tys zl.Od warsztatu oczekuje pelnej dokumentacji przeprowadzonych prac(zdjecia)Fachowej roboty (polozenie lakieru,spasowanie etc.)
Auto to Bmw 323i 1982r.Auto wizualnie wyglada do drobnych poprawek ale ja chce zeby sie ze mna zestarzalo. Dodam,ze do auta dodam wszystkie orginalne czesci typu blotniki,progi,wzmocnienie.tylni pas i wiele innych same czesci kosztowaly mnie fortune.
Lokalizacja nie gra roli musi byc to osoba znajaca sie narzeczy"
kontakt olo19764@wp.eu
W zalczeniu fotka Auta wiecej dokladnych zdjec przesle na e-mail lub ogledziny w Opolu na zywo
Z gory dziekuje i Pozdrawiam
O to wiecej zdjec. Nadkole mam nowe zew. i wew. Podloga bagaznika tez praktycznie wszystkie czesci oprocz dachu i klapy mam nowe (Maska uzywka org. idealna bez rdzy)(orginalne BMW) nie koniecznie do wymiany
O to wiecej zdjec. Nadkole mam nowe zew. i wew. Podloga bagaznika tez praktycznie wszystkie czesci oprocz dachu i klapy mam nowe (Maska uzywka org. idealna bez rdzy)(orginalne BMW) nie koniecznie do wymiany
Jak masz tyle części do wymiany nikt ci tego dobrze nie zrobi, a przynajmniej nie na lata. Wszystkie spawane połączenia blach będą rdzewiały, szczególnie te robione na zakładkę. Czyli takie jakie są w przypadku nowych części. Oczywiście można to zabezpieczać środkami penetrującymi, ale połączenia spawane punktowo mają tendencje do "pracowania" w trakcie eksploatacji(nadwozie jest mniej sztywne) a więc w wielu miejscach blachy się ocierają. Wystarczy że dotrze w takie miejsca wilgoć i powstaje korozja.
No chyba że auto będzie stało w garażu.
Jak masz tyle części do wymiany nikt ci tego dobrze nie zrobi, a przynajmniej nie na lata. Wszystkie spawane połączenia blach będą rdzewiały, szczególnie te robione na zakładkę
a co ty chcesz tu robic na zakładke i jeszcze punktowo?? masz wszystkie elementy nowe co odkrecane,a co nie to na zgrzewach wymieniasz cale poszycia jak klient dobrze placi i nie pierdzielisz sie w łatki
Krzychuautim napisał/a:
No chyba że auto będzie stało w garażu.
no tu chyba nikt nie ma wątpliwosci ze auto po kompletnej restauracji bedzie stalo pod chmurka
swietna robota, bym mial lepsze warunki i mozliwosci to chetnie bym sie tego podjął, i to z samej pasji... zycze powodzonka, mam nadzieje ze sie pochwalisz za jakis czas jak autko wyglada po odbudowie no i nie trafisz na jakiegos artyste, i nie bedziesz musial kolejnego tematu zakladac w dziale oszustwo. pozdro
a co ty chcesz tu robic na zakładke i jeszcze punktowo?? masz wszystkie elementy nowe co odkrecane,a co nie to na zgrzewach wymieniasz cale poszycia jak klient dobrze placi i nie pierdzielisz sie w łatki
Właśnie o to mi chodzi "blacharze" amatorzy na zgrzewach wiercą otwory i spawają punktowo magiem, co jest zaproszeniem dla rdzy. Jeżeli już ktoś tyle inwestuje w auto to powinien się właśnie tego wystrzegać.
rozwin sie, przeciez fabrycznie poszycia sa zgrzewane tez punktowo?? calość mozna uszczelnic,przychodzi konserwacja,uszczeleczka... co innego latki punktowo...
Krzychuautim napisał/a:
"blacharze" amatorzy na zgrzewach wiercą otwory i spawają punktowo magiem,
wróc... ty chyba nie widzialeś jeszcze co potrafią blacharze amatorzy,wiercenie dziurek i zaspawanie ich to juz wypas,znam takiego co prog naklada jeden na drugi i tylko spawnie do starej blachy kilka klexów
[ Dodano: 28-09-2012, 12:00 ]
wezmy to jako przykład bo kiedys przyszlo mi sie pobawic migusiem http://screenshooter.net/0280052/klxbkgq jak prawidlowo powinien byc nowy próg z nowym łuczkiem i cala reszta polączony? poważnie pytam bo blacharzem nie jestem jako tako,czasem cos tam klikne zeby nie przewozic auta 100x i cos tam sie poduczyc..
Jak auto jest niewiele warte to można zrobić(na chwilę) tak jak na zdjęciu. Można nawet pospawać jak potem auto poddasz malowaniu kataforetycznemu z tym że jest to kosztowna zabawa.
Fabrycznie jest zgrzewane i potem malowane kataforetycznie. W produkcji małoseryjnej przed zgrzewaniem powierzchnie blach malowane są farbą prądoprzewodzącą, zgrzewanie nie powoduje nagrzewania blach a więc farba nie wypala się. W innych tematach już dużo o tym pisałem, to nie będę zanudzał.
no ok, tylko zejdzmy na ziemie kto u nas w pl zrobi coś takiego i zmiesci sie w 15-20 tysiach?? to jest nierealne...
Krzychuautim napisał/a:
Jak auto jest niewiele warte to można zrobić(na chwilę) tak jak na zdjęciu
myslisz ze na chwile?? przy dobrej izolacji,corocznej konserwacji, uszczelnieniu .. mysle ze autko moglo by przezyc właściciela 2 razy jakby bylo garazowane i uzytkowane okazjonalnie...zakladajac ze bedzie CHOCIAZ pospawane jak na fotkach, bo jak punkotowo ktos wspawa reperaturki i łatki a tak zapewne bedzie to za jakis niedlugi okres od samego stania w garazu odbije sie kit na spawach i zacznie wychodzic ruda.
[ Dodano: 28-09-2012, 13:08 ]
mysle ze w tym przeciale cenowym jedyne czego mozna wymagac to zerwanie farby-niekoniecznie przez piaskowanie,wymiana poszczegolnych elementow, wstawienie tego co trzeba z nowej blachy,piach na podwozie,na nowo baranki, lakierek,wygluszenie srodka, na koniec konserwacja profili i to tyle...
myslisz ze na chwile?? przy dobrej izolacji,corocznej konserwacji, uszczelnieniu .. mysle ze autko moglo by przezyc właściciela 2 razy jakby bylo garazowane i uzytkowane okazjonalnie...
No jak co roku je rozbierzesz, wyczyścisz rdzę, zakonserwujesz i będzie stało w garażu to pewnie przeżyje.
Panowie dziekuje za zainteresowanie tematem.
Co do wymiany czesci wcale nie jest powiedziane,ze musi to byc wymiana wszystkich czesci! dodam,ze po ogledzinach przez warsztat uznano moje auto za #zdrowe#Bo takie i jest
Cena jaka oferuje nie jest cena sztywna pare tys moge dolozyc. Temat rdza rozumiem piaskowanie etc. Ale jezeli wymienimy wszystko dookola to po co piasek ewentualnie komora silnika podloga.Ja oczekuje tylko dobrej fachowej roboty a tak jak pisalem mam wszystki czesci do niej 99% nowe orginal BMW. Jedyne czego sie obawiam,ze po tej calej odbudowie wyjdzie rdza dlatego kupilem wszysko nowe.A na wszystkie laczenia czy spawy cynowanie,miedziowanie etc. Czy nie mozna zrobic tego auta zeby przez najblizsze 20 lat niewiedzial co to rdza
Pozdrawiam
[ Dodano: 30-09-2012, 14:02 ]
Pochwaliic sie pochwale jak narazie silnik jest skladany cala gora nowa walek,zawory,uszczelniacze kompletne uszcelnienie silnika nowy rozrzad pokrywa zaworow i reszta czesci aluminiowych po szkielkowaniu.Dol nie ruszany bo nie ma takiej potrzeby auto ma od nowosci 104tys. przejechane.Stan auta jest(dobry) bo byl garazowany i w jednej rece 20lat. Powiem,ze duzo moich znajomych co maja pojecie twierdza zeby wymienili nadkole bagaznik,maske a reszta reperaturi nadkola i latki ja myslalem,ze nowe to nowe a nie latane.
Zakladajac,ze ktos bedzie robil ten samochod 5miesiecy nie majac z mojej strony naciskow czasowych to srednia na miesiac wychodzi 4-5tys chyba nie jest to zla srednie bo dookola mozna robic inne roboty,ktore przynosza stale przyplywy gotowki.Moze sie myle
pozdrawiam
To jest przykład samochodu w którym wymieniono prawie wszystko, z tym że jest to robione klasyczną metodą blacharską, czyli za pomocą spawania punktowego. Mimo dołożenia wszelkich starań ze strony wykonawcy tej odbudowy, nie da się uniknąć miejsc korozyjnych powstających w miejscach spawania. Co do piaskowania...często można się zdziwić po oczyszczeniu blach jak niewiele z nich zostało. Sam ostatnio się naciąłem, chciałem zostawić podłogę bagażnika a po wypiaskowaniu okazało się że muszę zrobić podłogę od nowa Jeżeli masz już te części to faktycznie lepiej je wymienić niż robić łatki z drugiej strony dobrze wykonana łatka może poczynić mniej szkód niż kiepska wymiana całościowa części.
Temat rdza rozumiem piaskowanie etc. Ale jezeli wymienimy wszystko dookola to po co piasek ewentualnie komora silnika podloga
dokladnie, piaskowac nie ma sensu calosci bo lubi porzucac blache, jednak jesli ma byc to dosc trwale to jednak lakier wypada zerwac do golej blachy i od nowa zabezpieczyc, z tego wzgledu ze pod starym wbrew pozorą idealnym lakierem moga sie chowac jakies male "pajączki" ktore za pare miesiecy moga wyjsc i szkoda by bylo tylko kasy i czyjejs roboty:) a do sciagania lakieru sa srodki specjalne, a jak nie to zawsze mozna to zrobic mechanicznie
Można piaskować ale elmenty karoserii takie jak podłoga czy wewnętrzna strona drzwi ale cała reszta czyli te blachy zewnętrzne to sie robi makabra
a no, a to czesty bląd popelniany przez glupio-madrego klienta ktory wszystko wie lepiej. jakis czas temu ogladalem forda starego po piachu,wlasciciel az mi musial pokazac fotki jak to ma wygladac po skonczeniu do teraz nie moze znalesc kogokolwiek kto mu to odmaluje, bo auto nadaje sie do konkretnej blacharki od nowa, a kit to w betoniarce ale tak to jest jak ktos sie naczyta glupot na forach i innych i robi cos na wlasna reke piach jest fajny ale w trudno dostepnych miejscach czy tez na laczeniach gdzie mechanicznie czy tez chemicznie nie idzie do konca usunac rdzy czy starej powloki ale nie na prostych platach jak drzwi dach,maska
Święta prawda .... mnie naszczęście kolo od piaskowania powiedział wprost maski i dachu dużych połaci nie dotykam bo mnie późnie pan........będzie do końca życia wspominał.
Dla przykładu podłoga po piaskowaniu - widac zafalowania ....
Witam
Chcialem poinformowac,ze moj rekinek znalazl juz "Doktora" ktory przywroci go do stanu lepszego od nowosci.
Dlatego prosze nie pisac wiecej ofert bo temat juz jest nieaktualny.Beemka juz sie rozbiera i pomalu czeka na powazne operacje, oczywiscie nie zagrazajace zyciu.Jedynie moge udzielic informacji,iz jest to osoba z Forum(dla ciekawskich)A jak bedzie chcial to sie sam ujawni.Mysle,ze dokonalem dobrego wyboru ale to sie okaze przy odbiorze mojej perelki.Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za oferty
kurrr... napisałem i mnie wylogowało...wiec tak na szybko.
lepie sobie pomału lepie...póki co auto rozebrane doszczetnie nabiera mocy urzedowej i czeka na brakujacy fragment podlogi,z ktorym jest problem bo nie wystepuje nowe,a z uzywek ciezko znalesc cos w bdb stanie,tak wiec jesliktos ma dostep do jakis czesci do tego modelu to jestem zainteresowany,bo brakuje nam paru czesci ktorych nie idzie odnowic,sa zyebane itp a nowe nie sa dostepne. tak wiec poki co auto rozebrane,a w miedzy czasie nowe blachy przed montazem maluja sie epoxydem grubowarstwowym z kazdej strony,zeby potem nie bylo lipy po zamatowaniu ze np. prog od srodka zostanie nie zabezpieczony itp... tak wiec jesli ktos zainteresowany to moge w wolnej chwili cos wrzucic,jednak proponuje sie uzbroic w cierpliwosc bo do finischu jeszcze daaaleko...raz ze dajemy sobie czas a robimy wszystko na spokojnie a dokladnie,2 mam wpip innej tez fajnej roboty..
ps. mk. ale z cb papuga...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum