Wysłany: 03-10-2011, 15:05 dziurki w zderzaku po śrubkach od tablicy rej...
Mam takie nietypowe pytanie Panowie czy jak macie do zrobienia zderzak plastikowy to jak jest miejsce na tablice to czesto jest podziurawione od wkrętów itp jak była przykręcona tablica rej. czy te dziurki jakoś naprawiacie ??
bo ja od razu pisze ze nie. zostawiam to tak jak jest.
pytam bo ostatnio była taka robota ze miałem sam zderzak zdjęty z auta do zrobienia, kolor LB7Z od razu powiedziałem klientowi ze moze być lekka różnica bo kolor trudny do zrobienia poza tym plastik itd i ze jak chec mieć igłe to mu wycieniuje na blotniki. Ale nie chciał cieniowania i moze być różnica lekka do przełknięcia.
Oczywiście powiedziałem ze jak różnica będzie nie do przyjęcia to poprawię tylko wtedy sam musi sobie załatwić lakier....
dzis dostałem zderzak spowrotem podobno ze nie pasuje ładnie itd (choć sam tego nie widziałem :/ ) no ale ok poprawię skoro powiedziałem ze poprawię. Z tym ze sobie klient pozaznaczał wybiórczo dziurki od wkrętów pod tablicą które mam mu "załatać"
pękła mu listwa przy ściąganiu, no i fakt są takie 2 dołeczki które pominąłem (bo w tym miejscu chowa sie zderzak pod lampą ) mój błąd przyznaje się.
listwe skleje chu... niech stracę 2 piwa mniej ale te dziurki w miejscu na tablice mnie wqrwiły.... przecież to muszę zderzak taskać do plastikarza który mi go z pewnością porysuje ...
co byście zrobili ?
_________________ gg 6794125
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 03-10-2011, 15:29
To_mas napisał/a:
przecież to muszę zderzak taskać do plastikarza który mi go z pewnością porysuje ...
Lutownicy oporowej nie masz?
Taki coś to na kolanie się robi.
To_mas napisał/a:
poza tym plastik itd
Przepraszam że pytam.... co ma plastik do koloru ???
Bo ja już naprawdę nie rozumiem jak lakiernik może wierzyć w takie bajery.
Przepraszam że pytam.... co ma plastik do koloru ???
Bo ja już naprawdę nie rozumiem jak lakiernik może wierzyć w takie bajery.
no ma tylko nie umiem Ci tego wytłumaczyć a nie chce pisać by nie walnąć jakiegoś idiotyzmu :P
ale miałem już nie raz sytuacje ze np lakierując w tym samym czasie np dupę passata (kalap zderzak błotniki) wszystko było ok poza jaśniejszym zderzakiem ....
cisnienie to samo odległość ta sama, ilośc warstw ta sama.
to jak to inaczej wytlumaczyć ?
[ Dodano: 03-10-2011, 16:46 ] mkautos, ale odpowiedz mi jeszcze czy standardowo takie dziurki w miejscu na tablicę zaklejasz/lutujesz ?
_________________ gg 6794125
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 03-10-2011, 17:16
To_mas napisał/a:
ale odpowiedz mi jeszcze czy standardowo takie dziurki w miejscu na tablicę zaklejasz/lutujesz ?
Nie.
Przecież je przykrywa ramka od tablicy rejstracyjnej.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 03-10-2011, 17:25
mkautos napisał/a:
Przepraszam że pytam.... co ma plastik do koloru ???
Jest napisane na forum dlaczego ziarno na zderzaku może inaczej się układać i wtedy wychodzi inny kolor. Dochodzi druga sprawa kąt padania światła co diametralnie wpływa na różnice koloru. Idealnym przykładem jest audi ale jakie to już nie pamiętam w którym zderzak chodź malowany na karoserii i tak trochę sie będzie różnił.
_________________
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 03-10-2011, 17:29
madmax napisał/a:
dlaczego ziarno na zderzaku może inaczej się układać
A to weź mi wytłumacz dlaczego ziarno na plastikowych błotnikach w np. renówkach układa sie idealnie tak samo jak na drzwiach i niema różnicy.
I jak to się ma do innego ułożenia ziarna na zderzakach ???
Może ziarenka nie wiedza że błotnik jest plastikowy
Nie.
Przecież je przykrywa ramka od tablicy rejstracyjnej.
ja z takiego samego zalożenia wychodze ale trudno dzięki za radę pokleiłem trochę kitu(T4W na tworzywa obczajam ) i będzie git
mkautos napisał/a:
A to weź mi wytłumacz dlaczego ziarno na plastikowych błotnikach w np. renówkach układa sie idealnie tak samo jak na drzwiach i niema różnicy.
I jak to się ma do innego ułożenia ziarna na zderzakach ???
może wpływa na to ma też rodzaj tworzywa sztucznego ? ja nie wiem czemu ale DP nawet wypuszcza jakiś specjalny zmywacz wstępny do tworzyw sztucznych więc coś tam musi mieć znaczenie...
w każdym razie dałem d..y poprawiam ...
_________________ gg 6794125
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 03-10-2011, 19:44
To_mas napisał/a:
może wpływa na to ma
No jest kilka różnic o których nie ja chciałbym pisać.
Chciałbym poznać punkt widzenia innych a nie swój na wstepie napisać.
czy standardowo takie dziurki w miejscu na tablicę zaklejasz/lutujesz ?
Ja tak - dla spokojności bo nie zawsze wiadomo na jakiego .... się trafi
madmax napisał/a:
Jest napisane na forum dlaczego ziarno na zderzaku może inaczej się układać i wtedy wychodzi inny kolor
Według mnie nie ma to najmniejszego znaczenia że to plastik gdyż lakierowane było po zmatowanym wcześniejszym lakierze a nie od zera po nowym plastiku.
To_mas jest jeszcze jedna ważna sprawa często pomijana przez lakierników i jest to zamocowanie zderzaka lakierowanego oddzielnie:
Większość kładzie go normalnie na stojakach a to choć głupio to brzmi jest błąd. {mowa o zderzaku cieniowanym} Zderzaki trzeba mocować na stojaku w takiej pozycji w jakiej są na samochodzie.
I nie ma tu znaczenia pierdoła typu kierunek lakierowania bo to głupota {co za różnica jak lakierujesz porządnym sprzętem jeśli on jakbyś go nie trzymał i tak idealnie rozbija materiał na całej szerokości ławy }
Problemem jest zakurz I mało kto jest nawet tego świadomy - może tak i Ty miałeś?
Zakurz bo na części zderzaka zwisające po bokach w dół podczas lakierowania czoła i wychodzenia ze strumieniem za to czoło chcąc nie chcąc zakurz leci sobie na części zderzaka których nie ma się zamiaru lakierować bazą {bo tak najczęściej lakiernicy lakierują - od lewej skrajnej do prawej /bądź odwrotnie}.
A gdy jest w pozycji w jakiej jest na aucie to podchodzisz z boczku, lecisz pod chcianym kątem i przesuwasz się w drugą stronę gdzie robisz tak samo i szlus. W pełni kontrolujesz "zakurz", oraz kąt i miejsce ścieniowania.
Może tu była przyczyna innego odcienia?
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 03-10-2011, 20:08
s_t_67 napisał/a:
I nie ma tu znaczenia pierdoła typu kierunek lakierowania bo to głupota {co za różnica jak lakierujesz porządnym sprzętem jeśli on jakbyś go nie trzymał i tak idealnie rozbija materiał na całej szerokości ławy
Żebyś się czasem własnie nie przejechał myśląc że nie ma to znaczenia.
Żebyś się czasem własnie nie przejechał myśląc że nie ma to znaczenia.
Przy lakierowaniu całego zderzaka oddzielnie a dupy czy nosa oddzielnie dobrym sprzętem przez osobę wiedzącą co robi nie ma z tym najmniejszego problemu.
Problem jest jak ktoś maluje syfem zostawiającym smugi i cienie to wtedy zgadza się że są mniej rzucające się w oczy jeśli są do siebie równoległe a nie prostopadłe, czy pod kątami - no i warunkiem jest jeszcze ślepota oglądającego
Proponuję zapoznać się z informacjami z poniższych linków co do lakierowania tworzyw sztucznych i zastanowić nad sensem stosowania zmywaczy antystatycznych.
raczej nie bo ja zawsze lakieruje zderzaki +/- w takiej pozycji jak są na aucie nie kładę ich poziomo ponieważ za dużo syfu bym złapał.
Może faktycznie dałem ciała przy doborze lakieru choć na próbce wyglądało to ładnie do błotnika i jak koleś przyjechał po odbiór to tak przyłożyliśmy lekko zderzak by zobaczyć tak na szybko i wydawało mi sie ze kolorek siadł po 2 dniach tel ze jednak kolor sie minimalnie różni.
No to mówię ze jak mu nie pasuje to tak jak sie ugadywalismy poprawię, tylko tym razem sam musi sobie podjechać by mu dorobili lakier... no i zaznaczyłem ze jak i tym razem nie będzie mu pasował to już więcej poprawiać nie będę. To mówi ze najwyżej podjedzie zebym zobaczył, no to ja Ok Cisza przez prawie tydzień i podsyła jakiegoś kolesia z rodziny ze zderzakiem w bagażniku zupełnie innym autem, no i zebym poprawił ze tu lakier dorobili no i sobie pozaznaczał co mu jeszcze nie pasuje czyli tak jak pisałem dziurki we wnęce na rej + w miejscach gdzie wchodzi zderzak pod lampe (co przyznaje olałem) 3 nierówności ... no i rysy jakie zrobił zakładając czy demontując nie wiem.
bezbarwnego wina to nie jest na pewno (3750s)
olać to bo już to mam w podkładzie jutro rzucę lakier jak sie uda i poprawione. Klient upierdliwy ale ma być zadowolony
renówkach układa sie idealnie tak samo jak na drzwiach i niema różnicy.
dla mnie nie ma róznicy czy to zderzak czy błotnik...jak jest zachowana cała technologia naprawy na prawidłowym poziomie...
tu bardziej skłaniałbym sie na doborze lakieru(odcieniu) niz na samym tworzywie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum