Wysłany: 20-11-2009, 20:17 problem z dobraniem lakieru do daewoo
witam panowie kilka dni temu wziolem do roboty auto sasiada daewoo lanos , na aucie nigdzie nie ma numeru lakieru ale kiedys ten samochod byl lakierowany wiec zostala puszka po farbie na ktorej pisze tak 27U M3384B BC0,1L , samochod byl robiony w serwisie wiec pomyslalem ze ten numer plus klapka wlewu wystarcza zeby dobrac lakier , w zakladzie powiedzili mi ze moze byc troszke inny odcien ok przeciez itak bede cieniowal na blotnikach jakos to bedzie (robie tyl , klapa blotniki ) odebralem lakier robie probe i wogole nie ten kolor , ma byc fiolet a jest... sam nie wiem jak go nazwac calkiem inny jasniejszy ten na aucie sie ladnie mieni a ten co zrobili porazka , powiedzieli mi ze jak bedzie cos nie tak to mam podjechac i tu cos doleja tam cos doleja i bedzie , dzisiaj pojechalem pokazalem probke(nie robia probnego natrysku ) cos tam dolali robie probke i dalej kapa , jk bym wiedzial ze tak bedzie nie bral bym sie za to auto ile jeszcze mam tak jedzic ? szkoda paliwa mojego czasu i klienta , mieliscie taki problem z daewoo ? poradzcie cos rece opadaja .A najbardziej wkurzaja mnie gatki laikow ze tu czy tam to komputerowo dobieraja , jak to jest z dobieraniem lakieru ? wiekszosc zalezy od oka kolorysty prawda ? a gdzie tu bieze udzial komputer ? pozdrawiam
jednym slowem sknocili ci kolor ,komputerowe dobieranie powiadasz?,bez komputera zrobisz tak samo,wystaczy waga
wlasnie tak myslalem jedyna powiedzmy "skomputerowana" rzecza przy dobieraniu lakieru jest waga z wyswietlaczem hehe
chora sytuacja o oddaniu kasy moge pamarzyc a watpie ze wkoncu im sie uda cos zrobic moze za setnym razem , czyli jest to ewidentnie ich wina ? myslaem ze sa ok keidys dobierale nie daleko ich ale po tym jak chcialem szara perle do mojego golfa II a zrobili mi dwa rzy blekitny omijam ich szerokim lukiem ,jeszcze do mnie pretensje mieli ze cos w pistolecie mial
to byly moje poczatki z lakierowaniem nie robilem zadnego probnego natrysku ,lakierowalem w godzinach wieczornych na drugi dzien wyciagam blotnik na zewntrz i szok
http://www.fotosik.pl/pok...b138321f2f.html
to juz niewymaga komentarza ani tlumaczenia pana w zakladzie
Luk [Usunięty]
Wysłany: 20-11-2009, 21:24
gtradek, ty a może ty coś robisz źle że za każdym razem ci kolor nie pasuje? mieszasz farbe dobrze? może złe numery podajesz tak jak na tym lanosie. może inny numer to był ten co miałeś czy coś...
gtradek, ty a może ty coś robisz źle że za każdym razem ci kolor nie pasuje? mieszasz farbe dobrze? może złe numery podajesz tak jak na tym lanosie. może inny numer to był ten co miałeś czy coś...
nie mozliwe bralem lakiery w tych zakladach zakladach i nie bylo problemu to drugi taki przypadek nie daje nitra tylko rozcienczalnik dedykowany , odnosnie tego lakieru na golfie wczesniej bralem i zrobili fajnie , nie setsy nie wziolem wiecej bo nie zakladalem ze mi sie przyda
jeszcze wydaje mi sie ze jak jedzie łebek po lakier to tez sie nie przykladaja tak jak dla stalego klienta , ile mam kasy zostawic zeby mnie powarznie traktowali ? chore
dzieki luk ale wydaj mi sie ze ten punkt juz nie istnieje dla tego ze czesto tam przejezdzalem , 100 metrow obok bralem lakier (ten co na golfie) a 300 dalej ten do daewoo , mam po drodze zobacze moze sie myle
wiec tak panowie lakier zwrocilem bez problemu , pojechalem gdzie indziej i pan na dzien dobry pewny siebie zapewnil mnie ze bez problemu dobierze mi lakier i mam poczekac 10 minut nawet nie chcial numeru ktory mialem po starej farbie , w sumie czekalem pol godziny ale ok , polakierowalem auto wyglada calkiem niezle zobacze za pare dni po polerce jak to sie zgra trzeba byc dobrej mysli
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum