lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
BMW E39
Autor Wiadomość
olek.sielawski
Użytkownik


Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 4
Skąd: Szczecin
Wysłany: 30-12-2010, 01:53   BMW E39

Witam Was.

Cieszę się, że trafiłem na forum profesjonalistów.

Mam do pomalowania Bmw E39 kombi, kolor antrazyt.

Auto jest po wstawieniu lewe tylnego poszycia blotnika wraz z okularem lampy i przedniego lewego slupka.
Kulnelo sie po dachu. Dach bedzie wyklepany.
Do malowania jest cale auto, kupilem elementy idealne wiec szpachlu minimum.

Auto bedzie zrobione przez bardzo dobrych blacharzy.
Bardzo dobrych bo maja fach w reku.
Jednak jezeli chodzi o uzycie dobrych materialow nie maja zbyt duzego doswiadczenia.
Nie szkola sie etc wiec jada na tym na czym kiedys sie nauczyli lub poleca im sprzedawcy, ktorzy blacharzami czy lakiernikami nigdy nie byli.

Beda mi klepac dach, przed szyberdachem ta mala czesc.

co tam maja nalozyc po wyklepaniu? lub czy maja to zostawic i reszta czyli nalozenie odpowiednich szpachli to robota dla lakiernika?

jezeli to oni maja nalozyc szpachel to co to ma byc?
10 lat temu sprowadzilem auto po dachu...dach byl klepany, po pol roku mialem dach jak po kokosach z drzewa :-) jednak to byl inny warsztat.

dlugo juz wspolpracujemy wiec zrobia mi tak jak nalezy - pytanie do Was - jak?

wstawiali mi juz cwiartki i inne tematy ciezkie, po pomiarach jak z fabryki wiec dzialamy w temacie :-)

Kolor zostaje ten sam.

Maska, prawy blotnik przod, lewe drzwi przod, klapa tyl - byly uszkodzone, sa po wymianie na idealne czarne lub ciemne.


Te auto zostaje dla mnie.

Prosze o porady - jaki klar (slyszalem, ze sa rozne rodzaje klarow?)

gosc, ktory sprowadza drogie auta typu porsche czy ferrari podpowiedzial mi, ze zeby lakier w podkladzie nie siadal powienien stac w podkladzie 2 tygodnie - prawda to czy mit?

jak lepiej zeby dluzej w podkladzie stal to ja chetnie poczekam.

Ma byc tak zebym pojezdzil ze 3 lata, lakier sie szybko nie rysowal i wygladalo tak zeby nie bylo wstyd tym jezdzic (czyli bez rys w podkladzie etc) czyli jak z fabryki w Monachium :-)

Czym pomalowac? Ile za taka robótke w wersji economic i w wersji 'auto dla siebie' ?
Wszelkie rady bardzo nie mile widziane :-)

Dziekuje.

Pozdrawiam!
Olek.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
olek.sielawski
Użytkownik


Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 4
Skąd: Szczecin
Wysłany: 31-12-2010, 02:54   

Co by rozjaśnić sytuację - współpracuje z dobrymi blacharzami.

Brakuje mi lakiernikow do wspolpracy bo tych, ktorych znam nie robia dobrze (siadajacy podklad, uzywaja slabych materialow, etc.), albo pijusy albo ceny z kosmosu.

Wiem, ze bledy sie zdarzaja, jestesmy tylko ludzmi. Ale... lubie to co robie, staram sie wiedziec na temat swojej profesji wszystko i rowniez z takimi ludzmi lubie pracowac.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
martek
Moderator


Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1724
Punkty: 14/14
Skąd: opolskie
Wysłany: 31-12-2010, 08:48   

daj zdjecia kolego
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 31-12-2010, 12:28   

olek.sielawski napisał/a:
gosc, ktory sprowadza drogie auta typu porsche czy ferrari podpowiedzial mi, ze zeby lakier w podkladzie nie siadal powienien stac w podkladzie 2 tygodnie - prawda to czy mit?


Nie prawda. Sam nie wiem od czego to zalezy ale jak robiłem w warsztacie gdzie rysami po papierze nikt sie nie przejmował, to auta w podkładzie stały miesiac na słońcu a po polakierowaniu i polerce siadało wszystko na drugi dzień. Albo za kilka dni. Od czego to zalezy tego nie wiem.

Co do materiałów proponuje Duponta całą gamę od szpachli przez podkłady po baze i bezbarwny, na miejsca spawane cynowanie. Aby rys nie było po lakierowaniu to kłania się odpowiednie przygotowanie powierzchni pod szpachlowanie podkładowanie i lakierowanie. Plus do tego podkład wygrzewany promiennikiem jak i lakier... Duzo informacji znajdziesz na forum jak nie wszystkie. Dupont nie jest tanią firmą, maja tańszą linię duxone też dobrej jakości. Mam nadzieje że w jakimś stopniu pomogłem.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
ZIEMBA
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1916
Otrzymał 21 punkt(y)
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 31-12-2010, 14:53   

olek.sielawski napisał/a:
albo ceny z kosmosu.


No właśnie, jak chcesz zastosowania najlepszych produktów, zrobienia wszystkiego jak nakazuje technologia i perfekcyjnie zrobinej roboty to nie licz na to, że ktoś Ci to zrobi za 3 tyś.
Proponuje odebrac od blacharzy bez rzadnej szapchli. Wtedy w dobrym warsztacie będa wiedzieli co dalej mają robic.
A swoją drogą, ja jak bym kupował sobie samochód to raczej szukałbym bezwypadkowego :)
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
michalLbn
Klubowicz


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 2131
Punkty: 49/7
Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 31-12-2010, 16:19   

ZIEMBA napisał/a:
olek.sielawski napisał/a:
albo ceny z kosmosu.



A swoją drogą, ja jak bym kupował sobie samochód to raczej szukałbym bezwypadkowego :)


I tutaj się mylisz. Ja sobie zawsze kupuję fajne auta ale uszkodzone. A dlaczego? Bo kupujesz auto, naprawiasz, jeździsz 2 lata i sprzedajesz bez straty. A jakbyś kupił bezwypadkową beemkę za 60 tysi i po dwóch latach sprzedał za 30 to sam widzisz jaka strata.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
ZIEMBA
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1916
Otrzymał 21 punkt(y)
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 31-12-2010, 18:07   

michalLbn napisał/a:
ZIEMBA napisał/a:
olek.sielawski napisał/a:
albo ceny z kosmosu.



A swoją drogą, ja jak bym kupował sobie samochód to raczej szukałbym bezwypadkowego :)


I tutaj się mylisz. Ja sobie zawsze kupuję fajne auta ale uszkodzone. A dlaczego? Bo kupujesz auto, naprawiasz, jeździsz 2 lata i sprzedajesz bez straty. A jakbyś kupił bezwypadkową beemkę za 60 tysi i po dwóch latach sprzedał za 30 to sam widzisz jaka strata.


Toż to przecież czysty zysk :) Skoro kupujesz taką bymke która traci 30 tys po dwóch latach a Ty masz ją wtedy po kosztach to jak byś ją sprzedał zaraz po zrobieniu to zarobił byś 30 tys.
Michał, chyba troche przesadzasz ;) Ale wiem o co Ci chodzi. no ja mam inne podejscie, jak kupuje samochód to inwestuje w niego tyle, że zostaje w rodzinie do końca bo szkoda go obcemu oddac.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
adams
Użytkownik
lakiernik


Wiek: 40
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 2
Skąd: szczecin
Wysłany: 01-01-2011, 18:09   

z tego co przeczytalem wyceniam koszt lakierowania na kwote 3500 zl z 6 miesieczna gwarancja na wykonana usluge, wiecej jestem wstanie powiedziec po obejrzeniu auta
_________________
usługi balcharsko lakiernicze
szczecin zapraszam
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne