Wysłany: 17-01-2013, 10:54 Odrestaurowywał już ktoś polo 86c?
Witajcie
Poszukuje inspiracji do działania (chciałbym trochę zmałpować:)) głównie ciekawi mnie proces wstawiania reperatutki wnęki akumulatora. Jeśli dysponujecie jakimiś zdjęciami będę wdzięczny. W mojej okolicy nikt nie chce się podjąć tej naprawy, postanowiłem więc wykafelkować jedno z pomieszczeń warsztatowych/garażowych zainwestować w sprzęt i samemu spróbować bo w okolicy łodzi specjalistów brak.
krzysiek może zostaniesz pionierem w tej dziedzinie, chlopaki z forum chętnie na 100% Tobie pomogą.
Generalnie muszę wszystko zrobić sam, lakiernicy gdy tylko widzą moją listę wymagań odmawiają.
Oto kilka fotek mojego dramatu, ale mogło być gorzej, podłoga podłużnice, progi, na zewnątrz wewnątrz bez grama rdzy, i jak się to udało vw to ja nie wiem
Najgorzej jest we wnęce akumulatora jest ona cała do wycięcia i trzeba coś wstawić
a to we wnęce koła zapasowego:
no i przy lewym nadkolu tylnym, w powstałym otworze rudej totalnie zero.
Z przodu natomiast do piaskowania jest ten element, nie przyglądałem się ale czy jest on demontowalny?
Stoję właśnie przed wyborem materiałów lakierniczych, pomyślałem o podkładzie reaktywnym oraz akrylowym novola, na to lakier właściwy w miejscach gdzie kolor ma znaczenie, a tam gdzie nie ma znaczenia dowolny lakier końcowy + warstwa czarnego baranka. (pas przedni, nadkola, wnęka koła zapasowego od spodu) Z racji braku odpowiedniego kompresora chciałbym użyć podkładów w sprayu. Dopiero gdy będę malował (jeśli będę) całą karoserię wtedy uzbieram fundusze na kompresor, teraz wystarczyło tylko na wykafelkowanie jednego pomieszczenia żeby można było w miarę czystych warunkach zająć się blacharką. Potrzebuję też kupić lub wypożyczyć spawarkę nie wiem jednak, co się tu sprawdzi najlepiej. Nie chcę przegrzać blachy, spawy chciałbym aby były w miarę możliwości jednolite. Kolejne co mnie zastanawia to mała dziurka przy nadkolu. Oczyszczę do gołej blachy wszystko w promieniu kilku centymetrów. Nałożę podkłady ale żeby przyspawać łatkę będę musiał je zedrzeć i tu się zastanawiam czy w miejscu pod spawem nie zacznie coś wyłazić? Jak sobie z tym radzicie?
krzysiek82,
Fajnie że sam chcesz naprawić swoie autko ale jesteś enty który zadaje te same pytania .Poświęć więc z "łaski" swojej odrobinę czasu aby odnaleźć to na forum ,gwarantuję że na 99% twoich pytań i problemów są już gotowe odpowiedzi a jeśli nie - spokojnie pomożemy
krzysiek82,
Fajnie że sam chcesz naprawić swoie autko ale jesteś enty który zadaje te same pytania
Próbowałem oczyścić tylny pas przy zgrzewie z podłogą od srony bagażnika, o ile z zewątrz oczyściłem do gołej blachy to na łączeniu nie da się tam dojść, chciałem wstawić nowy oryginalny pas, ale nie jest już do dostania. Nie mogę więc demontować tego co mam, czy na prawdę środki do neutralizacji korozji są takie denne jak piszecie? Nie wiem już co mam z tym zrobić. Na prawdę przemaglowałem większość forum, zalecacie żeby wyciąć, ale jak wyciąć jak nie ma co wstawić w zamian? :(
pewnie by się znalazł ale trzeba by wyłożyć większą gotówkę
na Twoim miejscu dałbym sobie spokój, nie masz gdzie, czym i nie masz pojęcia jak przeprowadzić taki remont - tylko sie nawkurzasz a efekt będzie mizerny...
chociaż po zdjęciach za dużo roboty to przy nim nie ma, powinieneś znaleźć jakiegoś magika
chociaż po zdjęciach za dużo roboty to przy nim nie ma, powinieneś znaleźć jakiegoś magika
na oferii zadałem temat, tutaj na forum i nikt się nie odezwał, a jak zadzwoniłem do kilku blacharzy i usłyszeli, że zależy mi na jakości to nie chcieli się podjąć. Wstawić progi za 100zł z lakierowaniem potrafią a jak trzeba zrobić coś, żeby było dobrze to już nie chcą, a ja chce za to zapłacić nie za pół darmo.
[ Dodano: 31-01-2013, 10:38 ]
Znalazłem fajny artykuł traktujący o przygotowaniu blachy klikamy tu
międzyczasie zadzwonił do mnie blacharz z 40letnim doświadczeniem i powiedział, że tą korozje usunie przepalając ją, ciekawi mnie tylko czy taki zabieg nie odkształci cienkiego pasa tylnego i nie spowoduje większej korozji?
[ Dodano: 31-01-2013, 10:45 ]
teraz to już totalnie krew mnie zalała, zadzwoniłem do aso vw i delikatnie dano mi do zrozumienia, że miejsce mojej polówki jest na szrocie :/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
