Nie wiem czy temat był, ale mam problem z aluminiowymi maskami.
Przewaznie jak przychodzi taka po naprawie blacharskiej to mam banie i nie idzie za nic w swiecie tego zbic. grzalem juz, zorklepywalem i tak jest ze tu wejdzie tam wyjdzie..
Jak wy sobie radzicie z takim problemem?
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 27-07-2012, 13:57
Witam. Do tego służą młotki alu i drewniane. Babki należy owijać w szmatkę. Powierzchnie nagrzać do 280stop. Do tego służy zgrzewarka alu–puller tam ustawiasz temp. Rozgrzewasz elekt.węglową. Lepsze zgrzewarki też mają funkcję nastawienia odpowiedniej temp. Możesz nagrzać palnikiem na kredkę,która zmienia barwę przy odp.temp. Pseudo blacharzom podziękuj lub oddaj do poprawki i nietrać czasu na zagłębianie się w temat alu bo to nie tak hop. Pozdr.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 29-07-2012, 11:36
Raz w życiu robiłem alu maskę. A znaczy się urwany róg. Dałem do spawania, po spawaniu odpadło W końcu przykleiłem go pastą aluminiową bo mnie szlak trafiał. No i w sumie tą pastą tak wyprowadziłem powierzchnie że nie musiałem tego szpachlować. Nie było to jakieś mocne uszkodzenie. Maska była tylko troche lekko zagięta. Ale jak by mi ktoś dał jakaś po dzwonie to bym napewno podziękował. Chali68, Tutaj kolega podzielił się z nami konkretną informacją i za to trzeba mu podziękować w postaci punktu.
madmax, gościu przywozi Ci cały samochod do malowania i daje robote non stop to sie nie wybrzydza że to niedoklepane, czy alu maska po klepaniu z banią. Robi sie żeby było dobrze. Szpachlowałem maske dalej żeby to jakoś rozprowadzic, żeby było miłe dla oka i żeby nie było widać że coś nie halo. Wyszło ładnie, klijent zadowolony.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 29-07-2012, 22:21
Witam. Dzięki za punkta. Grzesiu ja to rozumiem że się niewybrzydza bo dzisiaj jest jak jest z robotą. Na drugi raz jak będziesz miał garba to go zeszlifuj pilnikiem i zaszpachluj alu kitem i będzie super. Pozdr.
Podbijam temat. Kupiłem kolejną wywrotkę dla siebie, temat wkrótce się pojawi. Mam (chyba) aluminiową maskę. Nie sprawdzałem magnesem jeszcze, alw wydaje się bardzo lekka jak na swoje gabaryty. Na allegro są tylko 2 maski do mojego modelu, na tablicy i gratce nie ma nic. Najlepsza z nich wygląda tak jak na załączonych zdjęciach.
Czy warto ją kupić ? Czy jest do uratowania ? Może lepiej poczekać na coś innego. Jakoś bardzo mi się nie spieszy, planowany wyjazd późna wiosna. Auto mam 2 dni dopiero.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Gru 2010 Posty: 683 Otrzymał 20 punkt(y) Skąd: z daleka
Wysłany: 30-11-2014, 16:26
wbrew pozorom samo miejsce uszkodzenia nie wygląda najgorzej ale to że jest przełamana w 2 miejscach a przynajmniej tak wygląda. Ja bym nie brał chyba ze za 100zł to można próbować.
Stopy aluminium nie są jednakowe i nie zachowują się tak samo w bmw jest tak kruche że od razu się łamie i pęka zanim się cokolwiek zrobi a ostatnio naprawiałem mocno załamaną maskę od altimy i wyklepałem bez grzania i zero problemów, zachowywała się prawie jak stalowa.
Jeszcze jedno pytanie. Obdzwoniłem już chyba całe allegro i maski nie ma. W mojej ten element jest dobry. Czy istnieje opcja po prostu odcięcia i przespawania kawałka z mojej do tej powyżej ? Oczywiście zrobi to ktoś, kto ma umiejętnośc spawania alu. Czy po prostu pozostaje mi czekać na jakąś inną ofertę ?
Wziąłem ja za 300 z dostawa, w sumie nie miałem wyjścia
Blacharz, który robił mi Forda ma po obejrzeniu zadecydować czy wyklepie ten róg czy będzie wstawiany drugi. Spawacz zrobił próbkę i wszystko w porządku
Ryba , generalnie naprawa tej maski moze okazac sie prosta lub skomplikowana . biorac po uwage stop aluminium ( nie kazda maska ma podobny stop - ktos juz wspomnial - to prawda ) i co wazne przy zagieciu jest najprawdopodobniej laczenie klejem co spowoduje ze przy ewentualnym peknieciu bedzie trzeba pospawac a to spowoduje tylko tzw kruszenie siie alu . Dlatego nie polecam napraw tego typu , sam zrobilem kilka takich czesci i powiedzialem sobie ze to ostatni raz bo klijent chce zaoszczedzic kilka tys a Tobie da 500zl ... Autko dla ciebie to bym sprobowal na Twoim miejscu to naprawic mysle ze wyjdzie dobrze bo generalnie lepiej taka naprawic niz aby powierzchnie plaskie byly uszkodzone - tylko wczesniej usunac klej na laczeniu... No i jesli kolega ma TIG-a to chyba bedzie sie meczyl , troche jestem pod wrazeniem ... polecam spawanie w pulsie , nie nagrzewa tak alu ....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum