Witam. W poniedziałek pewien pan przywiózł mi Peugeota z rozbitym przodem, wczesniej zadzwonił do mnie ze rozebrał juz trzoszeczkę ten przód żeby mi było lepiej sie i szybciej za niego zabrać. Powiedziałem gościowi żeby nic wiecej nie rozbierał bo wole sobie sam rozebrać i wtedy mi ze złozeniem szybciej zejdzie. W poniedziałek pzyjeżdza laweta ja patrze a tam silnik wyjęty ze skrzynią!!! Jedna podłuznica jest troszeczkę przestawiona w bok a druga trochę zgnieciona. Boję się że jak będę to naciągał to zmienią sie położenia uchwytów silnika i bedzie problem z włożeniem go. Podpowiecie jak jak mogę się za to zabrać. Dodam że ramę mam taką zwykłą nie mam w niej listw pomiarowych żebym mnógł sobie sprawdzić. Pmożecie troszkę??? Ramę mam taką:
Heja. A w czym problem. Wydrukuj sobie na kartce całą rozpiskę z systemu. Tam będziesz miał podane wszystkie wymiary i punkty pomiarowe. Jak nie masz programu to podjedź do kogoś kto ma ramę i program z kompletnymi wymiarami całych aut. A metrówkę przecież z pewnością masz, więc nie będzie żadnych problemów. A jak gdzieś się nią nie podejdzie, to w kilka minut zrobisz sobie "wygodne narzędzie pomocnicze" Nie zależnie od tego, jak jak dziwnie będzie to może wyglądało, to aby ostatecznie wymiary się zgadzały. Ja masę robót robiłem bez ramy i wszystko jest idealnie po kontroli i na laserach na geometriach i na ramach. A sprawdzający to szczególarze i detaliści {najczęściej kupcy aut, więc szukają czego się tylko da} I wstawiałem tak dachy, całe dupy, całe przody i choć niechętnie to i kilka ćwiartek.
Wiem, że ktoś powie, że to nie do końca profesjonalnie, ale efekt końcowy jest taki, jaki powinien być.
Pzdr i miłej zabawy
Kurde ja nie mam, bo mi nie jest potrzebne, a jak coś chcę, to drukuję sobie u kumpla.
Musisz więc podjechać do kogoś, albo poprosić kogoś z forum aby Ci przesłał.
Pzdr
Witam, powiem ci ze masz bardzo dobry sprzet, a co do ciagniecia na nim, bez wymiarów, to zapamietaj jedno, podwozie naciagasz zgodnie z przekatnymi, i wzdłużnymi wymiarami podwozia, obierasz punkt z tyłu podwozia( stały) i mierzysz do przodu, tak samo przekątne, to tak na przyszłość, książki są potrzebne, ale jak nie masz to musisz główkować
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nie zależnie od tego, jak jak dziwnie będzie to może wyglądało, to aby ostatecznie wymiary się zgadzały. Ja masę robót robiłem bez ramy i wszystko jest idealnie po kontroli i na laserach na geometriach i na ramach. A sprawdzający to szczególarze i detaliści {najczęściej kupcy aut, więc szukają czego się tylko da} I wstawiałem tak dachy, całe dupy, całe przody i choć niechętnie to i kilka ćwiartek.
